eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingRe: Spieszmy się kochać Windows › Re: Spieszmy się kochać Windows
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!2.eu.feeder.erj
    e.net!feeder.erje.net!news.etla.org!news.uzoreto.com!eternal-september.org!read
    er02.eternal-september.org!.POSTED!not-for-mail
    From: heby <h...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.comp.programming
    Subject: Re: Spieszmy się kochać Windows
    Date: Tue, 5 Jan 2021 09:18:10 +0100
    Organization: A noiseless patient Spider
    Lines: 113
    Message-ID: <rt17c2$sju$1@dont-email.me>
    References: <rqi91b$nft$1@news.icm.edu.pl>
    <2...@h...invalid>
    <rs1sfe$kee$1@news.icm.edu.pl>
    <5ff1ad9d$0$511$65785112@news.neostrada.pl> <rssb7d$1im$1@dont-email.me>
    <5...@g...com>
    <rssorl$a7$1@dont-email.me>
    <8...@g...com>
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Date: Tue, 5 Jan 2021 08:18:10 -0000 (UTC)
    Injection-Info: reader02.eternal-september.org;
    posting-host="b47cbccf0e23c6ed5f7ff77ee0098d4f";
    logging-data="29310";
    mail-complaints-to="a...@e...org";
    posting-account="U2FsdGVkX18Q60IDGNYEiSj43NjvX9e0"
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; Win64; x64; rv:78.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/78.6.0
    Cancel-Lock: sha1:uGZ8ev+GMRIkScILJAt5Iwdhpis=
    In-Reply-To: <8...@g...com>
    Content-Language: en-US
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.comp.programming:215283
    [ ukryj nagłówki ]

    On 04/01/2021 18:59, Maciej Sobczak wrote:
    >>> Reszta obsługuje cały działający na świecie soft. To całkiem nieźle, jak na
    "leżenie i kwiczenie".
    >> Soft łatwo przekompilować.
    > Sam sobie teraz zaprzeczyłeś.

    W czym? Z mojego punktu widzienia i siedzenia soft łatwo przekompilować.
    Oczywisćie mowa o takim który jest obecnie w użytku. Jestem pewny że
    Lotus123 nie pójdzie na ARMie, tylko po co miałby tam iść?

    > Właśnie najważniejszym powodem, dla którego ciągniemy te złogi technologiczne już
    którąś dekadę, jest to, że softu (w ogólności) nie da się przekompilować. I nawet te
    nowe ARMowe procki, które Apple sobie wystrugał, dalej muszą umieć puścić Intelowy
    soft. Bo nie da się go przekompilować.

    Soft *współczesny* da się przekompilować. Soft stary bez problemu
    pójdzie na emulatorach, często szybciej niż na natywnych procesorach ze
    swojego czasu.

    Softu, który nie da się przekompilować na nową architekturę, nie szkoda.
    Albo kiepski albo stary.

    >> Przy robieniu nowego softu to nie jest
    >> argument.
    > Z dużą dokładnością można powiedzieć, że nikt nie pisze nowego softu.

    Bo nie musi: języki wyższego poziomu zapewniły abstrakcję.

    Lata 80 to bardzo dużo natywnyego asm. Wtedy moglibysmy biadolić nad
    kłopotami polegajacymi na napisaniu na nowo, ale też rozmiar był milion
    razy mniejszy. Ale obecnie? Znasz jakiś większy projekt w asm niż
    wstawki do C? Bo tylko wtedy argument "musimy napisać nowy soft" miałby
    sens.

    >>> Tak bardzo mają dość, że najcenniejsza firma w branży postanowiła cały swój
    ekosystem na to przestawić?
    >> Apple ma dośc pieniędzy aby rozmawiać z ARMem. Mniejsi producenci mają dość.
    > Mniejsi producenci pójdą ścieżką wytyczoną przez tych większych. Zawsze tak było.

    Nie, mniejsi producenci kupią GD32 zamiast STM32, jesli będzie o dwa
    centy tańszy. Kupią też RISC-V jeśli okaże się że będzie zapewniał o 1
    rok dłuższą pracę na baterii. Nikt nie będzie patrzyła na to, że firma
    dla snobów cośtam wybrała nowego do oglądania porno. Kogo to w ogóle
    obchodzi?

    >> Jeśli liczą się pojedyncze $ to koszt licencji ARMa jest poważną przeszkodą.
    > OK, jest to źródło presji. I jednocześnie pokazuje natychmiastowe rozwiązanie
    problemu. Kto ustala te koszty? Kto je może zmienić, nawet z dnia na dzień?

    ARM może. Najważniejsze o co idzie w sytuacji z RISCV to *może* obniżka
    cen za ARM lub zmiana licencjonowania. A jeśli przy okazji jądro
    mikrokontrolerów zmienimy na lepsze/inne to naprawdę nie zrobi na nikim
    wrażenia. Oczywiście o ile softu nie piszą imbecyle, na co gwarancji nie
    ma w każdym wypadku, ale jest też najdzieja że tych wypadków jest mało.

    > I jeżeli "rewolucja" RISC-V się tylko na tym problemie opiera, to nie będzie żadnej
    rewolucji.

    RISC-V robi chyba rewolucję przypadkiem. Ogólnie industry jest
    zaskoczone że "z niczego" w ciągu zaledwie kilku lat wyrosła
    konkurencja, wydawało by się z najdoskonalszym procesorom embedded. A i
    desktopowce muszą uważać, RISC-V ma zacięcie na pokonanie ich w wersjach
    bardzo wielo rdzeniowych, do centrów obliczeniowych.

    >> Jeśli startujesz nowy projekt może sie okazać że kompletnym
    >> nieporozumieniem jest embedowanie ARMa do SoC. Zamiast tego można
    >> wsadzić darmowego RISC-V
    > A jak ten ARM do embedowania będzie darmowy?

    Nie dość że narzędzia będą kosztowały to jeszcze licencja obecnie zjada
    koszta.

    Jak będzie darmowy to RISC zrobi robotę. Postraszy.

    Ale ja myśle że zrobi więcej. Kopnie w dupę ARMa. Boleśnie.

    > To po co ryzykować z czymś innym?

    Całośc rynku obecnie skupia się na produkcji narzędzi, tak aby to było
    *małe* ryzyko. Jesli team od software jest zdrowy psychicznie to każe
    sie że całą ta migracja zakończy się poprzez zmianę kompilatora w
    makefile i puszczenia testów.

    >> Z resztą, może dzięki RISC-V uda się urwać i choć trochę rynku x86.
    > Jeśli jakiś kawałek rynku x86 jest do urwania, to ARM go urwie wcześniej

    ARM już go urwał. Jak RISC też ma chrapkę to mamy ciekawą sytuację.
    Współczesne systemy operacyjne nie mają dużego związku z x86 poza
    Windowsem, gdzie aplikacje znajduje się na wysypisku o nazwie Internet.
    Sklep im nie wyszedł, więc obecnie Windows jest jedynym powodem dla
    którego x86 ma resztkę sensu na PC, z uwagi na bardzo kiepski model
    dystrybucji softu. Na marginesie: które to PC szorują po dnie jeśli
    chodzi o zainteresowanie suwerena.

    >, na kilka sposobów, rozciągających się szeroko od RaspberryPi po Apple'a. RISC-V
    będzie musiał konkurować o ten już urywany kawałek.

    Wystarczy, że okaże się embedowalny do ASICów/FPGA i wykopie ARMa z tych
    zastosowań. Wystarczy że bedzie miał wiecej obliczeń/W i wykopie x86 z
    centrów obliczeniowych. Oba cele w zasięgu.

    Desktopy? Nikt tego nie potrzebuje, poza kilkoma nerdami.

    >> To że w mało istotnych komputerach do oglądania porno marki Apple będzie
    >> się je dalej stosować, to nie wiem czy promil rynku jest.
    > Nie kapujesz. Ten promil jest nierozerwalnie sprzężony z całym rynkiem mobile.

    Przed chwilą nie był. Demonizujesz. Apple doskonale sobie poradziło z
    przejściem z x86 na ARM, znacznie lepiej niż głupi MS. To oznacza że w
    sumie jak by mieli jutro przejsc na RISC-V to mogę to zrobić w przerwie
    na kawę.

    Abyśmy się zrozumieli: nie twierdze że RISC jutro przekręci rynek
    desktopów. Po pierwsze to niszowy rynek, po drugie nie mają takich celów
    (choć mają takie możliwości). Całośc RISC-V opiera się o dominacje w
    embedded gdzie ARM powoduje generowanie zbędnych kosztów na licencje
    oraz, prawdopodobnie, ma/ma mieć lepsze osiągi niż ARM (obliczenia/W).

    Rynek embedded na gwałt produkuje narzędzia do RISC-V, ipcores,
    symulatory, emulatory, debuggery. ARM tego nie zatrzyma, chyba że rozda
    za darmo połowe swojego portfolio. Wątpię, to skrajne snoby.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: