eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingRe: Spieszmy się kochać Windows › Re: Spieszmy się kochać Windows
  • Data: 2021-01-06 17:28:11
    Temat: Re: Spieszmy się kochać Windows
    Od: heby <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 06/01/2021 17:02, Maciej Sobczak wrote:
    > Nie wiem, czy są. Ale wiem, że NVIDIA kupiła ARMa.

    I nagle zmieniła politykę czy tylko wyciska dalej co się da z licencji?

    To że ktoś jest właścicielem nie zawsze powoduje jakiekolwiek widoczne
    efekty działania. Co najwyżej AMD szybciej wembeduje RISC-V w swoje SoC.

    > 40B$ to jest wystarczająco dużo powodu, żeby spodziewać się sterowników do GPU dla
    ARMa i jednocześnie nie spodziewać się ich do RISC-V.

    Ależ zobaczymy. Nie można też wykluczyć że nvidia ma interes w NIE
    dawaniu rdzeni ARMa konkurencji.

    >>> Nie. Bo ten jak najbardziej zdrowy psychicznie team wziął też od Texasa ich
    system operacyjny (TI-RTOS). No i run-time, z "proprietarnymi" bibliotekami do
    peryferiów.
    >> Innymi słowy wziął vendor-lockin? Przecież pisałem, ze zdrowy psychicznie.
    > Oczywiście. To są bardzo racjonalne decyzje. A firma, która lepi swój system z
    kilku niepasujących do siebie vendor-lockinów>, wcale nie jest przez to bardziej
    racjonalna. Do tego potrzebuje więcej taśmy klejącej i ma gorszy support. Sam pisałeś
    o "bardzo drogich projektach EDA" - one są drogie, bo?

    Bo potrzebują drogich specjalistów, bardzo drogich ipcores, bardzo
    bardzo drogich narzędzi i skrajnie drogiego prototypowania.

    > Wszystko darmowe

    W EDA *NIC* nie jest darmowe. Nawej najgorsze g..no jest płatne
    niebotyczne pieniądze, niewspółmierne do tego co potrafi.

    > i otwarte a projekty bardzo drogie. Ciekawe, nie?

    Nie, nic takiego nie istnieje jak "otwarte projekty darmowe" dotyczące
    rynku embedded. Ja nie mówie o miganiu diodą z RISC. Ja mówie o grubych
    graczach którzy projektują choćby dla lotnictwa czy medycyny. Tam nie ma
    nic za friko. NIC.

    >> Dodam też, że komunikacja z takimi biblitekami musi być napisana przez
    >> abstrakcję, którą można łatwo podmienić. Nie została napisana przez
    >> abstrakcję? Mówiłam przeciez że zdrowych...
    > Ależ oczywiście, że przez abstrakcję. Przecież TI-RTOS ma interfejs POSIX. To
    bardzo dobra

    POSIX nie jest "bardzo dobrą abstrakcją" bo sam jest bardzo niedobry z
    punktu widzenia embedded. To nie do tego.

    > Szkoda tylko, że inne RTOSy tej abstrakcji nie mają

    I nic dziwnego, używanie POSIXa w embedded jest komplenie bez sensu w
    większosci zastosowań. FreeRTOS składa się z wątków, schedulera, jakiś
    mutexów i tyle.

    POSIXa też się zawija w abstrakcję w swoim kodzie. Chcesz mieć pełno
    pthread_mutex czy może Foo::Mutex? I co jest większym vendor-lockin?

    > i nie da się przenieść takiego "przenośnego" projektu na inne klocki

    Bo jest bardzo źle napisany.

    > , z innym RTOSem. Albo z innym stosem TCP.

    Bo jest bardzo, bardzo źle napisany.

    Abstrakcji nie szukasz w 3-rd party. Abstrakcję robisz u siebie. Własnie
    po to aby od detali posix-nie posix nie uzależniać się w swoim kodzie,
    poza adapterami do konkretnego OSu.

    W razie zmiany OSu, zmieniasz adapter.

    > Itd. Pacz pan, przenośny program, a nie da się przenieść.

    Nie jest przenośny. Jest vendor-lockin. Tutaj vendorem jest POSIX,
    przeciekajacy do kodu.

    > Same abstrakcje

    Jeśli w kodzie logiki swojego programu używasz bezpośrednio POSIXa to
    nie jest to abstrakcja, tylko IMPLEMENTACJA pod konkretny OS. Chcesz
    zmienic na inny OS nie będacy posixem, jesteś w d..pie.

    >, wszystko otwarte, a projekty dalej drogie. Ciekawe, nie?

    Nie, najzwyczajneij gówniany kod. Możliwe że z założenia, nie każdy musi
    od razu być uniwersalny.

    >> Tak wygląda rynek laptopów: snoby oglądające pornole. Szczególnie Apple,
    >> ich kompytery migrują w kierunku kompletnie bezuzytecznych do
    >> profesjonalnej pracy
    > Klikasz w złym miejscu. https://www.apple.com/pl/mac-pro/specs/
    > Jak dla mnie, ma wystarczająco dużo złącz.

    I nagle przestają działać. Kojarzysz "mała aferę" z DisplayLink?
    Rechotrałem godzinami czytają komentarze profesjonalistów od
    dicking-around siedzącymi przed swoimi jabłkami płacząc że im się popsuło.

    >> A co kupują jak chcą odpalić ModelSima?
    > Windowsa.

    Linuxa.

    > I nie ma w tym żadnego konfliktu, bo to nie są ci sami profesjonaliści.

    Aha. Ale jakoś słyszę ciągle że AutoCAD i Photoshop są powodem bycia
    profesjonalnym.

    >> Wystarczy zmienić kompilator w makefile.
    > Ale tego makefile też nie mam.

    No to zmienic kompialtor w *foo*.

    > Problemem nie jest Twój czy mój kod. Problemem jest ten cudzy kod.

    Jesteś od niego oddzielony abstrakcją. *ZAWSZE* oddziela się 3-rd party
    abstrakcją. Można tego nie robić z róznej przyczyny, ale wtedy to jest
    *dziadowski* kod.

    Oczywiście nie muszę przecież przypomniać że oddzielanie się abstrakcją
    od wszystkeigo pomaga róznież w testowaniu. No ale skoro kod dziadowski,
    to może i testowania nie ma.

    >> Sporo software ma pluginy pisane w pythone, tclu itd. I co teraz?
    > Nie zrozumiałeś. Pluginy do obróbki dźwięku albo obrazu (albo video) nie są pisane
    w Pythonie.

    Nie są, a Mac przeskoczył na ARMa i reszta 3rd-party zrobiła to chwile
    potem. Wniosek: to nijaki argument. Zmienili tylko kompilator w makefile
    lub poprawili jakieś bugi i poszło.

    >>> Dominację w embedded mają producenci silikonu, tacy jak przykładowy Texas.
    >> Myślę że wyjąłeś sobie 1 mały detal z embedded i nazywać go
    >> najważniejszym, olewając inne detale.
    > A jakie są inne detale? Bo rozmawiamy o zmianie CPU, tak?

    Rozmawiamy o embedded i zmienach embedded cpu. To nie jest *osobny*
    scalak, tylko zazwyczaj coś wciśnięte do jakiegoś ASICa zrobionego jako
    SoC, z masą skomplikowanych peryferiów w jednym kawałku krzemu.

    > Bo ja dorzucam jeszcze konieczność zmiany karty graficznej, która mi nie zadziała z
    RISC-V, bo NVIDIA ma 40B$ powodów, żeby nie zadziałała. To już drugi detal.

    Ale karty nvidia nie są na rynku embedded, a na rynku desktopów nie ma
    to znaczenia, pornole czy photoshop pójdą na czymkolwiek. To że 5%
    desktopów ma karty nvidi jest naprawdę mało istotne nad zastanawianiem
    się o przydatność RISC-V na desktopy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: