eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaco zamiast "polskiego samochodu elektrycznego" › Re: co zamiast "polskiego samochodu elektrycznego"
  • Data: 2017-03-25 01:53:58
    Temat: Re: co zamiast "polskiego samochodu elektrycznego"
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu piątek, 24 marca 2017 22:24:03 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > W dniu piątek, 24 marca 2017 20:18:02 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > >> >No więc po to regularnie robisz przegląd kryteriów, żeby ten
    > >> >procent
    > >> >mieć taki jak założyłeś.
    > >
    > >> Ale ciagle omijasz meritum problemu.
    >
    > >Ciągle zadajesz to samo durne pytanie. Liczę kasę, wychodzi że mam
    > >pieniędzy na zasiłek dla głąbów i wystarczy tego na 3% społeczeństwa,
    > >więc wybieram 3% największych głąbów, a reszta do roboty.
    > >Jeśli w kolejnym roku kasy jest mniej i wystarcza tylko na 2%, to
    > >sorry, jeden procent z końca listy idzie do roboty.
    > >Czego Ty tu nie rozumiesz?
    >
    > Do jakiej roboty, skoro to takie glaby ? :-)

    Humanistycznej.

    >
    > >Skąd mi się ma nagle wziąć 25%? Ciebie mam doliczyć?
    >
    > A to juz zalezy od spoleczenstwa - jak naprawde bogate i z
    > socjalistycznymi tradycjami, to moze i na 25% ich stac :-)
    >
    > >> >> >Kiedyś Ci tu opowiadałem jak Nokia wycofywała się z rynku,
    > >> >> >zabezpieczając sobie ewentualny powrót. Ja akurat życzę im
    > >> >> >powodzenia.
    > >> >> >W kraju Samsungów i LG, każdy mnie pyta co to takiego leży u
    > >> >> >mnie
    > >> >> >na biurku: CAT?
    > >> >> popatrza, popatrza i wypuszcza takie same. Tylko lepsze.
    > >> >> O ile juz tego nie zrobili, bo Samsung mial jakies "wzmocnione"
    > >> >> modele.
    > >
    > >> >Z kamerą termowizyjną?
    > >> Jesli bedzie takie "zapotrzebowanie spoleczne" to czemu nie...
    >
    > >Guzik mnie obchodzi zapotrzebowanie społeczne.
    > >Do sklepu szajsunga mam 100 metrów, zachodzę tam często bo mam po
    > >drodze do roboty. Jak nie mają tego czego ja potrzebuję to dziękuję,
    > >do widzenia.
    >
    > Tylko wiesz - CAT byl znany z telefonow "odpornych". dodatkowo ladny
    > design - klient placil.

    Design jest brzydki, tyle że przynajmniej nie obciachowy. Jedyna zaleta tego designu
    to że telefon nie wygląda jak japoński robot z lat sześćdziesiątych.

    > Teraz dorzucil termokamere - swietny bajer rynkowy. Sam nabralem
    > ochoty kupic :-)
    > Ale inni tez moga dorzucic.

    No to jak dorzucą to mi powiedz.

    >
    > No i ciekawe na jak dlugo im starczy.
    >
    > P.S. O ile pamietam, to byl kiedys w samochodach montowany system
    > thermal/night vision.
    > W USA sie sprzedawal jak cieple buleczki ... a pare lat pozniej juz go
    > nie mozna bylo kupic.
    >
    > Swietny pomysl nie okazal sie taki swietny.

    Czemu nie świetny? Ostrzegał przed fałszywymi zagrożeniami, czy nie ostrzegał przed
    rzeczywistymi?

    >
    > >> >> >> >> >A wcześniej przyglądałem się Danii, oni mają system
    > >> >> >> >> >przyjęty
    > >> >> >> >> >przez wiele krajów UE jako model.
    > >> >> >> >> A jak to tam wyglada, o te zawodowki mi chodzi ?
    > >> >> >> >System cechowy, przy czym to już XXI wiek, więc rolę cechów
    > >> >> >> >przejął przemysł.
    > >> >> >> Ale w jakim sensie cechowy - ze pracownik musi 10 lat
    > >> >> >> terminowac
    > >> >> >> u
    > >> >> >> pracodawcy, zanim samodzielne uprawnienia dostanie ?
    > >> >> >A czemu 10 lat?
    > >> >> Bo w cechu chyba jakos tak to trwalo.
    > >> >> Ale moze w przemysle wystarczy mniej.
    > >> >No więc zdefinuj kryteria tego wystarczania. Pomyśl kiedy potrzeba
    > >> >więcej, kiedy mniej i skąd wiadomo że już jest dobrze.
    > >
    > >> No to stop - wrocmy do poczatku.
    > >> Jak dokladniej wyglada ten system w Danii ?
    > >> Bo jesli Cie dobrze zrozumialem, to przemysl przyjmuje mlodych,
    > >> edukuje, oni w tym przemysle dalej pracuja.
    > >
    > >> Dobrze zrozumialem ? To czemu Ci sie nie podoba likwidacja
    > >> zawodowek w
    > >> Polsce :-)
    >
    > >Źle zrozumiałeś, bo to o przemyśle dotyczyło Korei.
    >
    > To opisz ten wzorcowy dunski system.

    Ja nie uczestniczę w tym systemie w żadnej roli. Chcesz opisu to sobie sam poszukaj.
    Masz internet, wszystko tam jest.

    >
    > Ale i Koree mozesz dokonczyc - takie swietne zawodowki maja, czy
    > przeszli na wyzszy poziom rozwoju i spawaczy maja imigrantow ?

    Wyobraź sobie że przechodzą na wyższy poziom każdego dnia. Nie dokonała się żadna
    rewolucja, jest ciągły proces.

    >
    > >> >> >> Ale jak to sie ma do do tego co pisales ?
    > >> >> >> Ze u nas przemysl nie chce wyksztalcic pracownika ... a tam
    > >> >> >> chce ?
    > >> >> >> Moze dlatego, ze im odpowiednio placi, wiec nie sp* do
    > >> >> >> lepszej
    > >> >> >> pracy
    > >> >> >Dokładnie tak. Tu w kodeksie pracy nie ma rozwiązania stosunku
    > >> >> >pracy na mocy porozumienia stron,
    > >> >> Ale zwolnic sie chyba jakos pracownik moze ?
    > >> >Jak go odwiążą od kaloryfera :-)
    > >> Czyli co - nie moze ? Podpisal umowe na 10 lat i nie moze ?
    > >Może.
    >
    > Czyli niepotrzebnie o kodeksie pisales.

    Otrzymujesz odpowiedzi o poziomie adekwatnym do poziomu pytań. Inaczej nie
    zrozumiesz.

    >
    > >> >> Tak chcialem napisac.
    > >> >> A w Danii ksztalca tez zwyklych spawaczy ?
    > >> >A myślisz że nie?
    > >> Nie wiem. Przez polska rzeczywistosc wydaje mi sie troche dziwne,
    > >> aby
    > >> politechnika robila tez za "zwykla zawodowke".
    > >No to im powiedz o tym.
    >
    > U nich moze to normalne, bo zawsze tak bylo.
    > I beda sie dziwic, ze w Polsce inaczej :-)
    >
    > Ale te nasze uczelnie az tak bardzo sie nie roznia od europejskich,
    > wiec wyrazam pewne zdziwienie.

    Bardzo się różnią.

    >
    > >> >> Zlom tani, a elektrody chyba nie takie znow drogie.
    > >> >> No dobra, po paru dniach sie nie dowiem, to po ilu sie dowiem ?
    > >> >> Kiedys trzeba rzucic ten kurs, jesli sie naprawde nie nadaje.
    > >> >> Zawodowki tez to dotyczy.
    > >
    > >> >Już Ci powiedziałem: po kilku miesiącach.
    > >> >W większości przepisów jest okres 6 miesięcy, po którym trzeba
    > >> >spawacza ponownie zakwalifikować jeśli miał przerwę.
    > >
    > >> Ale zupelnie co innego.
    > >> I ponowna kwalifikacja na pewno nie trwa 6 miesiecy, tylko ... pare
    > >> godzin ? :-)
    >
    > >Nieważne ile trwa. Ważne w jakim celu.
    >
    > W celu sprawdzenia czy nie zapomnial, ewentualnie czy mu juz rece nie
    > drza.
    >
    > To zupelnie cos innego niz ksztalcenie od poczatku.

    Brawo, doszedłeś do rewelacyjnego wniosku: egzamin to co innego niż kształcenie.

    >
    > >> >> >Ja jestem przemysł, ja chcę żeby do mnie przychodzili zawodnicy
    > >> >> >przebrani, nauczeni, zdyscyplinowani.
    > > >
    > >> >> I myslisz, ze narzekanie i pisanie petycji do ministra rozwiaze
    > >> >> twoje problemy ?
    > >
    > >> >W przemyśle są ludzie których zadaniem jest rozwiązywanie
    > >> >problemów.
    > >> >I rozwiązują, każdy tak jak sam sobie wymyśli. Jakoś nie spotkałem
    > >> >się jeszcze żeby narzekanie było najskuteczniejszym sposobem.
    > >
    > >> Rozwiazuja. Tylko ciekawe jak:
    > >> -wysylaja chetnych na kurs spawacza/sami organizuja,
    > >> -przenosza biznes do kraju, gdzie minister edukacji placi ..
    >
    > >Powtarzam: każdy po swojemu.
    >
    > No to i u nas rozwiazuja po swojemu, odpowiednio do warunkow.
    >
    > P.S. Radia slucham - cos chyba dgrnelo w gospodarce, bo media
    > narzekaja, ze pracodawczy narzekaja, ze pracownicy sie zwalniaja lub/i
    > chca podwyzek.

    W gospodarce ciągle "coś chyba drga".

    >
    > >> >> >> A skad sie biora w Danii ?
    > >> >> >Z Polski.
    > >> >> I to ma byc przyklad na wyzszosc dunskiego szkolnictwa
    > >> >> zawodowego ?
    > > >A gdzie ja tutaj porównuję poziomy szkolnictwa?
    > >
    > >> Pisales, ze dunski system jest "wzorcowy", i teraz nie wiem -
    > >> nabijasz
    > >> z tymi polskimi spawaczami, czy w Danii tak dobrze ucza, ze potem
    > >> duzo
    > >> zarabiaja, wiec prosci spawacze to sami do nich przyjezdzaja, czy
    > >> ten
    > >> wzorcowy system produkuje bezrobotnych :-)
    >
    > >A skąd Ci się wzięło że obecność polskich spawaczy na duńskim rynku
    > >pracy jest wynikiem takiego czy innego poziomu szkolnictwa w Polsce
    > >albo w Danii?
    >
    > No bo jakby Dunczycy szkolili duzo zwyklych spawaczy, to by polskiemu
    > bylo trudno znalezc prace :-)

    No więc dopisz do tej hipotezy ileś tam "za", ileś tam "przeciw", postaraj się
    znaleźć jakieś inne hipotezy, użyj jakiejś logiki, po prostu wysil się na jakiś
    racjonalny proces a nie podniecasz się jakąś rewelacją przypadkowo wymyśloną w
    efekcie jakiegoś chaotycznego procesu myślowego.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: