eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › A teraz z innej beczki... bazy danych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 107

  • 81. Data: 2018-05-18 13:59:56
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Fri, 18 May 2018 00:05:33 +0200, "J.F."
    <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Niestety - z wielu powodow by to zrobil.
    > A moze i robi.


    Taka rada, powstrzymaj czasem ten swój ultrakrepitarianizm. Na prawdę
    nie musisz wypowiadać się zawsze i na każdy temat.

    --
    Marek


  • 82. Data: 2018-05-18 14:00:40
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2018-05-17 o 20:18, Irek.N. pisze:
    >
    > Był przypadek, że złapali jakiegoś gangstera (ogólnie) w wyniku donosu
    > jego przyjaciół. Donosu na księdze twarzy oczywiście. Ci kretyni nawet
    > nie załapali, że ich ekshibicjonizm sieciowy komuś zaszkodził.

    Był też przypadek, że jakiś helikopter rozwalili chyba moździerzami bo
    jakiś żołnierz wrzucił na fejsa swoje z nim selfie.
    P.G.


  • 83. Data: 2018-05-18 14:06:38
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2018-05-17 o 22:21, J.F. pisze:
    >
    > Niemcy mieli jakies szybkie platnosci, ktore tez wymagaly podania
    > hasla do konta. i byly w masowym uzyciu.

    I widziałem kiedyś info, że organizacja od tych płatności wygrała proces
    z bankiem, który nie chciał umożliwić swoim klientom takiego działania.
    Coś na zasadzie wykorzystywania swojej pozycji do utrudniania konkurencji.
    Rozumiałem, że sąd nakazał bankowi aby nie blokował klientom rozdawania
    danych do logowania na prawo i lewo skoro taka ich wola.
    P.G.


  • 84. Data: 2018-05-18 14:14:15
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2018-05-18 o 12:19, J.F. pisze:
    >
    > Ale Irku - robisz cos na Windowsie, i glownie przyzwoitosc MS gwarantuje
    > Ci, ze inni nie maja do tego dostepu.

    Ja robię na Windowsie ale nie przyzwoitość MS mi gwarantuje brak dostępu
    tylko brak kabla sieciowego (znaczy do 230V jestem podłączony, ale do
    tej drugiej sieci już nie).

    Nie udało mi się wyeliminować przekładania pendrive'ów, choć fajnie by
    było. To jest praktycznie dość trudne - niepraktyczne. Dlatego rozumiem,
    że były włamania do odłączonych od sieci komputerów właśnie przez
    pendrive'y.
    P.G.


  • 85. Data: 2018-05-18 14:20:24
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2018-05-18 o 03:28, sirapacz pisze:
    >
    >> No to (w swojej ograniczoności) nie widzę możliwości aby korzystać z
    >> takiej bazy w chmurze tak, aby właściciel nie znał treści.
    >
    > Wystarczy, że Irek zaszyłby klucz szyfrujący/deszyfrujący w swojej
    > aplikacji. Dane byłyby szyfrowane w kompie Irka a do bazy szły już same
    > hashe. Przy odczycie ta sama historia. Cierpi jednak na tym wydajność

    Ta moja wypowiedź była w odłamie dyskusji w którym zapodano, że
    oczekujemy od serwera jakichś usług wykonywanych przez serwer na bazie
    danych.
    P.G.


  • 86. Data: 2018-05-18 15:10:51
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:pdmg2g$567$1$P...@n...chmurka.ne
    t...
    W dniu 2018-05-18 o 12:19, J.F. pisze:
    >> Ale Irku - robisz cos na Windowsie, i glownie przyzwoitosc MS
    >> gwarantuje Ci, ze inni nie maja do tego dostepu.

    >Ja robię na Windowsie ale nie przyzwoitość MS mi gwarantuje brak
    >dostępu tylko brak kabla sieciowego (znaczy do 230V jestem
    >podłączony, ale do tej drugiej sieci już nie).

    Akurat uwierze, ze nie masz tego drugiego kabla :-)

    >Nie udało mi się wyeliminować przekładania pendrive'ów, choć fajnie
    >by było. To jest praktycznie dość trudne - niepraktyczne. Dlatego
    >rozumiem,

    Ale nie wiesz, czy system nie kopiuje tych pendrive na dysk, celem
    pozniejszego wyslania, albo na odwrot - czy nie zapisuje na pendrive
    danych, ktore odczyta inny system :-)

    >że były włamania do odłączonych od sieci komputerów właśnie przez
    >pendrive'y.

    Szczegolnie jak sie wymysli, ze ma byc fajnie i automatycznie,
    podlaczasz nosnik, to program sam startuje :-)

    J.


  • 87. Data: 2018-05-18 15:12:26
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:pdmfk7$4ul$1$P...@n...chmurka.ne
    t...
    W dniu 2018-05-17 o 22:21, J.F. pisze:
    >> Niemcy mieli jakies szybkie platnosci, ktore tez wymagaly podania
    >> hasla do konta. i byly w masowym uzyciu.

    >I widziałem kiedyś info, że organizacja od tych płatności wygrała
    >proces z bankiem, który nie chciał umożliwić swoim klientom takiego
    >działania. Coś na zasadzie wykorzystywania swojej pozycji do
    >utrudniania konkurencji.
    >Rozumiałem, że sąd nakazał bankowi aby nie blokował klientom
    >rozdawania danych do logowania na prawo i lewo skoro taka ich wola.

    Niedawno cos slyszalem o unijnej dyrektywie ... tylko juz nie
    pamietam - nakladala na banki taki obowiazek, czy raczej zakazywala.

    J.


  • 88. Data: 2018-05-18 15:18:09
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:a...@n...neos
    trada.pl...
    On Fri, 18 May 2018 00:05:33 +0200, "J.F."
    <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> Niestety - z wielu powodow by to zrobil.
    >> A moze i robi.

    >Taka rada, powstrzymaj czasem ten swój ultrakrepitarianizm. Na prawdę
    >nie musisz wypowiadać się zawsze i na każdy temat.

    Ale zrobi, jak poczuje ze wiecej na tym zarobi niz straci :-)

    Jak mu amerykanski sad kaze (chyba, ze nie podlega).

    Jak go odpowiednie sluzby przekonaja po dobroci, ze to wazne dla
    kraju.

    A jak sie nie uda po dobroci, to mozna sila przekonac.
    Np. oskarzyc o wspoldzialanie z terrorystami :-)

    J.


  • 89. Data: 2018-05-18 15:50:22
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: "HF5BS" <h...@...pl>


    Użytkownik "Janusz" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:pdltmr$c6l$1@node2.news.atman.pl...
    ...
    > Dlatego nalepiej będzie Irkowi postawić serwer i bazę lokalnie a na
    > fajrant
    > robić backup szyfrowany do chmury, każdy ze swoją datą dzięki czemu mozna
    > wrócić
    > do dowolnej daty wstecz, a jak się zapełni miejsce to najstarsze kasować,
    > to ma też zaletę że ostatni backup się nie nadpisze nowym z np:
    > uszkodzonymi bazami jak to było na niebezpieczniku opisane w jednej z
    > firm.

    Tak z ciekawości - czy ta baza jakaś szczególnie duża i skomplikowana? Nie
    dało się tego opatrzyć choćby najprostszym CRC, czy innym haszem, etcetera,
    aby możliwie na bieżąco mieć kontrolę, czy baza zapisała się jak należy, czy
    coś się wysrało po drodze. A poszczególne fragmenty miały by swoje sumy
    kontrolne, zaś jeśli miało by to leżeć w chmurze, to zrobić CRC, jak już iść
    na całość, to dwiema powiedzmy, wykluczającymi się metodami... chodzi mi o
    coś takiego, że nawet przy ataku CRC, czy jak to się zwie, jeśli zgodzi się
    jedna suma, to już (niemal) na pewno nie zgodzi się druga. Aby chmurze nie
    wpadło na myśl odszyfrować, to suma założona na już zaszyfrowaną zawartość.
    Jakby co, https://en.wikipedia.org/wiki/PAR2 lub coś w podobie. Oczywiście,
    jeszcze procedury sprawdzenia, czy archiwum/backup, utworzyło się poprawnie,
    po to mi sumy kontrolne. No, dziś jakoś mnie talent krasomówczy opuścił,
    więc ładnie nie powiem, ale mam nadzieję, że rozumiecie, co mam na myśli?
    Jeśli więc tworzę jakieś archiwum z "delikatną" zawartością, to albo
    sprawdzam (nauczony przykrym doświadczeniem), czy się zdekoduje, albo/oraz
    dodaję dane naprawcze. Już od dawna archiwizery oferują taką możliwość. I
    dopiero wtedy ewentualnie idę spokojnie spać.
    Oczywiście, nie oznacza to, że uchronię się od awarii, której nawet tak
    staranne (tak, znam zasadę 3-2-1) przygotowanie nie zapobiegnie. Ale miejmy
    nadzieję, że zminimalizuje ryzyko, oraz zmaksymalizuje szanse odzyskania
    czegokolwiek.
    Oczywiście, jeśli okoliczności tego nie wymuszą inaczej, bądź ryzyko nie
    krąży w granicach nikczemnych, nie kasuję archiwum z backupem, jeśli
    rozpakowane na miejsce nie okaże się sprawne i nie wstanie (bądź w razie
    czego, nic się nie da już odzyskać). Także nie kasuję danych pakowanych (też
    nauczony przykrym doświadczeniem), jesli archiwum nie utworzyło się
    poprawnie i nie nadaje się do przywrócenia. Chyba, że to są zdjęcia
    pszczółki bzykającej (się) na kwiatku i w razie wtopy, mogę je powtórzyć.
    Tak, ja już jestem raczej z tej opcji, co tworzy backupy (chyba, ze dane
    mało istotne, lub łatwe do ponownego pozyskania), epoka "którzy będą
    tworzyć" już niemal minęła...
    Co do firm usługowych - zdaję sobie sprawę, że to będzie kosztować. Miło by
    jednak było wiedzieć, że są drożsi dlatego, bo naprawdę są staranni i
    traktują swą robotę poważnie, czy tylko sobie zaśpiewali "więcej, więcej,
    więcej", aby stworzyć iluzję profesjonalizmu... A w rzeczywistości wyjdzie
    takie druciarstwo:
    http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/druciarstwo-cz
    yli-co-mozna-zrobic-autu/fe5jkn

    --
    Pies może złamać serce tylko raz,
    kiedy jego własne przestaje bić...


  • 90. Data: 2018-05-18 17:15:26
    Temat: Re: A teraz z innej beczki... bazy danych
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2018-05-18 o 15:10, J.F. pisze:
    >
    > Akurat uwierze, ze nie masz tego drugiego kabla :-)

    Jakiś czas temu (żeby nam ktoś kiedyś nie zaszyfrował naszych ważnych
    danych) postanowiliśmy, że teraz zamiast 1-go komputera każdy będzie
    miał dwa (tylko jeden z wyjściem do internetu).

    Te drugie połączyliśmy w osobną sieć. Jak chcę coś z niego wydrukować to
    przełączam wtyczkę drukarki (sieciowej) do drugiego gniazdka.

    >> Nie udało mi się wyeliminować przekładania pendrive'ów, choć fajnie by
    >> było. To jest praktycznie dość trudne - niepraktyczne. Dlatego rozumiem,
    >
    > Ale nie wiesz, czy system nie kopiuje tych pendrive na dysk, celem
    > pozniejszego wyslania, albo na odwrot - czy nie zapisuje na pendrive
    > danych, ktore odczyta inny system :-)

    Nie wiem. Dlatego napisałem o wyeliminowaniu przekładania pendrive'ów -
    'fajnie by było'.
    Mamy w planie zastąpienie przekładania stałym połączeniem, ale o
    kontrolowanym przez nas przepływie danych. O szczegółach się kiedyś pomyśli.
    P.G.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 . 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: