On Monday, July 3, 2017 at 8:18:41 PM UTC+2, wół, wół roboczy, wół dojno roboczy
'POPIS/EU wrote:
> > *nie potrzebne sreślić
>
> znaczy chodzi ci o przecfelenie?
> słaby w tym jestem...

Najlepiej Tobie po prostu nie odpisywać.

do góry

W dniu 03.07.2017 o 15:50, M.M. pisze:
> 1) do N wpisujemy 1
> 2) mnożymy N * podstawa systemu
> 3) robimy modulo danej liczby i N.
> 4) wynik modulo zapisujemy jako kolejne cyfry od najmniej znaczących.
> 5) Od danej liczby odejmujemy wynik modulo
> 6) jeśli dana liczba jest większa od zera to skaczemy do 2

Tu znalazłem dobrze rozpisane:
http://www.cs.trincoll.edu/~ram/cpsc110/inclass/conv
ersions.html
może się przydać

do góry

W dniu 04.07.2017 o 15:05, Borneq pisze:
> Tu znalazłem dobrze rozpisane:
> http://www.cs.trincoll.edu/~ram/cpsc110/inclass/conv
ersions.html
> może się przydać

Ostatecznie, trochę pozmieniałem kolejność w baseToNumber
Gotowiec:
#include <string>
#include <boost/multiprecision/cpp_int.hpp>

std::string numberToBase(boost::multiprecision::cpp_int n, int base)
{
const int max_buf = 128; //128 bit to binary
char buf[max_buf+1];
buf[max_buf] = 0;
int pos = max_buf - 1;
while (n != 0)
{
boost::multiprecision::cpp_int rb = n % base;
int r = (int)rb;
n = n / base;
char letter;
if (r < 10)
letter = '0' + r;
else
letter = 'a' + (r - 10);
buf[pos] = letter;
pos--;
}
return buf + pos + 1;
}

boost::multiprecision::cpp_int baseToNumber(std::string str, int base)
{
boost::multiprecision::cpp_int n = 0;
for (int i = 0; i< str.length(); i++)
{
char letter = tolower(str[i]);
int r;
if (letter >= '0' && letter <= '9')
r = letter - '0';
else
r = letter - 'a' + 10;
n = n * base + r;
}
return n;
}

int main()
{
std::string strnum = numberToBase(642452, 16);
std::cout << strnum << std::endl;
boost::multiprecision::cpp_int n = baseToNumber(strnum, 16);
std::cout << n << std::endl;
return 0;
}

do góry

> Najlepiej Tobie po prostu nie odpisywać.

nieprawda! najlepiej przenieść dyskusje o europejskich ideałach na moją
stronę - która dokładnie w tym celu powstała! problem z Wami jest tylko
taki, że chyba nie za bardzo ogarniacie, które elementy należą do
wspólnoty...

czepiam się, bo w dobrym europejskim tonie jest pomagać tym
ukierunkowanym, a jak ja o coś zapytam to zawsze - cfelonko...

P.S.
cały czas proszę o pomoc w odbudowaniu modelu optymalnego abiturienta!
uważam, że jest to NIEZBĘDNE!

do góry

> cały czas proszę o pomoc w odbudowaniu modelu optymalnego abiturienta!
> uważam, że jest to NIEZBĘDNE!

To rzuć linka, bo temat mnie interesuje i aktualnie pracuję nad nim. Więc może
jeszcze pogadamy. Choć widzę, że jesteś okropnie tendencyjny i nie potrafisz
rozróżniać dobrych i złych intencji...

do góry

pogadajmy o pierwszym poście,
jakiś (kretyn) zadał pytanie i dostał odpowiedź...

gdy ja bym zadał pytanie - zostałbym przecfelony...

w (szkole) jeden (choć może powinienem powiedzieć wszyscy) nauczyciel z
unii europejskiej zadaje pytanie "jak to jest z tym i z tym" -> nikt nie
wie -> szkoda to się nie dowiecie...

inna ciekawa kwestia (przykład politechniki i owego modelu) -> liderzy
emanują w abiturientów pytaniem jak w pierwszym poście -> część zna
odpowiedź część nie -> ci którzy nie znają to się po prostu nie dowiedzą...

no chętnie poznam zdanie innych - tylko proszę skupić się na tych
zdaniach wyżej...

do góry

o takie cfelonko "twój projekt dogorywa!"
przypomniało mi, że wyżej to spierdoliłem...

chodzi o model europy w którym nauka jest trochę dziwna...
abiturient ma sam wymyśleć algorytm jak odpowiedź na pierwsze pytanie a
jak nie wymyśli się nie dowie... no co, to zapytam - ilu z Was to ideologia?

do góry

W sumie jeśli chodzi o Bronka to jego pytania nie grzeszą błyskotliwością... i nie
jest dla mnie jasne, czy najpierw tu uderza, a potem myśli i googluje czy
odwrotnie...
A co do sku*stwa tego typu jak podałeś to się nie spotkałem w szkołach, ale też już
dawno się nie dokształcałem. Oczywiście, że powinno to być inaczej, ale to nie jest
jedyny ani nawet główny problem tego (kolonialnego) systemu oświaty jaki mamy. Ja
opracowuję nowe programy nauczania na kierunkach jakie znam (technik elektronik spec.
systemy komputerowe, technik informatyk spec. bazy danych i tech. inf. spec.
multimedia i dalej będę opracowywał programy studiów inżynierskich na tych kierunkach
dziennych i wieczorowych). Jest to uzupełnieniem i rozwinięciem mojego projektu
reformy Sztuka Edukacji jaki opracowuję od 2010 roku (z przerwami) i jaki jest
dostępny na stronie: http://szyk.jcom.pl/sztuka%20edukacji.pdf

I mogę powiedzieć, że już teraz wychodzą mi "niezłe kwiatki" np. na kierunku Technik
Elektronik spec. Systemy Komputerowe powinno być ponad 50 przedmiotów (w trybie 1-2
semestralnym a nie wieloletnim) - a u mnie było tych przedmiotów aż 25. A na kierunku
Technik Informatyk tych przedmiotów powinno być ponad 60 (w planie nauki 5 letnim po
30 godzin tygodniowo zajęć na ocenę). Ja robię taki programy nauczania, że
współczesny inżynier mógłby się schować przy tych technikach, bo matematyki wyższej i
tak nie zastosuje w praktyce (przynajmniej mi się to nie przytrafiło). Taki technik
jakiego ja bym widział był by prawdziwym pomocnikiem inżyniera, a nie jedynie gościem
od przełączania przycisków i wymiany uszkodzonych kart w sprzęcie elektronicznym - to
parodia i do tego nie trzeba żadnego wykształcenia. No ale jak pisałem mamy
kolonialny system edukacji i to czym on jest nie powinno nas specjalnie dziwić.

do góry

a co Szanowny Kolega sądzi o (powiedzmy sobie wprost: wszystkich)
książkach zawężając elektronicznych i informatycznych? a skąd Kolegi
program zakłada pozyskiwanie wiedzy? jak ja przeczytałem w programie
laborki nowego lidera prowadzącego metoda pracy (czy czegoś tam): "burza
mózgów" to normalnie... co to jest burza mózgów? trzeba by może od tego
zacząć?

do góry

> a co Szanowny Kolega sądzi o (powiedzmy sobie wprost: wszystkich)
> książkach zawężając elektronicznych i informatycznych?

Nie chce Ci się czytać, ok. Obecne książki są do kitu i nie są przydatne do niczego,
gdyż wszystkie są pisane w ten sposób, że wymagają udziału nauczyciela w nauce - a to
jest grube sk*stwo. Po cichu tak są robione wszystkie książki z wyjątkiem samouczków
do nauki języków programowania, ale już o algorytmach to zapomnij jeśli nie masz
wsparcia nauczyciela - nigdy nie będziesz pewien czy prawidłowo rozwiązałeś zadanie
ani nawet jak je ugryźć.

do góry