> Można też dać zakaz ruchu samochodów, też rozwiąże to problem.
>
ale od tego zaczną się korki a od zakazu ruchu rowerów nie.

do góry

W dniu 19.09.2018 o 20:45, sirapacz pisze:
>
>> Można też dać zakaz ruchu samochodów, też rozwiąże to problem.
>>
> ale od tego zaczną się korki a od zakazu ruchu rowerów nie.

Jak już chcesz być dokładny, to wręcz przeciwnie. Od zakazu ruchu korki
na ogół definitywnie znikają, natomiast zakaz ruchu rowerów zwykle nie
wpływa na nie w zauważalny sposób :P

Shrek

do góry

>>> Można też dać zakaz ruchu samochodów, też rozwiąże to problem.
>>>
>> ale od tego zaczną się korki a od zakazu ruchu rowerów nie.
>
> Jak już chcesz być dokładny, to wręcz przeciwnie. Od zakazu ruchu korki
> na ogół definitywnie znikają, natomiast zakaz ruchu rowerów zwykle nie
> wpływa na nie w zauważalny sposób :P

przeca ja o ruchu na wszystkich ulicach połączonych pisze:) Na
bezpieczeństwo też może wpłynąć pozytywnie.
a na poważnie - jak widzę jak znaczna część rowerzystów (w tym na
miejskich) jeździ to zdecydowanie lepszym pomysłem byłoby zrobić zakaz
wjazdu rowerom....

do góry

Użytkownik "Akarm" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5ba1f558$0$602$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2018-09-19 o 07:04, Shrek pisze:
>> To akurat nie jest prawidłowo. Masz jechać możliwe blisko prawej,
>> Pord

>To jest jak najbardziej prawidłowo. Przy czym Ty jeden piszesz, że
>pojazd ma jechać możliwie blisko prawej, znaczna część pozostałych,
>czyli tępe młoty, uważa (nie wiadomo dlaczego?) że należy jechać
>bezpośrednio przy prawej krawędzi. A w tym przypadku "możliwie blisko
>prawej" wychodzi przy lewej krawędzi lewego pasa. Bliżej się nie da!

Lewej lewego, czy prawej krawedzi lewego pasa ?

>> nawet enumeruje wprost kiedy możesz jechać środkiem. Samochody też
>> nie

>Za tą jazdą środkiem pasa lobbowały matoły rowerowe. Zdaje się, że z
>Krakowa. Nie wiedzieć czemu, uważają że rowerzystom powinny
>przysługiwać inne prawa na jezdni, niż samochodom. Czy samochody mają
>określane położenie na pasie ruchu? Nie, bo to nie jest potrzebne.
>Nie jest potrzebne w odniesieniu do żadnego pojazdu. Wszystkie mają
>jechać "możliwie blisko prawej krawędzi". A to oznacza "na prawym
>pasie", przy czym nie wyznacza się położenia na tym pasie. Większość
>samochodów jedzie środkiem pasa lub przy jego lewej krawędzi. I nie
>znaczy to, że jadą nieprawidłowo.

Hm, a czy potrafisz uzasadnic cytatem owo "a to oznacza" ?

Bo owszem, w wiekszosci wypadkow te pasy na tyle waskie, ze nie ma sie
jak czepiac,
ale bywaly tez miejsca, gdzie byly szerokie. I jeszcze szerokie
pobocza byly, asfaltowe.

A jak jeszcze jest tylko po jednym pasie w kazda strone, to juz nie
jest takie obojetne czy jedzies przy prawej krawedzi pasa, czy
srodkiem ...

Ale nadal nie rozumiem do czego zmierzasz - skoro samochody moga
srodkiem prawego pasa, to na tym moscie rowery powinny móc srodkiem
lewego pasa, bo przeciez nie prawego, skoro on dla autobusow.
No i powinny jechac metr od tej prawej krawedzi lewego pasa, zeby
autobus mogl ich wyprzedzic przepisowo :-)

>> mają sobie prawa oficjalnie pożyczać buspasa.
>Mogą. Tam nie ma linii ciągłej.

Ale po buspasie im nie wolno.

>A blokowanie wszystkich pojazdów na takich trasach, jak ta
>Poniatowskiego, powinno być karane surowo. W Warszawie jest kilka
>takich miejsc, teraz tylko jeszcze Królewska mi przyszła na myśl. Ja
>tam zawsze

No ale to pretensje do zarzadu drog raczej ... bo chyba nie do
Autoswiata ...

Poza tym patrzac na film ... znikome to blokowanie. Auta prawie nie
uciekaja.
Gorzej bedzie poza szczytem.

>jadę przy lewej krawędzi lewego pasa. I nie ma w tym żadnej
>filozofii, nawet najbardziej zawzięty przeciwnik samochodów powinien
>tak jechać, chociażby ze względu na swoje bezpieczeństwo. Chyba
>lepiej mieć znienawidzone samochody tylko z jednej strony, niż być
>narażonym na wzięcie w kleszcze z obu stron, prawda?

Moze i cos w tym jest, ale to chyba proponujesz daleko idace zmiany w
kodeksie.
Ty z prawej zamiast z lewej, samochody wyprzedzaja z prawej, nie
trzymaja wymaganego odstepu, albo wjezdzaja czesciowo na buspas.

A przeciez mozna jechac przy prawej krawedzi, przepisowo, pieprzyc ze
blokujesz :-(

Pisz do Morawieckiego i proponuj "Dobra zmiana plus" :-)
Albo do HGW i obu kandydatow :-)

No i pamietaj o tym ze cie jakis samochod przyprze do lewego
kraweznika, jak na prawym akurat bedzie jechal autobus :_)


>I na koniec: nie, ja nie jestem przeciwnikiem rowerzystów, nic mi się
>nie gotuje na samą myśl o rowerach. Byłem, jestem i chyba zawsze będę
>przeciwnikiem chamów oraz kretynów, nie tylko na drogach.

Ale trzeba przyznac, ze czasem przeszkadzaja.
Np na tym moscie.

Choc w zasadzie to wcale nie przeszkadzaja - przeciez jest chodnik.

J.

do góry

Dnia Wed, 19 Sep 2018 20:45:23 +0200, sirapacz napisał(a):

>> Można też dać zakaz ruchu samochodów, też rozwiąże to problem.
>>
> ale od tego zaczną się korki a od zakazu ruchu rowerów nie.

Nie mieszkam w Warszawie, ale słyszałem że korki tam już są ;)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

do góry

W dniu 20.09.2018 o 09:12, sirapacz pisze:

>> Jak już chcesz być dokładny, to wręcz przeciwnie. Od zakazu ruchu
>> korki na ogół definitywnie znikają, natomiast zakaz ruchu rowerów
>> zwykle nie wpływa na nie w zauważalny sposób :P
>
> przeca ja o ruchu na wszystkich ulicach połączonych pisze:)

No więc na przykład zamknięcie ruchu w centrum wpłynie pozytywnie na
korki. Również poza nim:P

> Na
> bezpieczeństwo też może wpłynąć pozytywnie.

Jak wyżej;)

> a na poważnie - jak widzę jak znaczna część rowerzystów (w tym na
> miejskich) jeździ to zdecydowanie lepszym pomysłem byłoby zrobić zakaz
> wjazdu rowerom....

Twoje zdanie.

Shrek

do góry