witoooojcie ;)

mysle sobie niesmialo nad pewną opcją - mam lampę zewnętrzną- fajnie - ale
co jakbym chciał używać okazyjnie drugiej lampy?

oczywiscie najlepiej kupić drugą taką samą ze slavem i jest git. Ale ze chce
jej uzywac okazyjnie to nie chce wyrzucac kasy w błoto

co znacie mozliwie taniego, nie musi być super mocna bo chodzi o boczne
doświetlanie jedynie, co się w takiej roli sprawdzi?

najlepiej bezprzewodowo, zeby sie nie potykac o kable, tylko stawiac i niech
sie komunikują ze sobą ;) ale to zapewne podniesie koszt wiec chetnie i
przewodowe rozwiązania

glownie chodzi o wnętrza wiec jest czas na rozstawienie czegos jesli bedzie
potrzeba





--
--

Sebastian

do góry

> mysle sobie niesmialo nad pewną opcją - mam lampę zewnętrzną- fajnie - ale
> co jakbym chciał używać okazyjnie drugiej lampy?
>
> oczywiscie najlepiej kupić drugą taką samą ze slavem i jest git. Ale ze
> chce jej uzywac okazyjnie to nie chce wyrzucac kasy w błoto
>
> co znacie mozliwie taniego, nie musi być super mocna bo chodzi o boczne
> doświetlanie jedynie, co się w takiej roli sprawdzi?


jedynie SENSOWNE rozwiązanie to druga dobra systemowa zew lampa, ktora
chodzi jako slave, gwarantując w ten sposob pełną automatykę. Z czasem
dokupisz sobie transmiter ST (jesli mowimy o C) i polecisz pieknie na dwie
lampki.
To nie jest wywalanie kasy w bloto, to wygoda i przyjemna praca.
Inne rozwiązanie, jakie sugerujesz, to radiówka i lampa w manualu, tu znów
nie masz automatyki, korekcje na lampie
robisz z palca i na wyczucie. W moim odczuciu to prowizorka, choc nie
powiem, w niektorych sytuacjacj sie przydająca.
Pozdrawiam
Rakan

do góry

On Sat, 3 Jan 2009, basti78 wrote:

> najlepiej bezprzewodowo, zeby sie nie potykac o kable, tylko stawiac i niech
> sie komunikują ze sobą ;)

Hasło "fotocela"?

pzdr, Gotfryd

do góry

> Hasło "fotocela"?
>
> pzdr, Gotfryd



no i patrz- mądremu dwa słowa wystarcza ;)))))))))))))

zupełnie zapomniałem o tym starym rozwiązaniu - i to jest chyba to czego
szukam - do okazyjnego focenia wystarczy. wszystkie radiówki, drugie lampy
systemowe to po prostu strzały z armaty do malej, malusiej muszki - a to jak
znalazł ;)

dzieki



--
--

Sebastian

do góry

Użytkownik "Rakan" <n...@p...fm> napisał w wiadomości
news:gjolh9$67p$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>
> jedynie SENSOWNE rozwiązanie to druga dobra systemowa zew lampa, ktora chodzi
> jako slave, gwarantując w ten sposob pełną automatykę. Z czasem dokupisz sobie
> transmiter ST (jesli mowimy o C) i polecisz pieknie na dwie lampki.
> To nie jest wywalanie kasy w bloto, to wygoda i przyjemna praca.
>
taaaak,
zapomniałes tylko dodać, ze w pewnych sytuacjach sie kompletnie nie sprawdza,
mnie system canona zawiódł przy próbie fotografowania w dużej hali, lampa
odległa o 10-20m nie reagowała,
w takiej sytuacji system z wyzwalaniem radiowym dałby radę

do góry

----- Original Message -----
From: "basti78" <b...@o...pl>
Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa
Sent: Sunday, January 04, 2009 10:08 AM
Subject: Re: Dodatkowa lampa slave


>
> zupełnie zapomniałem o tym starym rozwiązaniu - i to jest chyba to czego
> szukam - do okazyjnego focenia wystarczy. wszystkie radiówki, drugie lampy
> systemowe to po prostu strzały z armaty do malej, malusiej muszki - a to jak
> znalazł ;)
>
to jest b. dobre rozwiązanie, ale nie da się zastosowac w przypadku
obecnosci innych fotografów z lampami błyskowymi, czyli ogólnie na
imprezach,
no i jest problem odległości z której reaguje fotocela...

do góry

>> jedynie SENSOWNE rozwiązanie to druga dobra systemowa zew lampa, ktora
>> chodzi jako slave, gwarantując w ten sposob pełną automatykę. Z czasem
>> dokupisz sobie transmiter ST (jesli mowimy o C) i polecisz pieknie na
>> dwie lampki.
>> To nie jest wywalanie kasy w bloto, to wygoda i przyjemna praca.
>>
> taaaak,
> zapomniałes tylko dodać, ze w pewnych sytuacjach sie kompletnie nie
> sprawdza,
> mnie system canona zawiódł przy próbie fotografowania w dużej hali, lampa
> odległa o 10-20m nie reagowała,
> w takiej sytuacji system z wyzwalaniem radiowym dałby radę

10-20 m powinnno na ST isc bez problemu, moze czujki miales odwrocone razem
z palnikiem?
ale skoro nie poszło, to PW w takich sytuacjach jest idealny i niezawodny,
tyle ze musisz miec czas na wykonanie kilku testowych
fot, ustawienie odpowiedniej mocy lamp. Za ST przemawia jeszcze fakt, ze
widzisz gotowosc do odpalenia lamp,
masz potwierdzenie w wizjerze...w manualnu, PW zapomnij o tym.

Pozdrowki
Raku

do góry

>
>> najlepiej bezprzewodowo, zeby sie nie potykac o kable, tylko stawiac i
>> niech sie komunikują ze sobą ;)
>
> Hasło "fotocela"?

hehe :) zastosuj fotocele tak tak :) to reszta fotografujących małpkami Cie
przeklnie za przepalone foty :))
Pozdrowki
Rakan

do góry

Rakan pisze:
> hehe :) zastosuj fotocele tak tak :) to reszta fotografujących małpkami Cie
> przeklnie za przepalone foty :))

A on ich -- za rozladowanie lamp. ;)

--
Pozdrawiam,
marcin.STIG.saldat
www.saldat.pl | GG: 680500

do góry

Rakan pisze:
> hehe :) zastosuj fotocele tak tak :) to reszta fotografujących małpkami
> Cie przeklnie za przepalone foty :))

A on ich -- za rozladowanie lamp. ;)

dokladnie :))
reasumując, nie ma złotego środka. Kazdy "system" ma swoje zalety i wady.
Logicznym by było
(zalezy co sie fotografuje) byc przygotowanym na wszelkie sytuacje. Wiec
miec i ST i wizardy..ale koszta.
ST - 600,00, dwa flesze 2,600
PW 700,00 x 2szt + 2 fl

drogo w kryk, ale jesli chce sie robic zaawansowaną fotografie, to nie ma
wyjsca

Rakan

do góry