eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Domofony na kartę zbliżeniową
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 75

  • 51. Data: 2019-05-23 21:27:09
    Temat: Re: Domofony na kartę zbliżeniową
    Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl>

    W dniu 2019-05-23 o 16:58, Marek pisze:
    > On Thu, 23 May 2019 12:46:07 +0200, Roman
    > Rogóż<r...@s...krakow.pl> wrote:
    >> Po rozpoczęciu rozkminiania ryzyk typu: kura już wchodziła przez otwór
    >> ale się cofnęła, dwie kury wchodziły jedna za drugą bez "przerwy"
    >> projekt upadł :)
    >
    > A nie lepiej to zrobić  jak  czytnik wejść dla kotów? Są takie gotowe
    > klaoy, rozpoznaje chip kota i wpuszcza tylko "swojego". Pytanie czy da
    > się zaczipowac kury
    >
    nie jest problemem zachipować kury (tak jak obrączkuje się ptaki)
    tylko że zbliżenie tagu do czytnika nie daje pewności ze kura nie
    zawróciła z powrotem na zewnątz stąd ta śluza żeby kura nie miała drogi
    odwrotu pojawienie się tego samego chipa za drugimi drzwiczkami
    gwarantuje że kura już jest w środku i można ją uznać jako kurę która
    weszła.
    Ważenie całego kurnika ? Obawiam się że konstrukcja mogła by nie
    wytrzymać założonego budżetu, a algorytmy uczące się oznacza
    koniecznność zapewnienia ciągłego wsparcia w rozwiązywaniu różnych
    problemów które dopiero się pojawią
    skończyło się na webkamerze z oświetlaczem IR i manualnym wysterowaniu
    zamykania po wzrokowym zliczeniu kur na ekranie telewizora


  • 52. Data: 2019-05-23 22:05:50
    Temat: Re: Domofony na kartę zbliżeniową
    Od: yabba <g...@g...com>

    W dniu 23-05-2019 o 12:50, Piotr Gałka pisze:
    > W dniu 2019-05-23 o 10:18, yabba pisze:
    >> W dniu 21-05-2019 o 13:22, Grzegorz pisze:
    >>> jak wiadomo taka karta otwiera elektrozamek po przyłożeniu jej do
    >>> czytnika na kilka cm , a czy można to jakoś przerobić żeby można było
    >>> otworzyć takie drzwi beż wyciągania  takiej karty z kieszeni ?. za
    >>> info , dzięki
    >>
    >> Zapewne masz kartę standardu Unique. Można zastosować czytniki Unique
    >> dalekiego zasięgu - około 60-90 cm.
    >>
    >> https://www.montersi.pl/gp90-czytnik-zblizeniowy-uni
    que-125khz-zasieg-90cm
    >>
    >>
    >> https://adiglobal.pl/daleki_zasieg_125khz_e90.html
    >>
    >
    > Kilkanaście lat temu brat miał czytnik dalekiego zasięgu (kojarzy mi się
    > GP60, ale pewności nie mam) pracujący na biurku i coś tam dłuższy czas z
    > nim kombinował. Na drugi dzień zastanawialiśmy się dlaczego odczuwa
    > mrowienie na całej twarzy. Obwiniliśmy ten czytnik. Po 2 dniach mu
    > przeszło.
    > Jakieś 10 lat temu próbowałem policzyć czy czytniki spełniają normy
    > narażenia ludności (chyba w nazwie jest ludności, a nie ludzi) na pola
    > EM. Wyszło mi wtedy (OIDP), że czytnik mający zasięg około 5cm
    > przekracza limit gdzieś tak do 2..3 cm od jego powierzchni. Z tym, że
    > ten limit dotyczył narażenia znaczącej objętości ciała a:
    > - nikt się do czytnika nie przytula,
    > - jakby nawet to i tak narazi niewielką objętość ciała.
    > Ale co do czytników dalekiego zasięgu (125kHz) to miałbym poważne obawy.

    Masz rację z tym niebezpieczeństwem. Może dlatego te czytniki stały się
    mniej popularne na rynku?
    Inna sprawa, że zwykle są używane przy wjazdach na parking/garaż i
    użytkownik zawsze znajduje się około 1 metra od nich. Teoretycznie
    czytnik przekracza normy pola EM, a w praktyce nikt nie znajduje się
    zbyt blisko.

    yabba


  • 53. Data: 2019-05-23 23:12:11
    Temat: Re: Domofony na kartę zbliżeniową
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Piotr Gałka napisał:

    >> kury po deszczu są mokre jw.
    >
    > Program uczący się zauważy, że skoki ciężaru (wynikające z wejścia
    > jednej kury) są dziś o 5% większe (bo kury mokre) więc będzie się
    > spodziewał większej masy końcowej. Poza tym liczenie kur raczej na
    > podstawie przyrostów ciężaru całości - chyba powinien zauważyć kiedy
    > wzrosło o jedną a kiedy o dwie kury (nawet jakby one zniosły jajka
    > gdzieś w terenie).

    Przypomina mi to eksperyment Roberta Millikana, w którym wyznaczył on
    ładunek elementarny (elektronu). W tym przypadku masa końcowa i jej
    odchyłki od założonej masy początkowej w ogóle nie mają znaczenia
    -- wystarczy uwzględnic fakt kwantowy występujący w stadzie kur, co
    pozwoli na wyznaczenie jego liczby molowej.

    --
    Jarek


  • 54. Data: 2019-05-24 03:04:58
    Temat: Re: Domofony na kartę zbliżeniową
    Od: jacek <j...@w...pl>

    W dniu 2019-05-23 o 13:03, Piotr Gałka pisze:
    > W dniu 2019-05-22 o 22:21, ToMasz pisze:
    >> W dniu 21.05.2019 o 13:22, Grzegorz pisze:
    >>> jak wiadomo taka karta otwiera elektrozamek po przyłożeniu jej do
    >>> czytnika na kilka cm , a czy można to jakoś przerobić żeby można było
    >>> otworzyć takie drzwi beż wyciągania  takiej karty z kieszeni ?. za
    >>> info , dzięki
    >> a nie lepiej otwierać drzwi przykładając palec do czytnika lini
    >> papilarnych?
    >>
    >
    > Nie jestem pewien tego co napiszę bo moje dane pochodzą z jakiejś
    > pierwszej prezentacji takich czytników wieki temu na jakimś seminarium
    > podczas targów InfoSystem.
    > Czytnik ma jakiś poziom nieprawidłowego odrzucenia palca - np. rzędu 1%
    > - czyli raz na 100 razy zdarzy się, że trzeba przyłożyć palec jeszcze raz.
    > Ma też jakiś poziom zaakceptowania nieprawidłowego palca - wydaje mi
    > się, że są to rzędy 1/10000. Czyli jak 10 tysięcy nieuprawnionych ludzi
    > spróbuje to się okaże że mamy 50% prawdopodobieństwa że czytnikowi
    > wyjdzie, że któryś palec zgadza się ze wzorcem. Ale to dotyczy sytuacji
    > gdy w pamięci jest jeden wzorzec. Jakbyśmy wpisali do pamięci 10000
    > wzorców i czytnik miałby porównywać z każdym to się pewnie okaże że co
    > drugą nieuprawnioną osobę by wpuścił.
    > Jeśli dane przejście miałoby przepuszczać 100 osób to wyjdzie chyba, że
    > w co drugiej losowo wybranej grupie 100 osób znajdzie się ktoś kto nie
    > jest wpisany a wchodzi.
    > Dlatego według mnie czytniki mają sens tylko wtedy, gdy liczba
    > uprawnionych osób jest niewielka, albo jako dodatkowa weryfikacja po
    > wcześniejszym zidentyfikowaniu się osoby kartą.
    > P.G.

    Prawie 100% skuteczności ma kod pin 4 cyfry+odcisk palca.
    W przypadku domofonu bardziej spodobało mi się ostatnio rozwiązanie
    z modułem GSM.
    Gdzie wystarczy głuche połączenie z uprawnionego numeru
    lub sms z kodem i nr mieszkania z dowolnego innego numeru.
    Można w ten sposób bardzo łatwo wpuścić kogoś z dowolnego miejsca
    na ziemi i nie tylko :) (stacja kosmiczna ISS)
    Telefon ma teraz praktycznie każdy i tak przy sobie...

    --
    pzdr, j.r.


  • 55. Data: 2019-05-24 08:41:45
    Temat: Re: Domofony na kartę zbliżeniową
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 23 maja 2019 21:27:12 UTC+2 użytkownik Roman Rogóż napisał:

    > nie jest problemem zachipować kury (tak jak obrączkuje się ptaki)
    > tylko że zbliżenie tagu do czytnika nie daje pewności ze kura nie
    > zawróciła z powrotem na zewnątz stąd ta śluza żeby kura nie miała drogi
    > odwrotu pojawienie się tego samego chipa za drugimi drzwiczkami
    > gwarantuje że kura już jest w środku i można ją uznać jako kurę która
    > weszła.

    Czytnik A kawałek dalej czytnik B
    Każda kura zaczipowana indywidualnym czipem(od 1 do 50np)
    I teraz jesli mamy odczyty dla kury pierwszej ze przeszła obok czytnika A i chwilkę
    później B to znaczy że jest w środku
    Jeśli wyjdzie to odczyt będzie B-A
    Jeśli zawróci po A a przed B to będzie A-A
    Tym sposobem łatwo ustalić jakie/ile kur jest w środku a ile na zewnątrz

    > Ważenie całego kurnika ? Obawiam się że konstrukcja mogła by nie
    > wytrzymać założonego budżetu,

    Biorąc pod uwagę ze wystarczy ważyć grzędę/grzędy na której nocują kury jest to dość
    proste technicznie do zrealizowania

    > skończyło się na webkamerze z oświetlaczem IR i manualnym wysterowaniu
    > zamykania po wzrokowym zliczeniu kur na ekranie telewizora

    Też proste rozwiązanie. Dodatkowo marznąc kury czymś co świeci w podczerwieni i
    będzie łatwiej;)


  • 56. Data: 2019-05-24 11:05:18
    Temat: Re: Domofony na kartę zbliżeniową
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Thu, 23 May 2019 21:27:09 +0200, Roman
    Rogóż<r...@s...krakow.pl> wrote:
    > nie jest problemem zachipować kury (tak jak obrączkuje się ptaki)
    > tylko że zbliżenie tagu do czytnika nie daje pewności ze kura nie
    > zawróciła z powrotem na zewnątz stąd ta śluza żeby kura nie miała
    > drogi
    > odwrotu pojawienie się tego samego chipa za drugimi drzwiczkami
    > gwarantuje że kura już jest w środku i można ją uznać jako kurę
    > która
    > weszła.

    Kury bardzo dobrze się szkoli (polecam szkolenie "wytrenuj swojego
    kurczaka") , wystarczą dwoje drzwi jedno tylko do wchodzenia do
    kurnika a drugie tylko do wychodzenia, które blokujemy po zadanej
    godzinie. Kury (podobnie jak psy) słabo generalizują więc po treningu
    nie zakumają, że drzwiami wchodzącymi można też wyjść.

    --
    Marek


  • 57. Data: 2019-05-24 17:13:31
    Temat: Re: Domofony na kartę zbliżeniową
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2019-05-23 o 23:12, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Przypomina mi to eksperyment Roberta Millikana,

    Nie znam człowieka.

    w którym wyznaczył on
    > ładunek elementarny (elektronu). W tym przypadku masa końcowa i jej
    > odchyłki od założonej masy początkowej w ogóle nie mają znaczenia
    > -- wystarczy uwzględnic fakt kwantowy występujący w stadzie kur, co
    > pozwoli na wyznaczenie jego liczby molowej.

    Kojarzy mi się tylko ze szkoły jeden mol czegoś, ale liczba molowa stada
    kur....

    Nie hodowałem nigdy kur. Nie wiem, czy kurczaki trzyma się razem z
    kurami - czy może być tak, że dwa kurczaki ważą tyle co jedna kura +
    wszystkie pośrednie kombinacje.
    Jeśli tak to problem się komplikuje bo kwant kwantowi nie równy :)
    P.G.


  • 58. Data: 2019-05-24 17:58:05
    Temat: Re: Domofony na kartę zbliżeniową
    Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>

    W dniu 24.05.2019 o 03:04, jacek pisze:
    > W dniu 2019-05-23 o 13:03, Piotr Gałka pisze:
    >> W dniu 2019-05-22 o 22:21, ToMasz pisze:
    >>> W dniu 21.05.2019 o 13:22, Grzegorz pisze:
    >>>> jak wiadomo taka karta otwiera elektrozamek po przyłożeniu jej do
    >>>> czytnika na kilka cm , a czy można to jakoś przerobić żeby można
    >>>> było otworzyć takie drzwi beż wyciągania  takiej karty z kieszeni ?.
    >>>> za info , dzięki
    >>> a nie lepiej otwierać drzwi przykładając palec do czytnika lini
    >>> papilarnych?
    >>>
    >>
    >> Nie jestem pewien tego co napiszę bo moje dane pochodzą z jakiejś
    >> pierwszej prezentacji takich czytników wieki temu na jakimś seminarium
    >> podczas targów InfoSystem.
    >> Czytnik ma jakiś poziom nieprawidłowego odrzucenia palca - np. rzędu
    >> 1% - czyli raz na 100 razy zdarzy się, że trzeba przyłożyć palec
    >> jeszcze raz.
    >> Ma też jakiś poziom zaakceptowania nieprawidłowego palca - wydaje mi
    >> się, że są to rzędy 1/10000. Czyli jak 10 tysięcy nieuprawnionych
    >> ludzi spróbuje to się okaże że mamy 50% prawdopodobieństwa że
    >> czytnikowi wyjdzie, że któryś palec zgadza się ze wzorcem. Ale to
    >> dotyczy sytuacji gdy w pamięci jest jeden wzorzec. Jakbyśmy wpisali do
    >> pamięci 10000 wzorców i czytnik miałby porównywać z każdym to się
    >> pewnie okaże że co drugą nieuprawnioną osobę by wpuścił.
    >> Jeśli dane przejście miałoby przepuszczać 100 osób to wyjdzie chyba,
    >> że w co drugiej losowo wybranej grupie 100 osób znajdzie się ktoś kto
    >> nie jest wpisany a wchodzi.
    >> Dlatego według mnie czytniki mają sens tylko wtedy, gdy liczba
    >> uprawnionych osób jest niewielka, albo jako dodatkowa weryfikacja po
    >> wcześniejszym zidentyfikowaniu się osoby kartą.
    >> P.G.
    >
    > Prawie 100% skuteczności ma kod pin 4 cyfry+odcisk palca.

    W moim przypadku odcisk palca po prostu nie działa. Te czytniki pewnych
    ludzi nie lubią. Tak po prostu jest. Zabawa z odczytem odcisku przy
    wydawaniu paszportu trwała dobre pół godziny. Pani przyniosła kolejny
    czytnik, i jeszcze jeden, i jeszcze...
    Pomagało popryskanie palca płynem do czyszczenia monitorów komputerowych :-)

    P.P.


  • 59. Data: 2019-05-24 18:29:35
    Temat: Re: Domofony na kartę zbliżeniową
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2019-05-24 o 17:58, Paweł Pawłowicz pisze:
    > Zabawa z odczytem odcisku przy
    > wydawaniu paszportu trwała dobre pół godziny.

    Syn niedawno wyrabiał paszport i się okazało, że od pianistów (i kogoś
    jeszcze) nie biorą odcisków palców.
    P.G.


  • 60. Data: 2019-05-24 19:06:23
    Temat: Re: Domofony na kartę zbliżeniową
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:qc3a7m$r0s$1$P...@n...chmurka.ne
    t...
    W dniu 2019-05-22 o 11:28, Queequeg pisze:
    >> Bezsens jest wtedy, kiedy ktoś stosuje takie tagi np. w hotelach.
    >> Każdy
    >> gość może sobie taga sklonować, zresztą nawet zdjęcie wystarczy
    >> zrobić,
    >> bo często kod jest nadrukowany na tagu.

    >A hotel nie traktuje karty do pokoju jako od razu reklamówki, którą
    >klient sobie zabierze (kończy się pobyt - karta przestaje działać).

    Raczej nie - przeciez to koszty.

    Tyle, ze moze przydzielic karty do pokoju losowo - wiec co potem -
    chodzic po hotelu i sprawdzac, ktore drzwi sie otworza ?
    Kamery wylapia :-)

    Ale mozna jeszcze przenosnym skanerkiem wyciagnac komus numer z
    kieszeni :-)

    J.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: