eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Jaka jest prawda o światłach ledowych?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 119

  • 1. Data: 2017-09-01 10:01:24
    Temat: Jaka jest prawda o światłach ledowych?
    Od: Poldek <p...@i...eu>


    Lada dzień mam kupić nowy samochód z konfiguratora. W standardzie są
    światła do jazdy dziennej i kierunkowskazy LED. Swiatła mijania oraz
    drogowe halogenowe. Za dopłatą 2200 zł mogę mieć z przodu światła w
    całości na LEDach.

    Nie jeździłem samochodem z całkowicie ledowymi światłami z przodu.
    Czy dopłata ma sens?

    Na razie widzę, że:
    1. LEDy świecą ostrym światłem o zimniejszej barwie.
    2. Bardzo często oślepiają mnie samochody z takimi zimnymi (ledowymi?)
    światłami i oślepianie przez taki samochód jest bardziej uciążliwe i
    denerwujące niż oślepianie przez źle ustawione halogeny.
    3. Linia odcięcia jest bardzo ostra. Czyli to, co jest blisko przed
    autem jest doskonale oświetlone, a za linią czarna dziura. Czyli za mało
    czasu na reakcję.
    4. Nie wiadomo co, gdy w reflektorze ledowym dioda się przepali -
    obawiam się, że wymiana całej lampy zespolonej za zylion - ?

    Za to halogeny z LEDami do jazdy dziennej:
    1. "Stary" wygląd nowego auta prosto z fabryki.
    2. Ogólnie słabsze świecenie?
    3. Gdy przepali się H7, to wymiana jednej taniej żarówki, ale jak padnie
    LED do jazdy dziennej, to i tak wymiana całej lampy zespolonej za zylion - ?
    4. Linia odcięcia nie tak ostra. To, co jest blisko przed autem nie jest
    tak niesamowicie jasno oświetlone, ale za to coś jednak majaczy także w
    obszarze dalszym przed autem. Więcej czasu na reakcję.
    5. Nie oślepiam innych po zmroku.
    6. 2200 zł zostaje na inne, ciekawsze wydatki.

    Bardzo proszę o opinie osób które miały/mają takie i takie światła u siebie.


  • 2. Data: 2017-09-01 10:41:47
    Temat: Re: Jaka jest prawda o światłach ledowych?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup
    >Lada dzień mam kupić nowy samochód z konfiguratora. W standardzie są
    >światła do jazdy dziennej i kierunkowskazy LED. Swiatła mijania oraz
    >drogowe halogenowe. Za dopłatą 2200 zł mogę mieć z przodu światła w
    >całości na LEDach.

    >Na razie widzę, że:
    >1. LEDy świecą ostrym światłem o zimniejszej barwie.
    >2. Bardzo często oślepiają mnie samochody z takimi zimnymi
    >(ledowymi?)

    ksenony ?
    Ledy to jeszcze malo popularne.

    >światłami i oślepianie przez taki samochód jest bardziej uciążliwe i
    >denerwujące niż oślepianie przez źle ustawione halogeny.

    Albo jakies "niebieskie halogeny" :-)

    Tak czy inaczej - to nie ty bedziesz oslepiany wlasnymi swiatlami :-)

    >3. Linia odcięcia jest bardzo ostra. Czyli to, co jest blisko przed
    >autem jest doskonale oświetlone, a za linią czarna dziura. Czyli za
    >mało czasu na reakcję.

    IMO - na tym to polega. Ostre odciecie pozwala na uzycie mocniejszego
    swiatla bez oslepiania innych.
    Tylko to wiedza z ksenonow, gdzie "zarowka" daje ~2.5 razy wiecej
    swiatla.
    Czy w LED jest podobnie ?

    Z tym czasem na reakcje to bym nie przesadzal, tym niemniej ksenony w
    zaleznosci od modelu i regulacji to IMO wcale tak rewelacyjnie nie
    swieca ...

    >4. Nie wiadomo co, gdy w reflektorze ledowym dioda się przepali -
    >obawiam się, że wymiana całej lampy zespolonej za zylion - ?

    Za 1100 od sztuki ? Czy sie wtedy dowiesz, ze to bylo w promocji,
    teraz 2500 :-)

    Ewentualnie - 1100 to bylo doplaty, cala lampa kosztuje 3500, wymienic
    mozna tylko calosci :-)

    >. Gdy przepali się H7, to wymiana jednej taniej żarówki, ale jak
    >padnie ED do jazdy dziennej, to i tak wymiana całej lampy zespolonej
    >za zylion - ?

    A zajrzales pod maske ?
    Zarowka 15zl, wymiana 250, bo to panie trzeba pol samochodu rozebrac
    :-)

    >4. Linia odcięcia nie tak ostra. To, co jest blisko przed autem nie
    >jest tak niesamowicie jasno oświetlone, ale za to coś jednak majaczy
    >także w obszarze dalszym przed autem. Więcej czasu na reakcję.
    >5. Nie oślepiam innych po zmroku.

    Tych bym nie byl taki pewny, bo to jednak od ustawienia zalezy.
    Mozna oslepiac, mozna g* widziec ... moze sie nie dac ustawic dobrze.


    J.


  • 3. Data: 2017-09-01 16:24:48
    Temat: Re: Jaka jest prawda o światłach ledowych?
    Od: Pablo Eldiablo <p...@g...com>

    W dniu piątek, 1 września 2017 10:01:27 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:
    > Lada dzień mam kupić nowy samochód z konfiguratora. W standardzie są
    > światła do jazdy dziennej i kierunkowskazy LED. Swiatła mijania oraz
    > drogowe halogenowe. Za dopłatą 2200 zł mogę mieć z przodu światła w
    > całości na LEDach.
    >
    > Nie jeździłem samochodem z całkowicie ledowymi światłami z przodu.
    > Czy dopłata ma sens?
    >
    > Na razie widzę, że:
    > 1. LEDy świecą ostrym światłem o zimniejszej barwie.
    > 2. Bardzo często oślepiają mnie samochody z takimi zimnymi (ledowymi?)
    > światłami i oślepianie przez taki samochód jest bardziej uciążliwe i
    > denerwujące niż oślepianie przez źle ustawione halogeny.
    > 3. Linia odcięcia jest bardzo ostra. Czyli to, co jest blisko przed
    > autem jest doskonale oświetlone, a za linią czarna dziura. Czyli za mało
    > czasu na reakcję.
    > 4. Nie wiadomo co, gdy w reflektorze ledowym dioda się przepali -
    > obawiam się, że wymiana całej lampy zespolonej za zylion - ?
    >
    > Za to halogeny z LEDami do jazdy dziennej:
    > 1. "Stary" wygląd nowego auta prosto z fabryki.
    > 2. Ogólnie słabsze świecenie?
    > 3. Gdy przepali się H7, to wymiana jednej taniej żarówki, ale jak padnie
    > LED do jazdy dziennej, to i tak wymiana całej lampy zespolonej za zylion - ?
    > 4. Linia odcięcia nie tak ostra. To, co jest blisko przed autem nie jest
    > tak niesamowicie jasno oświetlone, ale za to coś jednak majaczy także w
    > obszarze dalszym przed autem. Więcej czasu na reakcję.
    > 5. Nie oślepiam innych po zmroku.
    > 6. 2200 zł zostaje na inne, ciekawsze wydatki.
    >
    > Bardzo proszę o opinie osób które miały/mają takie i takie światła u siebie.

    Moim zdaniem dopłata 2200pln to dość dużo, biorąc pod uwagę wartość elementów
    składowych reflektorów... ale niedużo, patrząc na ceny rynkowe. Niestety na razie
    ledy w mijania to nadal nowość - i pierwsi nabywcy płacą za wprowadzanie technologii,
    tak jest z każdym produktem.

    Pomijając to, ledy to dobry kierunek IMHO. Strumień światła jest (może/powinien być)
    lepiej ukierunkowany, niż w reflektorze 'żarówkowym', dzięki temu lampa może świecić
    jaśniej i dostrzegasz więcej szczegółów.

    Ledy są niewrażliwe na wstrząsy, są bardziej energooszczędne, nie są wrażliwe na
    wielokrotne włączanie i wyłączanie, mają teoretycznie dużo dłuższą żywotność, niż
    żarówki halogenowe czy ksenony, i jak już, to poszczególne diody wypalają się
    zero-jedynkowo, tzn nie powinno być efektu coraz słabiej świecących lamp (jak np.
    przy ksenonach)... tzn lampa z wypalonymi poszczególnymi diodami będzie świecić
    słabiej, ale nie będzie się jako całość 'starzała' świecąc coraz słabiej.

    W ASO na pewno lampę z wypaloną jedną diodą będą chcieli wymieniać na nową lampę - za
    zyliony peelenów, ale jestem przekonany, że jeśli jeszcze takich nie ma, to lada
    chwila pojawią się fachowcy, którzy będą przelutowywać poszczególne diody i
    regenerować lampy led.

    pablo


  • 4. Data: 2017-09-01 16:26:15
    Temat: Re: Jaka jest prawda o światłach ledowych?
    Od: s...@g...com

    W dniu piątek, 1 września 2017 10:01:27 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:
    > Lada dzień mam kupić nowy samochód z konfiguratora.
    J.F. Dobrze radzi. Idź i zobacz jaki jest dostęp do reflektorów.
    Jak jest ok to kup halogeny i nie martw sie.
    Jak kiepski to kup ledy, Jak przestana swiecic to i tak bedziesz mial koszty.
    A wymiana halogenu to pi*oko raz na rok. I koszt w serwisie przynajmniej 100pln.

    Ja bym kupil halogeny i tylko w aucie gdzie jestem w stanie sam je wymienic.


  • 5. Data: 2017-09-01 16:52:37
    Temat: Re: Jaka jest prawda o światłach ledowych?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Pablo Eldiablo" napisał w wiadomości grup
    W dniu piątek, 1 września 2017 10:01:27 UTC+2 użytkownik Poldek
    napisał:
    [...]
    >Pomijając to, ledy to dobry kierunek IMHO. Strumień światła jest
    >(może/powinien być) lepiej ukierunkowany, niż w reflektorze
    >'żarówkowym', dzięki temu lampa może świecić jaśniej i dostrzegasz
    >więcej szczegółów.

    Az tak bardzo to nie moze, bo sa inne przepisy/wytyczne homologacyjne.
    Jak pisalem - palnik ksenonowy daje ~2.5x wiecej swiatla, ale na droge
    to sie niekoniecznie przeklada.

    >Ledy są niewrażliwe na wstrząsy,
    >są bardziej energooszczędne

    jak jestem przeciwnikiem zwyklych zarowek w domu, to w zyciu ci sie
    nie zwroci wydatek na LED w samochodzie, nawet jesli to bedzie tylko
    200zl :-)
    No moze za 10 lat, jak sobie kupisz Tesle, i kazda Wh bedzie cenna :-)

    Tzn w paliwie sie nie zwroci, w kosztach wymian zarowek kto wie :-)

    Poza tym te energooszczedne LED sa zadziwiajaco gorace - co im zreszta
    nie sluzy.

    >nie są wrażliwe na wielokrotne włączanie i wyłączanie, mają
    >teoretycznie dużo dłuższą żywotność, niż żarówki halogenowe czy
    >ksenony, i jak już, to poszczególne diody wypalają się
    >zero-jedynkowo, tzn nie powinno być efektu coraz słabiej świecących
    >lamp (jak np. przy ksenonach)... tzn lampa z wypalonymi
    >poszczególnymi diodami będzie świecić słabiej, ale nie będzie się
    >jako całość 'starzała' świecąc coraz słabiej.

    Nie rozumiem - to w koncu beda coraz slabiej swiecily, czy nie beda ?

    Tylko podejrzewam, ze w praktyce bedzie inaczej - po uszkodzeniu kilku
    LED skladowych, dziury w swietle beda na tyle wyrazne, ze przegladu
    nie podbija i przyjdzie kupic nowe lampy ... za 2200 :-)

    O ile w ogole bedzie tam kilka diod skladowych, a nie jedna duzej
    mocy.

    >W ASO na pewno lampę z wypaloną jedną diodą będą chcieli wymieniać na
    >nową lampę - za zyliony peelenów, ale jestem przekonany, że jeśli
    >jeszcze takich nie ma,
    >to lada chwila pojawią się fachowcy, którzy będą przelutowywać
    >poszczególne diody i regenerować lampy led.

    Troche powatpiewam, bo elektronika sie staje coraz mniej serwisowalna

    Ale to wyglada ciekawie
    https://www.youtube.com/watch?v=0OJjvYPV3oc

    I jakie nowe mozliwosci sie otwieraja ... a potem sie okaze, ze ta
    cala "inteligencja" to g* warta :-)

    J.


  • 6. Data: 2017-09-01 16:54:31
    Temat: Re: Jaka jest prawda o światłach ledowych?
    Od: p...@g...com

    Passat B8 z takimi światłami faktycznie jest upierdliwy z tyłu w nocy ale nawet w
    Niemczech często się ich nie spotyka.


  • 7. Data: 2017-09-01 17:49:08
    Temat: Re: Jaka jest prawda o światłach ledowych?
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2017-09-01 o 16:24, Pablo Eldiablo pisze:

    >>
    >> Bardzo proszę o opinie osób które miały/mają takie i takie światła u siebie.
    >
    > Moim zdaniem dopłata 2200pln to dość dużo, biorąc pod uwagę wartość elementów
    składowych reflektorów... ale niedużo, patrząc na ceny rynkowe. Niestety na razie
    ledy w mijania to nadal nowość - i pierwsi nabywcy płacą za wprowadzanie technologii,
    tak jest z każdym produktem.
    >
    > Pomijając to, ledy to dobry kierunek IMHO. Strumień światła jest (może/powinien
    być) lepiej ukierunkowany, niż w reflektorze 'żarówkowym', dzięki temu lampa może
    świecić jaśniej i dostrzegasz więcej szczegółów.
    >

    Właśnie o to mi chodzi - jak to wygląda w praktyce. Czy faktycznie widać
    więcej, czy tylko pozornie, a w rzeczywistości widać mniej. Tzn. obszar
    oświetlony jasno świecącymi światłami mijania jest tak jasny, że oko
    adaptuje się do tych warunków i poza linią odcięcia już nic nie widać - ?
    Wiadomo, że te 50 metrów oświetlone światłami mijania to za mało, żeby
    zareagować.
    Pytanie do praktyków, którzy jeździli takim i takim.

    Jadąc w nocy poza terenem zabudowanym jadę cały czas na światłach
    mijania. Nawet w lesie, gdy nie ma żadnych samochodów. Długie włączam
    tylko na krótkie momenty, gdy chcę coś sprawdzić. Jazda na drogowych
    przez dłuższą chwilę sprawia, że oczy przyzwyczajają się do jasnego i po
    przełączeniu na mijania (np. gdy pojawia się ktoś z przeciwka) nic nie
    widać, aż do czasu, gdy wzrok zaadaptuje się do mniejszej ilości światła.


  • 8. Data: 2017-09-02 10:47:02
    Temat: Re: Jaka jest prawda o światłach ledowych?
    Od: Jacek <k...@a...com>

    W dniu 01.09.2017 o 10:01, Poldek pisze:
    >
    > Lada dzień mam kupić nowy samochód z konfiguratora. W standardzie są
    > światła do jazdy dziennej i kierunkowskazy LED. Swiatła mijania oraz
    > drogowe halogenowe. Za dopłatą 2200 zł mogę mieć z przodu światła w
    > całości na LEDach.
    Za 2200 zł masz lekko licząc 100 żarówek H7 przyzwoitej marki (Osram,
    Narva itp.). Jeżeli nie masz obu rąk lewych, a dostęp do wymiany żarówki
    z tym nowym aucie nie jest jakiś szczególnie trudny, to ja bym brał
    żarówki. Moje doświadczenia z LEDami domowymi i samochodowymi są takie,
    że parametry są naciągane, światło mniej naturalne, a trwałość na
    papierze to pobożne życzenia.
    Jacek


  • 9. Data: 2017-09-02 15:57:13
    Temat: Re: Jaka jest prawda o światłach ledowych?
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    > Jadąc w nocy poza terenem zabudowanym jadę cały czas na światłach
    > mijania. Nawet w lesie, gdy nie ma żadnych samochodów. Długie włączam
    > tylko na krótkie momenty, gdy chcę coś sprawdzić. Jazda na drogowych
    > przez dłuższą chwilę sprawia, że oczy przyzwyczajają się do jasnego i po
    > przełączeniu na mijania (np. gdy pojawia się ktoś z przeciwka) nic nie
    > widać, aż do czasu, gdy wzrok zaadaptuje się do mniejszej ilości światła.

    Panowie uczmy się na błędach. Pamiętam jeszcze dyskusje kiedy w PL
    pojawiły się auta z ABS. Wielu szukało argumentów i uzasadniało kiedy to
    auto bez ABS zahamuje wcześniej. Dzisiaj gdyby był wybór, to nikt by się
    chyba nie zastanawiał?

    Z ledami pewnie będzie podobnie. Zalety mają, a drążenie w temacie
    sprowadza się do uzasadnienia (inne niż po prostu cena) dlaczego ich nie
    wybraliśmy.

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 10. Data: 2017-09-02 21:26:33
    Temat: Re: Jaka jest prawda o światłach ledowych?
    Od: Jacek <k...@a...com>

    W dniu 02.09.2017 o 15:57, Mateusz Bogusz pisze:

    > Panowie uczmy się na błędach. Pamiętam jeszcze dyskusje kiedy w PL
    > pojawiły się auta z ABS. Wielu szukało argumentów i uzasadniało kiedy to
    > auto bez ABS zahamuje wcześniej.
    Zahamuje wcześniej, o ile nawierzchnia jest równa. Jak są dziury to ABS
    popuści i o porządnym hamowaniu można zapomnieć.
    Jacek

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: