eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Jedziemy dalej - jaką ładowarkę do różnych innych akumulatorów.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 11. Data: 2015-10-09 23:46:30
    Temat: Re: Jedziemy dalej - jaką ładowarkę do różnych innych akumulatorów.
    Od: " \(c\)RaSz" <N...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Adam" napisał w
    news:mulnjh$6dt$1@usenet.news.interia.pl ...

    : (...)
    :
    :
    : Różne też są typy ogniw, jak choćby LiJon, LiPoly,
    : czasem nawet jeszcze NiCD czy zwykłe kwasówki.
    :
    : Czym to ładować?
    : Są jakieś ładowarki czy balansery, którymi można sprawdzić
    : tak różne akumulatory i je naładować czy wyrównać?
    :
    : Problemem (...) jest duży rozrzut zarówno technologii ogniw
    : jak i ich pojemności (chodzi bardziej o te "maleńkie").
    :


    Zerknij tu:

    Ładowarka iMAX B6 mini - 209 zł
    http://allegro.pl/skyrc-pl-oryginalna-imax-b6-mini-z
    asilacz-60w-i5701924756.html

    - och, żeby ona jeszcze śpiewać umiała ;)

    Jednak odnoszę wrażenie (może mylne) że nie jest ona wyposażona w żadne "łoża"
    do wciśnięcia w nie ogniw! A podpina się je (ogniwa) poprzez gniazdka, wtyczki,
    kabelki - z czego wynikałoby, że służyć może do ładowania ogniw, mających
    odpowiednie wyprowadzenia. Czyli paluszków AA(+A) - naładować się tak "od
    ręki" - nie da?

    Hm, prawdę mówiąc nie uważałbym tego za wadę, gdyby można gdzieś nabyć taki
    "stelaż" z łożami - osobno, i w nim nie byłoby żadnej-tam elektroniki, tylko
    "gołe styki" ;) Zetknął się ktoś z Was z takim "stelażem"?

    Hm, inną możliwością byłoby wykorzystanie takiego z uszkodzonej (na amen)
    ładowarki. Gdy taka wam się zepsuje - nie wyrzucajcie! - może jej "oprawa"
    jeszcze się przydać...



    A co to jest "balanser" (balancer), bo w opisach ładowarek pojawia się co i
    rusz, i nie wiem do czego on służy?



    --
    Nie oczekuj, iż rząd uzna, że warto wesprzeć także i Ciebie. Są w tym "porządku
    dziobania" ludzie, na których rządowym decydentom - zależy ZNACZNIE bardziej.
    A dlaczego? Bo umieją się odpowiednio... "odwdzięczyć"! Tylko niesterowany,
    w pełni WOLNY rynek - jest transparentny, uczciwy, bezstronny i nieprzekupny!


  • 12. Data: 2015-10-10 00:28:32
    Temat: Re: Jedziemy dalej - jaką ładowarkę do różnych innych akumulatorów.
    Od: Jawi <g...@p...fm>

    W dniu 2015-10-09 o 23:46, (c)RaSz pisze:
    > A co to jest "balanser" (balancer), bo w opisach ładowarek pojawia się co i
    > rusz, i nie wiem do czego on służy?
    Gdybyś chciał ładować pakiet ogniw, połączonych szeregowo, to skąd
    ładowarka ma wiedzieć, które ogniwo naładowane jest do końca, które
    przeładowane, a które niedoładowane?
    Pomierzy sumę napięć, dla sumy ogniw i tyle.
    W przypadku ogniw LIxx, przeładowanie jest groźne nie tylko dla samych
    ogniw. Dlatego stosuje się "balancery", czyli pomiar każdego ogniwa z
    osobna.
    Nie wiem tylko czy ta wspomniana ładowarka wykorzystuje ten mechanizm
    dla ogniw MiNh, typu AAA/AA. Bo dla wszelkich litowych na pewno.

    --
    "Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
    że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"


  • 13. Data: 2015-10-11 09:55:51
    Temat: Re: Jedziemy dalej - jaką ładowarkę do różnych innych akumulatorów.
    Od: Krzysztof Rudnik <r...@k...net.pl>

    (c)RaSz wrote:

    >
    > Ładowarka iMAX B6 mini - 209 zł
    > http://allegro.pl/skyrc-pl-oryginalna-imax-b6-mini-z
    asilacz-60w-i5701924756.html
    >
    > - och, żeby ona jeszcze śpiewać umiała ;)
    >
    > Jednak odnoszę wrażenie (może mylne) że nie jest ona wyposażona w żadne
    > "łoża" do wciśnięcia w nie ogniw! A podpina się je (ogniwa) poprzez
    > gniazdka, wtyczki, kabelki - z czego wynikałoby, że służyć może do
    > ładowania ogniw, mających odpowiednie wyprowadzenia. Czyli paluszków
    > AA(+A) - naładować się tak "od ręki" - nie da?
    >
    > Hm, prawdę mówiąc nie uważałbym tego za wadę, gdyby można gdzieś nabyć
    > taki "stelaż" z łożami - osobno, i w nim nie byłoby żadnej-tam
    > elektroniki, tylko
    > "gołe styki" ;) Zetknął się ktoś z Was z takim "stelażem"?

    Koszyczki na baterie są ogólnie dostępne.

    >
    > A co to jest "balanser" (balancer), bo w opisach ładowarek pojawia się co
    > i rusz, i nie wiem do czego on służy?

    Dobre ładowarki ładują każde ogniwo niezależnie (niektóre wręcz mogą
    wykonywać jednocześnie różne operacje na poszczególnych ogniwach - np. jedno
    ogniwo ładować a inne rozładowywać).
    W przypadku pakietu połączonych ze sobą ogniw (czyli baterii) nie jest
    to takie proste, ale jeśli są wyprowadzone kabelki z pomiędzy ogniw
    można w miarę możliwości wyrównywać napięcia na poszczególnych
    ogniwach. Jest to niezbędne dla ogniw litowych - bo ich nie wolno
    ładować, gdy już są pełne.
    Akumulatorki wodorkowe wolno ładować małym prądem nawet gdy już są pełne -
    dzięki temu nawet gdy jedno ogniwko osiągnie pełne naładowanie można ładować
    powoli dalej, aż wszystkie ogniwa zostaną naładowane.



  • 14. Data: 2015-10-11 16:34:29
    Temat: Re: Jedziemy dalej - jaką ładowarkę do różnych innych akumulatorów.
    Od: " \(c\)RaSz" <N...@p...onet.pl>

    11 października 2015 09:55 Użytkownik "Krzysztof Rudnik" napisał w
    news:mvd4m8$121$1@node1.news.atman.pl ...
    :
    : >
    : > (...)
    : > Hm, prawdę mówiąc nie uważałbym tego za wadę, gdyby można gdzieś nabyć
    : > taki "stelaż" z łożami - osobno, i w nim nie byłoby żadnej-tam
    : > elektroniki, tylko
    : > "gołe styki" ;) Zetknął się ktoś z Was z takim "stelażem"?
    :
    :
    :
    : Koszyczki na baterie są ogólnie dostępne.
    :


    Zagooglałem (niezbyt intensywnie, fakt) -- i coś nie widzę ofert sprzedaży. Ale
    nie męcz się "za mnie", bo po namyśle doszedłem do tego, że aby taki koszyczek
    się przydał, to musiałby on być przecież "wtyczko-zgodny" z konkretnym modelem
    ładowarki, prawda? No a jeśli tak, to sprzedawcy ładowarek, które by takich
    dodatków nie miały w wyposażeniu podstawowym -- podawali by ofertę ich
    do-posażenia. A nie widziałem tego (przynajmniej na Allegro) czyli raczej nie
    ma.

    Ale byłoby nieźle, gdyby był przyjęty standard takiej zgodności wyprowadzeń, aby
    można było kupić osobno:

    1.. Panel z koszyczkami, wybierając w ten sposób taki zestaw, aby obsłużył
    wszystkie rozmiary używanych przez nas ogniw. Panel, prócz koszyczków -- byłby
    jedynie wyposażony w gniazda, do przyłączenia ładowarki, no i te gniazda miałyby
    jakiś standardowy układ pinów.
    2.. Oraz niezależnie -- całą złożoną elektronikę, czyli ładowarkę z wybraną
    przez nas, pożądaną mnogością takich, czy innych funkcji. Oraz zestawem kabelków
    z takimi, czy innymi wtyczkami.
    3.. Zalet takiego rozdzielenia byłoby sporo, sądzę że każdy dostrzeże ich
    kilka...


    : >
    : (...)
    :
    : można w miarę możliwości wyrównywać napięcia na poszczególnych
    : ogniwach. Jest to niezbędne dla ogniw litowych - bo ich nie wolno
    : ładować, gdy już są pełne.
    :



    Dlatego też w rozwiązaniach z górnej półki stosuje się wewnątrz takich ogniw
    indywidualną elektronikę, która ma 2 zadania:

    a) Gdy napięcie na danej celce zostanie rozładowane do zadanego minimum --
    odcina przepływ prądu.

    b) I odcina również wtedy, gdy podczas ładowania osiągnięte zostanie
    maksimum.

    No ale w starszych bateriach tego raczej nie ma...


    :
    : Akumulatorki wodorkowe wolno ładować małym prądem nawet gdy już są pełne -
    : dzięki temu nawet gdy jedno ogniwko osiągnie pełne naładowanie można ładować
    : powoli dalej, aż wszystkie ogniwa zostaną naładowane.
    :


    Mam na stanie "wolno-ładowarki" (kilka), które szarżują przez 12 h, bez względu
    na pojemność ogniwa, rozróżniając (chyba) jednak to, czy mają obsłużyć AA, czy
    AAA -- ale już bez "pytania się o szczegóły" ;)

    Po zakończeniu ładowania prądem ~ 0,1 C -- przechodzą w tryb "podtrzymywania",
    zdaje się, że stałonapięciowy (?), no i dzięki niemu można (jak mi się wydaje)
    uzyskać nieco dodatkowego, ekstra-podładowania ogniwa. Służą mi do Ni-Cd oraz
    Ni-MH. Inteligencji mają tyle co by wystarczyło na powyższe, i ani grama więcej.
    No i szkoda, że nie da się na nich nastawić tego drugiego reżimu,
    podtrzymywania -- aby wykonały tylko to, pomijając etap ładowania zasadniczego.
    Ale znacznie większą wadą jest konieczność ładowania ogniw parami: pojedynczego
    nie obsłużą. Gdyby nie to, to bym sobie darował kupowanie nowej maszynki, no ale
    jak już, to chcę czegoś o większej ilości funkcji, i jak najlepszej relacji tej
    mnogości -- do ceny...

    Gdy tak szperałem, to natknąłem się na ofertę:

    ładowarka + 2 akumlator 18650 6000mah 3,7v bateria 29,95 zł

    http://allegro.pl/ladowarka-2-akumlator-18650-6000ma
    h-3-7v-bateria-i5465305431.html

    -- no cena atrakcyjna, jak mi się wydaje -- to może komuś się "psu-da"? ;) No
    bo mi to raczej nie, jako że owa ładowarka chyba nie może ładować ogniw 1,2 V
    typu Ni-Cd, lub Ni-MH'owych, ktoś wie może?



    --
    Posiadasz wolne moce obliczeniowe? Dołącz do projektu BOINC -- przetwarzania
    rozproszonego, wykorzystującego domowy sprzęt, do profesjonalnych projektów.
    Lista kilkudziesięciu takich -- dostępna tu:
    http://www.boincatpoland.org/wiki/Lista_projekt%C3%B
    3w


  • 15. Data: 2015-10-11 20:53:51
    Temat: Re: Jedziemy dalej - jaką ładowarkę do różnych innych akumulatorów.
    Od: Krzysztof Rudnik <r...@k...net.pl>

    (c)RaSz wrote:

    > :
    > : Koszyczki na baterie są ogólnie dostępne.
    > :
    >
    >
    > Zagooglałem (niezbyt intensywnie, fakt) -- i coś nie widzę ofert sprzedaży.
    > Ale nie męcz się "za mnie", bo po namyśle doszedłem do tego, że aby taki

    Miałem na myśli koszyczki ogólnego zastosowania. Mają one zwykle albo
    końcówki do przylutowania kabelków (można złapać krokodylkami),
    albo końcówki jak 9-woltowe baterie.


    >
    >
    > Dlatego też w rozwiązaniach z górnej półki stosuje się wewnątrz takich
    > ogniw indywidualną elektronikę, która ma 2 zadania:
    >
    > a) Gdy napięcie na danej celce zostanie rozładowane do zadanego
    > minimum -- odcina przepływ prądu.
    >
    > b) I odcina również wtedy, gdy podczas ładowania osiągnięte zostanie
    > maksimum.
    >
    > No ale w starszych bateriach tego raczej nie ma...

    W modelarskich (a do takich jest projektowana Imax B6) też nie ma żadnych
    zabezpieczeń - wszelkie by przeszkadzały przy prądzie rzędu
    kilkudziesięciu A.
    Poza tym lepiej zniszczyć samą baterię (nadmiernym rozładowaniem),
    niż z powodu odcięcia zasilania miałby spaść cały model.



strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: