eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Kontroler panelu słonecznego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 11. Data: 2018-12-15 17:38:59
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Sat, 15 Dec 2018 16:17:46 +0000 (UTC), Queequeg napisał(a):

    > To chyba zależy czy ładujemy w trybie CV czy CC?

    Jak ktoś mówi "aumulator" bez dodatków to ja czytam aku ołowiowy. Jeśli
    tak jest rzeczywiście to oczywistym jest wybór sposobu CV. Na pewno nie
    przeciążysz prądem aku ponieważ panel ma zbyt mały prąd max a układ
    staje się prostszy, bo maksymalny stopień naładowania sam się
    kontroluje.
    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 12. Data: 2018-12-15 18:04:21
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 15 Dec 2018 16:25:04 +0000 (UTC), Queequeg napisał(a):
    > ToMasz <t...@p...fm.com.pl> wrote:
    >> Ps za to z 4 ogniw 18650, niezlaeżnie od pogody, dostaniesz pi razy oko
    >> 10amper przez 5 minut, czyli czas skrobania szyb, a to moze mocno pomóc
    >> przy rozruchu.
    >
    > Mi nie chodzi o awaryjny rozruch tylko o żywotność akumulatora... przecież
    > parę, paręnaście takich głębokich rozładowań i akumulator będzie do
    > utylizacji, a akurat w akumulatorach rozruchowych to nie jest ewidentnie
    > widoczne.

    Trzeba kupic trakcyjny, jesli ma byc gleboko wyladowywany.
    Albo faktycznie li-ion, czy NiMH.

    A jesli olowiowy, to trzeba sie dowiedziec na ile przeladowanie mu
    szkodzi i czy dokladac ogranicznic napiecia, czy nie trzeba ...

    J.


  • 13. Data: 2018-12-15 23:01:23
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Queequeg,

    Friday, December 14, 2018, 5:44:06 PM, you wrote:

    > Czy macie jakąś wiedzę na temat kontrolerów ładowania z panelu
    > słonecznego? Takie urządzenie, do którego z jednej strony podłączamy
    > panel, a z drugiej akumulator. Co to ma w środku?

    Zależy od od mocy i różnicy napięć.

    > Wydaje mi się, że o ile maksymalny prąd ładowania będzie dużo niższy od
    > 1/10 C, to nie trzeba go ograniczać i zwykła przetwornica SEPIC ustawiona

    Dlaczego SEPIC? To nie jest topologia grzesząca sprawnością.

    > na napięcie ładowania akumulatora (np. 13.8 V, 14.0 V) załatwiłaby sprawę,
    > byle zapewnić przepływ prądu w jednym kierunku (żeby akumulator nie
    > zasilał przetwornicy, gdy słońce się schowa). Czy się mylę?

    O tyle, że przy SEPIC nie ma możliwości, żeby akumulator zasilał
    przetwornicę.

    > Dodatkowo, mając stałą moc, czy lepiej wpompujemy ją w akumulator przy
    > mniejszym napięciu (wspomniane 13.8 V) i większym prądzie, czy lepiej
    > podbić napięcie (np. 14.4 V) kosztem prądu?

    Niby w jaki sposób? Napięcie na akumulatorze to SEM akumulatora + Rw *
    Iładowania.

    > Generalnie kombinuję nad doładowywaniem samochodu podczas długich postojów
    > z panelu i rozważam różne możliwości...

    Zaczniej od znalezienia panela o napięciu wyższym od napięcia
    akumulatora - reszta to pestka.


    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 14. Data: 2018-12-17 11:44:16
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:

    >> Wydaje mi się, że o ile maksymalny prąd ładowania będzie dużo niższy od
    >> 1/10 C, to nie trzeba go ograniczać i zwykła przetwornica SEPIC ustawiona
    >
    > Dlaczego SEPIC? To nie jest topologia grzesząca sprawnością.

    Fakt, tu wystarczy buck-boost, bo mogę zapewnić separację masy. Lub może
    sam buck, bo przy napięciu niższym niż 12-13 V i tak nic z panelu nie
    wyciągnę?

    Mówię konkretnie o tym panelu:

    https://allegro.pl/panel-solarny-bateria-sloneczna-5
    w-12v-solar-10-i7352156016.html#productReviews

    > O tyle, że przy SEPIC nie ma możliwości, żeby akumulator zasilał
    > przetwornicę.

    Fakt, zerknąłem na jej schemat.

    >> Dodatkowo, mając stałą moc, czy lepiej wpompujemy ją w akumulator przy
    >> mniejszym napięciu (wspomniane 13.8 V) i większym prądzie, czy lepiej
    >> podbić napięcie (np. 14.4 V) kosztem prądu?
    >
    > Niby w jaki sposób? Napięcie na akumulatorze to SEM akumulatora + Rw *
    > Iładowania.

    Nie do końca dobrze przekazałem, o co mi chodzi...

    Czyli lepiej ładować akumulator ustalając mu prąd ładowania (i uważając,
    żeby napięcie nie przekroczyło napięcia, przy którym zaczyna się
    gazowanie)?

    >> Generalnie kombinuję nad doładowywaniem samochodu podczas długich postojów
    >> z panelu i rozważam różne możliwości...
    >
    > Zaczniej od znalezienia panela o napięciu wyższym od napięcia
    > akumulatora - reszta to pestka.

    Dla tego, który wkleiłem wyżej podają, że napięcie w punkcie mocy
    maksymalnej to 17,8 V. Czy to znaczy, że trzeba zrobić taką przetwornicę,
    która da na wyjściu taki prąd, żeby zawsze utrzymać na wejściu te 17,8 V?
    Pytanie czy poniżej tego napięcia panel jest w stanie dostarczyć jakąś
    moc.

    Ten wykres (dla innego panelu) mówi, że tak:

    https://www.dacpol.eu/files/pl/katalog/2014/fotowoli
    ka/wykres.jpg

    Czyli tak naprawdę potrzebny będzie buck-boost, żeby w każdych warunkach
    (i Uwe < Uwy i Uwe > Uwy) wyciągnąć z panelu maksymalną moc?

    Czemu prąd panelu spada wraz ze wzrostem napięcia?

    Mgliste to strasznie jest.

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0


  • 15. Data: 2018-12-17 12:35:22
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 17 Dec 2018 10:44:16 +0000 (UTC), Queequeg napisał(a):
    > RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:
    >>> Wydaje mi się, że o ile maksymalny prąd ładowania będzie dużo niższy od
    >>> 1/10 C, to nie trzeba go ograniczać i zwykła przetwornica SEPIC ustawiona
    >>
    >> Dlaczego SEPIC? To nie jest topologia grzesząca sprawnością.
    >
    > Fakt, tu wystarczy buck-boost, bo mogę zapewnić separację masy. Lub może
    > sam buck, bo przy napięciu niższym niż 12-13 V i tak nic z panelu nie
    > wyciągnę?

    skoro jest napiecie, to wyciagniesz :)

    Ale byc moze prad/moc juz na tyle slabe, ze nie warto sie bawic w
    podbijanie.

    > Mówię konkretnie o tym panelu:
    > https://allegro.pl/panel-solarny-bateria-sloneczna-5
    w-12v-solar-10-i7352156016.html#productReviews

    Dwa takie, bedziesz mial 24V i praca tylko w jedna strone :-)

    Zobacz ze tu napiecie jalowe 21V, czyli te 12V to juz przy slabym
    oswietleniu, wiec wystarczy jeden panel i przetwornica tylko
    obnizajaca.

    A swoja droga - napiecie mocy maks 17.8V, prad mocy maks 0.29A, prad
    zwarcia 0.31A ... takie "sztywne" te ogniwa ?

    >>> Dodatkowo, mając stałą moc, czy lepiej wpompujemy ją w akumulator przy
    >>> mniejszym napięciu (wspomniane 13.8 V) i większym prądzie, czy lepiej
    >>> podbić napięcie (np. 14.4 V) kosztem prądu?
    >>
    >> Niby w jaki sposób? Napięcie na akumulatorze to SEM akumulatora + Rw *
    >> Iładowania.
    >
    > Nie do końca dobrze przekazałem, o co mi chodzi...
    >
    > Czyli lepiej ładować akumulator ustalając mu prąd ładowania (i uważając,
    > żeby napięcie nie przekroczyło napięcia, przy którym zaczyna się
    > gazowanie)?

    IMO - jak jest moc i to niepewna, to trzeba ladowac cala moca :-)
    Co w przypadku aku moze oznaczac nawet wieksze napiecie niz 14.4V,
    zeby akumulator pociagnal odpowiedno duzy prad.

    Tylko trzeba potem wykryc naladowanie i obnizyc do tych 13.8-14.0V

    >>> Generalnie kombinuję nad doładowywaniem samochodu podczas długich postojów
    >>> z panelu i rozważam różne możliwości...
    >>
    >> Zaczniej od znalezienia panela o napięciu wyższym od napięcia
    >> akumulatora - reszta to pestka.
    >
    > Dla tego, który wkleiłem wyżej podają, że napięcie w punkcie mocy
    > maksymalnej to 17,8 V.

    IMO - to ma na tyle maly prad, ze nie przeladujesz akumulatora,
    szczegolnie, ze po nocy bedzie troche rozladowany. Nie trzeba zadnych
    przetwornic, moze tylko zabezpieczenie przed przekroczeniem 14.4V.

    > Czy to znaczy, że trzeba zrobić taką przetwornicę,
    > która da na wyjściu taki prąd, żeby zawsze utrzymać na wejściu te 17,8 V?

    To pewnie zalezy od oswietlenia. Podaja dla maksymalnego.

    > Pytanie czy poniżej tego napięcia panel jest w stanie dostarczyć jakąś
    > moc.

    Jak najbardziej.

    > Ten wykres (dla innego panelu) mówi, że tak:
    > https://www.dacpol.eu/files/pl/katalog/2014/fotowoli
    ka/wykres.jpg
    > Czyli tak naprawdę potrzebny będzie buck-boost, żeby w każdych warunkach
    > (i Uwe < Uwy i Uwe > Uwy) wyciągnąć z panelu maksymalną moc?

    Patrzac na ten wykres - to akurat na nim ladnie widac ze maksimum mocy
    wypada przy ~30V. Mozna by sobie darowac lepsze dopasowania -
    przetwornica tylko obnizajaca, sprzezenie zwrotne takie, aby utrzymac
    na wejsciu te 30V.

    > Czemu prąd panelu spada wraz ze wzrostem napięcia?

    Zle patrzysz. Odwroc wykres.

    Jak w kazdej baterii - napiecie jest wysokie, gdy pradu nie bierzesz.
    Jak zaczynasz brac prad, to napiecie spada.

    Tylko w bateriach przyjmuje sie (nie calkiem zgodnie z prawda), ze
    napiecie spada liniowo ze wzrostem pradu (bo Rw), a tu mamy spadek
    najpierw (przy malym pradzie) troche krzywy, a potem fazę "prad nie
    wiekszy niz", co z zasady dzialania fotoogniwa wynika.

    I gdzies na tym przejsciu z jednego do drugiego obszaru wychodzi punkt
    mocy maksymalnej.
    Ktory w powaznej instalacji chcemy osiagnac, a w takiej prostej
    doladowywarce niekoniecznie :-)

    J.


  • 16. Data: 2018-12-17 12:58:00
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Queequeg,

    Monday, December 17, 2018, 11:44:16 AM, you wrote:

    >>> Wydaje mi się, że o ile maksymalny prąd ładowania będzie dużo niższy od
    >>> 1/10 C, to nie trzeba go ograniczać i zwykła przetwornica SEPIC ustawiona
    >> Dlaczego SEPIC? To nie jest topologia grzesząca sprawnością.
    > Fakt, tu wystarczy buck-boost, bo mogę zapewnić separację masy. Lub może

    Mnożysz byty nad potrzebę.

    > sam buck, bo przy napięciu niższym niż 12-13 V i tak nic z panelu nie
    > wyciągnę?

    Dokładnie tak.

    > Mówię konkretnie o tym panelu:
    > https://allegro.pl/panel-solarny-bateria-sloneczna-5
    w-12v-solar-10-i7352156016.html#productReviews

    5W? Warto się tym w ogóle zajmować? Może choć dwie sztuki?

    >> O tyle, że przy SEPIC nie ma możliwości, żeby akumulator zasilał
    >> przetwornicę.
    > Fakt, zerknąłem na jej schemat.
    >>> Dodatkowo, mając stałą moc, czy lepiej wpompujemy ją w akumulator przy
    >>> mniejszym napięciu (wspomniane 13.8 V) i większym prądzie, czy lepiej
    >>> podbić napięcie (np. 14.4 V) kosztem prądu?
    >> Niby w jaki sposób? Napięcie na akumulatorze to SEM akumulatora + Rw *
    >> Iładowania.
    > Nie do końca dobrze przekazałem, o co mi chodzi...

    Nie da się do akumulatora wpakować wyższego napięcia przy niższym
    prądzie. Jedziesz pełną mocą do osiągnięcia określonego napięcia. W
    przypadku długotrwałego ładowania radzę raczej pozostać przy 13.8V

    > Czyli lepiej ładować akumulator ustalając mu prąd ładowania (i uważając,
    > żeby napięcie nie przekroczyło napięcia, przy którym zaczyna się
    > gazowanie)?

    Dokładnie tak.

    >>> Generalnie kombinuję nad doładowywaniem samochodu podczas długich postojów
    >>> z panelu i rozważam różne możliwości...
    >> Zaczniej od znalezienia panela o napięciu wyższym od napięcia
    >> akumulatora - reszta to pestka.
    > Dla tego, który wkleiłem wyżej podają, że napięcie w punkcie mocy
    > maksymalnej to 17,8 V. Czy to znaczy, że trzeba zrobić taką przetwornicę,
    > która da na wyjściu taki prąd, żeby zawsze utrzymać na wejściu te 17,8 V?
    > Pytanie czy poniżej tego napięcia panel jest w stanie dostarczyć jakąś
    > moc.
    > Ten wykres (dla innego panelu) mówi, że tak:
    > https://www.dacpol.eu/files/pl/katalog/2014/fotowoli
    ka/wykres.jpg

    Mówi wyraźnie, że nie ma sensu wyciągać z panela czegokolwiek jak
    napięcie spadnie o więcej niż 20%. Przeprowadź sobie linię przez
    punkty mocy maksymalnej przy różnym oświetleniu i sam się przekonasz,
    jak to wygląda.

    > Czyli tak naprawdę potrzebny będzie buck-boost, żeby w każdych warunkach
    > (i Uwe < Uwy i Uwe > Uwy) wyciągnąć z panelu maksymalną moc?

    Jeśli napięcie spada poniżej 14.2V to znaczy, że albo przeciążyłeś
    panel albo już nie ma nic do wykorzystania.

    > Czemu prąd panelu spada wraz ze wzrostem napięcia?

    Bo ma swoją rezystancję wewnętrzną i SEM. SEM jest mniej więcej stała.
    Poniżej panel zachowuje się jak źródło prądowe. Widać to wyraźnie na
    wykresach.

    > Mgliste to strasznie jest.

    Dość elementarna fizyka.


    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 17. Data: 2018-12-19 14:33:25
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:

    >> Mówię konkretnie o tym panelu:
    >> https://allegro.pl/panel-solarny-bateria-sloneczna-5
    w-12v-solar-10-i7352156016.html#productReviews
    >
    > 5W? Warto się tym w ogóle zajmować? Może choć dwie sztuki?

    Myślałem o jednej. Przy 5 W mamy 362 mA przy 13.8 V, to 17x tyle, ile mam
    jałowego poboru z akumulatora. Pytanie czy dobowa sprawność panelu będzie
    przynajmniej na poziomie 1/17 (5.8 %).

    Jeśli chciałbym połączyć panele razem i np. umieścić na osobnych szybach,
    to lepiej łączyć je szeregowo, równolegle, równolegle przez diody, czy w
    ogóle (i zrobić dwa kontrolery)?

    Zastanawiam się, jak zachowuje się nieoświetlony panel, gdy przyłoży się
    do niego napięcie (np. byłyby połączone szeregowo, ale jeden byłby
    oświetlony, a drugi nie).

    >> Czyli lepiej ładować akumulator ustalając mu prąd ładowania (i uważając,
    >> żeby napięcie nie przekroczyło napięcia, przy którym zaczyna się
    >> gazowanie)?
    >
    > Dokładnie tak.

    Czyli, idąc za tym, może po prostu zrobić przetwornicę step-down, która
    utrzyma 13.8 V tak długo, jak się da (jak prąd pobierany przez akumulator
    nie przekroczy możliwości panelu), a jak się nie da, to siłą rzeczy
    napięcie spadnie?

    > Mówi wyraźnie, że nie ma sensu wyciągać z panela czegokolwiek jak
    > napięcie spadnie o więcej niż 20%. Przeprowadź sobie linię przez
    > punkty mocy maksymalnej przy różnym oświetleniu i sam się przekonasz,
    > jak to wygląda.
    [...]
    > Jeśli napięcie spada poniżej 14.2V to znaczy, że albo przeciążyłeś
    > panel albo już nie ma nic do wykorzystania.

    Przyszedł mi do głowy pomysł, jak to wykorzystać. Nie wiem, na ile
    słuszny.

    http://www.chmurka.net/r/usenet/mppt-1.png

    Idea jest taka, żeby wysterowywać tranzystor wejściowy tak, żeby utrzymać
    na wejściu napięcie, przy którym panel ma największą moc, a na wyjściu nie
    przekroczyć 13.8 V (awaryjnie, jakby akumulator był naładowany i prąd by
    nie wzrastał na tyle, żeby napięcie ograniczyło się samoczynnie). Czyli im
    większe napięcie panelu, tym większe wypełnienie mają impulsy sterujące
    T1, a przy napięciu bliskim 80% napięcia w punkcie mocy maksymalnej
    wypełnienie byłoby bliskie zeru.

    R1 w tym przypadku nie byłby montowany (byłby zworą).

    Druga wizja to sterowanie T1 tak, żeby utrzymać na wyjściu te 13.8 V, ale
    tylko gdy napięcie na C1 przekracza to Um. Inaczej tranzystor by się
    wyłączał i pozostawał wyłączony aż napięcie nie osiągnęłoby znów Um
    (histereza), a R1 chroniłby wtedy tranzystor przed udarem prądu z C1.

    Ma to jakikolwiek sens?

    >> Czemu prąd panelu spada wraz ze wzrostem napięcia?
    >
    > Bo ma swoją rezystancję wewnętrzną i SEM. SEM jest mniej więcej stała.
    > Poniżej panel zachowuje się jak źródło prądowe. Widać to wyraźnie na
    > wykresach.

    Ok, cały czas myślałem o prądzie jak o skutku a o wzroście napięcia jak o
    przyczynie, podczas gdy jest odwrotnie (to nie prąd spada ze wzrostem
    napięcia, tylko napięcie rośnie wraz ze spadkiem prądu) -- i wtedy to ma
    sens, w sumie tak samo jak w przypadku akumulatora albo innego źródła
    prądowego.

    >> Mgliste to strasznie jest.
    >
    > Dość elementarna fizyka.

    Tak, teraz już się rozjaśniło.

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0


  • 18. Data: 2018-12-19 14:41:41
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: q...@t...no1 (Queequeg)

    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:

    > skoro jest napiecie, to wyciagniesz :)
    >
    > Ale byc moze prad/moc juz na tyle slabe, ze nie warto sie bawic w
    > podbijanie.

    Z tego co pisze RoMan to chyba tak właśnie jest. Sam panelu nigdy nie
    miałem w ręku.

    > Dwa takie, bedziesz mial 24V i praca tylko w jedna strone :-)

    Tylko gdzie ja to wsadzę? :) Choć myślałem nad dwoma, jeden na bocznej
    szybie (z tyłu od strony kierowcy) i drugi w prawym górnym rogu przedniej
    szyby. Nie powinny zasłaniać.

    > A swoja droga - napiecie mocy maks 17.8V, prad mocy maks 0.29A, prad
    > zwarcia 0.31A ... takie "sztywne" te ogniwa ?

    Albo wkradł się błąd :)

    > IMO - jak jest moc i to niepewna, to trzeba ladowac cala moca :-)
    > Co w przypadku aku moze oznaczac nawet wieksze napiecie niz 14.4V,
    > zeby akumulator pociagnal odpowiedno duzy prad.

    Pytanie czy to właśnie nie przeładuje akumulatora. Jak przy 14.4 V (a
    nawet 13.8 V, bo tyle wydaje się bezpieczniejsze) pociągnie powiedzmy 10
    mA to chyba znaczy, że jest praktycznie naładowany...

    > IMO - to ma na tyle maly prad, ze nie przeladujesz akumulatora,
    > szczegolnie, ze po nocy bedzie troche rozladowany. Nie trzeba zadnych
    > przetwornic, moze tylko zabezpieczenie przed przekroczeniem 14.4V.

    Tzn. rozumiem że przy tych 14.4 V prąd naładowanego akumulatora powinien
    spaść do zera lub prawie-zera?

    Co do przeładowania -- tu nie chodzi o prąd a o jego ciągłe dostarczanie.
    Zastanawiam się, czy można zabić wielki akumulator, wpychając w niego cały
    czas malutki prąd, podbijając napięcie ponad napięcie gazowania. Wg mnie
    jest takie ryzyko -- powoli, ale skutecznie.

    >> Czy to znaczy, że trzeba zrobić taką przetwornicę,
    >> która da na wyjściu taki prąd, żeby zawsze utrzymać na wejściu te 17,8 V?
    >
    > To pewnie zalezy od oswietlenia. Podaja dla maksymalnego.

    Właśnie pytanie jak ze sztywnością napięcia w funkcji oświetlenia.

    > Patrzac na ten wykres - to akurat na nim ladnie widac ze maksimum mocy
    > wypada przy ~30V. Mozna by sobie darowac lepsze dopasowania -
    > przetwornica tylko obnizajaca, sprzezenie zwrotne takie, aby utrzymac
    > na wejsciu te 30V.

    Czyli tak jak kombinuję (pomijając podbijanie)...

    >> Czemu prąd panelu spada wraz ze wzrostem napięcia?
    >
    > Zle patrzysz. Odwroc wykres.
    >
    > Jak w kazdej baterii - napiecie jest wysokie, gdy pradu nie bierzesz.
    > Jak zaczynasz brac prad, to napiecie spada.

    Racja, już widzę :) Przyćmiło mnie.

    > Ktory w powaznej instalacji chcemy osiagnac, a w takiej prostej
    > doladowywarce niekoniecznie :-)

    Chciałbym to potraktować też edukacyjnie :) Poza tym może właśnie w takiej
    prostej doładowywarce, gdzie każdy miliamper się liczy, to jest nawet
    ważniejsze?

    Pytanie też czy uda mi się skonstruować przetwornicę, która na własne
    potrzeby będzie brała odpowiednio mało prądu... ale nad tym pomyślę jak
    ustalę, jak to właściwie ma działać.

    Póki co najrozsądniej wydaje mi się zrobić feedback z wejścia i wysterować
    tak, żeby na wejściu utrzymać Um, plus dodatkowe ograniczenie napięcia na
    wyjściu, żeby zmniejszać wysterowanie, jak przekroczy bezpieczne napięcie
    dla akumulatora (nie wiem czy 14.4 V to nie będzie za dużo, myślałem nad
    13.8 V, którego pewnie i tak się nie osiągnie przy takich prądach, jeśli
    akumulator nie będzie już naładowany -- ale to jest do sprawdzenia).

    --
    https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0


  • 19. Data: 2018-12-19 17:21:58
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 19 Dec 2018 13:41:41 +0000 (UTC), Queequeg napisał(a):
    > J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> IMO - jak jest moc i to niepewna, to trzeba ladowac cala moca :-)
    >> Co w przypadku aku moze oznaczac nawet wieksze napiecie niz 14.4V,
    >> zeby akumulator pociagnal odpowiedno duzy prad.
    >
    > Pytanie czy to właśnie nie przeładuje akumulatora.

    Z czasem oczywiscie przeladuje, na co w tym wariancie (ambitnym)
    proponowalem osobne zabezpieczenie - tzn wykrycie zbyt duzego napiecia
    i przejscie na niewielkie podtrzymujace.

    > Jak przy 14.4 V (a
    > nawet 13.8 V, bo tyle wydaje się bezpieczniejsze) pociągnie powiedzmy 10
    > mA to chyba znaczy, że jest praktycznie naładowany...

    No ale chodzi tez o to, zeby wykorzystac sloneczko, gdy ono jest.
    Co prawda przy 5W to ci raczej nie grozi, ze troche rozladowany
    akumulator nie wezmie calego dostepnego pradu przy 14.4V :-)

    >> IMO - to ma na tyle maly prad, ze nie przeladujesz akumulatora,
    >> szczegolnie, ze po nocy bedzie troche rozladowany. Nie trzeba zadnych
    >> przetwornic, moze tylko zabezpieczenie przed przekroczeniem 14.4V.
    >
    > Tzn. rozumiem że przy tych 14.4 V prąd naładowanego akumulatora powinien
    > spaść do zera lub prawie-zera?

    Tak calkiem do zera to nie, ale widac jest to prad juz malo szkodliwy.
    Choc nowsze samochody maja troche mniej.

    > Co do przeładowania -- tu nie chodzi o prąd a o jego ciągłe dostarczanie.
    > Zastanawiam się, czy można zabić wielki akumulator, wpychając w niego cały
    > czas malutki prąd, podbijając napięcie ponad napięcie gazowania. Wg mnie
    > jest takie ryzyko -- powoli, ale skutecznie.

    Jak najbardziej jest ryzyko, tylko ze:
    -przy 14.4V to bedzie dlugo trwalo,
    -masz przerwe nocna, potem uzupelniamy ładunek, potem dopiero zaczyna
    sie gazowanie ... i do zachodu juz blisko :-)

    Jak jeszcze w samochodzie jakis alarm prad bierze,

    >> Patrzac na ten wykres - to akurat na nim ladnie widac ze maksimum mocy
    >> wypada przy ~30V. Mozna by sobie darowac lepsze dopasowania -
    >> przetwornica tylko obnizajaca, sprzezenie zwrotne takie, aby utrzymac
    >> na wejsciu te 30V.
    >
    > Czyli tak jak kombinuję (pomijając podbijanie)...

    Tylko zauwaz, ze gdybys chcial calkowicie wykorzystac ogniwa, i
    pobierasz maksymalna moc - to trzeba ja do akumulatorow przekazac.

    >> Ktory w powaznej instalacji chcemy osiagnac, a w takiej prostej
    >> doladowywarce niekoniecznie :-)
    >
    > Chciałbym to potraktować też edukacyjnie :) Poza tym może właśnie w takiej
    > prostej doładowywarce, gdzie każdy miliamper się liczy, to jest nawet
    > ważniejsze?

    IMO to az tak duzo na tym nie wycisniesz, zeby sie np okazalo, ze to
    ogniwo z ambitna przetwornica starcza na doladowanie, a bez
    przetwornicy nie. A skoro bez przetwornicy tez starcza, to po co
    przeplacac :-)

    > Póki co najrozsądniej wydaje mi się zrobić feedback z wejścia i wysterować
    > tak, żeby na wejściu utrzymać Um, plus dodatkowe ograniczenie napięcia na
    > wyjściu, żeby zmniejszać wysterowanie, jak przekroczy bezpieczne napięcie
    > dla akumulatora (nie wiem czy 14.4 V to nie będzie za dużo, myślałem nad
    > 13.8 V, którego pewnie i tak się nie osiągnie przy takich prądach, jeśli
    > akumulator nie będzie już naładowany -- ale to jest do sprawdzenia).

    Zobacz np na to
    https://www.akumulatory-zelowe.pl/ladowanie-akumulat
    orow-zelowych-i-agm-n-3.html
    https://techtron.pl/blog/jak-prawidlowo-eksploatowac
    -akumulatory-zelowe-i-agm/

    I tu sie pojawiaja dwa rozne zalecenia:
    -ładowac do 14.4, a nawet 15.0V i przerwac,
    -podlaczyc na stałe do ~13.8V

    To żelowe, wyjatkowo wrazliwe na przeladowanie - samochodowy
    odporniejszy.
    https://www.varta-automotive.pl/pl-pl/wsparcie-dla-a
    kumulatorow-varta/ladowanie/jak-naladowac-akumulator
    -samochodowy
    tu podaja nawet 2.6V/ogniwo - czyli 15.6V

    I tu sie rysuje program dla sterownika:
    -ladowac az do osiagniecia ~14.5-15V, napiecie moze byc troche
    uzaleznione od pradu, przy duzym pradzie moze byc chyba wieksze.
    Ale przy 5W to ci duzy prad nie grozi w zadnym wypadku :-)

    -po osiagnieciu tych 14.5V przejsc na napiecie podtrzymujace ~13.8V

    -dorobic zabezpieczenie czasowe na wypadek zachmurzenia, gdy niewielki
    prad uniemozliwi osiagniecie tych 14.5V

    J.


  • 20. Data: 2018-12-19 19:34:36
    Temat: Re: Kontroler panelu słonecznego
    Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>

    W dniu 19.12.2018 o 17:21, J.F. pisze:
    > Dnia Wed, 19 Dec 2018 13:41:41 +0000 (UTC), Queequeg napisał(a):
    >> J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>> IMO - jak jest moc i to niepewna, to trzeba ladowac cala moca :-)
    >>> Co w przypadku aku moze oznaczac nawet wieksze napiecie niz 14.4V,
    >>> zeby akumulator pociagnal odpowiedno duzy prad.
    >>
    >> Pytanie czy to właśnie nie przeładuje akumulatora.
    >
    > Z czasem oczywiscie przeladuje, na co w tym wariancie (ambitnym)
    > proponowalem osobne zabezpieczenie - tzn wykrycie zbyt duzego napiecia
    > i przejscie na niewielkie podtrzymujace.
    >
    >> Jak przy 14.4 V (a
    >> nawet 13.8 V, bo tyle wydaje się bezpieczniejsze) pociągnie powiedzmy 10
    >> mA to chyba znaczy, że jest praktycznie naładowany...
    >
    > No ale chodzi tez o to, zeby wykorzystac sloneczko, gdy ono jest.
    > Co prawda przy 5W to ci raczej nie grozi, ze troche rozladowany
    > akumulator nie wezmie calego dostepnego pradu przy 14.4V :-)
    >
    >>> IMO - to ma na tyle maly prad, ze nie przeladujesz akumulatora,
    >>> szczegolnie, ze po nocy bedzie troche rozladowany. Nie trzeba zadnych
    >>> przetwornic, moze tylko zabezpieczenie przed przekroczeniem 14.4V.
    >>
    >> Tzn. rozumiem że przy tych 14.4 V prąd naładowanego akumulatora powinien
    >> spaść do zera lub prawie-zera?
    >
    > Tak calkiem do zera to nie, ale widac jest to prad juz malo szkodliwy.
    > Choc nowsze samochody maja troche mniej.
    >
    >> Co do przeładowania -- tu nie chodzi o prąd a o jego ciągłe dostarczanie.
    >> Zastanawiam się, czy można zabić wielki akumulator, wpychając w niego cały
    >> czas malutki prąd, podbijając napięcie ponad napięcie gazowania. Wg mnie
    >> jest takie ryzyko -- powoli, ale skutecznie.
    >
    > Jak najbardziej jest ryzyko, tylko ze:
    > -przy 14.4V to bedzie dlugo trwalo,
    > -masz przerwe nocna, potem uzupelniamy ładunek, potem dopiero zaczyna
    > sie gazowanie ... i do zachodu juz blisko :-)
    >
    > Jak jeszcze w samochodzie jakis alarm prad bierze,
    >
    >>> Patrzac na ten wykres - to akurat na nim ladnie widac ze maksimum mocy
    >>> wypada przy ~30V. Mozna by sobie darowac lepsze dopasowania -
    >>> przetwornica tylko obnizajaca, sprzezenie zwrotne takie, aby utrzymac
    >>> na wejsciu te 30V.
    >>
    >> Czyli tak jak kombinuję (pomijając podbijanie)...
    >
    > Tylko zauwaz, ze gdybys chcial calkowicie wykorzystac ogniwa, i
    > pobierasz maksymalna moc - to trzeba ja do akumulatorow przekazac.
    >
    >>> Ktory w powaznej instalacji chcemy osiagnac, a w takiej prostej
    >>> doladowywarce niekoniecznie :-)
    >>
    >> Chciałbym to potraktować też edukacyjnie :) Poza tym może właśnie w takiej
    >> prostej doładowywarce, gdzie każdy miliamper się liczy, to jest nawet
    >> ważniejsze?
    >
    > IMO to az tak duzo na tym nie wycisniesz, zeby sie np okazalo, ze to
    > ogniwo z ambitna przetwornica starcza na doladowanie, a bez
    > przetwornicy nie. A skoro bez przetwornicy tez starcza, to po co
    > przeplacac :-)
    >
    >> Póki co najrozsądniej wydaje mi się zrobić feedback z wejścia i wysterować
    >> tak, żeby na wejściu utrzymać Um, plus dodatkowe ograniczenie napięcia na
    >> wyjściu, żeby zmniejszać wysterowanie, jak przekroczy bezpieczne napięcie
    >> dla akumulatora (nie wiem czy 14.4 V to nie będzie za dużo, myślałem nad
    >> 13.8 V, którego pewnie i tak się nie osiągnie przy takich prądach, jeśli
    >> akumulator nie będzie już naładowany -- ale to jest do sprawdzenia).
    >
    > Zobacz np na to
    > https://www.akumulatory-zelowe.pl/ladowanie-akumulat
    orow-zelowych-i-agm-n-3.html
    > https://techtron.pl/blog/jak-prawidlowo-eksploatowac
    -akumulatory-zelowe-i-agm/
    >
    > I tu sie pojawiaja dwa rozne zalecenia:
    > -ładowac do 14.4, a nawet 15.0V i przerwac,
    > -podlaczyc na stałe do ~13.8V
    >
    > To żelowe, wyjatkowo wrazliwe na przeladowanie - samochodowy
    > odporniejszy.
    > https://www.varta-automotive.pl/pl-pl/wsparcie-dla-a
    kumulatorow-varta/ladowanie/jak-naladowac-akumulator
    -samochodowy
    > tu podaja nawet 2.6V/ogniwo - czyli 15.6V
    >
    > I tu sie rysuje program dla sterownika:
    > -ladowac az do osiagniecia ~14.5-15V, napiecie moze byc troche
    > uzaleznione od pradu, przy duzym pradzie moze byc chyba wieksze.
    > Ale przy 5W to ci duzy prad nie grozi w zadnym wypadku :-)
    >
    > -po osiagnieciu tych 14.5V przejsc na napiecie podtrzymujace ~13.8V
    >
    > -dorobic zabezpieczenie czasowe na wypadek zachmurzenia, gdy niewielki
    > prad uniemozliwi osiagniecie tych 14.5V

    -dorobić równoległy regulator napięcia, który będzie zwierał nadmiar prądu.

    P.P.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: