W dniu niedziela, 29 marca 2015 16:55:00 UTC+2 użytkownik Marek napisał:

> Patrz Roman, a miałem Cię za inteligentnego gościa :). W życiu bym
> nie podejrzewał, że przekładanie biegów to takie fascynujące i
> przyjemne.

Ja jakos z motocykla na skuter z automatem bym sie nie przesiadl ;)

> A ofpalanie z korby też praktykujesz? Myślę, że korzystanie z niej
> też może dać jakąś przyjemność,

O! Dokladnie , moja WRka ma rozrusznik, ale czesto kopka odpalam... ;)

WS

PS. a samochodu z automatem raczej przed emerytura nie planuje, chyba, ze wyboru nie
bedzie... :(

do góry

Hello dddddddd,

Sunday, March 29, 2015, 5:50:53 PM, you wrote:

[...]

>>> drążka i pedału, nie zabieraj innym PRZYJEMNOŚCI z decydowania o tym,
>>> w jaki sposób chcą jechać.
>> Przyjemność z deptania sprzęgła? W korku ?!?
> to tylko w korku się jeździ?

W korkach się stoi a nie jeździ.

[...]

--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Hello Tomasz,

Sunday, March 29, 2015, 4:56:51 PM, you wrote:

[...]

>> drążka i pedału, nie zabieraj innym PRZYJEMNOŚCI z decydowania o tym,
>> w jaki sposób chcą jechać.
> Przyjemność z deptania sprzęgła? W korku ?!?

Ale po co stać w korkach, skoro dla przyjemności się jeździ tam, gdzie
nie ma korków?

> W automacie tylko wciskasz hamulec, który działa lżej bo ma serwo.
> Serwa w pedale sprzęgła w samochodach osobowych jeszcze nie
> spotkałem.

Ale po co? Mam dość niesprawną lewą nogę i daję radę. Masz jakieś
niedowłady, że potrzebujesz wspomagania sprzęgła?

> Bo na trasie, jak zapniesz piątkę, to nie zmieniasz przez długi czas
> więc w zasadzie nie ma różnicy auto-manual.

Aha, nizinny...

[...]

--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

On Sun, 29 Mar 2015 19:19:20 +0200, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:

>Dnia Sun, 29 Mar 2015 12:39:05 +0200, Marek napisał(a):
>> Ja mogę dodać:
>> - manualna skrzynia biegów. Kretynizm na siłę "utrzymywany" jeszcze w
>> różnych miejscach na świecie bo jakaś lokalna grupa (przepraszam za
>> to, naprawdę) niespełnionych organistów kościelnych "lubi" deptać
>> pedały i przekładać biegi.
>
>Cena, kolego cena. No i inne koszty.
>A najwyrazniej zmienianie biegow tym kilkuset milionow ludzi nie
>sprawia trudnosci.
>

300 milionow much nie moze sie mylic

>Ale skad ja ma wiedziec ze jest wybor, skoro ciagle pamietam ze 2.8 w
>automacie ma osiagi jak 1.8T ?


tak to chyba byki za Dziadzia Henry Forda?...


A.L.

do góry

On Sun, 29 Mar 2015 20:19:31 +0200, Marek <f...@f...com> wrote:

>On Sun, 29 Mar 2015 19:19:20 +0200, "J.F."
><j...@p...onet.pl> wrote:
>> Cena, kolego cena. No i inne koszty.
>> A najwyrazniej zmienianie biegow tym kilkuset milionow ludzi nie
>> sprawia trudnosci.
>
>Jakoś setkom mln. ludzi w USA nie przeszkadza to, że nie muszą umieć
>jeździć manualem, bo to jeszcze większa rzadkość niż automat tutaj. I
>ceny automatów ich nie przerażają. Można? Można.
>Automat powinien być tak naturalnym rozwiązaniem jak alternator
>zamiast prądnicy czy rozrusznik zamiast korby.
>Typowy użytkownik samochodu nie powinien mieć świadomości, że coś
>takiego jak skrzynia biegów istnieje.
>

Racja. W USA za manual placi sie ekstra pieniedze, i to calkiem
niemale. O ile producent w ogole oferuje taka opcje. Jakos nikomu
autmaty nie preszkadzaja.


A.L.

do góry

W dniu 2015-03-29 o 19:19, J.F. pisze:

> Cena, kolego cena. No i inne koszty.
> A najwyrazniej zmienianie biegow tym kilkuset milionow ludzi nie
> sprawia trudnosci.

Tylko cena.
Nie chodzi o trudność zmieniania biegów, tylko wyciągania z portfela :-)

do góry

Dnia Sun, 29 Mar 2015 18:03:14 +0200, Marek napisał(a):
> On Sun, 29 Mar 2015 16:56:51 +0200, Tomasz Wójtowicz<s...@s...spam.spam.com>
wrote:
>> Kiedyś proponowałem, żeby
>> skonstruować taką skrzynię manualną, żeby 1 i R przechodziły przez
>> przetwornik hydrokinetyczny. Wówczas w korku byłoby jak na automacie, a
>> na wyższych biegach jak w manualu.
>
> Proszę, nie prowokuj bo jeszcze faktycznie to zaczną implementować
> jako kolejne rozwiązywanie nieistniejących problemów...;(

Dlaczego nieistniejacych ? Troche by ulatwilo.
Dziwne ze nikt tego nie zrobil.

> A pytanie do czerpiących przyjemność z przekładania - czy kompromis w
> postaci tiptronic czy inny mający +- uznają czy to też niekoszerne?

trzeba by pojezdzic, ale wiesz - reka wytrenowanym ruchem idzie do
dzwigni ... a tam ukradli :-)

Przyszlosc prawdopodobnie nalezy do DSG. Albo do elektrykow :-)

J.

do góry

W dniu niedziela, 29 marca 2015 21:58:47 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

> Przyszlosc prawdopodobnie nalezy do DSG. Albo do elektrykow :-)

Obawiam sie, ze raczej do automatycznych kierowcow... pewnie za ~15-20lat bedzie juzw
UE zakaz samodzielnego kierowania - kolega Marek bedzie szczesliwy, bo po co
kierownica krecic lub jeszcze jakis dziwny gaz wciskac? ;)

WS

do góry

W dniu 2015-03-29 o 18:56, Marek pisze:

>> I manual ma swój urok.
>
> Mnie nie przeszkadza, że są dziwacy, którzy lubią. Niech sobie lubią.
> Wkurza mnie natomiast to, że tacy kreują u nas rynek i w efekcie mamy,
> że producentom nie opłaca się proponować wersji autom. skoro i tak
> (lepiej) się sprzeda manual. A jak jest dostępny automat to odstraszają
> tych co by może chcieli wygórowanymi ekstra kosztami. Jakby niewiadomo
> jaki to był luksus. W efekcie w sprzedaży nowych samochodów udział
> automatów to nadal mniejszość, chociaż powoli sprzedaż rośnie.
>
Dlaczego uważasz że automat powinien kosztować tyle co manual ?
Wszak manual to stare rozwiązanie czysto mechaniczne a do dzisiejszego
automatu poza zawodną elektryką potrzeba jeszcze równie zawodnego
komputera.
W cenie manuala to może być jedynie rozwiązanie ze skuterów wciskane
w co mniejsze osobówki.


Pozdrawiam

do góry

W dniu 2015-03-29 o 20:19, Marek pisze:

> Jakoś setkom mln. ludzi w USA nie przeszkadza to, że nie muszą umieć
> jeździć manualem, bo to jeszcze większa rzadkość niż automat tutaj. I
> ceny automatów ich nie przerażają. Można? Można.
Ale dlaczego to USA ma być wyznacznikiem czegokolwiek? Jeszcze większa
rzesza ludzi w takich krajach jak Indie czy Chiny przemieszcza się
rowerami czy rikszami. Można? Można.

> Automat powinien być tak naturalnym rozwiązaniem jak alternator zamiast
> prądnicy czy rozrusznik zamiast korby.
I silnik elektryczny zamiast spalinowego, pewnie kiedyś doczekamy tych
czasów.

> Typowy użytkownik samochodu nie powinien mieć świadomości, że coś
> takiego jak skrzynia biegów istnieje.
Typowy użytkownik samochodu, przynajmniej w naszej długości
geograficznej, kieruje się zasobnością swojego portfela, kupno samochodu
i jego dalsza eksploatacja mocno ten portfel drylują, a skrzynia
automatyczna jeszcze bardziej.

do góry