eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › [OT] Czy obecne odnawialne źródła energii nie mają sensu?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 125

  • 101. Data: 2014-12-01 01:05:26
    Temat: Re: [OT] Czy obecne odnawialne źródła energii nie mają sensu?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Iguan_007" napisał w wiadomości grup
    On Sunday, November 30, 2014 10:26:12 PM UTC+10, Shrek wrote:
    >> > Co w tym dziwnego? Sugerujesz,ze czystosc powietrza to jedyne
    >> > kryterium wyboru miejsca zamieszkania czy co?
    >> NIe - sugeruje, że te elektrociepłownie ludzie traktują jednak jako
    >> udogodnienie niż utrudnienie. Więc daj ludziom myśleć za siebie.
    >To znaczy ze jada do miasta bo maja elektrocieplownie, tak?

    Ze wsi do miasta dla kaloryferow ... nie, raczej nie.
    Sa inne, wazniejsze powody.

    Ale juz w samym miescie jest roznica czy ma sie kaloryfer, czy trzeba
    codziennie z piwnicy wiaderko wegla na 4 pietro wnosic.

    A jak kto swoje lata juz ma, to i kaloryfer mogl byc argumentem za
    wyprowadzka ze wsi.

    >> > Jakim "faktom"? Bo mam wrazenie, ze dorobiles swoim wyobrazniom
    >> > status "faktow".
    >> Fakt jest taki, że mieszkańcy każdej gminy mającej na swoim terenie
    >> elektrownie będą jej bronić jak niepodległości.
    >Skup sie. Beda bronic MIEJSCA PRACY. Bez znaczenia czy bedzie to
    >elektrownia weglowa czy wodna.

    Tylko ze weglowa moga miec za plotem, a wodnej nie, bo wymaga warunkow
    terenowych.

    No i teraz powiedz - czy oni wola miec czyste powietrze, spokoj i
    stara biede, czy dobrze platne miejsca pracy ?
    Oczywiscie nie wszyscy sobie zdaja sprawe z zaleznosci.

    >>> A twoje subiektywne
    >> zdanie jest takie: "Jestem w 100% pewny, ze krytykujacy energie
    >> odnawialna woleliby jednak nie miec smrodzacej elektrowni weglowej
    >> pod
    >> nosem." Otóż stoi ono w fundamentalnej sprzeczności z faktami.
    >Ponawiam pytanie "jakimi faktami"? Przytocz jakies. Cos co pokazuje,
    >ze ludzie wola kominy od np. wody.

    Wody nie ma. Woda wymaga warunkow.
    Kominy zreszta w sumie tez, tylko innych.

    Ale wodna elektrownia to nie tylko brak kominow - to najpierw
    wywlaszczenia i przeprowadzki ... do miasta, pod kominy.
    Potem zarobek na turystyce ... ale dla sasiadow :-(

    A potem bywa i tak http://en.wikipedia.org/wiki/Vajont_Dam
    Rzadko ...

    >> > Myslisz, ze jakby pracowali w elektrowni wodnej to byliby do niej
    >> > mniej przywiazani niz do tej weglowej?
    >> Nie interesuje mnie co by było. Twierdziłeś, że nikt nie chcę
    >> "smierdzącej elektrowni" za płotem, a fakt jest taki, że
    >> przytłaczająca
    >> większość chce.
    >Nie manipuluj. Sugerujesz, ze pisalem ze ludzie nie chca miejsca
    >pracy a to bzdura.
    >Twierdzilem (i nadal twierdze), ze ludzie woleliby za plotem
    >elektrownie np. wodna od weglowej. Nie mieszaj w to zwyczajnego
    >bronienia miejsc pracy.

    Niestety - jedno z drugim sie wiaze :-)

    J.


  • 102. Data: 2014-12-01 01:11:55
    Temat: Re: [OT] Czy obecne odnawialne źródła energii nie mają sensu?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Iguan_007" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:adc2462e-388a-45f3-bd47-774da047e3d8@go
    oglegroups.com...
    On Sunday, November 30, 2014 6:37:29 PM UTC+10, Shrek wrote:
    >> Kiedy ja mieszkam 4 km od elektrociepłowni i nawet tego nie
    >> zauważam.
    >Nie znaczy, ze Ci nie niszczy zdrowia.

    Ona ma wysoki komin ... raczej nie niszczy bardziej, niz mieszkajacym
    dalej.

    >> Zdradzę ci tajemnicę - w Warszawie większość ludzi mieszka 10 km od
    >> elektrociepłowni bądź ciepłowni. W zasadzie w każdym dużym mieście
    >> tak
    >> jest;)

    >Prawda. Prawda tez, ze wlasnie duze miasta maja najgorsze powietrze.

    Raczej nie z powodu jednej, malej, elektrocieplowni z wysokim kominem.

    No ale inni, co EC nie maja, tez musza jakos grzac, myslisz ze to
    ekologicznie sie odbywa ?

    J.


  • 103. Data: 2014-12-01 01:14:38
    Temat: Re: [OT] Czy obecne odnawialne źródła energii nie mają sensu?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    On 2014-11-30 02:16, g...@g...com wrote:
    >>> Nie ma dowodu na to że jak zaprzestaniemy
    >>> oddychać-żyć :-) to się ochłodzi. NIE MA I KROPKA!
    >
    >> oddychanie nie narusza cyklu weglowego (nie dodaje nowego wegla z
    >> paliw kopalnych)

    >A skąd słoneczko wie które CO2 jest z oddychania i od niego nie
    >ogrzewa planety, a które w węgla i od tego robi się efekt
    >cieplarniany? ;)

    Sloneczko moze i nie wie, ale wegla z kopalni nie jesz na obiad.
    Caly CO2 ktory wydalasz byl wczesniej zabrany z atmosfery.

    Wegiel i ropa w sumie tez :-)

    J.


  • 104. Data: 2014-12-01 06:43:57
    Temat: Re: [OT] Czy obecne odnawialne źródła energii nie mają sensu?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2014-12-01 01:14, J.F. wrote:

    > Sloneczko moze i nie wie, ale wegla z kopalni nie jesz na obiad.
    > Caly CO2 ktory wydalasz byl wczesniej zabrany z atmosfery.

    > Wegiel i ropa w sumie tez :-)

    No właśnie;)

    Shrek.


  • 105. Data: 2014-12-01 13:56:11
    Temat: Re: [OT] Czy obecne odnawialne źródła energii nie mają sensu?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "masti" napisał w wiadomości
    J.F. wrote:
    >>>a co ma wspólnego zapotrzebowanie na energię z jego źródłem?
    >>>Źródło ma tylk o wpływ na zaspokojenie tego zapotrzebowania.
    >
    >> W przypadku ogrzewania domu ma duzo.
    >> Stawiasz piec weglowy - spalasz iles tam wegla.
    >> Stawiasz piec elektryczny - elektrowia spala wegiel za ciebie, ale
    >> trzy razy wiecej.

    >skąd ty te 3 razy więcej wziąłeś? Sprawność kotłów elektrowni jest
    >nieporównanie większ od sprawności gównianego piecyka naś mieci

    Mowisz ? Sprawnosc elektrowni weglowej, wraz z liniami transmisyjnymi,
    gdzies w okolicach 30% bedzie.
    Piecyk domowy mowisz tak malo sprawny ?

    No, dowoz wegla tez kosztuje :-)

    >> Stawiasz pompe ciepla - co prawda pradu potrzebujesz trzy razy
    >> mniej,
    >> ale elektrownia ma swoje 3x wiecej.

    >to już się zrobiło 9x

    Nie, to sie zrobilo ~1x.

    >> Stawiasz piec gazowy - emitujesz mniej CO2. Ale dajesz zarobic
    >> Rosjanom a nie Polakom :-)
    >> Za to Polakom nie smierdzi.
    >
    >> Wszystko zalezy od celow, ktore chcemy osiagnac, no i skad bierzemy
    >> prad, tudziez od reszty warunkow.

    >na razie to opowiadasz fizyczne bzdury.
    >Do tego nie zmienia się nic w tym ile dom potrzebuje ciepła. Cały
    >czas
    tyle samo.

    Tego nikt nie neguje. Ale liczymy "energii pierwotna", w miejscu jej
    spalania :-)

    J.


  • 106. Data: 2014-12-01 14:08:57
    Temat: Re: [OT] Czy obecne odnawialne źródła energii nie mają sensu?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    On 2014-11-28 18:12, J.F. wrote:
    >>> To niech będzie we Francji - oni mają atom - słyszałeś, żeby
    >>> lodówka
    >>> miała różne klasy energetyczne w zależności od tego skąd jest prąd
    >>> w
    >>> gniazdku. Zużywa tyle, a tyle energii, więc ma taką a taką klasę.
    >>> Koniec. kWh to kWh.
    >> No ale przepis taki, i co w tym dziwnego ?

    >No właśnie nic - klasa lodówki zależy od ilości zużytej energii, a
    >nie czy prąd w gniazdku jest z wiatraka, atomu węglówki czy własnego
    >generatorka. A jak już chcesz sobie ocenić domek, to wchodzą politycy
    >i próbują fizykę zaklinać.

    Tylko ze lodowki wszystkie sa na prad, to i tak samo sie liczy.

    No, nie wszystkie, sa i inne, ale tak malo, ze sie nie licza.

    >>> Ale co to ma za znaczenie? Liczymy _energię_ a nie zastanawiamy
    >>> się
    >>> czym będą paliły przyszłe pokolenia!
    >> Ale celem tego liczenia nie jest zakup odpowiednio duzego pieca,
    >> tylko
    >> zachecenie/zmuszenie ludzi do wybudowania oszczednych domow, ktore
    >> potem
    >> nie beda potrzebowaly duzo paliwa.

    >Nie, nie i jeszcze raz nie! Ilość energii to wielość fizyczna i nie
    >zmienia się w wyniku chęci i celów polityków. Mogą sobie
    >zadekretować, że 1Gj ze śmieci w kominku w domu jest równy 5GJ z
    >węgla, ale jest to tak samo skuteczne jak zadekretowanie ładnej
    >pogody na długi weekend nad Bałtykiem, żeby pobudzić krajową
    >turystykę.
    >Gigadżul jest gigadżul i rozporządzenie ministra tego nie zmienia -
    >"nie bądź pan głąb z fizyką nie wygrasz".

    A jednak nie calkiem :-)

    >> Gdzies tam moze sie kryje rzeczywista lub udawana chec ograniczenia
    >> efektu cieplarnianego, emisji CO2, ochrony srodowiska ...
    >LOL Ludzie - energia elektryczna jest nieekologiczna, palcie
    >śmieciami w piecach, ostatecznie węglem - chcesz powiedzieć, że smog
    >w Krakowie jest ekologiczny?

    A to juz kwestia doboru wspolczynnikow przez ministra.
    U nas akurat sprawa jest prosta - GJ pradu znacznie wiecej wegla
    wymaga, niz GJ ciepla z pieca.

    A ogrzewanie cieplem z miejskiej spalarni smieci ... rzeklbym, ze nic
    wegla nie potrzebuje :-)

    >> Tym niemniej wegiel, rope i gaz spalamy na potege. To co natura
    >> produkowala miliony lat my zuzyjemy w kilkaset.

    >No i co z tego? Mówię ci, że twoje obawy przypominają zagadkę jak
    >wykarmić miliony koni w miastach. W międzyczasie wynaleziono, silnik
    >parowy, kolej, spalinowy, samochody, samoloty, energię atomowową i

    no i spalilismy wiekszosc dostepnych paliw :-)

    >> A potem co ? Jak odkryjemy cos nowego to swietnie, a jak nie ...
    >> powrot
    >> do sredniowiecza ?
    >A jak nie to mamy atom, możemy postawić elektrownie słoneczną (ale
    >taką cieplną) na Sharze (albo jeszcze lepiej wykombinować jak ze
    >słońca na pustyniach wysokosprawnie przerobić wodę morską na wodór i
    >wysłać w świat zbiornikowcami)itp. Możemy też po prostu ograniczyć
    >zużycie energii. Mało komfortowe, ale lepsze niż średniowiecze.

    No wlasnie, ograniczyc. A wiec nie grzac pradem, chyba ze przez pompe
    ciepla.

    >Na początek koniec z wożeniem wszędzie dupy samochodem, żeby było
    >TG;)

    Owszem.
    Ale pogoda nie zacheca do jazdy rowerem :-)

    >>> No średnio - hint "wierzba energetyczna + wyjałowienie ziemi". Na
    >>> bieżąco, ale tylko kilka(naście) lat.
    >
    >> rosliny rosna od setek milionow lat. To taki obieg zamkniety -
    >> roslina
    >> rosnie, pobiera materialy z ziemii i atmosfery, umiera czy jest
    >> zjadana,
    >> zwraca materialy do ziemii czy atmosfery.
    >> Trzeba tylko zadbac o recykling popiolu z kominka :-)

    >No nie jestem pewny czy popiół ma takie wartości dla użyźniania ziemi
    >jak gnijące roślinki. Obstawiam, że te co dobre ulatuje kominem i
    >rozprasza się po całym wojewódźtwie,

    azot owszem. Siarka moze tez ..

    >a tam gdzie rosła wierzba energetyczna nie chcą rosnąć nawet
    >chwasty:(

    No to masz rozwiazanie - polowe wierzby zostawic do zgnicia :-)

    >> W przypadku ropy to sie obawiam ze mozemy dozyc poczatku
    >> wyczerpywania
    >> zapasow ...
    >Tylko cały czas więcej odkrywamy niż zużywamy.

    Ale myslisz ze naj jak dlugo starczy - 100 lat, 200, 1000 ?

    J.


  • 107. Data: 2014-12-01 15:33:14
    Temat: Re: [OT] Czy obecne odnawialne źródła energii nie mają sensu?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello J.F.,

    Monday, December 1, 2014, 1:56:11 PM, you wrote:

    >>>>a co ma wspólnego zapotrzebowanie na energię z jego źródłem?
    >>>>Źródło ma tylk o wpływ na zaspokojenie tego zapotrzebowania.
    >>> W przypadku ogrzewania domu ma duzo.
    >>> Stawiasz piec weglowy - spalasz iles tam wegla.
    >>> Stawiasz piec elektryczny - elektrowia spala wegiel za ciebie, ale
    >>> trzy razy wiecej.
    >>skąd ty te 3 razy więcej wziąłeś? Sprawność kotłów elektrowni jest
    >>nieporównanie większ od sprawności gównianego piecyka naś mieci
    > Mowisz ? Sprawnosc elektrowni weglowej, wraz z liniami transmisyjnymi,
    > gdzies w okolicach 30% bedzie.
    > Piecyk domowy mowisz tak malo sprawny ?

    Ile w komin leci?

    > No, dowoz wegla tez kosztuje :-)

    Też.

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 108. Data: 2014-12-01 15:37:44
    Temat: Re: [OT] Czy obecne odnawialne źródła energii nie mają sensu?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
    Hello J.F.,
    >> Mowisz ? Sprawnosc elektrowni weglowej, wraz z liniami
    >> transmisyjnymi,
    >> gdzies w okolicach 30% bedzie.
    >> Piecyk domowy mowisz tak malo sprawny ?

    >Ile w komin leci?

    Rzeklbym, ze od temperatury dymu zalezy. I to na gdzies wysoko, bo
    nizsze czesci komina pokoje tez grzeja :-)
    Nowoczesne kotly gazowe czy olejowe maja niska, stare weglowe juz
    gorzej.

    Ale ... elektrownia tez ma komin ...

    >> No, dowoz wegla tez kosztuje :-)
    >Też.

    J.


  • 109. Data: 2014-12-01 15:49:00
    Temat: Re: [OT] Czy obecne odnawialne źródła energii nie mają sensu?
    Od: masti <g...@t...hell>

    J.F. wrote:


    > U nas akurat sprawa jest prosta - GJ pradu znacznie wiecej wegla
    > wymaga, niz GJ ciepla z pieca.

    i potrafisz to uzasadnić wyliczeniami?

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 110. Data: 2014-12-01 15:59:06
    Temat: Re: [OT] Czy obecne odnawialne źródła energii nie mają sensu?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "masti" napisał w wiadomości
    J.F. wrote:
    >> U nas akurat sprawa jest prosta - GJ pradu znacznie wiecej wegla
    >> wymaga, niz GJ ciepla z pieca.
    >i potrafisz to uzasadnić wyliczeniami?

    Sprawnosc elektrowni.
    Rozne liczby padaja, mowi sie "do 46%", przy czym w przypadku starych
    kluczowe jest "do" :-)

    J.

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 . 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: