eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria › PE wziął się za tandetę
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 21. Data: 2017-07-06 17:17:38
    Temat: Re: PE wziął się za tandetę
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Konrad Anikiel napisał:

    > Ja chcę tylko umożliwić wymianę elementów które czasem wysiadają.
    > Lampki, często używane gniazdka (microusb dałem jako klasyczny
    > przykład)- to powinno być wymienialne przez użytkownika.

    Tak na marginesie -- dwa rodzaje złącz: miniUSB i microUSB. Pierwsze
    zostało zaprojektowane z założeniem dużej trwałości wtyczki, a nie
    gniazda. Drugie odwrotnie -- gniazdo ma starczyć na dłużej niż wtyczka.
    Pierwszy projekt jako tako wyszedł -- nie widziałem zepsutgo kabla
    miniUSB, ale gniazda padają jak muchy. W drugim przypadku nieco gorzej.
    Wprawdzie bywa tak, że kabelek wcześniej szlag trafi niż się zgubi,
    ale padnięte gniazda też bywają, choć nie tak często jak miniUSB.

    A tak poza tym, to ja też jestem zwolennikiem robienia rzeczy porządnych
    i dających się w razie potrzeby łatwo naprawić. Więc o to pokłócić się
    ze mną będzie trudno.

    --
    Jarek


  • 22. Data: 2017-07-06 17:49:12
    Temat: Re: PE wziął się za tandetę
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
    l...
    Pan Konrad Anikiel napisał:
    >> Ja chcę tylko umożliwić wymianę elementów które czasem wysiadają.
    >> Lampki, często używane gniazdka (microusb dałem jako klasyczny
    >> przykład)- to powinno być wymienialne przez użytkownika.

    >Tak na marginesie -- dwa rodzaje złącz: miniUSB i microUSB. Pierwsze
    >zostało zaprojektowane z założeniem dużej trwałości wtyczki, a nie
    >gniazda.

    A wlasciwie po co ? sztuczne postarzanie czy co ?
    Czy po prostu przypadkiem wyszlo.

    >Drugie odwrotnie -- gniazdo ma starczyć na dłużej niż wtyczka.
    >Pierwszy projekt jako tako wyszedł -- nie widziałem zepsutgo kabla
    >miniUSB, ale gniazda padają jak muchy.

    Hm, mnie nie padlo ... ale tez malo tych urzadzen mam i a jeszcze
    rzadziej podlaczam.
    To jeszcze nie byl IMO czas ladowania przez USB :-)

    > W drugim przypadku nieco gorzej.
    >Wprawdzie bywa tak, że kabelek wcześniej szlag trafi niż się zgubi,
    >ale padnięte gniazda też bywają, choć nie tak często jak miniUSB.

    uUSB sa faktycznie dosc trwale ... co az dziwi, jak sie popatrzy na te
    cienizne w srodku.
    A w ogole trudno sie tam czegos dopatrzec bez lupy - takie male.
    Wiec styki nie moga byc grube :-)

    J.


  • 23. Data: 2017-07-06 18:07:41
    Temat: Re: PE wziął się za tandetę
    Od: WM <c...@p...onet.pl>

    W dniu 2017-07-06 o 16:01, J.F. pisze:

    > Ja tam nie wiem, ale wydaje mi sie, ze precyzyjne elementy mechaniczne
    > sa po prostu drogie.

    Dokładność nie zawsze jest potrzebna aż tak wielka.
    Niestety konstruktorzy stosują tu zasady pierwszego prawa warsztatowca.
    Mierz suwmiarką, zaznaczaj kredą, tnij siekierą. ;)


    WM


  • 24. Data: 2017-07-06 19:58:06
    Temat: Re: PE wziął się za tandetę
    Od: PeJot <P...@n...pl>

    W dniu 2017-07-05 o 14:12, J.F. pisze:

    > Obowiazkowa 10 letnia gwarancja ?

    Na komputery na przykład ?

    > Troche glupio, choc w zasadzie na lodowke, pralke czy zmywarke czemu nie.

    A zapłacisz za lodówkę np. 250% ceny tego co dziś ?

    --
    P. Jankisz
    O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
    tylu idiotów" Stanisław Lem


  • 25. Data: 2017-07-06 20:47:12
    Temat: Re: PE wziął się za tandetę
    Od: PeJot <P...@n...pl>

    W dniu 2017-07-05 o 15:58, J.F. pisze:

    > Bo na dobra sprawe ja tez nie widze problemu - lodowka sie zepsuje po 2
    > latach - to kupie nowa, ale na pewno innej firmy.

    *Inna* firma nie gwarantuje że lodówka wytrzyma dłużej.



    --
    P. Jankisz
    O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
    tylu idiotów" Stanisław Lem


  • 26. Data: 2017-07-06 22:35:25
    Temat: Re: PE wziął się za tandetę
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 6 Jul 2017 19:58:06 +0200, PeJot napisał(a):
    > W dniu 2017-07-05 o 14:12, J.F. pisze:
    >> Obowiazkowa 10 letnia gwarancja ?
    > Na komputery na przykład ?

    Ano wlasnie, nie na wszystko.

    >> Troche glupio, choc w zasadzie na lodowke, pralke czy zmywarke czemu nie.
    >
    > A zapłacisz za lodówkę np. 250% ceny tego co dziś ?

    10 lat temu nie kosztowaly 250% dzisiejszej ceny, a 10 lat wytrzymaly
    :-)

    J.


  • 27. Data: 2017-07-07 11:09:26
    Temat: Re: PE wziął się za tandetę
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "PeJot" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ojm0ig$qgr$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2017-07-05 o 15:58, J.F. pisze:
    >> Bo na dobra sprawe ja tez nie widze problemu - lodowka sie zepsuje
    >> po 2 latach - to kupie nowa, ale na pewno innej firmy.

    >*Inna* firma nie gwarantuje że lodówka wytrzyma dłużej.

    Absolutnie nie gwarantuje, ale tej firmy juz nie kupie :-)
    Jak inni tez nie kupia i fama sie rozniesie, to firma padnie.

    A lodowka to nie jest tak drogi towar, zebym nie mogl co 2 lata kupic
    nowej :-)

    J.




  • 28. Data: 2017-07-07 13:05:37
    Temat: Re: PE wziął się za tandetę
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu piątek, 7 lipca 2017 18:09:39 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "PeJot" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:ojm0ig$qgr$...@n...news.atman.pl...
    > W dniu 2017-07-05 o 15:58, J.F. pisze:
    > >> Bo na dobra sprawe ja tez nie widze problemu - lodowka sie zepsuje
    > >> po 2 latach - to kupie nowa, ale na pewno innej firmy.
    >
    > >*Inna* firma nie gwarantuje że lodówka wytrzyma dłużej.
    >
    > Absolutnie nie gwarantuje, ale tej firmy juz nie kupie :-)
    > Jak inni tez nie kupia i fama sie rozniesie, to firma padnie.
    >
    > A lodowka to nie jest tak drogi towar, zebym nie mogl co 2 lata kupic
    > nowej :-)

    A co się stanie jak kupisz innej marki, ale należącej do tej samej firmy? I Twój bunt
    i wkurw bokaże się zbędny?


  • 29. Data: 2017-07-07 13:16:49
    Temat: Re: PE wziął się za tandetę
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu piątek, 7 lipca 2017 05:35:14 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Dnia Thu, 6 Jul 2017 19:58:06 +0200, PeJot napisał(a):
    > > W dniu 2017-07-05 o 14:12, J.F. pisze:
    > >> Obowiazkowa 10 letnia gwarancja ?
    > > Na komputery na przykład ?
    >
    > Ano wlasnie, nie na wszystko.
    >
    > >> Troche glupio, choc w zasadzie na lodowke, pralke czy zmywarke czemu nie.
    > >
    > > A zapłacisz za lodówkę np. 250% ceny tego co dziś ?
    >
    > 10 lat temu nie kosztowaly 250% dzisiejszej ceny, a 10 lat wytrzymaly
    > :-)

    20 lat temu tania pralka kosztowała tyle co pensja mojej żony. Przeżyła dwójkę
    dzieci, znaczy przynajmniej jedno pranie dziennie, połamała się po 15 latach.
    Dzisiejsze tanie pralki nie wytrzymają tyle. No ale dzisiaj za swoją pensję moja żona
    kupi 5, może 7 tanich pralek, a robi to samo co wtedy. To znaczy że ostra konurencja
    zmusza producentów do oszczędzania na wszystkim, kosztem trwałości wyrobu. Ale to
    wcale nie ma nic wspólnego z preferencjami konsumentów.


  • 30. Data: 2017-07-07 13:39:39
    Temat: Re: PE wziął się za tandetę
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    W dniu piątek, 7 lipca 2017 05:35:14 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    >> >> Troche glupio, choc w zasadzie na lodowke, pralke czy zmywarke
    >> >> czemu nie.
    >> > A zapłacisz za lodówkę np. 250% ceny tego co dziś ?
    >> 10 lat temu nie kosztowaly 250% dzisiejszej ceny, a 10 lat
    >> wytrzymaly
    >> :-)

    >20 lat temu tania pralka kosztowała tyle co pensja mojej żony.
    >Przeżyła dwójkę dzieci, znaczy przynajmniej jedno pranie dziennie,
    >połamała się po 15 latach.
    >Dzisiejsze tanie pralki nie wytrzymają tyle.
    >No ale dzisiaj za swoją pensję moja żona kupi 5, może 7 tanich
    >pralek, a robi to samo co wtedy.
    >To znaczy że ostra konurencja zmusza producentów do oszczędzania na
    >wszystkim, kosztem trwałości wyrobu.

    Przyjales kiepska jednostke do porownan. Tzn nie o żone chodzi :-),
    tylko o polska pensje, ktora sie mocno zmienila.
    Zobacz ile podobna pralka kosztowala euro lub $, i porownaj ze srednia
    pensja w USA, Niemczech czy np Szwecji.

    Pralki o ile pamietam to kosztowaly podobne kwoty PLN co dzis.
    I $ chyba tez jakos podobnie stal.

    Zmusza ... no zmusza. I potem np wola dac zgrzewany plastik niz dwa
    skrecone srubkami z uszczelka.

    Zobacz tez jak potanialy niektore rzeczy - stal na obudowe raczej nie,
    ale silniki elektryczne tak.
    I wcale nie sa gorsze od tych starych.

    A stara pralka byla polska czy zagraniczna ? Bo w miedzyczasie
    "porzadne" marki tez sie przeniosly do tanich krajow :-)

    Gdy mowa o serwisie, to tez policz zachodnie zarobki serwisanta.
    Chyba, ze liczysz na zrob to sam.

    >Ale to wcale nie ma nic wspólnego z preferencjami konsumentów.

    Konsument nie lubi jak mu sie pralka psuje po 2 latach, ale nie lubi
    tez jak mu obdrapana, brudna i popekana pralka 15 lat stoi :-)

    A teraz zobacz np na obudowe bebna. Dawniej stalowa, dzis plastikowa.
    Plastik nie rdzewieje. Ale lozysk juz nie wymienisz.

    Wiec nowa lepsza, czy gorsza ?
    Bo ile wytrzyma dzisiejsza ... nie wiadomo, za 10 lat bedzie mozna cos
    powiedziec :-)



    J.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: