eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria › Parkingi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 21. Data: 2016-05-18 13:30:34
    Temat: Re: Parkingi
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu środa, 18 maja 2016 13:09:07 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:3dc8275b-0764-484e-b7c4-8d69a391b49d@go
    oglegroups.com...
    > >Kiedyś w UK zaparkowałem samochód (naciągam trochę, to był Matiz) w
    > >bocznej uliczce. Akurat wypadło że przed czyimś domem (tam wszędzie
    > >jest czyjś dom), a ten ktoś się wkurzył i postanowił mnie ukarać.
    > >Postawił dwa swoje samochody przed i za moim na styk. Zderzaki się
    > >fizycznie dotykały. Tak, żebym nie mógł wyjechać nie idąc do niego i
    > >prosząc o wypuszczenie. A następnego ranka akurat miałem lot dokądś
    > >tam, z Londynu, gdzie było 2.5h jazdy. Więc przyszedłem o 4-tej rano,
    > >patrzę a tu blokada obywatelska. No przecież nie pójdę go budzić.
    > >Matiz ma bardzo ciasny skręt, więc na samej sprężystości zderzaków,
    > >ruszając po kilka centymetrów do przodu i do tyłu na zmianę, udało mi
    > >się stamtąd wyjechać. >Nic nie trzasnęło, nawet nie połamałem tablic
    > >rejestracyjnych.
    >
    > A nie bales sie, ze oprocz dwoch samochodow jest jeszcze kamera
    > uwieczniajaca twoje rozpychanie ?
    >
    > No chyba, ze zagraniczne rejestracje :-)

    Niczego nie zniszczyłem. Zanim przystąpiłem do akcji, sam porobiłem zdjęcia komórką.
    Mógłbym go pozwać za zablokowanie mnie. Gdybym nie zdążył na tamten samolot, miałbym
    wymierne straty. Sąd nie miałby wątpliwości kto je spowodował.


  • 22. Data: 2016-05-18 13:45:43
    Temat: Re: Parkingi
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2016-05-18 o 13:30, Konrad Anikiel pisze:

    > Niczego nie zniszczyłem. Zanim przystąpiłem do akcji, sam porobiłem zdjęcia
    komórką. Mógłbym go pozwać za zablokowanie mnie. Gdybym nie zdążył na tamten samolot,
    miałbym wymierne straty. Sąd nie miałby wątpliwości kto je spowodował.

    Naoglądałeś się za dużo filmów :-).
    Nic byś nie wywalczył.
    Jak się chce wyjechać koniecznie, to się parkuje w pewnym miejscu.


  • 23. Data: 2016-05-18 14:01:25
    Temat: Re: Parkingi
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu środa, 18 maja 2016 13:45:44 UTC+2 użytkownik cef napisał:
    > W dniu 2016-05-18 o 13:30, Konrad Anikiel pisze:
    >
    > > Niczego nie zniszczyłem. Zanim przystąpiłem do akcji, sam porobiłem zdjęcia
    komórką. Mógłbym go pozwać za zablokowanie mnie. Gdybym nie zdążył na tamten samolot,
    miałbym wymierne straty. Sąd nie miałby wątpliwości kto je spowodował.
    >
    > Naoglądałeś się za dużo filmów :-).
    > Nic byś nie wywalczył.
    > Jak się chce wyjechać koniecznie, to się parkuje w pewnym miejscu.

    Ja bym nie walczył, tylko korporacja dla której pracowałem. Gang prawników by go
    zjadł na śniadanie.


  • 24. Data: 2016-05-18 18:02:49
    Temat: Re: Parkingi
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2016-05-18 o 13:27, Konrad Anikiel pisze:
    > W dniu środa, 18 maja 2016 13:09:58 UTC+2 użytkownik nadir napisał:
    >> W dniu 2016-05-17 o 22:21, Konrad Anikiel pisze:
    >>> W dniu wtorek, 17 maja 2016 20:30:48 UTC+2 użytkownik Grzexs napisał:
    >>>> Czasem wystarczy kartka z numerem telefonu za szybą.
    >>>
    >>> W Korei to norma.
    >>
    >> No ba, ale na to pracowały trzy pokolenia Kim-ów.
    >> :D
    >
    > To nie ta Korea. W tej co są Kimy, to nie ma prywatnych samochodów, są tylko
    partyjne. Tam policja się nie czepia.

    Też ładnie.


  • 25. Data: 2016-05-18 18:03:45
    Temat: Re: Parkingi
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2016-05-18 o 14:01, Konrad Anikiel pisze:
    > W dniu środa, 18 maja 2016 13:45:44 UTC+2 użytkownik cef napisał:
    >> W dniu 2016-05-18 o 13:30, Konrad Anikiel pisze:
    >>
    >>> Niczego nie zniszczyłem. Zanim przystąpiłem do akcji, sam porobiłem zdjęcia
    komórką. Mógłbym go pozwać za zablokowanie mnie. Gdybym nie zdążył na tamten samolot,
    miałbym wymierne straty. Sąd nie miałby wątpliwości kto je spowodował.
    >>
    >> Naoglądałeś się za dużo filmów :-).
    >> Nic byś nie wywalczył.
    >> Jak się chce wyjechać koniecznie, to się parkuje w pewnym miejscu.
    >
    > Ja bym nie walczył, tylko korporacja dla której pracowałem. Gang prawników by go
    zjadł na śniadanie.


    Nie byłoby nawet skromnego śniadania, nic by nie udowodnili.
    Jeszcze oni by Was pozwali za zawracanie d... :-)


  • 26. Data: 2016-05-18 20:45:16
    Temat: Re: Parkingi
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu środa, 18 maja 2016 18:03:46 UTC+2 użytkownik cef napisał:
    > W dniu 2016-05-18 o 14:01, Konrad Anikiel pisze:
    > > W dniu środa, 18 maja 2016 13:45:44 UTC+2 użytkownik cef napisał:
    > >> W dniu 2016-05-18 o 13:30, Konrad Anikiel pisze:
    > >>
    > >>> Niczego nie zniszczyłem. Zanim przystąpiłem do akcji, sam porobiłem zdjęcia
    komórką. Mógłbym go pozwać za zablokowanie mnie. Gdybym nie zdążył na tamten samolot,
    miałbym wymierne straty. Sąd nie miałby wątpliwości kto je spowodował.
    > >>
    > >> Naoglądałeś się za dużo filmów :-).
    > >> Nic byś nie wywalczył.
    > >> Jak się chce wyjechać koniecznie, to się parkuje w pewnym miejscu.
    > >
    > > Ja bym nie walczył, tylko korporacja dla której pracowałem. Gang prawników by go
    zjadł na śniadanie.
    >
    >
    > Nie byłoby nawet skromnego śniadania, nic by nie udowodnili.
    > Jeszcze oni by Was pozwali za zawracanie d... :-)

    Możesz tak myśleć.


  • 27. Data: 2016-05-18 21:00:53
    Temat: Re: Parkingi
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2016-05-18 o 20:45, Konrad Anikiel pisze:
    > W dniu środa, 18 maja 2016 18:03:46 UTC+2 użytkownik cef napisał:
    >> W dniu 2016-05-18 o 14:01, Konrad Anikiel pisze:
    >>> W dniu środa, 18 maja 2016 13:45:44 UTC+2 użytkownik cef napisał:
    >>>> W dniu 2016-05-18 o 13:30, Konrad Anikiel pisze:
    >>>>
    >>>>> Niczego nie zniszczyłem. Zanim przystąpiłem do akcji, sam porobiłem zdjęcia
    komórką. Mógłbym go pozwać za zablokowanie mnie. Gdybym nie zdążył na tamten samolot,
    miałbym wymierne straty. Sąd nie miałby wątpliwości kto je spowodował.
    >>>>
    >>>> Naoglądałeś się za dużo filmów :-).
    >>>> Nic byś nie wywalczył.
    >>>> Jak się chce wyjechać koniecznie, to się parkuje w pewnym miejscu.
    >>>
    >>> Ja bym nie walczył, tylko korporacja dla której pracowałem. Gang prawników by go
    zjadł na śniadanie.
    >>
    >>
    >> Nie byłoby nawet skromnego śniadania, nic by nie udowodnili.
    >> Jeszcze oni by Was pozwali za zawracanie d... :-)
    >
    > Możesz tak myśleć.

    Dziękuję.


  • 28. Data: 2016-05-18 22:33:41
    Temat: Re: Parkingi
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    W dniu środa, 18 maja 2016 18:02:58 UTC+2 użytkownik nadir napisał:
    > W dniu 2016-05-18 o 13:27, Konrad Anikiel pisze:
    > > W dniu środa, 18 maja 2016 13:09:58 UTC+2 użytkownik nadir napisał:
    > >> W dniu 2016-05-17 o 22:21, Konrad Anikiel pisze:
    > >>> W dniu wtorek, 17 maja 2016 20:30:48 UTC+2 użytkownik Grzexs napisał:
    > >>>> Czasem wystarczy kartka z numerem telefonu za szybą.
    > >>>
    > >>> W Korei to norma.
    > >>
    > >> No ba, ale na to pracowały trzy pokolenia Kim-ów.
    > >> :D
    > >
    > > To nie ta Korea. W tej co są Kimy, to nie ma prywatnych samochodów, są tylko
    partyjne. Tam policja się nie czepia.
    >
    > Też ładnie.

    No, wiadomo że to kraina szczęśliwości powszechnej.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: