eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Pomiar "zagrzania" turbiny
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2014-09-21 17:20:36
    Temat: Re: Pomiar "zagrzania" turbiny
    Od: MarcinJM <m...@o...pl>

    W dniu 2014-09-21 16:17, k...@g...com pisze:
    > Jak bym był diagnostą.

    Wiesz, gdybym ja był lesbijka...
    Przy Twojej kulturze technicznej i osobistej, a właściwie jej braku
    powyzsza profesja raczej Ci nie grozi.

    --
    Pozdrawiam
    MarcinJM gg: 978510 http://www.supervw.com.pl
    kompleksowe remonty old i youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
    przeróbki typu "tego sie nie da zrobic"


  • 12. Data: 2014-09-21 17:24:08
    Temat: Re: Pomiar "zagrzania" turbiny
    Od: k...@g...com

    W dniu niedziela, 21 września 2014 17:20:36 UTC+2 użytkownik MarcinJM napisał:
    > W dniu 2014-09-21 16:17, k...@g...com pisze:
    >
    > > Jak bym byďż˝ diagnostďż˝.
    >
    >
    >
    > Wiesz, gdybym ja byďż˝ lesbijka...
    >
    > Przy Twojej kulturze technicznej i osobistej, a w�a�ciwie jej braku
    >
    > powyzsza profesja raczej Ci nie grozi.
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > MarcinJM gg: 978510 http://www.supervw.com.pl
    >
    > kompleksowe remonty old i youngtimer'�w, nadwozi rajd�wek
    >
    > przer�bki typu "tego sie nie da zrobic"

    Chuj ci do mojej kultury, zajmij się swoją bo masz duże braki.


  • 13. Data: 2014-09-21 17:32:09
    Temat: Re: Pomiar "zagrzania" turbiny
    Od: MarcinJM <m...@o...pl>

    W dniu 2014-09-21 17:24, k...@g...com pisze:
    > Chuj ci do mojej kultury, zajmij się swoją bo masz duże braki.

    Wlaśnie o tym pisałem.

    --
    Pozdrawiam
    MarcinJM gg: 978510 http://www.supervw.com.pl
    kompleksowe remonty old i youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
    przeróbki typu "tego sie nie da zrobic"


  • 14. Data: 2014-09-21 17:47:13
    Temat: Re: Pomiar "zagrzania" turbiny
    Od: k...@g...com

    W dniu niedziela, 21 września 2014 17:32:09 UTC+2 użytkownik MarcinJM napisał:
    > W dniu 2014-09-21 17:24, k...@g...com pisze:
    >
    > > Chuj ci do mojej kultury, zajmij si� swoj� bo masz du�e braki.
    >
    >
    >
    > Wla�nie o tym pisa�em.
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > MarcinJM gg: 978510 http://www.supervw.com.pl
    >
    > kompleksowe remonty old i youngtimer'�w, nadwozi rajd�wek
    >
    > przer�bki typu "tego sie nie da zrobic"

    Po chuj pisałeś jak wszyscy tu wiedzą że jestem chamem? Wychodzi że ja cham a ty
    debil. To już wolę być chamem.


  • 15. Data: 2014-09-21 20:05:24
    Temat: Re: Pomiar "zagrzania" turbiny
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2014-09-21 10:26, BartekK pisze:
    > Jest sobie wysilona benzyna.
    > Powstaje pytanie - jak (sensownie) zmierzyć zagrzanie turbiny, a
    > bardziej - jej wystygnięcie. Taka bardziej inteligentna wersja turbotimera.
    >
    > 1. gdzie i co mierzyć
    > 2. w jakim zakresie będą wyniki ;) by dobrać odpowiedni sensor
    >
    > Pomiar obudowy części gorącej - ma dość dużą bezwładność cieplną, i nie
    > wiem jak się przekłada na grzanie się wirnika?

    Myślę że dla takiego zastosowania, spokojnie można założyć że
    temperatura obudowy jest wystarczająco zależna od temperatury wszystkich
    innych elementów, żeby użyć jej, jako najprostszej do zmierzenia.

    Ustawiłbym temperaturę wyłączenia silnika trochę wyżej niż ta do której
    docelowo dochodzi turbina chodząc na wolnych obrotach i tyle :-)
    Może nie będzie to najdokładniejszy pomiar świata, ale za to najprostszy.


    > Zaproponowałem na początek - pomiar różnic temperatury oleju (wężyków z
    > olejem) smarującego wirnik, na wejściu i wyjściu, z czego można ładnie
    > wywnioskować ogólną temperaturę (na wyjściu lub średnia z obu) oraz czy
    > stygnie czy się grzeje (różnica lub gradient tej różnicy).
    > Po przemyśleniu - może wystarczyłby pomiar temperatury na wyjściu i
    > analiza jej zmian - logiczne że jak spada, to stygnie ;)

    Jeszcze musisz uwzględnić że na wolnych obrotach ciśnienie oleju w
    magistrali znacznie spada, a więc i przez turbinę wolniej płynie, co z
    kolei spowoduje że temperatura oleju na wyjściu z turbiny będzie wyższa.

    W sumie mogłoby się okazać że można zrobić jeszcze jedną przydatną
    funkcję - przy bardzo gorącej turbinie, lekko podnieść obroty biegu
    jałowego.

    > Olej w silniku nie przekracza mi raczej 120'C (a jak przekroczy - to na
    > chwilę, może do 125'C), ale powstaje pytanie - na ile temperatury oleju
    > z turbiny są wyższe niż olej w samym silniku (pomiar na podstawce filtra
    > oleju)? Jeśli bym się zmieścił do 125'C to mogę użyć wygodnych scalonych
    > czujników dallasa (chodzą -55 do +125), jeśli bedzie wyżej - trzeba iść
    > w termistory ntc albo termopary, a to dużo większy problem kalibracyjny
    > itd.

    Skoro przed turbiną masz 125C, no to na pewno za turbiną się w 125C nie
    zmieścisz.

    Mierzyłem ostatnio temperaturę turbiny (z zewnątrz) pirometrem, a był to
    mało wysilony turbodiesel (2.4 - 140KM), a i tak bez żadnego pałowania
    obudowa miała 350-400C.


  • 16. Data: 2014-09-21 21:02:38
    Temat: Re: Pomiar "zagrzania" turbiny
    Od: BartekK <s...@d...org>

    W dniu 2014-09-21 o 20:05, Tomasz Pyra pisze:
    > Myślę że dla takiego zastosowania, spokojnie można założyć że
    > temperatura obudowy jest wystarczająco zależna od temperatury wszystkich
    > innych elementów, żeby użyć jej, jako najprostszej do zmierzenia.
    > Może nie będzie to najdokładniejszy pomiar świata, ale za to najprostszy.


    > W sumie mogłoby się okazać że można zrobić jeszcze jedną przydatną
    > funkcję - przy bardzo gorącej turbinie, lekko podnieść obroty biegu
    > jałowego.
    To już jest w sofcie ecu - nie tyle termicznie dla turbiny, co ciśnienie
    oleju jest utrzymywane/korygowane - podczas rozgrzewania się spada na
    jałowych, więc jałowe są odpowiednio zwiększane wg temperatury oleju.
    Nie potrzeba wiele, zwiększenie obrotów o 200-400 już wystarcza.

    >> Olej w silniku nie przekracza mi raczej 120'C (a jak przekroczy - to na
    >> chwilę, może do 125'C), ale powstaje pytanie - na ile temperatury oleju
    >> z turbiny są wyższe niż olej w samym silniku
    > Skoro przed turbiną masz 125C, no to na pewno za turbiną się w 125C nie
    > zmieścisz.
    Tak, ale turbina jest smarowana na wyjściu z pompy olejowej i po
    (zewnętrznej) chłodnicy oleju, więc powinno być o kilka stopni mniej. Z
    pirometrem ciężko coś pod maską zawalczyć - wszystko zbyt gorące, i zbyt
    gęsta plątanina rurociągów, spróbuję z kamerą termowizyjną.

    > Mierzyłem ostatnio temperaturę turbiny (z zewnątrz) pirometrem, a był to
    > mało wysilony turbodiesel (2.4 - 140KM), a i tak bez żadnego pałowania
    > obudowa miała 350-400C.
    No to nieźle (albo źle). EGT (w kolektorze wydechowym) mi nie przekracza
    700-800'C więc licząc że od zewnątrz kolektor i turbina jest całkiem
    dobrze chłodzona i oddaje ciepło, a dodatkowo wodą i olejem, to są to i
    tak podejrzanie wysokie temperatury. No ale czy diesel (przy słabej
    ilości wtrysku, bo jak piszesz - bez pałowania) nie ma tego samego co
    benzyna, tzn gdy ilość powietrza do paliwa rośnie (bo paliwa mało, bo
    nie pałujesz, a w dieslu ilość powietrza nie jest zmniejszana
    przepustnicą, najwyżej słabszym ładowaniem turbo), to temperatura spalin
    rośnie?


    --
    | Bartłomiej Kuźniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 17. Data: 2014-09-21 21:25:43
    Temat: Re: Pomiar "zagrzania" turbiny
    Od: BartekK <s...@d...org>

    W dniu 2014-09-21 o 20:05, Tomasz Pyra pisze:
    > Myślę że dla takiego zastosowania, spokojnie można założyć że
    > temperatura obudowy jest wystarczająco zależna od temperatury wszystkich
    > innych elementów, żeby użyć jej, jako najprostszej do zmierzenia.
    > Może nie będzie to najdokładniejszy pomiar świata, ale za to najprostszy.
    W sumie jest też tutaj inny kwas - na przewody olejowe - bez problemu
    dorobię zamykane klipsy z czujnikami temperatury, na złączki czy na same
    rurki zbrojone. A na całą obudowę - jak sensor pewnie przyczepić?
    Niby mogę po prostu "wsadzić termoparę pod koc" ale poziom solidności i
    pewności styku z żeliwem i dokładność pomiaru będzie nijaka.

    --
    | Bartłomiej Kuźniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 18. Data: 2014-09-21 21:47:29
    Temat: Re: Pomiar "zagrzania" turbiny
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2014-09-21 21:02, BartekK pisze:
    >> W sumie mogłoby się okazać że można zrobić jeszcze jedną przydatną
    >> funkcję - przy bardzo gorącej turbinie, lekko podnieść obroty biegu
    >> jałowego.
    > To już jest w sofcie ecu - nie tyle termicznie dla turbiny, co ciśnienie
    > oleju jest utrzymywane/korygowane - podczas rozgrzewania się spada na
    > jałowych, więc jałowe są odpowiednio zwiększane wg temperatury oleju.
    > Nie potrzeba wiele, zwiększenie obrotów o 200-400 już wystarcza.

    No to ok, fajna funkcja.

    U mnie po ostrej jeździe ciśnienie oleju jest bardzo niskie (pomimo że
    10W-60), takiej funkcji nie ma i będę musiał po prostu wolne obroty
    trochę podnieść.
    A faktycznie nie trzeba wiele, bo u mnie przy 2000rpm mam już 6bar, a
    przy wolnych obrotach rozgrzany olej potrafi mieć poniżej 1bar.


    >> Mierzyłem ostatnio temperaturę turbiny (z zewnątrz) pirometrem, a był to
    >> mało wysilony turbodiesel (2.4 - 140KM), a i tak bez żadnego pałowania
    >> obudowa miała 350-400C.
    > No to nieźle (albo źle). EGT (w kolektorze wydechowym) mi nie przekracza
    > 700-800'C więc licząc że od zewnątrz kolektor i turbina jest całkiem
    > dobrze chłodzona i oddaje ciepło, a dodatkowo wodą i olejem, to są to i
    > tak podejrzanie wysokie temperatury.

    Kolektor to myślę że za dużo tego ciepła nie traci.
    Kolektory w silnikach turbo, to się nawet i specjalnie izoluje żeby
    właśnie nie tracić energii spalin przed turbiną.

    > No ale czy diesel (przy słabej
    > ilości wtrysku, bo jak piszesz - bez pałowania) nie ma tego samego co
    > benzyna, tzn gdy ilość powietrza do paliwa rośnie (bo paliwa mało, bo
    > nie pałujesz, a w dieslu ilość powietrza nie jest zmniejszana
    > przepustnicą, najwyżej słabszym ładowaniem turbo), to temperatura spalin
    > rośnie?

    Zjawisko wyższej temperatury spalania ubogiej mieszanki jest, ale to po
    prostu wpływa na sprawność, a jednak energia cieplna uciekająca ze
    spalinami będzie tym większa im bardziej obciążony silnik - dzięki czemu
    turbo szybciej się kręci itd...




  • 19. Data: 2014-09-21 22:59:56
    Temat: Re: Pomiar "zagrzania" turbiny
    Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2014-09-21 21:47, Tomasz Pyra pisze:

    > Zjawisko wyższej temperatury spalania ubogiej mieszanki jest, ale to po
    > prostu wpływa na sprawność, a jednak energia cieplna uciekająca ze
    > spalinami będzie tym większa im bardziej obciążony silnik - dzięki czemu
    > turbo szybciej się kręci itd...

    Przecież diesel ma odwrotnie niż benzyna. EGT rośnie wraz ze zwiększoną
    ilością paliwa. Stąd dziury w tłokach na przelanych dymiących softach.
    Benzyniak im ma bogaciej tym EGT spada (oczywiście w granicy rozsądku,
    żeby waha się w DP nie dopalała...)


    --
    Pozdrawiam
    Lewis
    https://www.facebook.com/turbolaabpl


  • 20. Data: 2014-09-22 00:21:25
    Temat: Re: Pomiar "zagrzania" turbiny
    Od: megrimsES <m...@i...pl>

    W dniu 2014-09-21 o 17:47, k...@g...com pisze:
    > W dniu niedziela, 21 września 2014 17:32:09 UTC+2 użytkownik MarcinJM napisał:
    >> W dniu 2014-09-21 17:24, k...@g...com pisze:
    >>
    >>> Chuj ci do mojej kultury, zajmij si� swoj� bo masz du�e braki.
    >>
    >>
    >>
    >> Wla�nie o tym pisa�em.
    >>
    >>
    >>
    >> --
    >>
    >> Pozdrawiam
    >>
    >> MarcinJM gg: 978510 http://www.supervw.com.pl
    >>
    >> kompleksowe remonty old i youngtimer'�w, nadwozi rajd�wek
    >>
    >> przer�bki typu "tego sie nie da zrobic"
    >
    > Po chuj pisałeś jak wszyscy tu wiedzą że jestem chamem? Wychodzi że ja cham a ty
    debil. To już wolę być chamem.
    >
    Po alkoholu nie siadajcie do PMS

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: