eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria › Projektant obudowy metalowe.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 31. Data: 2014-12-22 15:24:00
    Temat: Re: Projektant obudowy metalowe.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Konrad Anikiel napisał:

    > No cóż, jak potrzebujesz skrzynkę, to musisz umieć ją sobie narysować.

    I tak dobrze, że chce mieć skrzynkę, a nie baranka!

    Jarek

    --
    -- To jest skrzynka. Baranek, którego chciałeś mieć, jest w środku.
    -- To jest właśnie to, czego chciałem. Czy myślisz, ze trzeba dużo
    trawy dla tego baranka?
    -- Dlaczego pytasz?
    -- Bo mam tak mało miejsca...


  • 32. Data: 2014-12-22 16:52:53
    Temat: Re: Projektant obudowy metalowe.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 22 Dec 2014 06:23:52 -0800 (PST), s...@g...com
    >> http://www.skymedia.pl/0sklep/elementy-domowych-mini
    -sieci-anten-skrzynki-obudowy-montazowe-c-60_40.html
    >> http://elektrocave.pl/pl/c/Szafy-Metalowe/256
    >> http://sklep.cseie.com.pl/c/171/obudowy-metalowe-obu
    dowy-rozdzielnie-i-obudowy.html
    >> http://www.eurobox.pl/produkty/obudowy-metalowe.html
    >> http://www.emiter.com/produkty-i-uslugi/metal.html
    >
    > Zauważ że część to sklepy.

    sklepy, ale skoro one sprzedaja, to ktos to robi.
    Chinczycy, np Schneider, nieznany podwykonawca Schneidera, chinski
    podwykonawca ?

    >A do drugiej części dzwoniłem i nie jest zainteresowana

    A wielkosc zamowienia jaka ?

    J.


  • 33. Data: 2014-12-22 18:35:23
    Temat: Re: Projektant obudowy metalowe.
    Od: k...@g...com

    W dniu poniedziałek, 22 grudnia 2014 14:28:34 UTC+1 użytkownik Bolko napisał:
    > @Konrad
    > Nawet nie chce mi się tego sprawdzać.
    > Kolega z pokoju obok na targach we Francji spotkał chińczyka.
    > Jak chińczyka było stać na to by dotarł do Europy
    > to musi być jakaś porządna firma - pomyślał kolega.
    >
    > Zostało zamówione 5000 pigtaili
    > = metr przewodu światłowodowego + złączka.
    >
    > A ja że jestem nowy w firmie więc dostałem polecenie sprawdzenie
    > jakości.
    >
    > 50% słownie pięćdziesiąt procent było do wyrzucenia.
    > Firma oczywiście się nie odzywa od tamtej pory-zapłacone z góry.
    >
    > @ Kogutek
    > Dacia auto i Mercedes też auto a jednak się czymś różnią.
    > Jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach.
    >
    > @Robert
    > Teletechnika pudełka jakie używa twój dostawca interenetu.
    > Też myślałem że wpisze w google i wyskoczy mi setka.
    > A tu dupa.
    > Każdy zrobi tylko dokumentacje techniczną trzeba.
    > A skąd ja mam mieć papiery?

    Pojebało Cie, jaki papier? Chyba taki przypominający toaletowy do owijania żeby farby
    nie porysować w transporcie. Jedyny dokument od dostawcy to faktura VAT albo rachunek
    uproszczony. Jak Ci gigantomania bije na dekiel to u jubilera możesz zamówić. U
    normalnych liczy się nie marka ale stosunek jakości do ceny. W takim rankingu Dacia
    wypada lepiej niż Mercedes.


  • 34. Data: 2014-12-23 01:36:53
    Temat: Re: Projektant obudowy metalowe.
    Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>

    s...@g...com pisze:
    >> Teoretycznie każdy absolwent technikum mechanicznego powinien umieć
    >> zaprojektować blaszaną skrzynkę z dziurami i drzwiczkami.
    >
    > Projekt "skrzynki do teletechniki"
    >
    > Teoretycznie tak
    > Ale rozmawiałem w piątek z dwoma mgr inz którzy takimi rzeczami się zajmują i
    wychodzi że to nie takie proste.
    > Bo chodzi nie tylko o techniczne sprawy ale i technologie wykonania.

    Czyli to tacy magistrowie inżynierowie jak magister Jacuś z początków
    mojej kariery inżynierskiej. Ja - z dyplomem technika chemika (dyplom
    magistra inżyniera elektronika dostarczyłem później), Jacuś - magister
    inżynier po mechaniczno - technologicznym. Nikt nigdy w firmie
    inżynierem go nie raczył tytułować - a dla magistra inżyniera nazywanie
    go jedynie magistrem za moich czasów było najcięższą obelgą. W efekcie -
    paroma komentarzami do tekstów magistra Jacusia (Magister Jacuś chce
    żeby mu panowie mechanicy dziurkę w szklanym kloszu zrobili? Magister
    Jacuś jest dużym chłopcem i niech sobie dziurki sam poszuka, panowie
    mechanicy mogą w tym kloszu co najwyżej otwór wywiercić...) zhołdowałem
    sobie na długie lata mechaników (a i tym że potrafiłem sam do ręki wziąć
    pilnik i coś sobie w imadle wystrugać...) a magister Jacuś został
    przekwalifikowany na napęd do ręcznej drukarki napisów na diodach.
    >
    > Mam dostawcę który robi takie rzeczy.
    >
    > W Polsce jest może z czterech.
    >> Jeśli da się kątomierzem i miarka zwijaną zmierzyć
    >> to żadna nie jest specjalna.
    >
    > Tylko jeden problem własność projektu?
    > Sprawę w sądzie mam jak w Banku.

    ... Hipolicie.

    Wiem co potrzebuję. Robię rysunki z projektem gięcia, tolerancjami
    zewnętrznymi i wewnętrznymi. Nie wpierdalam się w naddatki
    technologiczne na gięcie - od tego jest technolog wykonawcy, to on wie
    jaki materiał naprawdę ma, jak na prasie reaguje i jak naddatki
    policzyć. Ja oczekuję konkretnych wymiarów po obróbce - tylko muszę z
    lakiernią proszkową uzgodnić naddatki na pokrycie. Ja zarobię, szef
    firmy tnącej, gnącej i zgrzewającej zarobi, technolog tejże firmy zarobi
    i firma od lakierowania proszkowego też zarobi. Niech każdy zarabia na
    tym na czym potrafi - ani lakiernik ani ślusarz nie wie jakie pudło jest
    na moje graty potrzebne, to ja mam określić co potrzebuję - oni mają
    wiedzieć jak mi to zrobić. Jak wszyscy wiemy co i jak - wszyscy zarobimy.

    --
    Darek


  • 35. Data: 2014-12-23 02:05:49
    Temat: Re: Projektant obudowy metalowe.
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 23 grudnia 2014 01:36:54 UTC+1 użytkownik Dariusz K. Ładziak napisał:
    > s...@g...com pisze:
    > >> Teoretycznie każdy absolwent technikum mechanicznego powinien umieć
    > >> zaprojektować blaszaną skrzynkę z dziurami i drzwiczkami.
    > >
    > > Projekt "skrzynki do teletechniki"
    > >
    > > Teoretycznie tak
    > > Ale rozmawiałem w piątek z dwoma mgr inz którzy takimi rzeczami się zajmują i
    wychodzi że to nie takie proste.
    > > Bo chodzi nie tylko o techniczne sprawy ale i technologie wykonania.
    >
    > Czyli to tacy magistrowie inżynierowie jak magister Jacuś z początków
    > mojej kariery inżynierskiej. Ja - z dyplomem technika chemika (dyplom
    > magistra inżyniera elektronika dostarczyłem później), Jacuś - magister
    > inżynier po mechaniczno - technologicznym. Nikt nigdy w firmie
    > inżynierem go nie raczył tytułować - a dla magistra inżyniera nazywanie
    > go jedynie magistrem za moich czasów było najcięższą obelgą. W efekcie -
    > paroma komentarzami do tekstów magistra Jacusia (Magister Jacuś chce
    > żeby mu panowie mechanicy dziurkę w szklanym kloszu zrobili? Magister
    > Jacuś jest dużym chłopcem i niech sobie dziurki sam poszuka, panowie
    > mechanicy mogą w tym kloszu co najwyżej otwór wywiercić...) zhołdowałem
    > sobie na długie lata mechaników (a i tym że potrafiłem sam do ręki wziąć
    > pilnik i coś sobie w imadle wystrugać...) a magister Jacuś został
    > przekwalifikowany na napęd do ręcznej drukarki napisów na diodach.
    > >
    > > Mam dostawcę który robi takie rzeczy.
    > >
    > > W Polsce jest może z czterech.
    > >> Jeśli da się kątomierzem i miarka zwijaną zmierzyć
    > >> to żadna nie jest specjalna.
    > >
    > > Tylko jeden problem własność projektu?
    > > Sprawę w sądzie mam jak w Banku.
    >
    > ... Hipolicie.
    >
    > Wiem co potrzebuję. Robię rysunki z projektem gięcia, tolerancjami
    > zewnętrznymi i wewnętrznymi. Nie wpierdalam się w naddatki
    > technologiczne na gięcie - od tego jest technolog wykonawcy, to on wie
    > jaki materiał naprawdę ma, jak na prasie reaguje i jak naddatki
    > policzyć. Ja oczekuję konkretnych wymiarów po obróbce - tylko muszę z
    > lakiernią proszkową uzgodnić naddatki na pokrycie. Ja zarobię, szef
    > firmy tnącej, gnącej i zgrzewającej zarobi, technolog tejże firmy zarobi
    > i firma od lakierowania proszkowego też zarobi. Niech każdy zarabia na
    > tym na czym potrafi - ani lakiernik ani ślusarz nie wie jakie pudło jest
    > na moje graty potrzebne, to ja mam określić co potrzebuję - oni mają
    > wiedzieć jak mi to zrobić. Jak wszyscy wiemy co i jak - wszyscy zarobimy.
    >
    > --
    > Darek

    Trochę racji z dziurką miał. Dziurka to po wiertle, wymiar raczej w klasie tolerancji
    dla stylisk do grabi i wideł. Otwór to po rozwiertaku, szlifowany, przeciągany.
    Weźmiesz źle naostrzone wiertło fi10 a dziura wyjdzie 11,5.


  • 36. Data: 2014-12-23 10:10:57
    Temat: Re: Projektant obudowy metalowe.
    Od: s...@g...com


    > Jedyny dokument od dostawcy to faktura VAT albo rachunek uproszczony.
    > U normalnych liczy się nie marka ale stosunek jakości do ceny.
    > W takim rankingu Dacia wypada lepiej niż Mercedes.

    To nie do końca tak.
    Możesz zdefiniować pojęcie "jakość".
    Przedstawiciel handlowy potrzebuje dupowozu który posiada
    cztery koła kierownice i hamulce.
    Prezes potrzebuje jeszcze prestiż i elegancja. A tą "jakość" jest
    w stanie zapewnić tylko merc.

    I do meritum
    Na dużych projektach jest/powinien być pan od jakości.
    A taki pan potrzebuje dużo papieru żeby go tyłek nie bolał jak
    będą go lać za to że np.: koło w mercedesie odpadło.
    On przecież ma papiery na wszystko że wszystko jest OK.


  • 37. Data: 2014-12-23 16:18:52
    Temat: Re: Projektant obudowy metalowe.
    Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>

    k...@g...com pisze:
    > Trochę racji z dziurką miał. Dziurka to po wiertle, wymiar raczej w klasie
    tolerancji dla stylisk do grabi i wideł. Otwór to po rozwiertaku, szlifowany,
    przeciągany. Weźmiesz źle naostrzone wiertło fi10 a dziura wyjdzie 11,5.


    I znów, Kogutku, głupoty pieprzysz.

    W technice dziurą określa się nieciągłość materiału powstałą w sposób
    niecelowy. Jak ci ktoś w dach samochodu siekiera przyłoży to zrobi
    dziurę - bo ta nieciągłość dachu nikomu na nic nie jest potrzebna,
    raczej kłopot stwarza. Jak ci przewiercą dach żeby dodatkową antenę (lub
    inny szpej) zainstalować to wykonują _otwór_.

    --
    Darek


  • 38. Data: 2014-12-23 20:48:03
    Temat: Re: Projektant obudowy metalowe.
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 23 grudnia 2014 16:18:54 UTC+1 użytkownik Dariusz K. Ładziak napisał:
    > k...@g...com pisze:
    > > Trochę racji z dziurką miał. Dziurka to po wiertle, wymiar raczej w klasie
    tolerancji dla stylisk do grabi i wideł. Otwór to po rozwiertaku, szlifowany,
    przeciągany. Weźmiesz źle naostrzone wiertło fi10 a dziura wyjdzie 11,5.
    >
    >
    > I znów, Kogutku, głupoty pieprzysz.
    >
    > W technice dziurą określa się nieciągłość materiału powstałą w sposób
    > niecelowy. Jak ci ktoś w dach samochodu siekiera przyłoży to zrobi
    > dziurę - bo ta nieciągłość dachu nikomu na nic nie jest potrzebna,
    > raczej kłopot stwarza. Jak ci przewiercą dach żeby dodatkową antenę (lub
    > inny szpej) zainstalować to wykonują _otwór_.
    >
    > --
    > Darek

    masz rację z koniem kopał się nie będę.


  • 39. Data: 2014-12-24 17:54:30
    Temat: Re: Projektant obudowy metalowe.
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>

    Użytkownik "Bolko" <s...@g...com> napisał w wiadomości
    news:fd20f2d5-48e2-42ff-819d-214e3b3ba963@googlegrou
    ps.com...
    Pracuje teraz w trochę specyficznej branży - teletechnika.
    Potrzebuje obudowy metalowe takie siakie i owakie.
    Okazuje się że niewiele firm to robi.
    A tak naprawdę to jeszcze mniej niż nie wiele.
    Natomiast dużo firm mówi OK.
    Zrobimy to jak dostaniemy projekt.
    Pytanie gdzie takiego człowieka znaleść.
    Pomijam firmy które to produkują albo po prostu kradzież projektu.


    Kiedyś firma, w której pracowałem zamawiała skrzynki u takiego lepszego
    ślusarza. Wystarczył mu odręczny rysunek.
    Co jest nietypowego w tych obudowach, że nie pasuje żadna standardowa?
    Jakie wymiary, otwory, zamknięcie?

    --
    Pozdrawiam,

    yabba


  • 40. Data: 2014-12-25 00:19:38
    Temat: Re: Projektant obudowy metalowe.
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2014-12-22 o 14:28, Bolko pisze:

    > Każdy zrobi tylko dokumentacje techniczną trzeba.
    > A skąd ja mam mieć papiery?

    Konkretnie jaki papier Cię martwi?
    Bo większość tych jakościowych dupochronów
    jest oświadczeniem producenta typu, że jest zgodne
    i nie zabija (przynajmniej od razu :-))


strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: