eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Przypadek z Świętokrzyskiej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 11. Data: 2015-07-03 10:49:36
    Temat: Re: Przypadek z Świętokrzyskiej
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 3 Jul 2015 10:11:29 +0200, twistedme

    > I to o to ta afera? Widziałem tylko tytuł na tvn24 "szalał po ścieżce".

    A co, nie szalał? Z _zabranymi_ już wcześniej uprawnieniami prowadził
    pojazd, darł po chodniku, ścieżce rowerowej, w międzyczasie jeszcze
    próbował "straszyć" rowerzystę co mu wcześniej dał do zrozumienia, że nie
    znajduje się we właściwym miejscu. Typek z samochodu chyba ze wschodnich
    kresów -- i z takimi trzeba dzielić jezdnie... :/

    --
    Pozdor Myjk


  • 12. Data: 2015-07-03 13:47:29
    Temat: Re: Przypadek z Świętokrzyskiej
    Od: "Mieszczuch" <n...@s...com.pl>


    Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał

    >> I to o to ta afera? Widziałem tylko tytuł na tvn24 "szalał po ścieżce".

    > A co, nie szalał? Z _zabranymi_ już wcześniej uprawnieniami prowadził
    > pojazd, darł po chodniku, ścieżce rowerowej, w międzyczasie jeszcze
    > próbował "straszyć" rowerzystę co mu wcześniej dał do zrozumienia, że nie
    > znajduje się we właściwym miejscu. Typek z samochodu chyba ze wschodnich
    > kresów -- i z takimi trzeba dzielić jezdnie... :/

    Chyba nikt nie ma wątpliwości, że facet popełnił sporo grzechów i zaczynając
    ten wątek w żadnym wypadku nie chodziło mi o to by go bronić.
    Natomiast tak skonstruowany przejazd do skrętu w prawo powoduje, że czy
    kierowca samochodu zrobił to prawidłowo czy nie (np. zbyt długi odcinek
    przejechał na DDR, bo tak wynikało z sytuacji na drodze) może powodować,
    że o ewentualnym ukaraniu kierowcy będzie decydowała ocena policjanta.
    Tylko o to mi chodziło.
    Ale to już wymaga wyobraźni, a z tym przeważnie jest kiepsko.

    Mieszczuch


  • 13. Data: 2015-07-03 14:49:14
    Temat: Re: Przypadek z Świętokrzyskiej
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 3 Jul 2015 13:47:29 +0200, Mieszczuch

    > Natomiast tak skonstruowany przejazd do skrętu w prawo powoduje, że czy
    > kierowca samochodu zrobił to prawidłowo czy nie (np. zbyt długi odcinek
    > przejechał na DDR, bo tak wynikało z sytuacji na drodze) może powodować,
    > że o ewentualnym ukaraniu kierowcy będzie decydowała ocena policjanta.

    Nie widzę punktu, gdzie tu mogą być jakieś wątpliwości. Wszystko jest
    skonstruowane sensownie i nie ma wątpliwości jak jechać. Kierowca ma
    dozwolony przejazd po ścieżce rowerowej przez określony dystans aby zająć
    pas do skrętu i jeśli robi to w polu dozwolonym (przerywane linie) to nikt
    się go nie czepnie. Nie wiem po co próbujesz tutaj dorabiać jakieś teorie
    spiskowe. Pomijam już, że zdanie policjanta to nie wszystko.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 14. Data: 2015-07-03 18:41:08
    Temat: Re: Przypadek z Świętokrzyskiej
    Od: Pawel O'Pajak <o...@g...pl>


    Powitanko,

    > Wszystko jest
    > skonstruowane sensownie

    Obok jest chodnik szeroki, jak ladowisko dla A380 i mozna bylo wydzielic
    tam sciezke rowerowa. No ale wtedy nie byloby fanu zwiazanego z
    nieuniknionym kontaktem rowerzystow z kierowcami. Moze kogos w czarnym
    worku zabiora. Ciekawe, czy Galas urzadza tez walki psow, czy tez w ich
    zastepstwie bawi sie w rownie widowiskowe rozwiazania.

    i nie ma wątpliwości jak jechać.

    W zasadzie to w kazdym miejscu naszego miasteczka mozna zgadnac jak
    jechac nie patrzac na znaki. Wiadomo, ze kazdy punkt jest zrobiony tak,
    by bylo jak najwiecej sytuacji niebezpiecznych i by maksymalnie utrudnic
    ruch. Jednak nie kazdy ma tyle fantazji co moj ulubiony inzynier i moze
    sie nie polapac.

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 15. Data: 2015-07-03 23:33:53
    Temat: Re: Przypadek z Świętokrzyskiej
    Od: MadMan <m...@n...wp.pl>

    Dnia Fri, 03 Jul 2015 18:41:08 +0200, Pawel O'Pajak napisał(a):

    > Obok jest chodnik szeroki, jak ladowisko dla A380 i mozna bylo wydzielic
    > tam sciezke rowerowa. No ale wtedy nie byloby fanu zwiazanego z
    > nieuniknionym kontaktem rowerzystow z kierowcami

    Ciekawe stwierdzenie. W jaki sposób rozwiązano by zatem najbliższe
    skrzyżowanie?

    --
    Pozdrawiam,
    Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
    JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
    Tlen: madman1985, GG: 2283138


  • 16. Data: 2015-07-04 08:54:00
    Temat: Re: Przypadek z Świętokrzyskiej
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 03 Jul 2015 18:41:08 +0200, Pawel O'Pajak

    > Obok jest chodnik szeroki, jak ladowisko dla A380 i mozna bylo wydzielic
    > tam sciezke rowerowa. No ale wtedy nie byloby fanu zwiazanego z
    > nieuniknionym kontaktem rowerzystow z kierowcami. Moze kogos w czarnym
    > worku zabiora.

    Takie rozwiązanie "w jezdni" jest lepsze niż ścieżka wydzielona w chodniku.
    Rowerzysta jest dla kierowcy pojazdu widoczny ZAWSZE, czy to w lusterku,
    czy w którejś szybie (manewr zmiany pasa jest łatwiejszy). Wprost w
    przeciwnie gdy ścieżka jest wydzielona w chodniku i trzeba się nieźle
    spinać żeby rowerzystę zauważyć przy wykonywaniu manewru skrętu -- a i tak
    nie zawsze się to udaje pomimo zachowania ostrożności.

    > Ciekawe, czy Galas urzadza tez walki psow, czy tez w ich
    > zastepstwie bawi sie w rownie widowiskowe rozwiazania.

    Uważaj, bo ci żyłka pęknie. To że tobie się coś wydaje głupie (dla ciebie
    akurat większość rzeczy jest głupia jako żeś pozjadał wszelkie rozumy, a i
    od dawan wiadomo iż patrzeć dalej niż koniec własnego nosa nie potrafisz),
    to nie znaczy że takie jest faktycznie i że wszyscy wokół są debilami.

    > i nie ma wątpliwości jak jechać.

    Nie, nie ma. I jest to bezpieczniejsze rozwiązanie dla kierowców i
    rowerzystów.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 17. Data: 2015-07-04 08:55:00
    Temat: Re: Przypadek z Świętokrzyskiej
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 3 Jul 2015 23:33:53 +0200, MadMan

    > Ciekawe stwierdzenie. W jaki sposób rozwiązano
    > by zatem najbliższe skrzyżowanie?

    Jak to jak? -- Teleporterem firmy O'Pajak!

    --
    Pozdor Myjk


  • 18. Data: 2015-07-04 10:54:19
    Temat: Re: Przypadek z Świętokrzyskiej
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 3 Jul 2015, Pawel O'Pajak wrote:

    [...komuś...]
    > Powitanko,
    >
    >> Wszystko jest
    >> skonstruowane sensownie
    >
    > Obok jest chodnik szeroki, jak ladowisko dla A380 i mozna bylo wydzielic tam
    > sciezke rowerowa.

    To jest NAJGORSZE z możliwych rozwiązań.
    Najlepszą widoczność przy najmniejszej prędkości uzyskujemy przy skrętach
    *na* jezdni właśnie (wszak istotna większość samochodów skręca z prędkosciami
    mniejszymi niż rower!), pas rowerowy skutuje dobrą widocznością, bo
    pojazdy są prawie w osi.

    A jeśli dobrze zrozumiałem, częścią burzy są fakty iż:
    - nie chodzi W OGÓLE o skręcającego w prawo który sobie wcześniej
    zjechał, tylko gościa jadącego PROSTO
    - o to, iż próbował metody "z drogi śledzie bo dorsz jedzie"

    > No ale wtedy nie byloby fanu zwiazanego z nieuniknionym
    > kontaktem rowerzystow z kierowcami. Moze kogos w czarnym worku zabiora.

    Czarne worki są właśnie od DDRów, głównie dlatego, że WIDOCZNOŚĆ jest
    tam pod psem. Ba, są miejsca w których wydzielony pas odchodzi od
    jezdni jeszcze w miejscu przecinania jezdni poprzecznej (samochód
    z tyłu pod kątem ~120 stopni).
    Coś koło 500 ofiar w zeszłym roku (ranni i zabici, "poszkodowani"
    nie pasuje, bo liczba tylko uszkodzonych pojazdów jest niemal na
    pewno "liczbą ciemną", nie zgłoszoną jako kolizje).

    pzdr, Gotfryd


  • 19. Data: 2015-07-04 11:42:15
    Temat: Re: Przypadek z Świętokrzyskiej
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1507041039380.3556@quad..
    .
    > On Fri, 3 Jul 2015, Pawel O'Pajak wrote:
    >
    > [...komuś...]
    >> Powitanko,
    >>
    >>> Wszystko jest
    >>> skonstruowane sensownie
    >>
    >> Obok jest chodnik szeroki, jak ladowisko dla A380 i mozna bylo wydzielic
    >> tam sciezke rowerowa.
    >
    > To jest NAJGORSZE z możliwych rozwiązań.

    Najlepsze.


    > Najlepszą widoczność przy najmniejszej prędkości uzyskujemy przy skrętach
    > *na* jezdni

    Ale jezdnia nie jest po to, aby rowerzysto było wygodniej.
    Płynność ruchu ma dużo wyższy priorytet .

    Oczywiście droga rowerowa powinna się kończyć przed każdym skrzyżowaniem i
    zaczynać zaraz za nim - wtedy bezpieczeństwo jest pełne.
    Koło mnie zrobiono takie chodniko-dróżki rowerowe, budując je od nowa albo
    mocno poszerzając istniejące chodniki i jak dla mnie to jest najlepsze
    rozwiązanie.
    Nikomu się nie przeszkadza, nie ma opcji że się komuś wjedzie pod koła, a
    jedzie się wygodnie i bezpiecznie.

    Zarówno rowerem, jak i samochodem.
    Wcześniej rowery miały tu możliwość jazdy pod prąd jezdnią i było to o wiele
    gorsze rozwiązanie - również dla obu stron.


  • 20. Data: 2015-07-04 12:34:39
    Temat: Re: Przypadek z Świętokrzyskiej
    Od: Alf/red/ <a...@u...waw.pl>

    W dniu 04.07.2015 o 11:42, Cavallino pisze:
    >> To jest NAJGORSZE z możliwych rozwiązań.
    >
    > Najlepsze.

    Dla jednych najlepsze, dla innych najgorsze. Lepiej (pod kątem
    zadowolenia) by było, gdyby DdR nie zmuszała roweru do korzystania -
    wtedy matki z dziećmi by się snuły koło chodnika, i przeprowadzały
    rowery (więcej prowadzenia niż jazdy), a ściganci by latali jezdnią,
    czasem szybciej od samochodów. Akurat na Świętokrzyskiej jest słaby
    miks, czyli jest pas dla rowerów, który przebija się przez przystanek
    bus, a potem zjeżdża na chodnik i lawiruje koło wyjść metra i oczywiście
    tam, gdzie w poprzek chodzą tłumy - co zresztą widać na wskazanym filmiku.

    > Oczywiście droga rowerowa powinna się kończyć przed każdym skrzyżowaniem i zaczynać
    zaraz za nim - wtedy bezpieczeństwo jest pełne.

    No coś takiego, a potrącenia pieszych się nie zdarzają w takim pełnym
    bezpieczeństwie? Przecież zdarzają się dzwony między samochodami - więc
    może i samochody powinny być przepychane, bo wtedy bezpieczeństwo pełne.
    Bzdura, bo siada przepustowość? No właśnie, rowerom też siada
    przepustowość. Oni też chcą szybko się przemieścić.

    --
    Alf/red/

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: