W dniu 2017-09-20 o 12:08, Marek pisze:
> Klienci elektroniczni kupują wszystko więc nie bardzo rozumiem co
> masz na myśli.
>
No ale jedne rzeczy idą w sklepie jak woda na pustyni, a inne czekają na
chętnego miesiącami, i pies z kulawą nogą może przez kwartał nie kupić
ani sztuki. Sklepy "lubieją" być tam, gdzie dużo potencjalnych klientów,
a więc primo w necie, a secundo w centrach największych miast. Ale w
tych centrach piekielnie drogi jest wynajem lokalu, powierzchnia
kosztuje, więc musi na siebie zapracować. Dlatego nie trzyma się na
półkach "leżaków"!

> podałem jako punkt odniesienia Wekton (kilkadziesiąt tys. części i
> polprzewodników dostępnych od ręki)
>
A jakiś na nich namiar internetowy?

A gdy już "przy temacie" to czy ktoś z Warszawskiego Mokotowa mógłby
polecić dobrze zaopatrzony sklep z drobiazgami elektronicznymi różnej
maści? Szukałem na WGK, ale nie mieli takiego tam stabilizatora napięcia
(chodziło mi o małą moc, rzędu 0,3 W - acz głównie niską cenę)


--
Powiedzenie oddające ducha Ameryki:

"Cokolwiek robisz
- rób to dobrze!"