eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaDlaczego w polskich fabrykach jest brudno? › Re: Dlaczego w polskich fabrykach jest brudno?
  • Data: 2018-08-22 07:07:47
    Temat: Re: Dlaczego w polskich fabrykach jest brudno?
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > >> Rosnie dzięki egzotycznej rzeczy - mądrym, acz małokompromisowym rządom.
    > >> Kultura pracy jest akurat fatalna.
    > >
    > > To przecież Azja. Cudów nie oczekuj.
    >
    > Wydawałoby się, że na bycie Tygrysem jakiś wpływ to mieć powinno.
    > Ale też zdarzają się wyjątki. Np. malezyjscy Chińczycy są z regułu
    > bardzo ok.

    No bo ci malezyjscy Chińczycy to jakoś tak mało chińscy są. Duża część z nich już
    nawet nie używa chińskiego języka. To często forma oporu przeciw muzułmańskiemu
    rządowi. Po ostatnich wyborach miałem taką wersję wydarzeń (zainspirowaną tym co
    stało się w Polsce), że społeczność malezyjskich Chińczyków straci spoiwo, rozsypie
    się na lokalne, nieformalne grupy bez istotnej identyfikacji. Koledzy stamtąd
    przyznają że to prawdopodobny scenariusz.

    >
    > >> > Ale fabryki maja czyste ?
    > >>
    > >> Jak gdzie. Te większe, typu MNC najczęściej tak. Mniejsze, SME,
    > >> najczęściej nie.
    > >
    > > Ja widziałem podział po trochę innej linii, ale zasadniczo zgadzam się.
    >
    > Bo to nie jest wcale takie czarno-białe. Po pierwsze, w Singapurze nie
    > ma praktycznie MNC z brudnymi (w sensie operacji) technologiami.

    Jasne że nie czarnobiałe. Choćby kwestia skali. Dla mnie 'brudne' to już jest
    piaskowanie zbiorników z rdzy, albo kucie łańcuchów kotwicznych.

    > Wszystko wyprowadziło się do Indonezji, Chin, Malezji, Wietnamu. To są
    > technologie niskiej wartości dodanej i Singapur jest na nie (dla MNC) za
    > drogi.

    Ale dobrze skomunikowany handlowo i politycznie z rynkami zbytu. Po trzecie dochodzi
    profil danej firmy. Możesz produkować jeden produkt i żyć tylko ze sprzedaży tego
    produktu hurtowym odbiorcom, albo produkować tysiące półproduktów, a żyć wyłącznie ze
    sprzedaży zaawansowanych systemów zbudowanych na bazie tych półproduktów. Z bliska
    taka fabryka wygląda tak samo, a dopiero z dalszej perspektywy widzisz różnice w
    ilości kasy wydawanej na budowanie systemów jakości, marketingu, 'ekosystemu' itd. No
    i czystości fabryk.

    > Po drugie, czym bardziej zaawansowana technologia, tym czyściej.
    > Technologia wymusza pewien stadard produkcji. Medtech, bio-tech, te
    > sprawy.
    >
    > Takie CNC, nie wiem, pewnie akurat tutaj jest spora korelacja pomiędzy
    > wielkością firmy a syfem na hali :)

    Dokładnie, chociaż tu przede wszystkim nie chodzi o wielkość firmy, a o jej profil.
    Oczywiście, wielkość firmy daje swobodę w wyborze tego profilu. Po to taki Bayer
    kupuje takiego Monsanto, żeby nie być (wiem, już od dawna nie jest, ale to ciągły
    proces) fabryką chemiczną, a dostawcą kompleksowych rozwiązań które zmieniają cały
    świat.

    >
    > >> > Tylko te od CNC, nie te od polprzewodnikow :-)
    > >> >
    > >> > Z tego co slyszalem, to tam o czystosc dbaja odgornie - tzn rzad dba i
    > >> > wysokie kary za smiecenie naklada. Oraz na zucie gumy :-)
    > >> O czystość (m.in.) dba prawie milionowa armia niewykwalifikowanej,
    > >> zagranicznej siły roboczej.
    > > Ważne że rząd dba o kasę na tę czystość.
    >
    > To wyrabia złe nawyki, ale w tej chwili to już konieczność.
    >


    Nie, nie konieczność tylko lenistwo rządu. Byłeś na Litwie?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: