W dniu 03-02-19 o 20:37, WM pisze:

>>> Ktoś zaprojektował ręczną maszynkę do skręcania liny.
>>> Jej podstawą jest przekładnia przypominająca przekładnię planetarną bez
>>> wewnętrznego koła zębatego i z nieruchomym jarzmem.
>>> Są trzy kółka planetarne, które kręcąc się skręcają linę.
>>> http://www.mkdrafting.com/images/als_rope_maker2.bmp
>>> Napędzane jest ręcznie koło zewnętrzne o zazębieniu wewnętrznym.
>>> Koło to jest osadzone luźno na trzech satelitach i to mnie niepokoi.
>>> Jakie są skutki niewłaściwej odległości między kołami zębatymi?
>> Moim zdaniem w praktyce żadne. W przekładni pracującej pod obciążeniem
>> skutkiem byłoby szybsze zużycie tych zębów. Ale te zębatki są zrobione
>> na tyle topornie - na oko - że drobne niedokładności tu nie mają
>> znaczenia.
>> Natomiast przełożenie w przekładni zębatej zależy od ilości zębów, a
>> niedokładności na nie. Może bęzie mieć wpływ na równomierność obrotów,
>> ale to nie wydaje się się mieć krytycznego znaczenia. Sznurek i tak
>> później się wyrówna.
> Facet wrzucił filmik z działania tego urządzenia.
> Widać z niego, że jest dobrze jak kręci szybko.
> Jak zwalnia, to zaczyna wykonywać ruchy szarpane.

No ale te ruchy szarpane co zmieniają w ogólnym rozrachunku? Bo moim
zdaniem nie.