eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaLED nixie › Re: LED nixie
  • Data: 2018-03-11 14:54:27
    Temat: Re: LED nixie
    Od: Tomasz Szcześniak <t...@e...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 11.03.2018 Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> napisał/a:

    > W epoce lampowej nie miniaturyzowano, bo urządzenia elektroniczne robiły
    > zaskakująco dużo jak na swoja wielkość. Przejście na tranzystory samo
    > z siebie znacząco zmniejszyło elektronikę, więc po co starać się dalej.
    > Gdyby nie nadejście półprzewodników, to pewnie z czasem urządzenia lampowe
    > doprowadzone zostały do tak samo małych rozmiarów, co te na tranzystorach
    > (nie SMD, ale jak TG5 czy TG52).

    Można zrobić lampy scalone, miniaturowe, wykorzystujące emisję polową i
    inne patenty, ale - zaprojektowanie tego i wykonanie wymaga sporej mocy
    obliczeniowej, zarówno na etapie projektowania, symulacji, jak i
    wykonania (sterowanie maszyn) pytanie, czy nie powstała by luka
    technologiczna pomiędzy tym co trzeba aby te lampowe cuda wytworzyć,a
    tym co mogłoby bez nich być dostępne.

    > Bardzo ciekawe jest co innego -- w pierwszych komputerach zastosowano
    > najzwyklejsze lampy dostępne na rynku. Mimo że, w przeciwieństwie do
    > poprzednich zastosowań, potrzeba ich było tysiące w jednym urządzeniu,
    > nie zaprojektowano ich specjalnie do tego. Co więcej, nikt nie zajął
    > sie optymalizacją ich warunków pracy, skutkiem czego kopmuter psuł się
    > średnio co kilka godzin (to znaczy psuła się jedna z lamp, której trzeba
    > było długo szukać). Tymczasem samo obniżenie napięcia żarzenia poniżej
    > wartości katalogowej sprawiało, że psucie było kilka razy rzadsze,
    > a pobierana enerdia spadała radykalnie. Komputer liczył tak samo dobrze.
    > Na takie pomysły wpadali jednak dopiero ci od eksploatacji maszyn, a nie
    > ich konstruktorzy. Da się to wytłumaczyć wyłącznie pośpiechem -- epoka
    > komputerów lampowych trwała krótko.

    Raczej - brakiem doświadczeń. Nikt wcześniej nie robil takich urządzeń,
    składających się z tak wielkiej ilości lamp, nie zdawano sobie sprawy z
    wielu rzeczy. Nawet ze statystyki - lampy psują się bardzo rzadko. Ale
    żeby wypadła jedna z 10000 lamp - to już znacznie częściej. Popatrz np.
    na pierwsze superheterodyny jak potrafiły być udziwnione.

    > Co łatwiejsze?! Nixie pasowało do swojej epoki, kiedy to stosowano na
    > przykład liczniki dekadowe. Piętro, na którym znajduje się winda też było
    > łatwiej pokazać na nixie z dziesięcioma elektrodami i tylomaż stykami.

    Nixie się AFAIR pojawiły jako elementy wyświetlające do dekatronów,
    wtedy oczywiście tak. Ale bardzo szybko sterowane były już z "normalnej"
    elektroniki cyfrowej, binarnej lub BCD. A zrobienie dekodera z 4 na 7
    wyjść jest prostsze niż dekodera z 4 na 10 wyjść. Niezaleznie od
    technologii którą się to robi. Analogicznie - trzy bufory mniej na
    strowanie segmewntów potrzeba, to też 30% redukcji.

    BTW - było jeszcze coś takiego jak XM1000 - skrzyżowanie VFD i lampy
    obrazowej.

    --
    Tomasz Szcześniak

    t...@s...pl
    FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
    http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: