eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMuzyka na DVD lepsza? › Re: Muzyka na DVD lepsza?
  • Data: 2019-05-23 22:24:01
    Temat: Re: Muzyka na DVD lepsza?
    Od: Marek S <p...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-05-22 o 15:27, J.F. pisze:

    > A teraz trzeba z nich wyliczyc probki, ktore beda co 44.1kHz.
    > Probka wypada w chwili, w ktorej nie masz oryginalnej probki z masteringu.
    >
    > I to nie jest takie trywialne, choc akurat powinno byc od dawna opanowane.

    Sęk w tym, że zjawisko przy średnich tonach, gdzie ucho jest najbardziej
    czułe, już nie powstaje. Przy wysokich - czy podasz na głośnik
    niezniekształcony sinus, czy mocno zniekształcony sinus w postaci
    kwadratu czy piły - nie ma znaczenia bo nikt tego nie odróżni.
    Harmoniczne lądują daleko poza zasięgiem słuchu.

    > No coz, rzecz do sprawdzenia, tylko wcale nie taka latwa - w tym
    > zrodlowym pliku przestawic informacje o predkosci, niech sie wydaje ze
    > ma 44.1kHz czy 88.2,
    > nagrac na CD, i posluchac jak talerze brzmia.

    Robiłem to wiele razy. Na studiach mieliśmy laborki w studiu
    nagraniowym, gdzie jakąś kapelę nagrywaliśmy w różny sposób. Ja nie
    słyszę różnicy. Natomiast bardzo wyraźnie słychać różnicę pomiędzy 16bit
    vs 24bit - ale tu nie chodzi o reprodukcję średnio-wysokich tonów lecz o
    szum kwantyzacji. Więc możemy odpuścić temat.

    > A w ogole dla wysokich czestotliwosci typu 16kHz, to te probki
    > dziwacznie wygladaja ... na szzczescie membrana glosnika ma bezwladnosc,
    > a nerwy sa powolne :-)

    Niekoniecznie ta bezwładność jest duża. Patrz głośniki wstęgowe. Takie
    właśnie wybrałem ze względu na praktycznie zerową bezwładność - a co za
    tym idzie: wręcz ekstremalną jakość reprodukcji dźwięku. Ale to bardziej
    jako ciekawostka bo przy 16kHz to nie ma większego znaczenia.

    >> Bez przesady. To go sobie przyciszę. Nie ma to wpływu na jakość.
    >
    > Ale go sobie nie przyciszysz, przynajmniej na poczatku :-)
    > A glosnosc ma wplyw na odbior sluchowy.

    Ok, a jak przełożyć to, że np. 40 min. słuchania płyty CD ze zmienną
    głośnością w samochodzie nie odpowiada wrażeniom jakościowym tego samego
    lecz dla płyty DVD?

    >> CD słuchane ciszej (ale nie cicho) czy głośniej nie zmienia wierności
    >> brzmienia instrumentów (głównie o talerze mi chodzi).
    >
    > Tu sie zgodze - jak sie wsluchasz w te talerze, to juz powinno miec
    > mniejsze znaczenie.

    Nie ma. Rozróżniam syknięcie (jakby piaskiem o blachę) od matalicznego
    wybrzmiewania niezależnie od głośności. No chyba, że krew z uszu mi
    pójdzie, to już wtedy rzeczywiście będzie tak jak mówisz :-D

    > No i jeszcze kwestia, czy regulacja glosnosci jest analogowa, czy
    > cyfrowa - bo cyfrowa to lekko w tej wiernosci miesza.

    Pewnie, że cyfrowa. Nie mówimy o radyjkach przecież. To już od dawna
    jest standardem w sprzętach typu HK, Denon itp. A podejrzewam, że w
    radyjkach też tak już może być.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: