eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaNorwegia włączyła UKF FM › Re: Norwegia włączyła UKF FM
  • Data: 2017-01-19 10:41:11
    Temat: Re: Norwegia włączyła UKF FM
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    viktorius pisze:

    >> Pytałem o wyższe prędkości i o VDSL. Firma nie jest zainteresowana
    >> jakąkolwiek zmianą.
    >
    > Jeśli masz BSA, to alternatywny operator jest tylko resellerem
    > usług Orange. Jeśli Orange coś u siebie zupgraduje, to inny może
    > to udostepnić. Więc nie oczekuj niechęci ze strony resellera,
    > bo on niewiele może na tym typie łącza.

    Orange nie tyle zupgrejdowało łącza, co postawiło w centrali obok
    działających do tej pory multiplekserów ADSL, nowe multipleksery
    VDSL.

    > To super-cośtam to wprost nazwa checkera do sprawdzania dostępności
    > portów BSA, więc gdy pytasz Netię o dostępność VDSLa BSA to na pewno
    > tam to sprawdzali.

    Nie jestem klientem Orange, więc gdy do nich zadzwoniłem, odpalili
    super-cośtam i z radościa oznajmili, że mają mnie w zasięgu VDSL,
    i to tak blisko, że uzyskam speeda na maksa. Jako że mam pociągniętą
    do domu nieużywaną parę miedzianą, chcieli to od razu to konfigurować
    i umawiać mnie z technikiem na instalację i podpisanie umowy (tak,
    w tej kolejności!) następnego dnia.

    Z Netią sprawa jest prosta -- "pan masz ADSL, szybciej nie będzie,
    nie da się, technologia nie pozwala itd". Ten reseller *może*
    wystąpić do Orange o zakończenie umowy BSA/ADSL i zawarcie nowej
    na VDSL, ale mu się nie chce. To znaczy wykalkulował sobie, że
    nic na ty mnie zyska (cena usługi ta sama), a tylko mnie wciska
    kity z niedasiami.

    Nie jest to żaden dowód na to, że Orange lepsze od Netii. Gdybym miał
    teraz starą Neostradę, to by Netia nadskakiwała z propozycjami VDSL,
    a dotychcasowy usługodawca zmianom byłby niechętny. Zreszta sąsiad
    wkurzył się niedawno na netiowe fochy, zerwał umowę i poszedł do Orange.
    Zdaje się, że wciąż ma DSL, bo nie upominał się o prędkość, więc po co
    mieli zmieniać -- niech się stary sprzęt nie marnuje. Kto wie, jak by
    mnie potraktowali, gdybym też wystąpił jak ten syn marnotrawny wracający
    na ich łono, a nie ktoś, kto chce nowego łącza.

    >>> O ile dobrze pamiętam, tę skrzynkę obsługują osoby, które mają
    >>> duużo większe doświadczenie, niż mięso armatnie z którym miałeś
    >>> (nie)przyjemność rozmawiania na infolinii.
    >>
    >> Znam ich tam chyba wszystkich z imienia i nazwiska, z osobistych
    >> skrzynek też mi maile przysyłali. Od rozmów telefonicznych nie są
    >> odcięci, więc i gadać gadałem. Jednego mi nawet do domu przysłano.
    >> Jest w tym dziale trache kompletnych głąbów (mam na to kwity), choć
    >> rozsądni też się znajdą. Są jednak całkiem bezsilni wobec matołectwa
    >> zarządzającego całym biznesem.
    >
    > No jak się machnęli i wysłali z osobistej, to błąd w sztuce.

    Nie "się machnęli", robili to w pełni świadomie.

    > Korespondencję z klientami prowadzi się z oficjalnych skrzynek.
    > Nazwisk nie dawaj, wszystkie znam, ten team siedział za moimi
    > plecami :)

    Z oficjalnych skrzynek płynęły takie pierdoły, że aż głowa boli.
    Prywatnie człowiek przeważnie nie jest chętny, by się bałwanić,
    więc czaem któremu udało się wymyślić coś, co choć trochę podnosiło
    w moich oczach reputację firmy ich zatrudniającej.

    >>> Nikt nie sprawdza tego z automatu, póki się nie zapytasz, to
    >>> nic się z tym nie dzieje. No i musisz sobie uświadomić, że
    >>> jeden klient więcej, jeden mniej, to nie ma różnicy.
    >>
    >> A ja jestem świadom, że to jednak jest różnica. Operatorom ta
    >> świadomość wraca nagle, gdy tylko im ten jeden klient ubywa.
    >> O ile zapowiedzi rezygnacji z usług w sytuacji gdy nic się
    >> nie zmieni nie robią żadnego wrażenia, to w chwili otrzymania
    >> wypowiedzenia zaczyna się wydzwanianie, namawianie do rezygnacji
    >> z rezygnacji itp. Pod tym względem wszystkie telekomy są podobne.
    >
    > Każda firma ma specjalny dział utrzymania klienta, który jest
    > uruchamiany w przypadku złożenia rezygnacji, nie grożenia rezygnacja ;)

    To błąd w sztuce. Specjalne procedury utrzymania klienta należy
    uruchamiać niezwłocznie po stwiedzeniu, że jeśli nic się nie zrobi,
    to klient sobie pójdzie. I jeszcze innych za sobą pociągnie.
    Takie groźby nie są bezpodstawne -- Netia musi sobie z tego zdawać
    sprawę, bo większość ich klientów to uciekinerowie z tepsy, których
    tamtejszy dział nie był w stanie zatrzymać.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: