eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaZamawianie rozmow › Re: Zamawianie rozmow
  • Data: 2018-02-02 03:24:19
    Temat: Re: Zamawianie rozmow
    Od: "HF5BS" <h...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:p501rs$ljb$1@usenet.news.interia.pl...
    >W dniu 2018-02-01 o 02:14, HF5BS pisze:
    >>
    >> (...)
    >> Metod zwielokrotniania przeplywności... znaczy się "ile tam panie
    >> wejdzie?", jest trochę. Można zwielokrotnić czasowo, można zwielokrotnić
    >> częstotliwościowo, można zwielokrotnić cyfrowo, można zwielokrotnić przez
    >> utworzenie torów pochodnych (zasada - ilość jednoczesnych rozmów równa
    >> jest ilości przewodów na wiązce łączy, minus jeden. Znaczy się, po 5
    >> przewodach da się puścić 4 rozmowy w paśmie naturalnym. Przy czym - (...)
    >
    > A puszczanie owego piątego druta przez glebę?

    Owszewm, da się. Ale choćby matematycznie, jest to mocno niekorzystne dla
    jakości połączenia. Jak wiemy, wszędzie tam, gdzie wektor "tam" nie jest
    równy wektorowi "z powrotem", no, nie ma siły, aby to nie chciało uciec
    gdzieś na bok. Choćby do drugiego toru, którego elementem wspólnym będzie
    ten glebowy przewód, a co za tym idzie, jego niezerowa, w każdym razie
    daleko większa, niż miedź, impedancja, gdzie niezrównoważony wektor
    pierwszego toru, będzie jednocześnie elementem drugiego. Jasne jest, że
    wtedy John może podsłuchać, o czym gada Sam, który niekoniecznie by chciał,
    aby ktoś słuchał o tym, co to on będzie wyczynał w nocy z Barbie. Więc
    jeśli, to prędzej ziemia w roli obu przewodów, wtedy wydaje mi się, że jest
    szansa tak to zrobić, że przes.łuchy dało by się zrównoważyć. Choć
    tłumienność będzie wielka, więc skórka za wyprawkę... To będzie działać, ale
    tajemnicy korespondencji raczej nie zapewni. 2 Prawo Kirchoffa nie chce
    inaczej...

    > Nie jestem pewien, ale czytałem, że jeszcze około 1920 roku stosowało się,
    > tylko był problem z zasięgiem oraz czytelnością odbioru.

    Zasięg, to pikuś, gorzej z przesłuchami. Jedyna kombinacja, jaką tu widzę,
    to linia jako obiekt prądowy, gdzie oporność przewodów, wobec oporności
    nadajnika i odbiornika, będzie wybitnie nikczemna, gdzie odkładanie się wg
    2PK napięć na elementach oczka w części stanowiącej linię, będzie także
    nikczemne, dzięki czemu lwia część energii weźmie udział w rozmowie. Czyli
    znów, kombinowanie jak qń pod górę.

    > Ale tak dawno czytałem, że już szczegółów nie pamiętam.

    Spoko, to się da na logikę ogarnąć, fizyka i matematyka pomagają zrozumieć.
    Wystarczy rozpisać sobie oba obwody w postaci oczek dla Drugiego Prawa
    Kirchhoffa, gdzie gleba będzie elementem wspólnym obu oczek. Teraz sobie
    zobaczcie, jaki przenik energii między torami nastąpi...
    Zasięg i jakość odbioru, to w sumie tutaj są drugorzędne, choć oczywiście
    istotne, bo nie po to się linie robi, żeby sobie ładnie wyglądały. Więc,
    jeśli tu chcemy cokolwiek sensownie zrobić, ogarnąć, to się nie da bez
    zwielokrotnienia jakąś ze znanych metod. I jeden tor, aby się treści nie
    przenikały. No, dwa, jako wzajemny zapas, nie pracujące naraz, chyba, ze z
    takim przesuwem w dziedzinie zwielokrotnienia, że treści nie będą na siebie
    zachodzić. Myślę, że jedną dwunastkę nośnej dało by się zrobić na niewielką
    odległość. Pupinizacja... Średnio widzę, jak zpupinizować przewód, który
    stanowi gleba? (rzecz o powiększeniu zasięgu, na torze pupinizowanym
    najwyżej jakaś mała grupka nośnej i to z trudem, ale powinno się dać)

    Coś mi sie zdaje, że trzeba by koniecznie zorganizować jakieś grupowe
    spotkanie, aby sobie przegaworzyć o takich sprawach. To mi jednak zostało z
    czasów szkolnych i pracy w Tepsie... Ja powinienem być dostępny od kwietnia,
    teraz zarzynam się w pracy (rzecz jasna, Wielkie Gówno z tego mając, nie
    mając natomiast wielkiego wyboru co do okoliczności), dość powiedzieć, że w
    styczniu zrobiłem ok. 360 godzin... (tak, trzysta sześćdziesiąt)
    Mimo koszmarnego zmęczenia, postaram się podtrzymać dyskusję, ewentualne
    błędy wybaczcie, nie mam siły ich poprawiać...

    --
    Pies może złamać serce tylko raz,
    kiedy jego własne przestaje bić...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: