eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › opony bieznikowane
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 43

  • 31. Data: 2014-03-12 23:18:52
    Temat: Re: opony bieznikowane
    Od: Przyjazny <p...@n...tld.invalid>

    On 2014-03-05 12:30, Marcin N <m...@o...pl> wrote:
    > W dniu 2014-03-05 13:24, t??? pisze:
    >> Marcin N wrote:
    >>
    >>> Problem z markowymi używkami jest taki, że każdy o nich mówi, ale nikt
    >>> nie widział.
    >>
    >> Ja kupiłem jak uszkodziłem jedną z kompletu, kupionego jako nowy, bo cóż
    >> innego miałem zrobić? Wymienić komplet z powodu jednej albo dołozyć
    >> zupełnie nową do już lekko zużytych? Żadnych problemów.
    >>
    >> Kupiłem też kiedyś komplet felg 18" z oponami. Okazały się bardzo dobre,
    >> chociaż oczywiście były trochę używane.
    >>
    >> Ogólnie kupuję do aut nowe opony, ale jeśli ktoś chce oszczędzić, to
    >> zdecydowanie najlepiej kupić markowe, używane, niż jakieś nalewki czy
    >> inne gówno. Takie opony (w przypadku letnich) są tylko trochę gorsze od
    >> nowych. A raczej mają krótszy okres życia, bo już ktoś je lekko zużył.
    >
    > Problem w tym, że to bez sensu: kto sprzedaje dobre lekko używane opony?
    > Mało kto! Bo niby po co?
    > Stąd podaż jest nieduża.

    Gdyby ludzie byli ogólnie uczciwi (tzn. ceny nie musiały obejmować
    premii za ryzyko), to możnaby sensownie ograniczyć zużycie opon i
    środków finansowych przez użytkowników samochodów, bo zużycie opony
    następuje niezależnie z dwóch powodów:
    1. ścieranie bieżnika, związane z przebiegiem
    2. parcenie gumy, związane z wiekiem.

    W przypadku samochodów używanych na małych dystansach, np. rzędu 10 Mm
    rocznie, i przy dwóch kompletach opon konieczne jest ich wymiemianie co
    ok. 10 lat z powodu starości, a bieżnika jest jeszcze bardzo duży zapas.
    Taki użytkownik mógłby spokojnie kupić opony od kogoś, kto przejechał w
    np. rok 50 Mm za niecałe 50% ceny nówki i mieć dostatecznie dużo
    bieżnika na czas, który opona u niego spędzi. A ten, kto używa dużo,
    płaciłby trochę mniej za każdy kilometr przebiegu. Trzeba cenę i
    przebieg przy którym powinni się zamienić przeliczyć dokładniej, ale
    znajdą się takie wartości żeby to działo z zyskiem dla wszystkich (poza
    producentami opon, bo opony byłyby zużywane tak bardzo, jak pozwala na
    to ich sumaryczna wytrzymałość, a nie aż jej nasłabsze ogniwo pokaże
    pazury).


  • 32. Data: 2014-09-24 17:31:25
    Temat: Re: opony bieznikowane
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik masti g...@t...hell ...

    >> Pochwalony!
    >> Szanowna Grupo o co kaman z oponami bieznikowanymi? komplet kosztuje
    >> tyle co jedna sztuka nowej opony. http://tnij.org/hiji9si sporo jest
    >> tego i sa oferty z dozywotnia gwarancja na odklejenie bieznika + 2 lata
    >> na reszte uszkodzen. czy ta technologia pozwala na bezpieczne jezdzenie
    >> samochodem z predkosciami do 150km/h?
    >
    > nie da się zacytować co usłyszałem na CB od TIRmana, któremu tak nalewka
    > walnęła na naczepie demolując cały tył. A prawie nowa była.
    >
    > Jak masz dobre ubezpieczenie na życie to możesz się rodzinie przysłużyć
    >
    Odgrzebuje temat bo sam kiedys o to pytałem, a ostatnio miałem okazję
    pogadać na ten temat z kilkoma gumiarzami.

    Po pierwsze nie ma co porównywac z tirami - tam rzeczywiscie zdarza się, że
    opona się rozklei i nie jest to znowu takie rzadkie.

    W przypadku osobówek po pierwsze są to mega sporadyczne przypadki ale co
    ważniejsze - opona nie rozkleja się cała od razu.
    Zaczyna się od miejscowego odklejenia, ktore idzie od razu zdiagnozowac bo
    opona zaczyna "klapać".


  • 33. Data: 2014-09-24 18:15:05
    Temat: Re: opony bieznikowane
    Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2014-09-24 17:31, Budzik pisze:
    > Użytkownik masti g...@t...hell ...
    >
    >>> Pochwalony!
    >>> Szanowna Grupo o co kaman z oponami bieznikowanymi? komplet kosztuje
    >>> tyle co jedna sztuka nowej opony. http://tnij.org/hiji9si sporo jest
    >>> tego i sa oferty z dozywotnia gwarancja na odklejenie bieznika + 2 lata
    >>> na reszte uszkodzen. czy ta technologia pozwala na bezpieczne jezdzenie
    >>> samochodem z predkosciami do 150km/h?
    >>
    >> nie da się zacytować co usłyszałem na CB od TIRmana, któremu tak nalewka
    >> walnęła na naczepie demolując cały tył. A prawie nowa była.
    >>
    >> Jak masz dobre ubezpieczenie na życie to możesz się rodzinie przysłużyć
    >>
    > Odgrzebuje temat bo sam kiedys o to pytałem, a ostatnio miałem okazję
    > pogadać na ten temat z kilkoma gumiarzami.
    >
    > Po pierwsze nie ma co porównywac z tirami - tam rzeczywiscie zdarza się, że
    > opona się rozklei i nie jest to znowu takie rzadkie.
    >
    > W przypadku osobówek po pierwsze są to mega sporadyczne przypadki ale co
    > ważniejsze - opona nie rozkleja się cała od razu.
    > Zaczyna się od miejscowego odklejenia, ktore idzie od razu zdiagnozowac bo
    > opona zaczyna "klapać".
    >

    2lata jest OK. I po takim czasie w sumie można wyrzucić :)

    --
    Pozdrawiam
    Lewis
    https://www.facebook.com/turbolaabpl


  • 34. Data: 2014-09-24 19:59:18
    Temat: Re: opony bieznikowane
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Lewis "lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl ...

    >>>> Pochwalony!
    >>>> Szanowna Grupo o co kaman z oponami bieznikowanymi? komplet
    >>>> kosztuje tyle co jedna sztuka nowej opony. http://tnij.org/hiji9si
    >>>> sporo jest tego i sa oferty z dozywotnia gwarancja na odklejenie
    >>>> bieznika + 2 lata na reszte uszkodzen. czy ta technologia pozwala
    >>>> na bezpieczne jezdzenie samochodem z predkosciami do 150km/h?
    >>>
    >>> nie da się zacytować co usłyszałem na CB od TIRmana, któremu tak
    >>> nalewka walnęła na naczepie demolując cały tył. A prawie nowa była.
    >>>
    >>> Jak masz dobre ubezpieczenie na życie to możesz się rodzinie
    >>> przysłużyć
    >>>
    >> Odgrzebuje temat bo sam kiedys o to pytałem, a ostatnio miałem okazję
    >> pogadać na ten temat z kilkoma gumiarzami.
    >>
    >> Po pierwsze nie ma co porównywac z tirami - tam rzeczywiscie zdarza
    >> się, że opona się rozklei i nie jest to znowu takie rzadkie.
    >>
    >> W przypadku osobówek po pierwsze są to mega sporadyczne przypadki ale
    >> co ważniejsze - opona nie rozkleja się cała od razu.
    >> Zaczyna się od miejscowego odklejenia, ktore idzie od razu
    >> zdiagnozowac bo opona zaczyna "klapać".
    >>
    >
    > 2lata jest OK. I po takim czasie w sumie można wyrzucić :)

    Dlaczego?


  • 35. Data: 2014-09-24 20:10:12
    Temat: Re: opony bieznikowane
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2014-09-24 17:31, Budzik pisze:

    > W przypadku osobówek po pierwsze są to mega sporadyczne przypadki ale co
    > ważniejsze - opona nie rozkleja się cała od razu.
    > Zaczyna się od miejscowego odklejenia, ktore idzie od razu zdiagnozowac bo
    > opona zaczyna "klapać".

    Klapać zacznie jak pęknie na pół cały bieżnik i zacznie się odklejać,
    albo jak bąbel zrobi się pod bieżnikiem.
    Mi najczęściej w nalewkach robią się bąble z boku, które potem pękają.


  • 36. Data: 2014-09-24 21:49:19
    Temat: Re: opony bieznikowane
    Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2014-09-24 19:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik Lewis "lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl ...
    >
    >>>>> Pochwalony!
    >>>>> Szanowna Grupo o co kaman z oponami bieznikowanymi? komplet
    >>>>> kosztuje tyle co jedna sztuka nowej opony. http://tnij.org/hiji9si
    >>>>> sporo jest tego i sa oferty z dozywotnia gwarancja na odklejenie
    >>>>> bieznika + 2 lata na reszte uszkodzen. czy ta technologia pozwala
    >>>>> na bezpieczne jezdzenie samochodem z predkosciami do 150km/h?
    >>>>
    >>>> nie da się zacytować co usłyszałem na CB od TIRmana, któremu tak
    >>>> nalewka walnęła na naczepie demolując cały tył. A prawie nowa była.
    >>>>
    >>>> Jak masz dobre ubezpieczenie na życie to możesz się rodzinie
    >>>> przysłużyć
    >>>>
    >>> Odgrzebuje temat bo sam kiedys o to pytałem, a ostatnio miałem okazję
    >>> pogadać na ten temat z kilkoma gumiarzami.
    >>>
    >>> Po pierwsze nie ma co porównywac z tirami - tam rzeczywiscie zdarza
    >>> się, że opona się rozklei i nie jest to znowu takie rzadkie.
    >>>
    >>> W przypadku osobówek po pierwsze są to mega sporadyczne przypadki ale
    >>> co ważniejsze - opona nie rozkleja się cała od razu.
    >>> Zaczyna się od miejscowego odklejenia, ktore idzie od razu
    >>> zdiagnozowac bo opona zaczyna "klapać".
    >>>
    >>
    >> 2lata jest OK. I po takim czasie w sumie można wyrzucić :)
    >
    > Dlaczego?
    >
    Zaczyna sie rozlazić guma, zaczynają okrutnie hałasować i ogólnie już
    się przestają nadawać do jazdy. A wydatek 600zł za komplet gum po 2
    latach wydaje się być zamortyzowanym

    --
    Pozdrawiam
    Lewis
    https://www.facebook.com/turbolaabpl


  • 37. Data: 2014-09-24 21:55:22
    Temat: Re: opony bieznikowane
    Od: Marcin Ł <k...@g...pl>


    >
    > 2lata jest OK. I po takim czasie w sumie można wyrzucić :)

    Dlaczego?

    znajomy mowi ze sa bardzo glosne... prawda to?


  • 38. Data: 2014-09-24 22:59:17
    Temat: Re: opony bieznikowane
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Tomasz Pyra h...@s...spam.spam ...

    > Mi najczęściej w nalewkach robią się bąble z boku, które potem pękają.

    Ale zdaje się Tomku ze Ty nie uzytkujesz ich w standardowy sposób. :)


  • 39. Data: 2014-09-24 22:59:20
    Temat: Re: opony bieznikowane
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Lewis "lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl ...

    >>>> W przypadku osobówek po pierwsze są to mega sporadyczne przypadki ale
    >>>> co ważniejsze - opona nie rozkleja się cała od razu.
    >>>> Zaczyna się od miejscowego odklejenia, ktore idzie od razu
    >>>> zdiagnozowac bo opona zaczyna "klapać".
    >>>>
    >>>
    >>> 2lata jest OK. I po takim czasie w sumie można wyrzucić :)
    >>
    >> Dlaczego?
    >>
    > Zaczyna sie rozlazić guma, zaczynają okrutnie hałasować i ogólnie już
    > się przestają nadawać do jazdy. A wydatek 600zł za komplet gum po 2
    > latach wydaje się być zamortyzowanym

    No własnie gumiarze tego nie potwierdzają...


  • 40. Data: 2014-09-24 23:39:15
    Temat: Re: opony bieznikowane
    Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2014-09-24 22:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik Lewis "lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl ...
    >
    >>>>> W przypadku osobówek po pierwsze są to mega sporadyczne przypadki ale
    >>>>> co ważniejsze - opona nie rozkleja się cała od razu.
    >>>>> Zaczyna się od miejscowego odklejenia, ktore idzie od razu
    >>>>> zdiagnozowac bo opona zaczyna "klapać".
    >>>>>
    >>>>
    >>>> 2lata jest OK. I po takim czasie w sumie można wyrzucić :)
    >>>
    >>> Dlaczego?
    >>>
    >> Zaczyna sie rozlazić guma, zaczynają okrutnie hałasować i ogólnie już
    >> się przestają nadawać do jazdy. A wydatek 600zł za komplet gum po 2
    >> latach wydaje się być zamortyzowanym
    >
    > No własnie gumiarze tego nie potwierdzają...
    >

    A ja miałem takie gumy i to moja opinia oparta o 2 różne komplety. Może
    próbka nie wielka ale jednak.



    --
    Pozdrawiam
    Lewis
    https://www.facebook.com/turbolaabpl

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: