eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikasynteza FM › Re: synteza FM
  • Data: 2017-09-10 11:03:13
    Temat: Re: synteza FM
    Od: "HF5BS" <h...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:1o2z6ngnje5ht$.1ed7pq1fvc7lq$.dlg@40tude.net...
    >> Zasadniczo, C64, wspominany przeze mnie, był
    >> w stanie, OIMW w czasie rzeczywistym przeliczać dane dla swojego Covoxa
    >> (4
    >> bity). Wykorzystywał to w demach, np. przesuwając widmo. Oczywiście, nie
    >> było to hi-fi, ale dźwięk był czytelny. A jakby miał dedykowaną kość do
    >> tego...?
    >
    > Na moj gust troche tej matematyki musialaby realizowac.
    > Nie tak znow duzo, ale zawsze troche.

    Procek 1 MHz, tak z grubsza szacując, o mocy operacyjnej tak ze 100-200 tys.
    rozkazów na sekundę. Ponieważ tam były tylko 4 bity, częstotliwość od góry
    nie za wysoka, a i żadnego pewnie antyaliasingu, bo i skąd? To wystarczyło
    obrobić samą treść i jechało. Brzęczało, ale efekt był.

    > A ktory to rok byl przy pierwszych ?

    Hmm... Pierwszego peceta w domu miałem tak w drugiej połowie '95 jakoś, albo
    na początku '96, bo pamiętam, że w kwietniu '96 na pewno stał u mnie 386 z
    Herculesem i "bursztynem" (który do dziś kurzy się w szafie, gotów do
    działania) "Kołoprocesor", załadowałem hmm... gdzieś chyba w drugiej połowie
    '96, było nawet gniazdko na to. Miłe szalenie, że na procku nie szumiał
    jeszcze wiatrak :) Tylko dyski bywały glośne :P Zarówno pozycjoner (Caviar
    zwłaszcza), jak i łożyska talerzy.

    > Bo tak z jednej strony - koprocesor arytmetyczny dopiero w 486 sie

    I takie, i takie macałem, znaczy się 486 zarówno SX jak i DX, ale już nie
    pomnę szczegółów. 20 lat, a może mniej, jak śpiewał pewien piosenkarz...

    > zmiescil, z drugiej - byly juz CD z 1-bit przetwornikiem, a i

    Ach, jaki był szał, po początkowym zachwycie nad CD-Audio w ogóle,
    redaktorstwo masowo się spuszczało pisząc, że obroty są tak dokładne, żze
    ich nierównomierności nie daje się zmierzyć. Dopiero po jakimś nie tak
    krótkim czasie zaczęli mądrzeć i napisali, że nierówność obrotów -
    dokładność kwarcowa. To sobie przecież mógł być zwykły stabilizatorek na
    1-2 tranzystorach, stosownie kluczowany z zedwnątrz w odpowiedni sposób,
    skoro to i tak do bufora najpierw szło?

    > wczesniej chyba wszystkie mialy oversampling.

    Nie wiem, czy w ogóle nie wszystkie, chyba coś mawiali o jakichś
    zależnościach fazowych, ale tak motali, że odpuściłem rozkminę.

    >
    >> Więc w urządzeniu z szybszym przepływem danych myślę, że nie powinno być
    >> zbytniego problemu z przeliczeniem tego? Prędzej MP3, o, z tym był
    >> problem,
    >> 386 się dusił, aby odsłuchać, musiałem zgrać do WAV i dopiero wtedy
    >> odtworzyć, inaczej koszmarnie cięło.
    >
    > Hm, moze sie myle, ale wydaje mi sie, ze 386 odtwarzal mp3.

    Nie mówię, że nie! Podobnież nawet nasz C64 był w stanie dekodować to-to...
    zresztą...
    https://www.youtube.com/watch?v=eM3yp7U59e0 tylko nie miałem czasu się
    wczytać.
    albo to, z zewnętrznym modułem:
    https://www.youtube.com/watch?v=K8_tpx8wacg brzmi znacznie lepiej.
    Możliwe, że mój program po prostu był z tych wymagających większej mocy
    procka, której nie starczyło już na dekodowanie (Przez mgłę, że to WinAmp).

    >
    >>A MIDI, WAVy, itd. grały dobrze. A
    >> jeszcze jak specjalizowana kostka się za to przeliczanie weźmie...?
    >
    > W czasach 386 to MIDI grala chyba wlasnie specjalizowana kostka na

    Nie inaczej. Karta jak indeks - dostawała dane i grała, co jej kazano.

    > karcie. Tak mi chodzi po glowie, ze dopiero gdzies w Win98 ja MS
    > zignorowal.

    Raczej ustanowił, jako domyślne. Można było się przełączyć na syntezę FM -
    trzeba było wybrać konfigurację 0, konfig dla zewnętrznego syntezatora to
    chyba 1, albo 2. Nie pamiętam, wiem, ze w tym miejscu przełączałem. Problem
    był w NT4, jeśli chodzi o zmuszenie do korzystania z moduły wavetable,
    normalnie chciał grać tylko FM. Był syntezator programowy, chyba Yamaha SX50
    (zabijcie, numer mi uleciał, ale mniej więcej tak wyglądał), gdzie po
    zainstalowaniu chyba się to właśnie przełączało w parametrach, nawet
    opóźnienie trzeba było dopasować, pamiętam, że przy "fabrycznym", OIDP 350
    ms, głupie było wrażenie, jak rozjeźdżał się dźwięk z obrazem, np. przy MIDI
    karaoke. Zmniejszenie poniżej 130-150 ms powodowało gwałtowne i bardzo silne
    pogorszenie jakości dźwięku, więc ustaliłem na 150 i skazy były sporadyczne,
    a opóźnienie na tyle niewielkie, że można było sobie np. pośpiewać do
    jakiegoś nawet całkiem skomplikowanego utworu.

    > W ktorejs wersji systemu mialem mozliwosc uzycia obu, a w kolejnej ten
    > z karty z juz znikl. A moze to nowy komputer byl, i na karcie juz nie
    > bylo ..

    No, niejedną miałem kartę, gdzie syntezy FM już nie było (nie ma chyba SB
    Live i Audigy, kurzą mi się gdzieś takie karty) i konieczna była jej
    emulacja przezz co najmniej wavetable, chyba do Live wgrywało się banki
    brzmień, nawet całkiem spore, tylko wtedy mi system czasem mówił wtedy be,
    padał, nie wstawał, tak leżał... Nie powiem, żeby to zachwycało, było bowiem
    zbyt doskonałe.
    Wiem natomiast, że oszczędzanie na jakości kart mocno mściło się
    chuj^H^Hałowym dźwiękiem, nieraz nawet bez antyaliasingu, co tragicznie
    brzęczało. A jeszcze jak karta była w stylu "Winmodem", to ja cierpię dolę.
    Na szczęście niewiele tego syfu widziałem.
    Co do możliwości konkretnego systemu... muszę sobie poprzypominać, wiem, że
    na pewno w W98 przełączałem między FM, a WT. Być może w W2k, a w XP nie
    miałem okazji. Jak teraz pobieżnie grzebię, to nie mam zakładki Zasoby,
    gdzie to się chyba przełaczało, ale jak będę miec więcej czasu, to usiądę i
    zerknę, może nawet zestawię jakiegoś małego kompa tylko do tego sprawdzenia?

    --
    Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
    w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
    i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
    (C) Zygmunt Freud.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: