Vlad The Ripper pisze:
a jak
> jest serwis w trybie long life i dostosowany do tego olej to co 30 kkm.
>

To papka wciskania przez producentów, dla nieświadomych ludzi :)

--
krzysiek82

do góry

> a jak
>> jest serwis w trybie long life i dostosowany do tego olej to co 30 kkm.
>
> To papka wciskania przez producentów, dla nieświadomych ludzi :)
>
A jakieś uzasadnienie tej tezy poza Twoją opinią i teoriami spiskowymi?

do góry

Vlad The Ripper pisze:
> A jakieś uzasadnienie tej tezy poza Twoją opinią i teoriami spiskowymi?
>
>

powiem inaczej, to Ty udowodnij, że jest inaczej:)

--
krzysiek82

do góry

krzysiek82 pisze:
> Vlad The Ripper pisze:
>> A jakieś uzasadnienie tej tezy poza Twoją opinią i teoriami spiskowymi?
>>
>
> powiem inaczej, to Ty udowodnij, że jest inaczej:)
>

Postawiłeś tezę, to ją udowodnij. Dlaczego wymagasz od innych, by
udowadniali, że nie są wielbłądami?

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90

do góry

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" napisał w wiadomości:

> krzysiek82 pisze:
>> Vlad The Ripper pisze:
>>> A jakieś uzasadnienie tej tezy poza Twoją opinią i teoriami spiskowymi?
>>>
>>
>> powiem inaczej, to Ty udowodnij, że jest inaczej:)
>>
>
> Postawiłeś tezę, to ją udowodnij. Dlaczego wymagasz od innych, by
> udowadniali, że nie są wielbłądami?

Skoro producent uznał za bezpieczne 30k km to dlaczego nigdzie nie napisał
że _na pewno_ turbinka nie utraci na tym swojej żywotności, łożyska będą
przez cały czas odpowiednio chłodzone, smarowane.
Dlaczego nie napisał że tak duży okres nie przyniesie przerywania filmu
olejowego w układzie korbowym.
;]

Żeby robić wała z klientów i drzeć kase po gwarancji...

--
Bugatti

do góry

Użytkownik "krzysiek82" <s...@u...pl> napisał w wiadomości
news:hpvcf2$6dl$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Vlad The Ripper pisze:
>> A jakieś uzasadnienie tej tezy poza Twoją opinią i teoriami spiskowymi?
>
> powiem inaczej, to Ty udowodnij, że jest inaczej:)
>
Znaczy się odwracasz kota ogonem jak rozumiem. Opinia Twoja opiera się zatem
na przekonaniu, że wszyscy producenci aut zmówili się żeby popsuć nam
samochody i wcisnąć nowe przepłacone złomy.
Jako, że autor wątku poruszył temat turbodiesla, to do wymian oleju w tym
przypadku należy podejść bardziej restrykcyjnie, bo w takim silniku olej
naprawdę pracuje. Postępowanie zgodne z instrukcją w przestrzeganiu okresów
wymian i norm na zalewany olej uważam za wystarczająco restrykcyjne.
Ogólnie jak juz mówimy o teoriach to moja jest taka, że producenci sugerują
wymiany oleju częściej niż to konieczne by zabezpieczyć się przed
roszczeniami klientów w ramach gwarancji, zwłaszcza tych klientów z
ostrzejszym stylem jazdy.

do góry

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
> Postawiłeś tezę, to ją udowodnij. Dlaczego wymagasz od innych, by
> udowadniali, że nie są wielbłądami?
>

Mnie wystarczy, że wiem co i jak, nie muszę nikomu nic udowadniać,
natomiast jak ktoś nie wiem, zawsze może poczytać lub zasięgnąć porady
specjalisty. Ja ani mechanikiem ani specjalistą nie jestem, natomiast
hobbystycznie czytam sporo na temat budowy silników oraz ich obsługi w
literaturze fachowej.

--
krzysiek82

do góry

Bugatti pisze:
> Żeby robić wała z klientów i drzeć kase po gwarancji...
>

dokładniej, najlepiej zarabia się na ofiarach losu które ślepo wieżą we
wszystko co im się powie lub napisze :)

--
krzysiek82

do góry

Vlad The Ripper pisze:
> Znaczy się odwracasz kota ogonem jak rozumiem. Opinia Twoja opiera się zatem
> na przekonaniu, że wszyscy producenci aut zmówili się żeby popsuć nam
> samochody i wcisnąć nowe przepłacone złomy.

zapewne takie mają zamierzenie

> Jako, że autor wątku poruszył temat turbodiesla, to do wymian oleju w tym
> przypadku należy podejść bardziej restrykcyjnie, bo w takim silniku olej
> naprawdę pracuje. Postępowanie zgodne z instrukcją w przestrzeganiu okresów
> wymian i norm na zalewany olej uważam za wystarczająco restrykcyjne.

szanuję twoje zdanie, ale się z nim nie zgadzam. Berlingo 1.6HDI po
30tyś przebiegu przed wymianą oleju upewniło mnie w tym, że olej należy
wymieniać wcześniej. Trzeba się wczuć w pracę silnika na prawdę da się
to odczuć.

> Ogólnie jak juz mówimy o teoriach to moja jest taka, że producenci sugerują
> wymiany oleju częściej niż to konieczne by zabezpieczyć się przed
> roszczeniami klientów w ramach gwarancji, zwłaszcza tych klientów z
> ostrzejszym stylem jazdy.
>

a prawda jest taka, że nawet jak olej wymienisz raz na 50tyś to zwykle
popsuje się on po gwarancji, więc producentowi to zwisa :) Nie każdy
robi 100tyś rocznie, żeby się załapać na naprawę jeszcze w czasie 2
letniej gwarancji. Zresztą często jest tak, że 2lata lub 150tyś km itp itd.

--
krzysiek82

do góry

Vlad The Ripper pisze:

> Ogólnie jak juz mówimy o teoriach to moja jest taka, że producenci sugerują
> wymiany oleju częściej niż to konieczne by zabezpieczyć się przed
> roszczeniami klientów w ramach gwarancji, zwłaszcza tych klientów z
> ostrzejszym stylem jazdy.

Dokladnie. Wystarczy aby wytrzymal okres gwarancyjny czyli te
100-150kkm, pozniej maja Cie w d...
Chodzi glownie o pozyskanie klienta. Wiadomo ze przedluzenie okresu
eksploatacji oleju wiaze sie z mniejszymi kosztami w okresie
gwarancyjnym (rzadsze wizyty przeglądowe), a na to łapie się klient.
Niezle widac to na przykladzie mojego silnika gdzie "żywotnosc" oleju z
filtrem oszacowano na 15.000km. W rok mlodszym egz. ow zywotnosc
przedluzono do 30.000km (silnik bez najdrobniejszej modyfikacji, ten sam
filtr, te same zalecane oleje), akurat dokladnie wtedy kiedy zaczal sie
boom na wydluzanie przebiegow miedzy przegladami. Niestety watpie zeby
mialo to dobry wplyw na trwalosc.



Pozdrawiam
Pawel

do góry