eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 75

  • 21. Data: 2015-07-05 00:43:24
    Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
    Od: masti <g...@t...hell>

    mk4 wrote:

    > On 2015-07-05 00:24, masti wrote:
    >> mk4 wrote:
    >>
    >>>> twoje obelgi to właśnie przykład braku kultury i myślenia, że wszystko
    >>>> ma być dla Ciebie co w połączeniu z brakiem znajomości przepisów ruchu
    >>>> drogowego pokazuje, że jesteś podobny do tego kretyna co jeździł
    >>>> ostatnio po DDR samochodem uważając, że jest świętą krową
    >>>
    >>> A jak ci sie podobalo to co towarzyszylo tej sytuacji? Mam na mysli
    >>> poziom paranoi oraz opisu calego zjawiska i nagonki.
    >>> Najpierw mialem okazje o tym przeczytac i posluchac po czym obejrzec
    >>> filmik. Potężny dysonans.
    >>
    >> nie wiem co czytałeś. Ja oglądałem film. Poziom buractwa jaki ten goś
    >> zaprezentował, nota bene z orzeczonym zakazem prowadzenia pojazdów,
    >> przekracza wszelkie normy.
    >>
    >> nie wspominam już o tym, żę wielu tu zapomina o zwykłej kulturze na
    >> drodze.
    >
    > Nie odnosisz sie do meritum. To bylo nakreslone jak przestepswo,
    > piractwo, niemal rzez niewiniatek.
    >
    > Tymczasem gosc zachowal sie po prostu jak burak i nie zagrazal nikomu.

    owszem zagrażał. Popatrz sobie na manewr przed skrętem w prawo. Próbował
    przejechać rowerzystę

    > Wlasciwie to nic nie zrobil poza byciem burakiem. Zreszta ten faszysta
    > co go nagral wcale nie byl lepszy.

    na jakiej podstawie nazywasz go faszystą? rozumiesz w ogóle to słowo?




    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 22. Data: 2015-07-05 00:50:08
    Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
    Od: JK <j...@i...pl>

    W dniu 2015-07-05 o 00:42, masti pisze:
    > JK wrote:
    >
    >> Mówią, że nie boli, ale chyba ciebie jednak myślenie bardzo boli.
    >
    > sorry ale jeżeli twoje myślenie składa się wyłacznie z obelg to nie mamy
    > o czym rozmawiać
    >

    Ale dlaczego wyciąłeś całą moją wypowiedź?
    Zabrakło ci argumentów i się obraziłeś? ;->
    Typowe pedalarskie zachowanie.

    JK


  • 23. Data: 2015-07-05 00:51:14
    Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
    Od: masti <g...@t...hell>

    JK wrote:

    > W dniu 2015-07-05 o 00:42, masti pisze:
    >> JK wrote:
    >>
    >>> Mówią, że nie boli, ale chyba ciebie jednak myślenie bardzo boli.
    >>
    >> sorry ale jeżeli twoje myślenie składa się wyłacznie z obelg to nie mamy
    >> o czym rozmawiać
    >>
    >
    > Ale dlaczego wyciąłeś całą moją wypowiedź?
    > Zabrakło ci argumentów i się obraziłeś? ;->
    > Typowe pedalarskie zachowanie.
    >
    i znowu usiłujesz mnie obrazić. tylko nie rozumiesz, że cham nie może
    nikogo obrazić. Więc Twoje wysiłki na nic.

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 24. Data: 2015-07-05 00:53:05
    Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
    Od: mk4 <m...@d...nul>

    On 2015-07-05 00:34, Shrek wrote:
    > On 2015-07-05 00:09, mk4 wrote:
    >
    >>> To że jest więcej samochodów niż rowerów to fakt. To że widzisz więcej
    >>> samochodów stojących w korku niekoniecznie oznacza, że jest ich o rzędy
    >>> wielkości więcej - po prostu są duże i stoją w korku więc je widać.
    >>
    >> I znow manipulacja. Korek (nawet wtedy sie poruszaja) jest ile czasu?
    >> Dwie, trzy godziny na dobe? Poza tym czasem jest zwykle dosc intensywny
    >> ruch pojazdow. Czyli, ze jest ich duzo, korka nie ma i poruszaja sie
    >> umiarkowanie sprawnie.
    >
    > Skoro poruszają się sprawnie, to po co im dodatkowy pas?

    Po to, ze zawsze moga prouszac sie sprawniej. Moze mozna podniesc czasem
    dopuszcalna predkosc?
    Poza tym na pewno by sie sprawniej poruszaly przez te 3 godziny. Pewnie
    tez bylby korek ale jednak mniejszy. Zauwaz jak to dziala. Zeby bylo
    jaskrawie - jest wlotowka do miasta i jest duzy ruch. Duzy ale sie
    jedzie calkiem sensownie. Cos sie stanie i z 3 pasow zrobi sie jeden i
    co mamy? Koras gigant.

    Jednak te pasy cos daja jesli sa.

    >>> Na
    >>> podobnej zasadzie co poniektórzy twierdzą, że buspasy są bez sensu, bo
    >>> nie tłoczą się na nich autobusy, zapominajac o tym, że właśnie taki jest
    >>> ich cel - żeby korków na nich nie było. Dla takich każda przestrzeń
    >>> niezajęta prze samochody, zwykle w korku, to przestrzeń stracona;)
    >>
    >> Masz racje - jest to w znacznej mierze stracona przestrzen.
    >
    > To nie moje zdanie, więc proszę nie manipuluj, tym bardziej, że
    > zarzucasz to innym.
    >> W przypadku buspasow czasem ktos jeszcze zachowuje odrobine logiki i
    >> bywa, że obowiązują tylko w pewnych godzinach.
    >
    > Patrz punkt 1.

    Patrze i widze, ze buspas daje sie reuzyc (w pewnym zakresie) a kawalka
    zabranego pod rowery nie. Pomimo, ze malo kto tam jezdzi.


    > Ponadto nie zgadzam się, że przestrzeń oddana samochodom jest lepiej
    > wykorzystana niż na ścieżki, parki chodniki czy nawet trawniki. Wynika
    > to z faktu, że na przeciętnego dojezdzającego do pracy przypada jakieś
    > 8-10m2 biura. Na zaparkowanie jego samochodu już 12 metrów na samo
    > miejsce parkingowe. Doliczając dojazd do miejsca i drogę po której się w
    > korku porusza jakieś 25 metrów, czyli trzy razy więcej niż zajmuje sam
    > pracownik w pracy. I teraz dochodziny do sedna - co byś nie zrobił i ile
    > miejsca byś nie oddał samochodom w centrum miejsca zawsze zabraknie,
    > chyba że burowce będą dwa razy głebsze niż wyższe. Samochody są jak gaz
    > - zajmą każdą dostępną objętość, a problem pozostanie, przerobili to już
    > choćby w Los Angeles.

    Zdaje sibie z tego sprawe. Niemniej jest jakies optimim, powyzej ktorego
    nie ma co ladowac srodkow bo juz to niewiele da. Kwestia jest taka czy
    zabierajac przestrzen pod rozne "wymysly" typu drogi dla rowerow
    (ktorych obciazenie jest jake jest) nie zaczynamy zbytnio odbiegac od
    tego optimum - w sensie, ze znaczaco pogarszamy stan jaki mamy z
    zakresie ruchu pojazdow.

    Także obwodnice tak, dodatkowe miejsce dla
    > samochodów w centrach nie. Bo w żaden sposób nie przybliża to nas do
    > rozwiązania problemu - jak tak pomyślisz, to właśnie dodatkowy pas, to
    > zmarnowane miejsce - miejsce oddałeś, nic nie uzyskałeś.

    Pytanie jest nie co zyskalem ale co stracilem oddajac miejsce na badz co
    badz nieliczny ruch rowerowy. Bo raczej nikt nie mowi o zabieraniu
    chodnikow i trawnikow na dodatkowe drogi.

    > Zresztą dokąd miałby ten pas na Świętokrzyskiej prowadzić - Nowy Świat i
    > Krakowskie zamknięte dla samochodów, Wisłostrada os Tamki odcięta
    > (zresztą taka była idea "przekrętu"). Most Świętokrzyski ma dokładnie
    > tyle samo pasów co Świętokrzyska po drodze węższa Tamka, więc jaki
    > miałby być sens dodatkowego pasa?

    Sa miejsca gdzie to nie sprawia problemow a sa takie ze sprawia. W
    okolicy mam takie miejsca, gdzie wyznaczono na drodze te pasy dla
    rowerow - poszlo hektolitry farby zanieczyszczono srodowisko itd. -
    problem jest tylko taki, ze spotkac tam rower - to trzeba miec szczescie.

    --
    mk4



  • 25. Data: 2015-07-05 00:55:33
    Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
    Od: JK <j...@i...pl>

    W dniu 2015-07-05 o 00:51, masti pisze:
    > JK wrote:
    >
    >> W dniu 2015-07-05 o 00:42, masti pisze:
    >>> JK wrote:
    >>>
    >>>> Mówią, że nie boli, ale chyba ciebie jednak myślenie bardzo boli.
    >>>
    >>> sorry ale jeżeli twoje myślenie składa się wyłacznie z obelg to nie mamy
    >>> o czym rozmawiać
    >>>
    >>
    >> Ale dlaczego wyciąłeś całą moją wypowiedź?
    >> Zabrakło ci argumentów i się obraziłeś? ;->
    >> Typowe pedalarskie zachowanie.
    >>
    > i znowu usiłujesz mnie obrazić. tylko nie rozumiesz, że cham nie może
    > nikogo obrazić. Więc Twoje wysiłki na nic.
    >

    To co piszę to proste stwierdzenie faktu.
    Wrócisz do meritum czy dalej będziesz strzelała focha?

    JK


  • 26. Data: 2015-07-05 00:58:16
    Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
    Od: mk4 <m...@d...nul>

    On 2015-07-05 00:43, masti wrote:
    > mk4 wrote:
    >
    >> On 2015-07-05 00:24, masti wrote:
    >>> mk4 wrote:
    >>>
    >>>>> twoje obelgi to właśnie przykład braku kultury i myślenia, że wszystko
    >>>>> ma być dla Ciebie co w połączeniu z brakiem znajomości przepisów ruchu
    >>>>> drogowego pokazuje, że jesteś podobny do tego kretyna co jeździł
    >>>>> ostatnio po DDR samochodem uważając, że jest świętą krową
    >>>>
    >>>> A jak ci sie podobalo to co towarzyszylo tej sytuacji? Mam na mysli
    >>>> poziom paranoi oraz opisu calego zjawiska i nagonki.
    >>>> Najpierw mialem okazje o tym przeczytac i posluchac po czym obejrzec
    >>>> filmik. Potężny dysonans.
    >>>
    >>> nie wiem co czytałeś. Ja oglądałem film. Poziom buractwa jaki ten goś
    >>> zaprezentował, nota bene z orzeczonym zakazem prowadzenia pojazdów,
    >>> przekracza wszelkie normy.
    >>>
    >>> nie wspominam już o tym, żę wielu tu zapomina o zwykłej kulturze na
    >>> drodze.
    >>
    >> Nie odnosisz sie do meritum. To bylo nakreslone jak przestepswo,
    >> piractwo, niemal rzez niewiniatek.
    >>
    >> Tymczasem gosc zachowal sie po prostu jak burak i nie zagrazal nikomu.
    >
    > owszem zagrażał. Popatrz sobie na manewr przed skrętem w prawo. Próbował
    > przejechać rowerzystę

    To twoje ogrniczenie to naturalne czy z jakiejs ideologii wynika? Jak
    chcesz kogos przejechac to to robisz a nie probujesz. Probowac to mozesz
    lapac muche za skrzydlo w locie. A cos takiego jak rower jak sie chce to
    sie po prostu "przejezdza" jak to napisales.
    Wyglada na to, ze poziom reprezentujesz podobny do tych durni, ktorzy
    relacjonowali ta sytuacje.


    >> Wlasciwie to nic nie zrobil poza byciem burakiem. Zreszta ten faszysta
    >> co go nagral wcale nie byl lepszy.
    >
    > na jakiej podstawie nazywasz go faszystą? rozumiesz w ogóle to słowo?

    Byl zaslepiony pewna (szkodliwa i bledna) ideologia oraz pozbawiony
    normalnego i zdroworozsadkowego podejscia do swiata. W tym sensie.

    --
    mk4



  • 27. Data: 2015-07-05 01:00:43
    Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik JK j...@i...pl ...

    > Chętnie dowiem się z jakich przepisów. Poratujesz?
    >
    >> swoją drogą to drogi są dla wszystkich: samochodów, ciężarówek,
    >> motocykli i rowerów. Wystarczy włączyć myślenie na drodze.
    >>
    http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/783820,moj-re
    porter-czy-rowerzysta-
    moze-jechac-ulica-gdy-ma-obok-sciezke,id,t.html?cook
    ie=1

    http://tiny.pl/gq3g4

    http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,141
    64043,Rowerowy_FAQ___od
    powiedzi_na_najczesciej_zadawane.html

    http://tiny.pl/gq3g2
    >
    > Zgadza się. Wystarczy włączyć myślenie. Co zatem powiedzieć o
    > pedalarzu, który, mimo, że ma specjalnie dla niego, wybudowaną za
    > ciężką kasę ścieżkę rowerową, jedzie jezdnią? Chuj, kretyn, półgłówek,
    > kutas....?
    >
    Może jest tak samo źle wychowany, jak ktos nazywajacy rowerzystów
    pejoratywnym okresleniem, jak powyzej?


  • 28. Data: 2015-07-05 01:10:54
    Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
    Od: JK <j...@i...pl>

    W dniu 2015-07-05 o 01:00, Budzik pisze:
    > Użytkownik JK j...@i...pl ...

    >>
    >> Zgadza się. Wystarczy włączyć myślenie. Co zatem powiedzieć o
    >> pedalarzu, który, mimo, że ma specjalnie dla niego, wybudowaną za
    >> ciężką kasę ścieżkę rowerową, jedzie jezdnią? Chuj, kretyn, półgłówek,
    >> kutas....?
    >>
    > Może jest tak samo źle wychowany, jak ktos nazywajacy rowerzystów
    > pejoratywnym okresleniem, jak powyzej?
    >

    Co ty chłopku pierdolisz? Nie widzisz innego problemu niż "złe
    wychowanie i brzydkie słowa"?
    Zdajesz sobie sprawę z tematu dyskusji? Czy też napisałeś coś bo jesteś
    pijany i chcesz się odezwać?

    I dodatkowo wyjaśnię, bo moi dyskutanci polotem nie grzeszą.
    Są PEDALARZE i ROWERZYŚCI. Różnica polega na tym, że ci drudzy używają
    mózgu do myślenia, także podczas jazdy rowerem.

    JK


  • 29. Data: 2015-07-05 01:11:14
    Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>



    > Co zatem powiedzieć o
    >> pedalarzu, który, mimo, że ma specjalnie dla niego, wybudowaną za
    >> ciężką kasę ścieżkę rowerową, jedzie jezdnią?

    Pięknie napisane, ale brakuje najważniejszego (znamienne) - aby tą
    "ścieżką" dało się wygodnie jechać, a nie masować prostatę na kostce bauma.

    --
    Liwiusz


  • 30. Data: 2015-07-05 01:16:23
    Temat: Re: Ścieżki rowerowe w centrach miast to bzdura
    Od: JK <j...@i...pl>

    W dniu 2015-07-05 o 01:11, Liwiusz pisze:
    >
    >
    >> Co zatem powiedzieć o
    >>> pedalarzu, który, mimo, że ma specjalnie dla niego, wybudowaną za
    >>> ciężką kasę ścieżkę rowerową, jedzie jezdnią?
    >
    > Pięknie napisane, ale brakuje najważniejszego (znamienne) - aby tą
    > "ścieżką" dało się wygodnie jechać, a nie masować prostatę na kostce bauma.
    >

    Nie wiem z jakiego zadupia jesteś, ale u nas znakomita większość ścieżek
    jest asfaltowa. Zazwyczaj nawierzchnia DR jest znacznie lepsza niż
    sąsiadującej jezdni.

    JK

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: