W dniu 14.01.2020 o 10:28, JDX pisze:

> On 2020-01-14 10:01, collie wrote:
> [...]
>> No popatrz, pierwsze z brzegu auto z segmentu A - Hyundai i10
>> z silnikiem 1.0 za 39 tys. zł: średnie spalanie 4,7 l/100 km.
> Aha... Ale sprawdziłeś to osobiście, czy przytaczasz dane producenta? :-D

Przytaczam dane z fabryki i z forów użyszkodników Hyundaia i10,
bo do takiego czegoś nie zapakowałbym się z żoną i trzema psami,
które yorkami nie są.

https://www.autocentrum.pl/spalanie/hyundai/i10/

do góry

Tue, 14 Jan 2020 10:27:13 +0100, w <5e1d8975$0$500$65785112@news.neostrada.pl>,
JDX <j...@o...pl> napisał(-a):

> On 2020-01-14 09:35, r...@k...pl wrote:
> [...]
> > Raczej jakimś bzdetem 1,0l nie da rady spalić 10l/100km.
> > Nawet w ruchu wielkomiejskim.
> Mój 1,2 pali w ruchu małomiejskim średnio 8, podejrzewam, że w Wawie z
> jej korkami z łatwością osiągnąłbym 10.

10 to ja miałem 1,6 w zimie.

do góry

On 2020-01-14 11:20, collie wrote:
[...]
> Przytaczam dane z fabryki i z forów użyszkodników Hyundaia i10,
> bo do takiego czegoś nie zapakowałbym się z żoną i trzema psami,
> które yorkami nie są.
>
> https://www.autocentrum.pl/spalanie/hyundai/i10/
Wyznaniu użytkowników pod tym linkiem wydają się być prawdziwe, ale nikt
tam nie napisał o 5 l średniej. :-) Bo IMO podczas rzeczywistego,
codziennego użytkowania jest to po prostu niemożliwe. Natomiast chyba
oczywistym jest, że na to, co napisał producent, należy patrzeć z
przymrużeniem oka. Nie, nie twierdzę, że producenci kłamią na temat
spalania. Jestem przekonany, że podają szczerą prawdę. Z tym, że warunki
pomiaru są zapewne na tyle wyidealizowane, że praktycznie nierealne.

do góry

On 2020-01-14 12:48, r...@k...pl wrote:
> Tue, 14 Jan 2020 10:27:13 +0100, w <5e1d8975$0$500$65785112@news.neostrada.pl>,
> JDX <j...@o...pl> napisał(-a):
>
>> On 2020-01-14 09:35, r...@k...pl wrote:
>> [...]
>>> Raczej jakimś bzdetem 1,0l nie da rady spalić 10l/100km.
>>> Nawet w ruchu wielkomiejskim.
>> Mój 1,2 pali w ruchu małomiejskim średnio 8, podejrzewam, że w Wawie z
>> jej korkami z łatwością osiągnąłbym 10.
>
> 10 to ja miałem 1,6 w zimie.
>
No wiesz, nie każdy jeździ jak emeryt. :-D Nawet nie wszyscy emeryci tak
jeżdżą.

do góry

W dniu 14.01.2020 o 14:21, JDX pisze:

> On 2020-01-14 11:20, collie wrote:
> [...]
>> Przytaczam dane z fabryki i z forów użyszkodników Hyundaia i10,
>> bo do takiego czegoś nie zapakowałbym się z żoną i trzema psami,
>> które yorkami nie są.
>>
>> https://www.autocentrum.pl/spalanie/hyundai/i10/
> Wyznaniu użytkowników pod tym linkiem wydają się być prawdziwe, ale nikt
> tam nie napisał o 5 l średniej.

No, jeden napisał o średniej 5,6 tak:

"Minimalne średnie zużycie paliwa - 5,4
Maksymalne średnie zużycie paliwa - 6,6
Minimalne zużycie paliwa - 4,9

Wiadomo trzeba sie nauczyc autem jezdzic. Wyczuc. Mnie osobiscie nie jara
wciskanie gazu do samej podlogi a potem hamulca do samej podlogi na swiatlach.
Maksymalne spalania ok 7,5 l/100km zanotowalem w jezdzie do pracy w zimie ale to
byl na tyle krotki odcinek ze temp plynu chlodzacego ledwo co podchodzila do 70
st.C. Normalnie jezdzac autem po miescie spalanie tak napisalem ok 6,5-6,6 litra.
W trasie cisnac autostrada (cisnac = 130 km/h) zjada ok 5,5l. Natomiast jadac
gdzies dalej drogami mieszanymi tzn. szybkiego ruchu + obszary zabudowane,
zdecydowanie mozna oszczedzic w tych drugich i zejsc do 4,8-4,9 liczac cala trase"


A drugi o średniej 5,5:

"Minimalne średnie zużycie paliwa - 5,2
Maksymalne średnie zużycie paliwa - 6,7
Minimalne zużycie paliwa - 4,7

Temperatura na dworze +10, fakt że Luty 2014.Nie przekroczylem 100 km/godz.
Przebieg 900 km /Mysle ze jeszcze spadnie po przejechaniu kolo 3000km/
Wcześniej jezdzilem Hyundai i10 rocznik 2010 silnik 1,1. Porownujac do
poprzednika spalanie mniejsze około 15 procent. Swietne auteczko, bardzo
polecam".

Przy tych zeznaniach, raporty producenta nie wydają się być zbytnio
wyidealizowane, choć z pewnością pół litra/litr trzeba dorzucić, ze
względu na fabryczne warunki pomiaru.

do góry

Tue, 14 Jan 2020 14:24:44 +0100, w <5e1dc120$0$560$65785112@news.neostrada.pl>,
JDX <j...@o...pl> napisał(-a):

> >> Mój 1,2 pali w ruchu małomiejskim średnio 8, podejrzewam, że w Wawie z
> >> jej korkami z łatwością osiągnąłbym 10.
> >
> > 10 to ja miałem 1,6 w zimie.
> >
> No wiesz, nie każdy jeździ jak emeryt. :-D

No, jeżeli jest się fanem sprintu do czerwonego, to potem wychodzi 8-10l w 1,2
:D

do góry

W dniu 13.01.2020 o 21:02, kk pisze:

> To jak chcesz mnie wyprzedzić?

Od czterdziestego kilometra.

do góry

On 2020-01-14 09:35, collie wrote:
> W dniu 14.01.2020 o 01:15, kk pisze:
>
>>> Przejeżdżając rocznie zadany dystans 7500 km musimy zapłacić
>>> ok. 375 zł za energię elektryczną i 2988 zł za wynajem akumulatorów,
>>> daje to łącznie 3363 zł. Przejeżdżając samochodem segmentu A
>>> z małym silnikiem (w tej samej cenie co Twizy), spalimy średnio
>>> 5 l/100 km. Przy cenie benzyny 5 zł/litr, na dystansie 7500 km
>>> zapłacimy za nią 1875 zł. A przy 2,5-3 l/100 km u Z, to już policz
>>> sobie sam.
>>>
>>
>> Weź się skup. Mamy oboje kompletne samochody. Niczego nie wynajmujemy.
>
> To trzeba było od razy napisać, że jesteś babą, bo dwa chłopy
> to są obaj. Dlatego już się nie dziwię, że nie ogarniasz tej
> kuwety*.

Musisz z tym żyć.

> Renault, by cena tego cienia hulajnogi elektrycznej
> na czterech kołach i z siodełkiem, nie zwalała klienta z nóg
> w sklepie (choć już przy 40 tys. zł trudno mu utrzymać się na
> nogach), cenę akumulatora rozkłada na 36 rat miesięcznych.

Czemu ja nie rozkładam?

> Bez rat ten akumulator kosztuje 12 tys. zł i trzeba go wymienić
> po trzech latach.

Czemu ja nie muszę?

> Więc na dzień dobry płacisz za jednym zamachem
> nie 40 tys. zł. a 52 tys. zł. I to bez wodotrysków w postaci
> na przykład plandeki na kolana (tak!), by Ci majtki nie zmokły
> w czasie deszczu. W takim przypadku w przytoczonych wyżej
> wyliczeniach pojawi się suma nie 3363 zł, ale 4000 zł. Reszta
> bez zmian. Cóż, sama chciałaś...

Czemu ja nie płacę?

>
>
> * Idą dwa koty przez pustynię. Idą, idą i idą, aż w końcu
>   jeden odzywa się do drugiego:
>   - wiesz co, kurde, nie ogarniam tej kuwety!


Pierdolisz pierdolisz i co z tego.

do góry

On 2020-01-14 09:34, r...@k...pl wrote:
> Tue, 14 Jan 2020 01:15:38 +0100, w <qvj17i$7vl$1@news.icm.edu.pl>, kk
> <k...@o...pl.invalid> napisał(-a):
>
>>> Akumulator się w Twizy wynajmuje, nie kupuje.
>>
>> Czemu ja nie wynajmuję?
>>
>>
>>> Przy wynajmie
>>> na 36 miesięcy
>>
>> No ale nie wynajmuję.
>
> Czyli zapłaciłeś z góry za akumulatory.
> Cena może trochę się zmieni, ale pewnie nie za bardzo.
> I obliczenia pozostaną aktualne.
>

Jakim cudem?

do góry

On 2020-01-14 18:49, nadir wrote:
> W dniu 13.01.2020 o 21:02, kk pisze:
>
>> To jak chcesz mnie wyprzedzić?
>
> Od czterdziestego kilometra.

Czemu tak uważasz?

do góry