eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Zapierdalajcie przez pasy, to obciążą pieszego (sprawa śmierci prof. Vetulani)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 203

  • 191. Data: 2018-02-22 08:18:30
    Temat: Re: Zapierdalajcie przez pasy, to obciążą pieszego (sprawa śmierci prof. Vetulani)
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.02.2018 o 05:00, Budzik pisze:

    > Pierwszy z brzegu artykuł...
    > https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,sprawdz
    ili-dlaczego-gina-
    > piesi-brw-polsce-i-dlaczego-tak-duzo,219949.html

    Pierwszt z brzegu oparty o dane sprzed5-9 lat.

    > Wychodziłoby z niego ze jednak infrastruktura.

    No jednoznacznie:

    "Olszewski: Trudno wskazać jedną przyczynę, to jest cały katalog naszych
    zaniedbań."

    > Poczytaj np. o przejsciahc dwujezniowych, o zebrach tam gdzie vmax = 70
    > itp.

    No właśnie - jest. A teraz biegaj do google street i znajdz 10 takich w
    Warszawie. Skoro to zupełnie normalne zjawisko, to nie powinieneś mieć
    problemu.

    > Dopiero po jakimś roku zaczęła spadać. Ostatecznie efekt jest pozytywny.

    No i? Czyli działa.

    > ne, ale warunkiem jest solidny
    > audyt wszystkich przejść dla pieszych w kraju i sprawdzenie na przykład,
    > czy widoczności są odpowiednie.

    Rozumiem - jesteś za a nawet przeciw. Oczywiście o przejścia należy dbać
    swoją drogą.

    > No i to ciekawe
    > Z analizy statystyk warszawskich wynika, że 25 proc. wypadków na
    > przejściach z sygnalizacją jest spowodowana wejściem przez pieszego na
    > czerwonym świetle,

    A jeszcze jedną ciekawostką jest to, że 2/3 wypadków z udziałem pieszych
    jest spowodowanych przez kierowców. Zapewne w wiekszości tych, co są
    przekonani, że mają "tak jakby pierwszeństwo, bo pieszemu niewolno"

    Nawet w tym wątku pojawiają się co i raz głosy, że pieszemu nie owlno
    było i nie ma jak kierowcy zarzucić złamania przepisu. Więc polecam
    sprawdzić czy rzeczywiście nie został uznanym winnym.

    BTW - podobne ststystyki wyglądają dla wszystkich uczestników ruchu.
    Piesi - kierowcy, roerzyści, kierowcy, ba... motocykliści - kierowcy.
    Zawsze częściej są winni certyfikowani kierowcy, doskonale znający PoRD
    i dzięki temu wiedzący czego innym niewolno. Dalej będziesz twierdził,
    że winna infrastruktura, pogoda, przepisy, wszystko tylko nie kierowcy?

    Shrek


  • 192. Data: 2018-02-22 08:23:27
    Temat: Re: Zapierdalajcie przez pasy, to obciążą pieszego (sprawa śmierci prof. Vetulani)
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.02.2018 o 05:00, Budzik pisze:

    >> Bo ja wiem. Przeniesienie nogi na pedał hamulca nie wygląda na
    >> specjalnie trudniejsze czy łatwiejsze niż zatrzymanie pieszego.
    >>
    > Jezeli tylko z tym kojarzysz ruch i podjecie decyzji o hamowaniu to ja
    > nie mam wiecej pytań.
    > Wydawałoby sie, ze rozumiesz, iż tu nie chodzi o przeniesienie nogi a o
    > podjecie decyzji ale cóż...

    No nie mam z tym jakoś problemów i generalnie nawet jestem w stanie
    odgadnąć czy pieszy idzie do przejścia żeby przejść, czy rozbić namiot i
    biwakować na krawężniku. Musi być specjalne supermoce posiadam. Albo...

    >>> A ze na to nakłada sie czesc kierowców wariatów... Przyznaje ze
    >>> kiedy przejezdzam zachodnia granice to niby jest tak samo a jednak
    >>> przykładowo włączenie kierunkowskazu sygnalizujacego zmiane pasa
    >>> powoduje to ze ten z tyłu zwalnia i robi miejsce. U nas czesto
    >>> przyspiesza...
    >>
    >> NIe wiem gdzie jeździsz, w DC nie ma problemu ze zmianą pasa ani
    >> uprzejmością.
    >>
    > Jezdze ogólnie wszedzie chociaz zdecydowanie czesciej po zachodniej
    > czesci Polski.
    > Ja tez nie mam problemu ze zmiana pasa, nie o tym pisałem...

    To o czym w zasadzie pisałeś?

    >> Przyjedź, zobacz, potem narzekaj. Sukcesywnie doświetla się
    >> praktycznie wszystkie przejscia na drogach wyższych niż jakieś
    >> drobne gminne. W mojej okolicy Wszystkie na głowniejszych drogach są
    >> doświetlone.
    >>
    > Czy ja twierdze ze sie "sukcesywnie nie doswietla"?

    Twierdzisz, że przejścia są winne, bo u nas są dziadowskie. Nie są.
    Nawet nie samochody są winne. Winni są kierowcy - dokładnie w 2/3
    przypadków wypadków z udziałem pieszych.

    Shrek


  • 193. Data: 2018-02-22 13:00:49
    Temat: Re: Zapierdalajcie przez pasy, to obciążą pieszego (sprawa śmierci prof. Vetulani)
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Shrek ...@w...pl ...

    >>> Bo ja wiem. Przeniesienie nogi na pedał hamulca nie wygląda na
    >>> specjalnie trudniejsze czy łatwiejsze niż zatrzymanie pieszego.
    >>>
    >> Jezeli tylko z tym kojarzysz ruch i podjecie decyzji o hamowaniu to
    >> ja nie mam wiecej pytań.
    >> Wydawałoby sie, ze rozumiesz, iż tu nie chodzi o przeniesienie nogi
    >> a o podjecie decyzji ale cóż...
    >
    > No nie mam z tym jakoś problemów i generalnie nawet jestem w stanie
    > odgadnąć czy pieszy idzie do przejścia żeby przejść, czy rozbić
    > namiot i biwakować na krawężniku. Musi być specjalne supermoce
    > posiadam. Albo...
    >
    Albo nie rozumiesz pojecia statystyki.
    Bo ja tez nie mam problemu, nawet tych smartfono zidiociałych przewaznie
    dobrze diagnozuje.
    Tak samo jak czesto innych kierowców popełniajacych błędy.
    Ale nas sa miliony, a wypadków duzo mniej.
    Ja z przechodzeniem przez ulice tez nie mam problemu. A jednak ludzie
    gina...

    >>>> A ze na to nakłada sie czesc kierowców wariatów... Przyznaje ze
    >>>> kiedy przejezdzam zachodnia granice to niby jest tak samo a
    >>>> jednak przykładowo włączenie kierunkowskazu sygnalizujacego
    >>>> zmiane pasa powoduje to ze ten z tyłu zwalnia i robi miejsce. U
    >>>> nas czesto przyspiesza...
    >>>
    >>> NIe wiem gdzie jeździsz, w DC nie ma problemu ze zmianą pasa ani
    >>> uprzejmością.
    >>>
    >> Jezdze ogólnie wszedzie chociaz zdecydowanie czesciej po zachodniej
    >> czesci Polski.
    >> Ja tez nie mam problemu ze zmiana pasa, nie o tym pisałem...
    >
    > To o czym w zasadzie pisałeś?
    >
    O tym ze odczuwam zmiane kultury jazdy.

    >>> Przyjedź, zobacz, potem narzekaj. Sukcesywnie doświetla się
    >>> praktycznie wszystkie przejscia na drogach wyższych niż jakieś
    >>> drobne gminne. W mojej okolicy Wszystkie na głowniejszych drogach
    >>> są doświetlone.
    >>>
    >> Czy ja twierdze ze sie "sukcesywnie nie doswietla"?
    >
    > Twierdzisz, że przejścia są winne, bo u nas są dziadowskie. Nie są.
    > Nawet nie samochody są winne. Winni są kierowcy - dokładnie w 2/3
    > przypadków wypadków z udziałem pieszych.

    Skoro juz wiemy, ze kierowcy najczesciej popełniaja błedy na drogach
    (az dziwne, ze nie latarnie) to co proponujesz zeby mniej pieszych
    gineło?

    Zakorkowanie miast czy edukacje pieszych?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Istota, która przez całe życie tworzyła pewne określone wyobrażenie
    swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia."
    Frank Herbert


  • 194. Data: 2018-02-22 13:00:49
    Temat: Re: Zapierdalajcie przez pasy, to obciążą pieszego (sprawa śmierci prof. Vetulani)
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Shrek ...@w...pl ...

    >> Pierwszy z brzegu artykuł...
    >> https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,sprawdz
    ili-dlaczego-gin
    >> a- piesi-brw-polsce-i-dlaczego-tak-duzo,219949.html
    >
    > Pierwszt z brzegu oparty o dane sprzed5-9 lat.
    >
    Nie manipuluj. Oparte na danych z 2014 roku. Czyli biorac pod uwage cykl
    raportowania itp - nowki sztuki.
    A jak juz sie lat czepiac to raptem sprzed lat 3-4.

    >> Wychodziłoby z niego ze jednak infrastruktura.
    >
    > No jednoznacznie:
    >
    > "Olszewski: Trudno wskazać jedną przyczynę, to jest cały katalog
    > naszych zaniedbań."
    >
    >> Poczytaj np. o przejsciahc dwujezniowych, o zebrach tam gdzie vmax
    >> = 70 itp.
    >
    > No właśnie - jest. A teraz biegaj do google street i znajdz 10
    > takich w Warszawie. Skoro to zupełnie normalne zjawisko, to nie
    > powinieneś mieć problemu.
    >
    Ja akurat jestem z Poznania i tutaj sa takie miejsca.

    >> Dopiero po jakimś roku zaczęła spadać. Ostatecznie efekt jest
    >> pozytywny.
    >
    > No i? Czyli działa.

    Nawet w tym podpunkcie w dalszej czesci jest wyraznie zaznaczone ze tylko
    w polaczeniu ze zmiana infrastruktury...
    >
    >> ne, ale warunkiem jest solidny
    >> audyt wszystkich przejść dla pieszych w kraju i sprawdzenie na
    >> przykład, czy widoczności są odpowiednie.
    >
    > Rozumiem - jesteś za a nawet przeciw. Oczywiście o przejścia należy
    > dbać swoją drogą.
    >
    nie, pokazuje tylko ze trzeba patrzec na problem wielowymiarowo.
    A nie - winni kierowcy - koniec.

    >> No i to ciekawe
    >> Z analizy statystyk warszawskich wynika, że 25 proc. wypadków na
    >> przejściach z sygnalizacją jest spowodowana wejściem przez pieszego
    >> na czerwonym świetle,
    >
    > A jeszcze jedną ciekawostką jest to, że 2/3 wypadków z udziałem
    > pieszych jest spowodowanych przez kierowców. Zapewne w wiekszości
    > tych, co są przekonani, że mają "tak jakby pierwszeństwo, bo
    > pieszemu niewolno"
    >
    No i czego to dowodzi?
    Czy ja gdzies twiwerdze ze kierowcy sa nieomylni?
    Przeciez cały czas o tym własnie pisze.
    Sa omylni i beda nadal!

    > Nawet w tym wątku pojawiają się co i raz głosy, że pieszemu nie
    > owlno było i nie ma jak kierowcy zarzucić złamania przepisu. Więc
    > polecam sprawdzić czy rzeczywiście nie został uznanym winnym.
    >
    > BTW - podobne ststystyki wyglądają dla wszystkich uczestników ruchu.
    > Piesi - kierowcy, roerzyści, kierowcy, ba... motocykliści -
    > kierowcy. Zawsze częściej są winni certyfikowani kierowcy, doskonale
    > znający PoRD i dzięki temu wiedzący czego innym niewolno. Dalej
    > będziesz twierdził, że winna infrastruktura, pogoda, przepisy,
    > wszystko tylko nie kierowcy?
    >
    Wiec albo zakładasz zła wole i celowe działanie albo potwierdzasz tylko
    to o czym pisze od poczatku kierowca ma najtrudniej, najłatwiej mu sie
    pomylic, popełnic błąd wiec i najczesciej to on własnie to robi.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Jeżeli wydaje się, że wszystko działa dobrze,
    to znaczy, że coś przeoczyłeś." Ed Murphy


  • 195. Data: 2018-02-22 16:59:43
    Temat: Re: Zapierdalajcie przez pasy, to obciążą pieszego (sprawa śmierci prof. Vetulani)
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Z tymi 2/3 to pewno jest jak z niedostosowaniem predkosci. Jak by kierowcy mieli
    kamerki i w kazdej watpliwej sytuacji sprawy szly do sadow to calkiem mozliwe ze z
    2/3 zrobilo by sie 1/10.


  • 196. Data: 2018-02-22 17:48:12
    Temat: Re: Zapierdalajcie przez pasy, to obciążą pieszego (sprawa śmierci prof. Vetulani)
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.02.2018 o 13:00, Budzik pisze:

    > Nie manipuluj. Oparte na danych z 2014 roku.

    Badania trwały trzy lata - od października 2012 do końca września 2015 rok

    >> No właśnie - jest. A teraz biegaj do google street i znajdz 10
    >> takich w Warszawie. Skoro to zupełnie normalne zjawisko, to nie
    >> powinieneś mieć problemu.
    >>
    > Ja akurat jestem z Poznania i tutaj sa takie miejsca.

    to dawaj 15 z poznania.

    >> No i? Czyli działa.
    >
    > Nawet w tym podpunkcie w dalszej czesci jest wyraznie zaznaczone ze tylko
    > w polaczeniu ze zmiana infrastruktury...

    myślę, że dobre podsumowanie to jest ta grafika
    http://tiny.pl/gn4rd

    Teraz możesz sobie dorabiać dowolne teorie.

    > nie, pokazuje tylko ze trzeba patrzec na problem wielowymiarowo.
    > A nie - winni kierowcy - koniec.

    Spoko patrzę. Natomiast rozmawiamy tu o tym, że kierowcy argumentują, że
    mają "takjabypierwszeństwonaprzejściu". To kto jest winny ich głupoty?

    >> A jeszcze jedną ciekawostką jest to, że 2/3 wypadków z udziałem
    >> pieszych jest spowodowanych przez kierowców. Zapewne w wiekszości
    >> tych, co są przekonani, że mają "tak jakby pierwszeństwo, bo
    >> pieszemu niewolno"
    >>
    > No i czego to dowodzi?

    Że jednak w większości za wypadki z pieszymi są odpwiedzilni kierowcy.
    Więc spychanie odpowiedzialności na innych jest po prostu kłamstwem.

    > Wiec albo zakładasz zła wole i celowe działanie albo potwierdzasz tylko
    > to o czym pisze od poczatku kierowca ma najtrudniej, najłatwiej mu sie
    > pomylic, popełnic błąd wiec i najczesciej to on własnie to robi.

    To jak ma tak trudno, że nie daje rady to niech korzysta z KM a nie
    domaga się pierwszeństwa z powodu swojej ułomności.

    Co to za argument - "mam trudniej - dawaj mnie pierwszeństwo"? To moze
    pierwszeństwo dla motocykli - wszak trudniej niż puszką? :P

    Shrek


  • 197. Data: 2018-02-22 17:53:54
    Temat: Re: Zapierdalajcie przez pasy, to obciążą pieszego (sprawa śmierci prof. Vetulani)
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.02.2018 o 13:00, Budzik pisze:

    >> No nie mam z tym jakoś problemów i generalnie nawet jestem w stanie
    >> odgadnąć czy pieszy idzie do przejścia żeby przejść, czy rozbić
    >> namiot i biwakować na krawężniku. Musi być specjalne supermoce
    >> posiadam. Albo...
    >>
    > Albo nie rozumiesz pojecia statystyki.

    Ty nie rozumiesz pojęcia ststystyki. Starystyka mówi, że tam gdzie piesi
    mają pierwszeństwo jest dwa razy mniej ofiar. To pokazuje, że nie trzeba
    wynajdywać koła i sprawa została przebadana emiprycznie.

    >>> Ja tez nie mam problemu ze zmiana pasa, nie o tym pisałem...
    >>
    >> To o czym w zasadzie pisałeś?
    >>
    > O tym ze odczuwam zmiane kultury jazdy.

    Prawdę mówiąc ja też dostrzegałem zmianę kultury jazdy jak przyjeżdzałem
    do Poznania:P

    > Skoro juz wiemy, ze kierowcy najczesciej popełniaja błedy na drogach
    > (az dziwne, ze nie latarnie) to co proponujesz zeby mniej pieszych
    > gineło?
    >
    > Zakorkowanie miast czy edukacje pieszych?

    Edukację kierowców. To chyba oczywiste?

    Shrek.


  • 198. Data: 2018-02-22 17:54:19
    Temat: Re: Zapierdalajcie przez pasy, to obciążą pieszego (sprawa śmierci prof. Vetulani)
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.02.2018 o 16:59, Zenek Kapelinder pisze:
    > Z tymi 2/3 to pewno jest jak z niedostosowaniem predkosci. Jak by kierowcy mieli
    kamerki i w kazdej watpliwej sytuacji sprawy szly do sadow to calkiem mozliwe ze z
    2/3 zrobilo by sie 1/10.

    Albo 4/5.

    Shrek


  • 199. Data: 2018-02-27 09:09:29
    Temat: Re: Zapie.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 20 Feb 2018 06:43:29 +0100, Shrek napisał(a):
    > W dniu 19.02.2018 o 21:02, mk4 pisze:
    >> I to jest kwintesencja - jak jest jedno przejście na 10km trasy to można
    >> sobie bredzić o pierwszeństwie pieszych.
    >> A jak jest tak jak u na - co 150m to utopia.
    >
    > Bo tam przejścia są dla pieszych - tam ma pierwszeństwo i koniec, a w
    > pozostałych miejscach łazi sobie na własny rachunek. U nas przejście nie
    > jest wbrew nazwie dla pieszych, tylko dla kierowców. Żeby tam od biedy
    > mogli sobie przejść i gdzie indziej się nie szwędali - dlatego muszą być
    > tak często.

    No to gdzie jest lepiej - u nich, gdzie pieszy ma pierwszenstwo, tylko
    nie ma przejsc na ktorych to pierwszenstwo ma, czy u nas, gdzie jest
    porzadek ?

    Tylko statystyki wypadkow mowia, ze u nich jest lepiej :-)

    J.


  • 200. Data: 2018-02-27 09:11:06
    Temat: Re: Zapie.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 20 Feb 2018 00:03:37 -0800 (PST),
    p...@g...com napisał(a):
    > --Ile razy tam widac aby ktos przepuscil pieszego ? A ile jest przejsc bez swiatel
    ?
    > na glownych drogach (przelotowych) praktycznie nie wystepuja przejscia bez
    sygnalizacji w zwiazku z tym nie ma kogo przepuszczac :-)
    >
    > --Inna sprawa ... jakbym sfilmowal ruch na glownych ulicach w polskim miescie, to
    jakos podobnie by chyba bylo :-)
    > to dobrze ze dostrzegasz absurd we wlasnych wypowiedziach :-)

    Ale czesto jezdze taka, co to glowniejsza jest, przejscie co kawalek,
    a swiatel malo.

    J.

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: