Witam,

czy ktos z Szanownych wie cos na temat awarii w sieci TPSA, w d. woj.
bielskim we wtorek 23. lutego?

pozdr.
taugusty

do góry

On 2010-02-26 01:01, taugusty wrote:
> Witam,
>
> czy ktos z Szanownych wie cos na temat awarii w sieci TPSA, w d. woj.
> bielskim we wtorek 23. lutego?
>
Tyle dotarło ze świata :)

http://twitter.com/virrus_pl/status/9525650998

do góry

"Maciej Bebenek napisal:
---ciach---
> Tyle dotarło ze świata :)
>
> http://twitter.com/virrus_pl/status/9525650998

Padniecie kabla w BB nie polozyloby np samodzielnej EWSD w Zywcu, na ktorej
ruch miejscowy tez umarl. Co ciekawe powrocil najpierw dla PSTN, a dopiero
pozniej dla ISDN.

taugusty

do góry

Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
napisał w wiadomości news:hm78un$o5n$1@news.onet.pl...
>> czy ktos z Szanownych wie cos na temat awarii w sieci TPSA, w d. woj.
>> bielskim we wtorek 23. lutego?
>>
> Tyle dotarło ze świata :)
>
> http://twitter.com/virrus_pl/status/9525650998

Potwierdza się - nam nie trzeba Bundeswehry...
Ciekawe, czy to cos na kształt awarii (sprzed paru lat) jednej z
białostockich EWSD, gdzie walnął jakiś prosty panel wart "grosze", ale
nie było zapasu (bo się chyba jakiemuś dyrowi "oszczędzać" chciało), a
panel był dość istotny... i spora część miasta leżała.
A niektórzy mawiają "po co obejścia", przecież prawdopodobieństwo jest
bardzo małe... jak widać, trafiło.
Jednak też... gdzieś niedawno znalazłem, że to może być echo pluskwy
millenijnej.
Nie mogę pojąc, czemu telefoniarze tak bardzo boją się ruchu
przelewowego, hmm...A taka możliwość istniała już za
elektromechanicznych ACMM... walnęło łącze WA-KR, to puszczamy obieg
przez WR, albo PO. Nie była jednak stosowana.

--
Pająk chwat,
wszystkich brat!

do góry

On Fri, 26 Feb 2010 13:16:00 +0100, Araneus Diadematus wrote:
>> http://twitter.com/virrus_pl/status/9525650998
>
>Potwierdza się - nam nie trzeba Bundeswehry...

Mysle ze i Bundeswehra ma podobne klopoty :-)

>Ciekawe, czy to cos na kształt awarii (sprzed paru lat) jednej z
>białostockich EWSD, gdzie walnął jakiś prosty panel wart "grosze", ale
>nie było zapasu (bo się chyba jakiemuś dyrowi "oszczędzać" chciało), a
>panel był dość istotny... i spora część miasta leżała.

A sa jeszcze fachowcy po centralach, czy w dobie zdalnego zarzadzania
i nadzoru coraz im dalej ?

>Nie mogę pojąc, czemu telefoniarze tak bardzo boją się ruchu
>przelewowego, hmm...A taka możliwość istniała już za
>elektromechanicznych ACMM... walnęło łącze WA-KR, to puszczamy obieg
>przez WR, albo PO. Nie była jednak stosowana.

Nie wiem czy sie boja, czy wlasnie jest stosowane, i to byc moze nawet
automatycznie na ktorejs z warstw - jakims SDH, czy co sie tam teraz
stosuje.
Ale w takim automatyzmie tez sie potrafia zdarzac cuda.

J.

do góry

On Fri, 26 Feb 2010 02:42:44 +0100, Maciej Bebenek (news.onet.pl) >
>Tyle dotarło ze świata :)
>http://twitter.com/virrus_pl/status/9525650998

A tak swoja droga ciekawe jakie z tego wyciagna wnioski.

Niezalezny kanal komorkowy do sluzb ratunkowych ?

J.

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:36uho5lnepo245fs1eclnlovampldfttn5@4ax.com...
> A sa jeszcze fachowcy po centralach, czy w dobie zdalnego zarzadzania
> i nadzoru coraz im dalej ?

Obawiam się, że unowocześnione zarządzanie oddala właśnie fachowców od
urzadzeń.

>
>>Nie mogę pojąc, czemu telefoniarze tak bardzo boją się ruchu
>>przelewowego, hmm...A taka możliwość istniała już za
>>elektromechanicznych ACMM... walnęło łącze WA-KR, to puszczamy obieg
>>przez WR, albo PO. Nie była jednak stosowana.
>
> Nie wiem czy sie boja, czy wlasnie jest stosowane, i to byc moze nawet

W Usiech nie jest niczym nowym ruch przelewowy z Helsinek do Tallina
przez Lizbonę. Mam na myśli odległości oczywiście. Korzysta się z tego,
ze są różnice w strefach czasowych i ruch do Lizbony jest mały, to część
przelewu leci tamtędy, odciążając wiązkę Helsinki-Tallin.

> automatycznie na ktorejs z warstw - jakims SDH, czy co sie tam teraz
> stosuje.
> Ale w takim automatyzmie tez sie potrafia zdarzac cuda.

Ale SDH samo w sobie chyba ci nie zrealizuje przelewu z punktu widzenia
centrali? Czy SDH jest przezroczyste dla centrali w sensie - oto wiązka
WA-KR, padła, ale zaraz się wstała. Czy podniosła się tą samą drogą, czy
dzięki właściwościom SDH przezroczyście dla obu central, ale inną trasą?
Nie miałem tego w swojej karierze.

--
Pająk chwat,
wszystkich brat!

do góry

>
>
>> Nie mogę pojąc, czemu telefoniarze tak bardzo boją się ruchu
> przelewowego, hmm...

A skąd takie informacje ?
ZTCP w 1995 wszytkie warszawskie tranzutówki miały skonfigurowane przelewy
pomiędzy sobą, ok 1997 każda centrala końcowa ( cyfrowa oczywiście) miała
połączenie z conajmniej 2 innymi


>A taka możliwość istniała już za
> elektromechanicznych ACMM... walnęło łącze WA-KR, to puszczamy obieg
> przez WR, albo PO. Nie była jednak stosowana.
>

IMHO relacja WA-KR miał kilkanaście -kilkadziesiąt łączy (kanałów)
WA-PO , WA-WR też i przelanie ruchu zatkałoby te relacje które bez przelania
się ruchu działały
ot gospodarka niedoborów rzecz dotyczy ACMM W-58, GCI oczywiście

pzdr
henryts




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> ZTCP w 1995 wszytkie warszawskie tranzutówki miały skonfigurowane przelewy

sorry tranzytówki oczywiście
pzdr

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <h...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3461.00000062.4b8916a8@newsgate.onet.pl...
>> ZTCP w 1995 wszytkie warszawskie tranzutówki miały skonfigurowane
>> przelewy
>
> sorry tranzytówki oczywiście

A to tak, Od momentu uruchomienia tego szkieletu nie zdarzyło mi się,
poza przypadkami wiszących jeszcze tu i tam starych central, abym dostał
zapowiedź "kierunek zajety". Czasem się zdarzało, gdy w TV był ogłaszany
jakiś konkurs, na numerach 200221, to sekcja z WLZ-ami. Nigdy z powodów
trzaśnięcia wiązki - OIDP, szkielet jest połączony każda-z-każdą.

--
Pająk chwat,
wszystkich brat!

do góry