eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.internet.polip › hosting
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 79

  • 21. Data: 2005-05-23 10:34:36
    Temat: Re: hosting
    Od: Andrzej Bobyk <A...@m...lublin.pl>

    Krzysztof Antoń napisał(a):
    > Andrzej Bobyk wrote:
    >
    >
    >>Oczywiście, że w Polsce. Profesjonalnie i bez limitów transferu:
    >>http://www.lubman.pl/cennik/4.shtml
    >
    >
    > O pan bobyk, specjalista z Bożej Łaski...
    > co do byle bzdurki wymaga 10 kwitów z pieczątkami.
    > Na szczęście lubman poza dykrektorem kretynem ma naprawdę dobrych
    > fachowców techników. Jak by sobie jeszcze tego bobyka podarowali
    > to już by było całkiem ekstra.
    >
    >
    >>Pozdrawiam,
    >
    >

    Przepraszam, ale nie pozwolę się obrażać na publicznym forum. Domagam
    się przeprosin - tu i teraz - i niezwłocznego usunięcia ww. postingu.
    --
    Andrzej Bobyk, LubMAN UMCS, http://www.lubman.pl
    Pl. M. Curie-Skłodowskiej 1, 20-031 Lublin, Poland
    tel.: (+48 81) 537 20 00; fax: (+48 81) 537 20 27


  • 22. Data: 2005-05-23 12:07:55
    Temat: Re: hosting
    Od: "r...@g...pl" <r...@g...pl>

    On Mon, 23 May 2005 12:34:36 +0200, Andrzej Bobyk wrote:

    >
    > Przepraszam, ale nie pozwolę się obrażać na publicznym forum. Domagam
    > się przeprosin - tu i teraz - i niezwłocznego usunięcia ww. postingu.

    ... bo buzdygan pójdzie w ruch?


    Rygel


  • 23. Data: 2005-05-23 13:15:23
    Temat: Re: hosting
    Od: Krzysztof Antoń <k...@W...unitron.lublin.pl>

    Andrzej Bobyk wrote:
    > Krzysztof Antoń napisał(a):
    >> Andrzej Bobyk wrote:
    >
    > Przepraszam, ale nie pozwolę się obrażać na publicznym forum. Domagam
    > się przeprosin - tu i teraz - i niezwłocznego usunięcia ww. postingu.

    Niestety nie mam podstaw do wniesienie przeprosin - natomiast mam podstawy
    do wniesienia skargi na Pana do rektora czy jak on jest poza zasięgiem
    do jakiejś gazety -- to chyba najlepiej działa, a firmie nie służy.
    Poprzednia afera była ponad 10 lat temu - chcesz kolejnej? W takim razie to
    ja żądam przeprosin oraz pieniędzy za mój stracony czas na twoje
    widzimisie.... na Twoje szczęście technicy są bardzo rozsądni i normalni,
    nie to co Ty. Więc zanim zaczniesz tutaj bulgotać na Mnie - zastanów się
    nad swoim postępowaniem na przyszłość....

    Adres i telefon do Mnie znasz - zapraszam do negocjacji - swoich dwóch
    straconch godzin czasu NIE PODARUJE!


    --
    Krzysztof Antoń


  • 24. Data: 2005-05-23 13:49:43
    Temat: Re: hosting
    Od: Andrzej Bobyk <A...@m...lublin.pl>

    Krzysztof Antoń napisał(a):
    > Andrzej Bobyk wrote:
    >
    >> Krzysztof Antoń napisał(a):
    >>
    >>> Andrzej Bobyk wrote:
    >>
    >> Przepraszam, ale nie pozwolę się obrażać na publicznym forum.
    >> Domagam się przeprosin - tu i teraz - i niezwłocznego usunięcia ww.
    >> postingu.
    >
    >
    > Niestety nie mam podstaw do wniesienie przeprosin - natomiast mam
    > podstawy do wniesienia skargi na Pana do rektora czy jak on jest poza
    > zasięgiem do jakiejś gazety -- to chyba najlepiej działa, a firmie
    > nie służy. Poprzednia afera była ponad 10 lat temu - chcesz kolejnej?
    > W takim razie to ja żądam przeprosin oraz pieniędzy za mój stracony
    > czas na twoje widzimisie.... na Twoje szczęście technicy są bardzo
    > rozsądni i normalni, nie to co Ty. Więc zanim zaczniesz tutaj
    > bulgotać na Mnie - zastanów się nad swoim postępowaniem na
    > przyszłość....
    >
    > Adres i telefon do Mnie znasz - zapraszam do negocjacji - swoich
    > dwóch straconch godzin czasu NIE PODARUJE!
    >
    >

    Po pierwsze - nie przypominam sobie, byśmy przeszli na "Ty", Szanowny
    Panie. Po drugie - to, co Pan próbował uprawiać, żywcem przypominało DNS
    spoofing, tyle, że przez telefon. Być może jakaś firemka, która ma kilka
    domen na krzyż może sobie na takie działanie pozwolić - ja traktuję
    swoją firmę poważnie i dla pewnych spraw wymagam pisemnego
    potwierdzenia. I proszę nie wygadywać bzdur o dwóch straconych
    godzinach, bo napisanie i wysłanie jednego zdania faksem z pieczątką
    i podpisem zajęło by Panu mniej niż nasza rozmowa przez telefon.
    Dalej - nie przypominam sobie "afery" z moim udziałem ponad 10 lat temu,
    tym bardziej, że wówczas nie byłem pracownikiem LubMAN-u.
    I wreszcie - w sprawach dotyczących honoru i dobrego imienia się nie
    negocjuje, Szanowny Panie.
    --
    Andrzej Bobyk, LubMAN UMCS, http://www.lubman.pl
    Pl. M. Curie-Skłodowskiej 1, 20-031 Lublin, Poland
    tel.: (+48 81) 537 20 00; fax: (+48 81) 537 20 27


  • 25. Data: 2005-05-23 14:25:40
    Temat: Re: hosting
    Od: Krzysztof Antoń <k...@W...unitron.lublin.pl>

    Andrzej Bobyk wrote:

    > Po pierwsze - nie przypominam sobie, byśmy przeszli na "Ty", Szanowny
    > Panie. Po drugie - to, co Pan próbował uprawiać, żywcem przypominało DNS

    To jest internet - dla uproszczenia - można przyjać na Ty... i tylko dla
    uproszczenia.

    > spoofing, tyle, że przez telefon. Być może jakaś firemka, która ma kilka
    > domen na krzyż może sobie na takie działanie pozwolić - ja traktuję

    Stary, ty chyba nie wiesz co to jest dns spoofing... spoko - nie potrafisz
    tego wyjaśnić - to ja wyaśnie - ty chyba jesteś za głupi na to, ale może
    niech ocenią to ludzie. Szkoda, że nie zastanowiłeś się wcześniej
    nad tym co piszesz i mówisz.

    > swoją firmę poważnie i dla pewnych spraw wymagam pisemnego
    > potwierdzenia. I proszę nie wygadywać bzdur o dwóch straconych

    Może firme i traktujesz poważnie, ale swoich klientów nie. Do czego
    doprowadzi to jak do każdej czynności będzie potrzebne pismo z
    pięćdziesięcioma pieczątkami dla urzędasa-kretyna. Dlaczego na zachodzie
    wszystko da się załatwić hasłem przez sieć.. mało tego - kase można przesłać
    bankiem uzywając TYLKO hasła a nie papieru, podpisu, piczątki i faxu... i 12
    durnych urzędasów co przemielą ten papier..

    > godzinach, bo napisanie i wysłanie jednego zdania faksem z pieczątką
    > i podpisem zajęło by Panu mniej niż nasza rozmowa przez telefon.
    > Dalej - nie przypominam sobie "afery" z moim udziałem ponad 10 lat temu,
    > tym bardziej, że wówczas nie byłem pracownikiem LubMAN-u.

    O stary, jak ciebie nie było - to wtedy dopiero LASK działał dobrze.. Ty sie
    pojawiłeś i wszystko jest gówniane. Bo sie nie znasz, ale dobra - tłumaczę
    pozostałym w czym rzecz - więc niech inni Ci wytłumaczą, że absolutnie nie
    masz racji.

    > I wreszcie - w sprawach dotyczących honoru i dobrego imienia się nie
    > negocjuje, Szanowny Panie.

    Mili państwo, rzecz ma się następująco "pan" "dr" Anrzej Bobyk jest
    "prezesem" firmy Lubman. Firma między innymi zajmuje się utrzymaniem
    serwerów DNS dla ".lublin.pl".

    W dawnych dobrych czasach - domene zakładało się wysyłając po prostu EMAIL
    do techników - oni kierowali to do działu księgowego - i to było dobre.
    Ostatnio jednak nastaly nowe gorsze czasy "pana" bobyka... kiedy to wszystko
    trzeba potwierdzać pieczątkami faxami i.t.d... chociaż wydaje mi się, że
    przy takich rzeczach jak domeny - w zupełności wystarcza email/telefon.

    Zakładając jednak, że jakieś minimum papierów (zupełnie nie wiem po co, musi
    istnieć) to takie rzeczy jak zmiana delegacji domeny powinna być pisemna.

    Co było w tym wypadku?

    Otóż przy zakładaniu domen jeden z techników zaproponował, żeby ich dns'y
    trzymały kopie danych - czyli z naszych dns'ów zczytywane są dane - do nich
    - oni są wpisani jako dodatkowe dns'y - i to było dobre.

    Zmieniałem łącze na łącze tymczasowe, i lada dzień ma być kolejna zmiana.
    ustawiłem więc, że dns'y są pod innymi adresami czyli dns'y mają inne IP - i
    to było dobre - i zadziałało, ze wszystkimi domenami jakie były - poza tymi
    z lublin.pl.

    Otóż serwery backupowe - miały ustawiony AXFR (lub odpowiednik) na STARE IP.
    Zadzwoniłem - aby zmienili tylko to ip, bo uważam, że to jest DOPEŁNIENIE
    pewnej zmiany która I TAK zaszła po mojej stronie, co dla nich jest
    sprawdzalne... mało tego - znamy sie po głosie!
    Sprawa jest czysto techniczna - powiedzmy, że serwer miałby opisaną
    konfiguracje skąd ma czytać strefę po NAZWIE - to zadziałałoby
    automatycznie... a skoro ip - to wystarczyło je zmienić, PO UPRZEDNIM
    SPRAWDZENIU że dnsy mają zmienione ip.

    Mało tego - wszyscy jego technicy - są TEGO SAMEGO zdania... niestety, ten
    baran na wszystko chce piecząte i podpis i w ogóle...

    Rozumiem, gdyby chodziło o ZMIANĘ DELEGACJI, REZYGNACJE czy INSTALACJE
    domeny - jak mu sa potrzebne papiery... ale coś takiego?

    Teraz tak - Jestem opisany dla tych nastu domen jako kontakt techniczny... a
    czego żądał bobek? Proszę państwa, więc bobek chciał aby każda firma
    złożyła mu kwit, że zgadza się na tą zmianę...
    jeszcze raz podkreślam - zmiana polegała na POPRAWIENIU wpisu w serwerach
    zapasowych od dns'ów, że względu na ZMIANĘ ŁĄCZA.

    Skoro juz tyle napisałem - to jeszcze napiszę. Założyłem i prowadzę firmę od
    podstaw... temi ręcami wszystko zrobiłem... a ty bobek jesteś kimś nadanym
    nie wiem po co do tej firmy, i zamiast sie skupić na zarządzaniu firmą - co
    też ci nie wychodzi usiłujesz jeszcze włożyc swoje brudne łapska w sprawy
    techniczne. Zrozum, że gdyby sprawa była taka, że naprawdę wymaga papierów
    to TECHNICY by Ci o tym powiedzieli... to naprawdę uczciwi ludzie.

    Teraz niech ludzie się wypowiedzą na temat tego drobiazgu.

    PS. Jeszcze jedno - jak działa bobyk - zadzwoniłem do niego aby sprawę
    wytłumaczyć... zarządał tych pism od klientów - mimo, że dla klientów
    zmiana jest nie widoczna - no właściwie nawet nie ma jej jak sklasyfikować.
    Uświadomiłem sobie, że to taka gra - bobek walczy na pisma to i ja zacznę.
    Otóż na pismach i zleceniach w sprawie domen NIE MA słowa o serwerach
    robiących backup dns'ów (ja mam swoje dwa + dwa od nich). Wymyśliłem, ze
    mógłby po prostu nakazać wyłączenie tego bo nie ma tego na pismach :)
    Niestety - gdy dzwoniłem dosłownie mniej niż minutę po odłożeniu słuchawki,
    pan bobek miał ponoć gości... oczywiście jest to nieprawda - zasłonił się
    co tylko potwierdza jeszcze bardziej jego nieudolność.

    Z poważaniem,
    --
    Krzysztof Antoń


  • 26. Data: 2005-05-23 14:34:32
    Temat: Re: hosting
    Od: Grzegorz Staniak <g...@w...pl>

    ... W dole szumi rzeka, w górze fruwa ptak
    A Krzysztof Antoń sobie idzie i śpiewa sobie tak:

    >> swoją firmę poważnie i dla pewnych spraw wymagam pisemnego
    >> potwierdzenia. I proszę nie wygadywać bzdur o dwóch straconych
    >
    > Może firme i traktujesz poważnie, ale swoich klientów nie.

    Chciałbym Ci przypomnieć, że nie jesteś klientem LubMANa.

    [---]
    --
    Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>


  • 27. Data: 2005-05-23 14:44:45
    Temat: Re: hosting
    Od: Krzysztof Antoń <k...@W...unitron.lublin.pl>

    Grzegorz Staniak wrote:

    > ... W dole szumi rzeka, w górze fruwa ptak
    > A Krzysztof Antoń sobie idzie i śpiewa sobie tak:
    >>> swoją firmę poważnie i dla pewnych spraw wymagam pisemnego
    >>> potwierdzenia. I proszę nie wygadywać bzdur o dwóch straconych
    >>
    >> Może firme i traktujesz poważnie, ale swoich klientów nie.
    >
    > Chciałbym Ci przypomnieć, że nie jesteś klientem LubMANa.

    Witaj!
    Czy Ja napisałem, że Jestem?
    Wystąpiłem jako kontakt techniczy w całej sprawie, czyż nie?

    > [---]

    Pozdrawiam.
    --
    Krzysztof Antoń


  • 28. Data: 2005-05-23 16:49:16
    Temat: Re: hosting
    Od: Krzysztof Antoń <k...@W...unitron.lublin.pl>

    Andrzej Bobyk wrote:

    > Po pierwsze - nie przypominam sobie, byśmy przeszli na "Ty", Szanowny
    > Panie. Po drugie - to, co Pan próbował uprawiać, żywcem przypominało DNS
    > spoofing, tyle, że przez telefon. Być może jakaś firemka, która ma kilka
    > domen na krzyż może sobie na takie działanie pozwolić - ja traktuję
    > swoją firmę poważnie i dla pewnych spraw wymagam pisemnego
    > potwierdzenia.

    Ciezko powiedziec, czy powaznym traktowaniem jest bycie rownoczesnie
    dyrektorem Lubmanu i wspolwlascicielem Pronetu. _konkurencyjnego_ dla
    lubmanu. i swiadczenie uslug sobie samemu uzywajac panstwowej kasy ;-)

    Moze stad jego przeszkody w stosunku do Ciebie. W koncu jestes jego
    (Pronetu) konkurencja.. Tak to jest jak pan Doktor choruje na
    schizofrenie.

    Z poważaniem...

    PS. Nadal uważasz, że masz rację?
    --
    Krzysztof Antoń


  • 29. Data: 2005-05-23 16:55:44
    Temat: Re: hosting
    Od: Andrzej Bobyk <A...@m...lublin.pl>

    Krzysztof Antoń napisał(a):
    > Andrzej Bobyk wrote:
    >
    >
    >>Po pierwsze - nie przypominam sobie, byśmy przeszli na "Ty", Szanowny
    >>Panie. Po drugie - to, co Pan próbował uprawiać, żywcem przypominało DNS
    >>spoofing, tyle, że przez telefon. Być może jakaś firemka, która ma kilka
    >>domen na krzyż może sobie na takie działanie pozwolić - ja traktuję
    >>swoją firmę poważnie i dla pewnych spraw wymagam pisemnego
    >>potwierdzenia.
    >
    >
    > Ciezko powiedziec, czy powaznym traktowaniem jest bycie rownoczesnie
    > dyrektorem Lubmanu i wspolwlascicielem Pronetu. _konkurencyjnego_ dla
    > lubmanu. i swiadczenie uslug sobie samemu uzywajac panstwowej kasy ;-)
    >
    > Moze stad jego przeszkody w stosunku do Ciebie. W koncu jestes jego
    > (Pronetu) konkurencja.. Tak to jest jak pan Doktor choruje na
    > schizofrenie.
    >
    > Z poważaniem...
    >
    > PS. Nadal uważasz, że masz rację?

    Nie jestem współwłaścicielem, ani udziałowcem firmy PRONET.
    --
    Andrzej Bobyk, LubMAN UMCS, http://www.lubman.pl
    Pl. M. Curie-Skłodowskiej 1, 20-031 Lublin, Poland
    tel.: (+48 81) 537 20 00; fax: (+48 81) 537 20 27


  • 30. Data: 2005-05-23 17:15:03
    Temat: Re: hosting
    Od: Krzysztof Antoń <k...@W...unitron.lublin.pl>

    Andrzej Bobyk wrote:
    >>
    >> Ciezko powiedziec, czy powaznym traktowaniem jest bycie rownoczesnie
    >> dyrektorem Lubmanu i wspolwlascicielem Pronetu. _konkurencyjnego_ dla
    >> lubmanu. i swiadczenie uslug sobie samemu uzywajac panstwowej kasy ;-)
    >>
    >> Moze stad jego przeszkody w stosunku do Ciebie. W koncu jestes jego
    >> (Pronetu) konkurencja.. Tak to jest jak pan Doktor choruje na
    >> schizofrenie.
    >>
    >> Z poważaniem...
    >>
    >> PS. Nadal uważasz, że masz rację?
    >
    > Nie jestem współwłaścicielem, ani udziałowcem firmy PRONET.

    Dobra - Twoja odpowiedź jest gówno warta - a wszyscy zainteresowani
    i tak wiedzą o co chodzi... tylko nikt do tej pory nie mówił tego
    głośno. Taki niby doktor - a kłamie, wstyd.. co za wstyd.

    --
    Krzysztof Antoń

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: