eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › jaki prostownik
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 142

  • 121. Data: 2018-11-27 06:16:57
    Temat: Re: jaki prostownik
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 26.11.2018 o 11:19, J.F. pisze:

    >> Nie, nie dzieje się. Start silnika to dajmy na to 100A przez 2 sekundy.
    >
    > Chyba ze diesel, wtedy 50A przez 5s + 200A przez 3s.

    To wtedy zamiast 20 sekund jakieś 2 minuty.

    >> Alternator powinien spokojnie mieć rezerwy z 10A.
    >
    > Niekoniecznie z wlaczonymi swiatlami, dmuchawa, grzaniem szyb i fotela ...

    To wtedy jest potrzebny nie prostownik, tylko nowy samochód.

    >> Przy sprawnym samochodzie prostownik nie powinien być cio potrzebny
    >> praktycznie nigdy. No chyba że nie wyłączysz świateł, ale wtedy doktryna
    >
    > Albo auto sie zepsuje ..

    To wtedy trzeba wezwać assistance i do mechanika. Wdełe przedpiscy nie
    wolno paraki ratować prostownikiem. Trzeba kupić nowy akumulator a
    najlepiej nowy samochód:P

    >> Jeszcze raz - jak masz naładowanuy akumulator to nei potrzebujesz
    >> prostownika.
    >
    > Ale bywa, ze np lampka nie zgasnie i akumulator jeszcze troche napiecia
    > ma ...

    Jak lampka nie zgaśnie to jak się zorie4ntujesz to na ogół masz właśnie
    padakę.

    Żeby nie było - mój post nalży traktować jako prześmiewczą kontynuacje
    postów przedpiscy, który uważa że dobry prostownik to nieładujący
    prostownik;)

    Shrek.


  • 122. Data: 2018-11-27 09:52:21
    Temat: Re: jaki prostownik
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ptik07$n0t$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 26.11.2018 o 11:19, J.F. pisze:
    >>> Nie, nie dzieje się. Start silnika to dajmy na to 100A przez 2
    >>> sekundy.
    >> Chyba ze diesel, wtedy 50A przez 5s + 200A przez 3s.

    >To wtedy zamiast 20 sekund jakieś 2 minuty.

    >>> Alternator powinien spokojnie mieć rezerwy z 10A.
    >> Niekoniecznie z wlaczonymi swiatlami, dmuchawa, grzaniem szyb i
    >> fotela ...

    >To wtedy jest potrzebny nie prostownik, tylko nowy samochód.

    A nowy okaze sie jeszcze gorszy :-)

    >>> Przy sprawnym samochodzie prostownik nie powinien być cio
    >>> potrzebny praktycznie nigdy. No chyba że nie wyłączysz świateł,
    >>> ale wtedy doktryna
    >
    >> Albo auto sie zepsuje ..

    >To wtedy trzeba wezwać assistance i do mechanika. Wdełe przedpiscy
    >nie wolno paraki ratować prostownikiem. Trzeba kupić nowy akumulator
    >a najlepiej nowy samochód:P

    Nie mowie nie, ale prostownik kosztuje 50-100 zl a laweta 200-500, i
    prostownik pare razy moze sie przydac :-)

    >>> Jeszcze raz - jak masz naładowanuy akumulator to nei potrzebujesz
    >>> prostownika.
    >> Ale bywa, ze np lampka nie zgasnie i akumulator jeszcze troche
    >> napiecia ma ...

    >Jak lampka nie zgaśnie to jak się zorie4ntujesz to na ogół masz
    >właśnie padakę.

    Ale wlasnie nie taka calkowita. 6, 8 czy 4V ..
    I ten automat byc moze zadziala ...

    >Żeby nie było - mój post nalży traktować jako prześmiewczą
    >kontynuacje postów przedpiscy, który uważa że dobry prostownik to
    >nieładujący prostownik;)

    wk* trzeba przyznac, ale ma tez inne zalety.

    Jako jedyny w rodzinie sie jednak niezbyt nadaje :-)

    Hm, a moze by go rozkrecic i przerobic ?


    J.


  • 123. Data: 2018-11-27 17:48:46
    Temat: Re: jaki prostownik
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 27.11.2018 o 09:52, J.F. pisze:

    > Ale wlasnie nie taka calkowita.  6, 8 czy 4V ..
    > I ten automat byc moze zadziala ...

    Automat działa od... 8,5:P Na tyle dużo, że jak się rozładuje to nie
    naładuje. Na chuj komu to gówno to nie wiem. Chyba jak ktoś ma samochód
    ale nie jeździ to w garażu można na stałę podłaczyć. Ja używam w moto -
    na zimę aku do domu i co jakoś czas podłączam jak nie zapomnę.


    >> Żeby nie było - mój post nalży traktować jako prześmiewczą kontynuacje
    >> postów przedpiscy, który uważa że dobry prostownik to nieładujący
    >> prostownik;)
    >
    > wk* trzeba przyznac, ale ma tez inne zalety.

    Na przykład?

    > Jako jedyny w rodzinie sie jednak niezbyt nadaje :-)

    A na co9 komu kilka prostowników na jeden samochód? To tak jak
    elektryki. Mają swoje zalety, ale są tak do dupy, że trzeba miec
    najpierw drugi normalnuy samochód;)

    > Hm, a moze by go rozkrecic i przerobic ?

    Pewenie można - na przykład podłączyć na chwilę baterię 9v;) Lepiej po
    prostu coś normalnego kupić.

    Shrek


  • 124. Data: 2018-11-27 18:10:07
    Temat: Re: jaki prostownik
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ptjshb$pq8$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 27.11.2018 o 09:52, J.F. pisze:
    >> Ale wlasnie nie taka calkowita. 6, 8 czy 4V ..
    >> I ten automat byc moze zadziala ...

    >Automat działa od... 8,5:P Na tyle dużo, że jak się rozładuje to nie
    >naładuje.

    No, ciekaw jestem jak sie zachowa, gdy napiecie spadnie powiedzmy do
    5V, zacznie ladowac jako 6V akumulator ...

    >>> Żeby nie było - mój post nalży traktować jako prześmiewczą
    >>> kontynuacje postów przedpiscy, który uważa że dobry prostownik to
    >>> nieładujący prostownik;)
    >
    >> wk* trzeba przyznac, ale ma tez inne zalety.
    >Na przykład?

    Chocby jak sam piszesz - nadaje sie do moto :-)

    >> Jako jedyny w rodzinie sie jednak niezbyt nadaje :-)
    >A na co9 komu kilka prostowników na jeden samochód? To tak jak
    >elektryki. Mają swoje zalety, ale są tak do dupy, że trzeba miec
    >najpierw drugi normalnuy samochód;)

    Ale dwa samochody na rodzine nie sa takie dziwne, jeden moze byc
    elektyczny, to juz lepiej niz ten prostownik.

    >> Hm, a moze by go rozkrecic i przerobic ?
    >Pewenie można - na przykład podłączyć na chwilę baterię 9v;)

    To akurat moze nie zadzialac ... no i jak bedzie potrzebne, to sie
    okaze, ze bateryjka sie rozladowala :-)

    >Lepiej po prostu coś normalnego kupić.

    Ale nie ma co. Chyba ze "zwykly prostownik".

    A jak ma byc lepszy i niedrogi ... to co ?

    J.


  • 125. Data: 2018-11-27 18:39:05
    Temat: Re: jaki prostownik
    Od: kk <k...@o...pl>

    W dniu 2018-11-27 o 17:48, Shrek pisze:

    >
    >> Jako jedyny w rodzinie sie jednak niezbyt nadaje :-)
    >
    > A na co9 komu kilka prostowników na jeden samochód? To tak jak
    > elektryki. Mają swoje zalety, ale są tak do dupy, że trzeba miec
    > najpierw drugi normalnuy samochód;)

    Twizy nic nie zastąpi :-)


  • 126. Data: 2018-11-27 18:40:52
    Temat: Re: jaki prostownik
    Od: kk <k...@o...pl>

    W dniu 2018-11-27 o 09:52, J.F. pisze:

    >
    >> Żeby nie było - mój post nalży traktować jako prześmiewczą kontynuacje
    >> postów przedpiscy, który uważa że dobry prostownik to nieładujący
    >> prostownik;)
    >
    > wk* trzeba przyznac, ale ma tez inne zalety.
    >
    > Jako jedyny w rodzinie sie jednak niezbyt nadaje :-)
    >
    > Hm, a moze by go rozkrecic i przerobic ?

    To ja Ci dam tę ładowarkę i ją sobie przerobisz, ok ?


  • 127. Data: 2018-11-27 18:50:03
    Temat: Re: jaki prostownik
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "kk" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ptjvjd$1m9$...@n...icm.edu.pl...
    W dniu 2018-11-27 o 09:52, J.F. pisze:
    >>> Żeby nie było - mój post nalży traktować jako prześmiewczą
    >>> kontynuacje postów przedpiscy, który uważa że dobry prostownik to
    >>> nieładujący prostownik;)
    >
    >> wk* trzeba przyznac, ale ma tez inne zalety.
    >
    >> Jako jedyny w rodzinie sie jednak niezbyt nadaje :-)
    >> Hm, a moze by go rozkrecic i przerobic ?

    >To ja Ci dam tę ładowarkę i ją sobie przerobisz, ok ?

    Mam taka ladowarke.
    Ale ze mam tez inne, to nie widze potrzeby rozkrecania :-)

    J.


  • 128. Data: 2018-11-27 19:12:32
    Temat: Re: jaki prostownik
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 27.11.2018 o 18:10, J.F. pisze:

    > No, ciekaw jestem jak sie zachowa, gdy napiecie spadnie powiedzmy do 5V,
    > zacznie ladowac jako 6V akumulator ...

    Nie zacznie. Po prostu udaje że aku nie ma.

    >>> wk* trzeba przyznac, ale ma tez inne zalety.
    >> Na przykład?
    >
    > Chocby jak sam piszesz - nadaje sie do moto :-)

    Normalny też się nadaje. To żadna zaleta;)


    >> Lepiej po prostu coś normalnego kupić.
    >
    > Ale nie ma co. Chyba ze "zwykly prostownik".

    Nieprawda - kumpel ma automat i ładuje od zera - a konkretnie od 6,5V.

    > A jak ma byc lepszy i niedrogi ... to co ?

    Ten https://www.youtube.com/watch?v=5Q9CsMWMaVk ładuje od 6,5V.

    Shrek


  • 129. Data: 2018-11-27 19:18:19
    Temat: Re: jaki prostownik
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 27.11.2018 o 18:50, J.F. pisze:

    >> To ja Ci dam tę ładowarkę i ją sobie przerobisz, ok ?
    >
    > Mam taka ladowarke.
    > Ale ze mam tez inne, to nie widze potrzeby rozkrecania :-)

    W sumie to jakbym kupił drugi normalny to ten bym wypieprzył. Pytanie co
    właściewie kierowało konstruktorami tego gówna, skoro wystarczy na
    chwilę podpiąć równolegle naładowany i dalej już idzie z górki, więc
    fundamentalnych przeszkód nie ma.

    Shrek


  • 130. Data: 2018-11-27 20:23:33
    Temat: Re: jaki prostownik
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ptk1ed$rlo$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 27.11.2018 o 18:10, J.F. pisze:
    >> No, ciekaw jestem jak sie zachowa, gdy napiecie spadnie powiedzmy
    >> do 5V, zacznie ladowac jako 6V akumulator ...

    >Nie zacznie. Po prostu udaje że aku nie ma.

    Moj ma automatyczne rozpoznawanie 6/12V, wiec powinien zaczac.
    Tylko ze jak napiecie dojdzie do ~7V, to sie powinien wylaczyc.

    Ale moze uda sie akumulatorowi jakos przeskoczyc


    >>>> wk* trzeba przyznac, ale ma tez inne zalety.
    >>> Na przykład?
    >> Chocby jak sam piszesz - nadaje sie do moto :-)

    >Normalny też się nadaje. To żadna zaleta;)

    No nie - normalny przeladuje.

    >>> Lepiej po prostu coś normalnego kupić.
    >> Ale nie ma co. Chyba ze "zwykly prostownik".

    >Nieprawda - kumpel ma automat i ładuje od zera - a konkretnie od
    >6,5V.

    >> A jak ma byc lepszy i niedrogi ... to co ?
    >Ten https://www.youtube.com/watch?v=5Q9CsMWMaVk ładuje od 6,5V.

    Biedronka ... to pewnie niedrogi.

    Ale po co komu takie g*, ktore rozladowanego akumulatora nie naladuje
    ? :-)

    J.

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 . 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: