W dniu 11.05.2023 o 20:25, Jacek pisze:
> W necie krąży raport szwedzkiej agencji:
>
> "Gasoline or diesel-powered cars are 19 times more likely to catch fire,
> argues the Swedish Civil Contingencies Agency (MSB), which has compiled
> the statistics for car fires in 2022.
>
> In 2022, 24 electric or plug-in hybrid cars caught fire in Sweden, which
> accounts for approximately 0.004 percent of all electric and plug-in
> hybrid cars in Sweden. Of the entirely fossil fuel-driven cars, around
> 0.08 percent caught fire, writes TT."
>
> Wynika z niego że elektryki palą się 20 razy rzadziej niż spalinowce.
> Może niektórzy wreszcie zamkną swoje kłamliwe jadaczki :)

Dopóki nie będzie w tych statystykach informacji czy pożar był skutkiem
awarii/samozapłonu czy wypadku drogowego, to można je sobie w cztery
litery włożyć. Większość pożarów samochodów to skutek wypadków, a że
spalinówek jest więcej to statystycznie częściej biorą udział w takich
zdarzeniach drogowych.
Podobny rozkład by był gdyby brać pod uwagę kradzieże czy chociażby
dachowania samochodów elektrycznych oraz spalinowych. Elektryki wygrywają.

do góry

W dniu Fri, 12 May 2023 18:48:19 +0200, użytkownik nadir napisał:

> Dopóki nie będzie w tych statystykach informacji czy pożar był skutkiem
> awarii/samozapłonu czy wypadku drogowego, to można je sobie w cztery
> litery włożyć.
Może uzasadnisz?

>Większość pożarów samochodów to skutek wypadków, a że
> spalinówek jest więcej to statystycznie częściej biorą udział w takich
> zdarzeniach drogowych.
Geniuszu statystyki, przecież zaprezentowane dane odnosiły się do
liczności samochodów w obu grupach. Co ma za znaczenie czemu dany BEV czy
ICV się zapalił?

> Podobny rozkład by był gdyby brać pod uwagę kradzieże czy chociażby
> dachowania samochodów elektrycznych oraz spalinowych. Elektryki
> wygrywają.
Jak wyżej.





--
Jacek

do góry

W dniu 12.05.2023 o 11:27, Jacek pisze:

>> Hybrydy pomieszali z prątkami
>
> Matole, jakbyś pomyślał, to byś zauważył że to zabieg działający na
> niekorzyść BEV. Gdyby hybrydy zaliczono do spalinówk dopiero byś nakłapał
> jadaczką.

Widzisz, i pomyślałem i wychodzi właśnie odwrotnie, znaczy Ty nie
pomyślałeś i wyszło jak wyszło :)

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

On Fri, 12 May 2023 17:02:02 -0000 (UTC), Jacek wrote:
> W dniu Fri, 12 May 2023 18:48:19 +0200, użytkownik nadir napisał:
>> Dopóki nie będzie w tych statystykach informacji czy pożar był skutkiem
>> awarii/samozapłonu czy wypadku drogowego, to można je sobie w cztery
>> litery włożyć.
> Może uzasadnisz?

Wypadki drogowe, podpalenia, zapalenia telefonów - wydaje sie, ze w
garazu mało zagrażają.

>>Większość pożarów samochodów to skutek wypadków, a że
>> spalinówek jest więcej to statystycznie częściej biorą udział w takich
>> zdarzeniach drogowych.
> Geniuszu statystyki, przecież zaprezentowane dane odnosiły się do
> liczności samochodów w obu grupach. Co ma za znaczenie czemu dany BEV czy
> ICV się zapalił?

Moze ktos sasiadowi Tesli zazdrosci.

Albo odwrotnie mieszka w dzielnicy, gdzie co noc pare aut płonie.
Starych, spalinowych.

J.

do góry

W dniu 12.05.2023 o 21:27, J.F pisze:

> Albo odwrotnie mieszka w dzielnicy, gdzie co noc pare aut płonie.
> Starych, spalinowych.
>
Akurat w Szwecji to ostatnio modne :)...ale do statystyki leci a potem
Jacki się jarają na newsach :)


https://wiadomosci.onet.pl/swiat/seria-podpalen-samo
chodow-w-szwecji/1jq7lb8

https://tvn24.pl/swiat/niespokojnie-w-szwecji-plona-
auta-w-policjantow-leca-kamienie-ra327721-3434464

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

W dniu 12.05.2023 o 19:02, Jacek pisze:

> Geniuszu statystyki, przecież zaprezentowane dane odnosiły się do
> liczności samochodów w obu grupach.

Czego nie rozumiesz w zdaniu:
"Większość pożarów samochodów to skutek wypadków, a że spalinówek jest
więcej to statystycznie częściej biorą udział w takich zdarzeniach
drogowych."?

> Co ma za znaczenie czemu dany BEV czy
> ICV się zapalił?

Skoro spalinówki częściej biorą udział w zdarzeniach drogowych, a cześć
tych zdarzeń kończy się zapłonem to automatycznie częściej się palą.
Elektryków obecnie jest tak mało, że prawdopodobieństwo wypadku między
dwoma elektrykami jest o kilaka rzędów mniejsze niż wypadek między dwoma
spalinówkami.
Stojące samochody, czy to spalinowe, czy to elektryczne, generalnie same
z siebie się nie zapalają.

do góry

Thu, 11 May 2023 18:25:51 -0000 (UTC), w <u3jbvf$15pue$1@dont-email.me>, Jacek
<j...@g...pl> napisał(-a):

> Wynika z niego że elektryki palą się 20 razy rzadziej niż spalinowce.
> Może niektórzy wreszcie zamkną swoje kłamliwe jadaczki :)

Może.

"Portal Autokult WP zdobył ciekawe dane, którymi jeszcze kilka miesięcy temu
Państwowa Straż Pożarna nie dysponowała. Otóż policzono, że w 2021 roku paliły
się w sumie cztery samochody elektryczne. W 2022 roku takich pożarów było
dziesięć, podczas gdy po naszych drogach jeździło w sumie 33 866 elektryków.
Daje to prawdopodobieństwo zapłonu (niezależnie od przyczyny) na poziomie 0,03
procent. Przy samochodach spalinowych, jak wyliczył Autokult, jest to 0,04
procent."

A może nie, bo prawdę mówią?

do góry

W dniu 12.05.2023 o 23:26, r...@k...pl pisze:

> "Portal Autokult WP zdobył ciekawe dane, którymi jeszcze kilka miesięcy temu
> Państwowa Straż Pożarna nie dysponowała. Otóż policzono, że w 2021 roku paliły
> się w sumie cztery samochody elektryczne. W 2022 roku takich pożarów było
> dziesięć, podczas gdy po naszych drogach jeździło w sumie 33 866 elektryków.
> Daje to prawdopodobieństwo zapłonu (niezależnie od przyczyny) na poziomie 0,03
> procent. Przy samochodach spalinowych, jak wyliczył Autokult, jest to 0,04
> procent."
>
> A może nie, bo prawdę mówią?

Tylko, że te statystyki są bez sensu bo porównują ilość spalonych w
danej kategorii do ich ogółu, ale nie biorą pod uwagę ile kilometrów
jaką średnio pokonują te pojazdy i w jakich warunkach nastąpił zapłon.
Ugaszenie tego czy innego typu pojazdu, to jeszcze inny problem.
Wyciąganie potem z tego wniosku, że elektryki są mniej zapalne od
spalinowych, to jakby powiedzieć, że szpitale są bardziej niebezpieczne
dla ludzi od przejść dla pieszych, bo w szpitalach umiera więcej osób w
ciągu roku niż na pasach.

do góry

W dniu Fri, 12 May 2023 22:48:52 +0200, użytkownik nadir napisał:

> W dniu 12.05.2023 o 19:02, Jacek pisze:
>
>> Geniuszu statystyki, przecież zaprezentowane dane odnosiły się do
>> liczności samochodów w obu grupach.
>
> Czego nie rozumiesz w zdaniu:
> "Większość pożarów samochodów to skutek wypadków, a że spalinówek jest
> więcej to statystycznie częściej biorą udział w takich zdarzeniach
> drogowych."?
>
Czego nie rozumiesz w zdaniu: "W przypadku zderzenia/katastrofy samochodów
szansa na zapalenie się elektryka jest 20 razy mniejsza niż spalinowca"?


> Stojące samochody, czy to spalinowe, czy to elektryczne, generalnie same
> z siebie się nie zapalają.
Kpisz chyba. Większość pożarów samochodów (osobowych) zdarza się gdy
stoją. Z prostego powodu - stoją znacznie dłużej niż jadą. A pożary
powstają głównie przez uszkodzenia instalacji elektrycznej.





--
Jacek

do góry

W dniu 13.05.2023 o 07:46, Jacek pisze:

> Czego nie rozumiesz w zdaniu: "W przypadku zderzenia/katastrofy samochodów
> szansa na zapalenie się elektryka jest 20 razy mniejsza niż spalinowca"?

Które badania to potwierdziły? Bo to co zacytowałeś na początku nie
podaje w ogóle przyczyn pożarów. Bez podania takich danych i
uwzględnieniu ilości samochodów elektrycznych do spalinowych oraz ich
średnich przebiegów do spalenia, te dane są gówno warte.
Podzielili sobie radośnie odsetek ogólnie spalonych jeden przez drugi i
wyszło im 20x, no można się tym onanizować jak ktoś chce.

> Kpisz chyba. Większość pożarów samochodów (osobowych) zdarza się gdy
> stoją.

Straż pożarna gasi więcej samochodów po wypadkach/zdarzeniach drogowych
niż tych stojących na parkingach czy w garażach.

> Z prostego powodu - stoją znacznie dłużej niż jadą.

Ale to nie postój jest powodem pożaru jakiegokolwiek pojazdu.

> A pożary
> powstają głównie przez uszkodzenia instalacji elektrycznej.

Której oczywiście nie posiadają samochody elektryczne.

do góry