eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaElektryczność a środowisko › Re: Elektryczność a środowisko
  • Data: 2017-12-14 11:08:26
    Temat: Re: Elektryczność a środowisko
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki) szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Marek S <p...@s...com> wrote:

    >> 1. Elektrownia spali paliwo dużo wydajniej i czyściej (stać ją na
    >> lepsze filtry), niż np. samochód.
    >
    > Jesteś pewien? Bierzesz pod uwagę, że sprawność może być w całym
    > łańcuchu niższa?

    Pewien nie jestem :) Ale na logikę - inne warunki musi spełniać silnik
    samochodu, niż zespół przerabiający jedną formę energii w drugą. Nawet
    generator spalinowy pracuje na konkretnych obrotach, na których ma
    największą wydajność. A samochód... wiadomo, obroty mają być dostosowane
    do prędkości i biegu, a nie do wydajności...

    Chyba że powstaną samochody z generatorami spalinowymi. Generator będzie
    pracował na konkretnych, stałych obrotach i będzie pompował energię w
    akumulatory, z których będą pobierały ją silniki elektryczne.

    > Zobacz: energię transportujesz liniami przesyłowymi,

    To da się optymalizować, zwiększasz napięcie i straty maleją...

    > transformujesz w stacjach, podłączasz ładowarkę do auta a ta zasila
    > błyskawicznie traconą pojemność akumulatorów w nim. Miałem okazję
    > jeździć Nissanem Leaf. W ciągu roku zasięg spadł o 50%. Akumulatory w
    > nim też nie spadły z nieba. Ktoś zużył mnóstwo energii w ich
    > wyprodukowanie. To nie jest mały akumulatorek jak w spalinówkach. Czy
    > mimo to bilans jest dodatni?

    Tak, to prawda. Jeszcze długa droga przed akumulatorami.

    Z drugiej strony akumulatory trakcyjne - duże, ciężkie, ołowiowe -
    istnieją od dawna...

    >> Bardzo zły pomysł. Fobia przed atomem IMO nie jest uzasadniona.
    >
    > Też mi się tak wydaje. Przynajmniej do czasu kiedy alternatywy nie
    > znajdziemy. Wiatr i Słońce nią póki co nie są. Wypadki będą się
    > zdarzały, ludzie na tym ucierpią. Ale nie mamy opcji. Bo niby co? Węgiel?

    IMO atom, jeżeli zachowa się wszystkie procedury, wcale nie jest
    niebezpieczny. Jeżeli się nie zachowa, to oczywiście jest.

    A węgiel... za naszego życia starczy, ale co potem? Trzeba szukać
    alternatyw.

    >> Niech będą. Wiesz ile pali mój samochód podczas drogi z pracy do domu
    >> (4km, godzina drogi, z czego może 15 minut faktycznej jazdy)? No, a
    >> elektryczny jak stoi, to nie pali :)
    >
    > No coś Ty! Elektryczny "pali" głównie wtedy gdy stoi właśnie! :-D

    Naprawdę? Logika podpowiada, że jak stoi w korku, to nie zużywa energii na
    zasilanie silnika :) Pytanie ile tej energii idzie na... tak naprawdę
    ogrzewanie i klimatyzację, bo oświetlenie to pewnie pomijalne.

    > Wtyczkę wkładasz w ładowarkę i zaczyna się...

    Ale to jest tankowanie, a nie zużywanie energii :)

    > Mało tego, jak napisałem powyżej, pali coraz więcej i to drastycznie
    > więcej.

    Bo akumulatory są niedoskonałe?

    > Zgodzę się, ze zimny silnik spalinowy (15 minut to jego rozgrzewanie),
    > to katastrofa. Katalizator nie działa, zużycie paliwa znacznie wyższe.

    To swoją drogą... ale nawet jak stoisz, to silnik spalinowy pracuje
    (pomijając systemy start-stop). A jak pracuje, to cośtam spala, do tego
    ciągle ruszasz, hamujesz (nie odzyskując energii) i się robi tego dużo...

    Jak elektryk hamuje, to chyba jesteś w stanie odzyskać chociaż część
    energii? Wyobrażam sobie (chociaż nie wiem), że hamowanie silnikiem
    elektrycznym można zrobić rekuperacyjnie - niech robi za prądnicę.

    >> IMO przyszłość (najbliższa) to hybrydy. Ja, na przykład, nie mam czasu ani
    >> garażu, żeby ładować samochód co noc. Chcę zatankować raz na jakiś czas (3
    >> minuty na stacji po drodze) i jeździć. Pełny elektryk mi tego nie
    >> umożliwi, hybryda tak.
    >
    > Dla Twojej informacji: da! ;-)
    > Nowoczesne elektryki będą "tankowały" w 15 minut.

    15 minut to nadal dużo. Te 3 minuty na stacji to razem z zapłaceniem :)
    Ile czasu tankujesz bak do pełna (od włożenia pistoletu do zatankowania)?
    W minutę, 1,5 minuty? Nikt nie ma czasu siedzieć na stacji nawet 15
    minut...

    >> I dobrze. Mam wrażenie że więcej jest wypadków z powodu wybuchu gazu (bo
    >> ktoś sobie dętką obszedł licznik) niż pożarów z powodu awarii instalacji
    >> elektrycznej... poza tym instalacja elektryczna i tak musi być, więc niech
    >> chociaż gaz zniknie.
    >
    > Ok, zgoda. Ale należy myśleć również w kategoriach zasilania kraju.
    > Przypuszczam, że płyty ceramiczne pochłoną więcej GW niż auta
    > elektryczne.

    Pytanie czy więcej, niż kuchenki gazowe. Energia to energia.

    --
    [ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
    [ Web: http://www.chmurka.net/ ]

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: