-
Data: 2021-12-18 10:12:42
Temat: Re: Obowiązkowy przegląd co 10 tys km
Od: trybun <M...@j...cb> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 16.12.2021 o 22:17, ii pisze:
> W dniu 16.12.2021 o 16:51, trybun pisze:
>> W dniu 08.12.2021 o 17:47, ii pisze:
>>> W dniu 08.12.2021 o 09:44, trybun pisze:
>>>> W dniu 06.12.2021 o 11:09, ii pisze:
>>> ...
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Jak to bez sensu? Jak najbardziej jest w tym sens. Do jakichś 12
>>>>>> lat nie grozi autom korozja elementów nośnych a więc nie ma
>>>>>> potrzeby kontroli pod tym względem,
>>>>>
>>>>> Nie no. To jest funkcja eksploatacji samochodu. Żadne 12 lat.
>>>>
>>>>
>>>> Funkcja wynikająca z czasu trwania exploatacji i specyfikacji
>>>> warunków panujących na polskich drogach. Tu 12 lat wyceniam na
>>>> optimum.
>>>
>>> No toż mówię, że zależy od czasu eksploatacji a nie od czasu stania
>>> auta.
>>
>>
>> Nic mądrzejszego, a przede wszuystkim sprawiedliwszego niż cykl
>> przeglądów jaki podałem raczej nie wymyślisz.
>
> Już wymyśliłem.
Ale nie potrafisz merytorycznie uzasadnić.
>
>>
>>
>>>
>>>>
>>>>
>>>>>
>>>>>> wystarczy tylko sprawdzać układ hamulcowy itp duperele. A na
>>>>>> takie ogledziny 2000km to najwłaściwszy wybór.
>>>>>
>>>>> Poprzednio pisałeś o 20 tys km, teraz o 2 tys. To jest dla
>>>>> przewoźnika Śląsk-Trójmiasto:
>>>>> 2 000 km - 2 dni
>>>>> 20 000 - około 1 miesiąc
>>>>> A robi przegląd co 1 rok.
>>>>
>>>>
>>>> Cały chodzi o 20000km. Chodzi o eksploatację auta i wynikające z
>>>> tego zużycia eksploatacyjne. Proponowane przez Ciebie 10000 to tak
>>>> ni z gruszki ni z pietruszki. Czyli absurd wyrażony tylko z tego
>>>> powody aby cos powiedzieć i że ma się zdanie.
>>>
>>> No tak, wiele nie myślałem nad tymi 10 tysiącami km, ale też nigdzie
>>> nie twierdziłem, że myślałem. Po prostu podałem co mi przyszło do
>>> głowy. Natomiast Ty go kwestionujesz tylko z tego powodu aby coś
>>> powiedzieć i że ma się zdanie :-)
>>
>>
>> Kwestionuje bo te 10000km jest wyciągnięte sroce spod ogona. Nie
>> wiąże się to absolutnie z niczym na czym można by te 10000km oprzeć.
>
> To po prostu typowy przebieg pojazdu osobistego.
>
>> A 20000km to wartość uśredniona do wszystkiego co wiąże się z
>> eksploatacją auta i zachowaniem norm eksploatacyjnych i bezpieczeństwa.
>
> Z d..y to wziąłeś i tyle.
Ot choćby uśrednionego czasu zużycia klocków hamulcowych. Tak wiec
szanowny kolego - nie pieprz dla samego pieprzenia.
>
>>
>>
>>>
>>>>
>>>>
>>>>>
>>>>> I teraz masz zwykły samochód, który ma 100 razy mniej przebiegu.
>>>>> Nie widzi, że te okresy przeglądów muszą się różnić?
>>>>>
>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Samochody zabytkowe to specyficzni użytkownicy dróg, a wiec
>>>>>> wymagania co do nich także mogą być specyficzne.
>>>>>
>>>>> Nic podobnego. Każdy jest specyficznym użytkownikiem drogi i nie
>>>>> powinno to mieć żadnego znaczenia.
>>>>
>>>>
>>>> Nie każdy. Spójrz na drogę i sam możesz ocenić ile po niej jeździ
>>>> aut kwalifikowanych jako zabytkowe a ile normalnych.
>>>
>>> Więcej niż Twizy oraz Wind. Widziałem sporo samochodów zabytkowych
>>> na drogach. Czy Ty widziałeś na własne oczy Twizy? A Wind'a? A ja
>>> oba miałem albo mam. Nic nie wynika z tego, że są mało popularne na
>>> drogach (jeden Wind widziany w przeciągu 3 lat, Twizy właściwie
>>> żadne) dla potrzeby robienia im przeglądu lub nie. Tak samo nie
>>> wynika dla samochodów zabytkowych. Po prostu nie przemyślałeś tego
>>> jeszcze.
>>
>>
>> Nie, nie widziałem Twizy, ale widziałem, a nawet przejechałem się (po
>> parkingu) Teslą. To też biały kruk na polskich drogach. Tesla z racji
>> swojej unikatowości też powinna być zwolniona z przeglądów?
>>
>
> Bez urazy, Tesli to ja widziałem już wiele.
Brawo!
>
>> Jeszcze raz powtarzam - auta zabytkowe maja swój status i
>> porownywanie go do innych aut z dróg jest zupełnie nie na miejscu.
>
> To jest nieprawda. Zwykłe samochody jak chodzi o konieczność przeglądów.
Proponuje dobrze zaznajomić się z przepisami które określają takie auta.
>
>>
>>
>>>
>>>>
>>>>
>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Ustawodawca niestety nie przewiduje sytuacji jak ta Twoja z
>>>>>> Seicento, czyli pojazd w roli nie dla której zostało wyprodukowany.
>>>>>
>>>>> Ale, że powinien być zezłomowany gdy miał 5 lat?
>>>>
>>>>
>>>> Auto ma służyć i służy do jazdy po drogach, a nie być eksponowane
>>>> na parkingach. Auto z definicji jest to srocdek transportu.
>>>
>>> Nic podobnego. Auto jest głównie po to by je mieć :-) Przeciętny
>>> samochód zaledwie 3% czasu spędza na jeżdżeniu. A to nie koniec, bo
>>> samochody szczególne (bynajmniej zabytkowe) jeżdżą jeszcze mniej. Do
>>> jazdy po drogach służy właśnie przegląd auta a nie posiadanie auta.
>>
>>
>> Myślę że tu akurat przedstawiasz swoje osobiste preferencje.
>
> Ale że nie są zgodne z twoimi osobistymi?
Nie, twoje są niezgodna z stanem faktycznym.
>
>> A o ile mam duże zastrzeżenia do jakości polskiego prawa to akuirat
>> pojazdy mechaniczne zwane samochodami są dość trafnie zdefiniowane i
>> określone.
>
> Nic na to nie wskazuje. Weźmy np. Twizy. W dowodzie "auto inne".
> Homologacja L7e, czyli czterokołowiec. Prawo o ruchu drogowym.. chyba
> zwykłe auto a nie czterokołowiec.
Aby zakwalifikować pojazd do kategorii "inne" to też trzeba spełniać
określone warunki, podobnie zresztą jak i tzw samochód musi spełniać swoje.
>
>>
>>
>>>
>>>>
>>>>
>>>>>
>>>>>> Rzecz jasna powinno być prawo do czasowego wyrejestrowania
>>>>>> takiego pojazdu, ale to już inna bajka.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Po co wyrejestrowywać samochód, który jest użytkowany? Że sobie
>>>>> stoi i czeka na moment kiedy stanie się potrzebny to nie powód by
>>>>> go wyrejestrowywać. W sumie powodu do jego rejestrowania też n0ie
>>>>> widzę, ale to właśnie jest inna sprawa. Tu chodzi o różne sposoby
>>>>> eksploatacji auta a jednakowy czasookres wykonywania przeglądu. Do
>>>>> tego prostą drogą jest uwzględnienie przebiegu samochodu. Bo jak
>>>>> kiedyś słusznie przebieg samochodu był prywatną sprawą właściciela
>>>>> a teraz jest informacją publiczną to logicznym jest, że kwestie
>>>>> które od tego przebiegu zależą należy rozpatrywać w tym właśnie
>>>>> kontekście a nie jakimś innym n0ieadekwatnym.
>>>>
>>>>
>>>> W sumie to już nie wiem o co Ci chodzi,
>>>
>>> No wiem, zabrakło chęci na zrozumienie.
>>
>>
>> Rozbijając wypowiedź na tysiąc pojedynczych zdań do niczego
>> konstruktywnego nie dojdziemy.
>
> Dlatego mówię, że zabrakło Ci chęci na zrozumienie. Jak zawsze snujesz
> jakieś absurdalne wizje.
Bez komentarza.
>
>>
>>
>>>
>>>> masz auto którego nie używasz
>>>
>>> Nie, mam auta które używam rzadziej niż przewoźnik Śląsk-Trójmiasto.
>>>
>>>> a które chcesz zatrzymać
>>>
>>> No chyba, po co miałbym pozbywać się auta, które zamierzam użytkować.
>>>
>>>> to i powinieneś mieć możliwość czasowego wyrejestrowania.
>>>
>>> Nonsens. Możliwość czasowego wyrejestrowywania nie jest nikomu do
>>> niczego potrzebna.
>>>
>>>> Nie chcesz wyrejestrowywać bo od czasu do czasu korzystasz to
>>>> musisz się pogodzić z opłatami ubezpieczeniowymi.
>>>
>>> A ja nic tutaj nie pisałem o opłatach ubezpieczeniowych. Pisałem o
>>> przeglądach, których generalnie robić nie trzeba jak auto nie jest
>>> użytkowane. Aczkolwiek te obłąkańce chcę karać za przegląd po terminie.
>>>
>>>> I w ogóle zadać sobie pytanie czy opłaca się utrzymywać pojazd
>>>> którym jeździ się _tak_ rzadko.
>>>
>>> Co tu jest do utrzymywania. Stoi sobie. Wszystkie te moje samochody,
>>> którym nie zrobiłem przeglądu przejdą go bez problemu. Wiesz
>>> dlaczego? Może to będzie dla Ciebie niespodzianka, ale ... właśnie
>>> przejdą przegląd bez problemu bo czas ich eksploatacji od ostatniego
>>> przeglądu krótki jest. Im więcej samochodów tym krótszy czas
>>> eksploatacji, nie jestem przewoźnikiem.
>>>
>>>>
>>>> Co do przeglądów to sytuację już opisałem, - na początku zależne od
>>>> przebiegów później - czasowe.
>>>>
>>>
>>> Czyli zabytkowym też by trzeba wprowadzić. W końcu konstrukcja nośna
>>> mogła zardzewieć. Im starsze tym częściej :-)
>>
>>
>> To już broszka konserwatora zabytków, to on ma nadzór nad takim autem.
>>
>
> Nie ma powodu traktować tych samochodów inaczej niż inne kiedy
> poruszają się po drogach publicznych.
No i są tak traktowane. Prawko, ubezpieczenie kierownik musi mieć, no i
paliwa musi nalać. Natomiast przeglądy techniczne to już nie jego sprawa.
Następne wpisy z tego wątku
Najnowsze wątki z tej grupy
- O co chodzi?
- PJ autobus-tramwaj
- Renault Trafic i lampka z czerwonym STOP
- Chiński bestseller w Europie. Ford "martwi się nową konkurencją"
- koniec ładowania za darmo
- Phiiiiii Elektryki częściej uderzają w pieszych
- Audi łączy siły z Chińczykami A Tusk chce ZAORAĆ chińską fabrykę w Polsce
- pod prąd
- Hammerite i konserwacja podwozia
- Fiat wymyślił i zaprojektował Citroena Ami? ;)
- Nowe obowiązkowe wyposażenie samochodów
- Fiat 125p wer. pikup - w PRL moszna było, w III Reczy [pospolitej] nie moszna
- Pożar salonu z chińskimi elektrykami
- ZŁOMNIK o pracy w TVN TURBO, nowych przepisach i współczesnej motoryzacji. Turbo Taryfa!
- Samo rozładowywanie baterii trakcyjnej w elektryku.
Najnowsze wątki
- 2024-05-26 O co chodzi?
- 2024-05-26 PJ autobus-tramwaj
- 2024-05-26 Renault Trafic i lampka z czerwonym STOP
- 2024-05-26 cena pięciocyfrowa
- 2024-05-26 Re: Jak dobra KE "okrada" złą Rosję "dla Ukrainy"
- 2024-05-25 supercap
- 2024-05-25 Sulzbach => Technischer Rollouter (d/m/w) <=
- 2024-05-25 Warszawa => Senior Account Manager <=
- 2024-05-25 Warszawa => Mid PHP Developer (Laravel) <=
- 2024-05-25 Warszawa => Mid PHP Developer (Laravel) <=
- 2024-05-25 Warszawa => Interactive/Experience Designer <=
- 2024-05-25 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-05-25 Warszawa => SAP WM Consultant / Execution <=
- 2024-05-25 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-05-25 Re: znów ten wrocław