-
Data: 2025-10-21 01:42:59
Temat: Re: RF-Harvester
Od: ??x??(R)?? <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 21.10.2025 o 00:41, heby pisze:
>> Nie. Zwyczajnie jak 100 lat temu, nie było wielu przyrządów do
>> obserwacji/pomiaru. Ludzie sobie malowali radioaktywne paznokcie i
>> świecące zegarki.>
>
> Świecace zegarki sa mierzalnym zjawiskiem.
A dlaczego znikasz szkodliwość oraz to, że 100 lat temu nie było
mierzalne?>
> Ktos chodzacy z patykiem też.
>
> Róznica taka, że kolesie z patykami, mimo wielu prób, nie dali rady
> wygrać od Randiego 1mln dolarów nagrody, za znalezienie rury zakopanej w
> ziemi, mimo spełnienia ich zachcianek co do warunktów testu.
Zły rodzaj testu. Szukali rury nie cieku :)>
> Zegarek świeci, co mozna zobaczyć nawet bez pomiarow.
Ale szkodzi, nie, nie smartwacz, taki stary z fluorem :)
>
> Rozumiesz różnicę? jedno jest mierzalne wprost, drugie jest mierzalne
> wprost. Jedno świeci, drugie nie znajduje. Jedno jest powtarzalnym
> faktem, drugie brednią.
Nie, Ty nie rozumiesz, że drugie nie ma jeszcze definicji pomiaru :)>
>>> To byś w pobliżu transformatora pewnie wybuchł. unikaj tezkupowania
>>> magnesów z wycieczek. Mozna przez to mieć potem koszmary. Starałbym
>>> sie tez nie stać w polu magnetycznym Ziemii, w miare możliwosci.
>> Inny rodzaj pola?
>
> Odważne stwierdzenie. Jaki to rodzaj pola, jakie jest jego źródło, jak
> oddziałuje z materią i energią?
Już pisałem, nie mam pojęcia jakie pole. Skoro obecnie badania nad
ciemną materią zaczynają się rozbijać, na 50/50, albo że jej nie ma albo
jest jej więcej to jak?...skoro od wielu lat utarło się, że jest jej
więcej? Coś proponujesz, czy nadal będziesz żeliwnym obserwatorem, bez
rozwoju?>
> "Inny rodzaj pola" mozna zastapić "fistaszki" i wyjdzie na to samo,
> jesli nie znamy odpowiedzi na sensowne pytania dotyczące jej natury.
> Przykładowo religie mają na to "niezbadanesa wyroki boskie" i reszta
> dnia wolnego. To to samo.
Przestań mieszać religię, do zjawisk jeszcze nie poznanych, bo
wychodzisz na twardobeton. To taka forma bez rozwoju :>>
>> Nie wiem jak go nazwiesz ale najważniejsze, że nie jesteś w stanie
>> zniknąć osób, które to odczuwają
>
> Ja ich nie znikam. Twierdze, ze to zjawisko nie występuje nigdzie, poza
> ich umyslem. Change my mind.
Raczej Twoim. Nie mam zamiaru zmieniać Ci mózgu :) To Twój problem.>
>> a zwierząt to już w ogóle.
>
> Mój kot strasznie bał się pewnego miejsca w domu do czasu, aż okazalo
> sie, ze tam jest wysypany proszek do prania i nie było widać, ale
> najwidczniej było czuć dla kociego nosa. Trywialne rozwiązanie zgadaki,
> ktora wielu debili już by wiązało z duchami.
Nono.>
>> Zniknąłeś też z wątku "meteopatów"
>
> Jestem w stanie uwierzyc, ze ktoś wyczuwa zmiany ciśnienia, ale jestem
> sklonny znacznie bardziej uwierzyć, że jak by nie podawali zmiany
> ciśnieniaw telewizji, to by było mniej marudzenia.
Utnę do tego:
>> Ludzie jednak zwijają się z bólu, gdzie barometr stoi jak pospawany,
>> wilgotnościomierz pokazuje OKEJA a oni cierpią...a za 2 dni zaczyna
>> nakurwiać na dworze :)
>
> Nie słyszalem o takich wypadkach, zazwyczaj to jakieś wymówki typu "boli
> mnie glowa, bo spadło ciśnienie" a ja patrzę na pomiary i widze, ze to
> brednie.
Ja to mam od zawsze. Moja matka jest meteopatką i ma "migreny" 3 dni
przed faktem. OK, to moja matka, nie Twoja :) Przyrządy wskazują/nie
wskazują zmian w tym czasie.>
>> Ok, o sejsmikach zwierząt nie napiszę ale mogę o zmianach pola
>> magnetycznego, które niemierzalne jeszcze dzisiaj ale tydzień temu
>> spierdoliły z jakiegoś okręgu zwierzęta, no może nie wszystkie :)
>
> Zwierzeta wyczuwają drgania sejsmiczne przed właściwymi trzęsieniem
> ziemi. To nie jest nic magicznego. Wyczuwają zapachy wczesniej niż nasze
> kiepskie nosy. Słyszą jęki skał na długo przed zapadnieciem się jaskini.
>
> Nie pojmuje co tutaj mialo by być magicznego. Mają lepsze czujniki niż my.
Zgadza się. Dowodzisz, że mają lepsze czujniki i nie są ludźmi :)
Podobamisię :)>
>>> Zazwyczaj wtedy najroządniejsza odpowiedź brzmi: to brednia.
>> Nazywaj sobie to jak chcesz, widocznie tego nie odczuwasz ale nie
>> znaczy to, że inni mają zwidy :)
>
> Niekoniecznie, ale to jedyna sensowna odpowiedź w sytuacji, gdy ci inni
> mają jedynie swoje zwidy na dowód.
Nie, to TY nie odczuwasz i jest to Twój problem upośledzenia :)>
> Trust me bro to nie jest dobra metoda argumentacji zjawisk
> nadprzyrodzinych.
To nie są zjawiska nadprzyrodzone.
>> Nie, nie odczuwasz. Mam znajomego który nie czuje zapachów w takiej
>> skali jak inni...ale byle pies poczuje gdzie łaziłeś 2 dni temu :)
>
> Bo ma lepszy nos. Mozna to sprawdzić.
Czym? Masz lepszy miernik?>
> Urojeń o patykach wykrywających wodę się nie udalo potwierdzić, mimo
> 1mln dolarów na stole dla każdego chętnego.
To akurat jest sytuacyjne a nie naturalne. Wiem, nie załapiesz :)>
>>> Dokładnie to samo: białko.
>> Srałko :)>
>
> Zależy, co kto ma pod czaszką.
Ja mam rozum i uczucia. Ty masz rozum :)
>> Dla Ciebie tak, dokładnie tak samo jak nie potrafisz odwąchać kto był
>> u Ciebie w odwiedzinach, jak byłeś w pracy. Pies potrafi i się nie
>> myli :)
>
> Bo ma lepszy nos. To niesamowite, ale Ty naprawde nie widzisz różnicy
> pomierzy mierzalną rzeczywistoscią a urojonymi bredniami. Ciekawy
> przypadek kliniczny.
Nie, to Ty nie widzisz różnicy pomiędzy nosem psa i brakiem czujnika "na
poziomie psa".>
>>> Nie dziwne? To czemu ludzie nie idą do geologi z pytaniem o mapy, a
>>> zamiast tego szukają pomocy u oszustów z patykami?
>> Może powinni powąchać i posłuchać? Wiesz że byle pies
>
> Teraz pies ma być uzasadnieniem dla patyków? Pies czuje wode, być moze i
> przez metr gleby, bo ma do tego narząd. Oszust z patykiem nie.
To nie wynika z węchu. Nie wymyśliłem sobie, że miejsce mojej studni i
wskazania starego wieszaka na ubrania będą odpowiednie. Nic sobie nie
wymyśliłem. Poddałem się biologii, zupełnie tak samo jak setki lat temu
to robiono i trafiłem. Próbowałem Twojej logiki i zawiodła. Stara
technologia (obecnie nie poparta żadną fizyką) nie zawiodła. W sumie to
mnie chuj obchodzi. Mam napisać że trafiłem w lotka czy cieszyć się...
(uwaga) powtarzalnym przypadkiem?> Do
> momentu udowodnienia przez oszusta, że jego wyniki różnią sie znaczaco
> od szumu, prawidlową postawa jest agnostycyzm. Mimo dziesiecioleci,
> nikomu się nie udalo udowodnić machania patykami wystającymi znacząco
> poza szum statystyczny.
Ale ja nie jestem oszustem, robiłem to sam dla siebie i miałem się sam
oszukać? Nie, to taki "heby" zainspirował mnie "oszustwem fizycznym" i
wywierciłem 2 studnie bez sensu :>>
> https://en.wikipedia.org/wiki/
> One_Million_Dollar_Paranormal_Challenge#Example_of_a
_test_(dowsing)
>
>>> Czego nie sprawdziłeś bo nie mialeś czym. Przeczucie.
>> Sprawdziłem innym odwiertami, szerloku :) Ten sam skład, inne poziomy.
>
> Tak, wszystko piasek. A piasek jest piasek. Co tu debatować.
No nie, widać, że nie wierciłeś. To już któryś raz że nie masz pojęcia.
Muszę aktywować łacinę: Si quid non expertus es, de eo noli scribere. [...]
>> Czyli jednak płynie, są poziomy i są zbiorniki, robisz postępy :)>
>
> Owszem. Staralem sie ustalić co to te "cieki". Nawet oszust z patykami
> nie był w sumie pewny. No takie cos. Płynie. Tyle.
Słaby był.>
> Ponieważ źle sie spi nad ciekiem nawet w środku suszy, to przytomnie
> zapytalem czy to tak caly czas cieknie. Wychodzi na to, że tak. Więc to
> nie ten przypadek, Wastonie. Tam musi cos cieknąć innego, niż ta woda w
> warstwach. Pewnie urojenia tak ciekną.
Pewnie masz w sobie więcej betonu niż białka. Normalne :)
>> Nie kłam, napisałem że MUSZĄ użyć kamertonu bo nie mają w "głowie"
>> pierwowzoru.>
>
> Zdanie wyżej piszesz, że musza miec w glowie, zdanie nizej, że nie mają.
>
> Dwóch was tam jest? Ciezo się dyskutuje z rozdwojeniem jaźni.
Zacytuję bo nie ogarniasz:
"Amuletów nie noszę ale zawsze się dziwię, gdy ktoś stroi gitarę na
kamerton lub inny gwizdek.">
>>> Bo to wynika z biologii i budowy ucha. Ty też masz analizator
>>> widmowy, tylko z Temu.
>> Nie, nie z biologii. Budowa ucha nie ma z tym nic wspólnego, znaczy ze
>> słuchem absolutnym.>
>
> Pewnie to znowu jakies pole o nieznanej funkcji, reagujace z krzywymi
> patykami i tylko z nimi. Nazwijmy je pole patykowe, bo czemu nie.
Nie, misiu. Intelekt, to trochę dalej niż ogarniasz :)>
>> Nadal nie rozumiesz. Strojenie "do siebie" nie jest strojeniem
>> prawidłowym.
>
> Gowno kogo to obchodzi. Widownia nie widzi róznicy czy jest 100Hz czy
> 102Hz.
Nie. Widownia to 80/90% głuchych ludzi. 10% to ludzie ze słuchem
:)...dlaczego tak mało...a psów tak dużo?>
>> Strojenie do pierwowzoru, czyli do JEDNEJ i NIEZMIENNEJ
>> częstotliwości, już tak.>
>
> Zbędne. Dla wielu gatunków muzyki nawet nie stroi sie strun do siebie
> (większosc odmian metalu), tylko naciąga na odpierdol.
Jprdl...>
>> Nie, to TY nie usłyszysz różnicy w tonacji, nawet nie usłyszysz
>> różnicy tempa, jeśli Ci bps, podniosę ale to nie moje upośledzenie,
>> lecz Twoje :]
>
> Zdecydowanej wiekszości spoleczeństwa. Uznałbym to nawet za normę dla
> naszego gatunku.
I tutaj właśnie mamy sedno sprawy, dlaczego nie odczuwasz, nie słyszysz
i nie widzisz, oblepiony dostępnym sprzętem :) Troszkę betoNowy jesteś :)>
> Kiedys była afera, że jakieś nagrania na CD, coś z popu chyba, były
> "zremasterowane" i przesunięte o kilkadziesiat Hz w wyniku pomyłki
> studia nagraniowego. Nikt nie zauwazył, odkryto to dopiero porównując z
> jakims starym wydaniem. Chętnie był podał linka, ale od 10 minut nawet
> chatgpt nie potrafi znaleźć tej histori. Możesz mi wiec zaufać tak samo,
> jak ja w Twoje urojenia na temat cieków i patyków. Czyli w pełni.
>
No właśnie 10% tego nie słyszało w ogóle albo tych 10% nie słyszał
wydawca. Ktoś jednak to zauważył i sądzę że był to jeden człowiek :)
--
Pixel(R)??
Albo PiS albo Polska
Następne wpisy z tego wątku
- 21.10.25 02:21 ??x??(R)??
- 21.10.25 05:28 Marcin Debowski
- 21.10.25 09:35 heby
- 21.10.25 09:43 heby
- 21.10.25 10:58 ??x??(R)??
- 21.10.25 10:59 ??x??(R)??
- 21.10.25 11:20 ??x??(R)??
- 21.10.25 12:04 heby
- 21.10.25 12:05 heby
- 21.10.25 12:12 ??x??(R)??
- 21.10.25 12:24 heby
- 21.10.25 12:33 Marek
- 21.10.25 13:04 Marek
- 21.10.25 13:12 Marek
- 21.10.25 13:37 heby
Najnowsze wątki z tej grupy
- 2,5 x więcej niż Li-Ion
- Tfu! Przeklety prostokąt (czyli UPS i "sinus modyfikowany")
- Dalekopis T100 - problem z powrotem karetki
- Diody LED - oświetlenie na choinkę
- ale wiesz, że są gotowce?
- jak wykryć zapalenie żarówki?
- Cyna dylemat
- Mierniki poziomu glukozy (CGM, FGM)
- A Szwajcarzy kombinują tak: FinalSpark grows human neurons from stem cells and connects them to electrode arrays
- Kontrola nad prądem - sprawdź jak działa [apka - przyp. JMJ] eLicznik
- NETIA i hasło logowania
- Modulacja FM
- Najgorszy język programowania
- Kol. sukces po polsku: firma Szumisie sp. z o.o.
- Chińska Telefonia 6G - Chcą Nas Sterować Elektrycznie - Jak Kukiełki w Teatrze Lalek!!!
Najnowsze wątki
- 2025-12-24 Felgi
- 2025-12-24 2,5 x więcej niż Li-Ion
- 2025-12-24 No i kolejny ograniczony
- 2025-12-24 Warszawa => Młodszy Specjalista ds. wsparcia sprzedaży <=
- 2025-12-24 New York Times zagrożeniem bezpieczeństwa narodowego USA - POTUS D. Trump
- 2025-12-24 Podżeganie?
- 2025-12-24 => Senior Algorithm Developer (Java/Kotlin) <=
- 2025-12-24 otwarcie drugiej obwodnicy Trójmiasta
- 2025-12-24 Tfu! Przeklety prostokąt (czyli UPS i "sinus modyfikowany")
- 2025-12-23 Prezent dla kierowców od prezydenta Nawrockiego
- 2025-12-23 Warszawa => Asystent ds. Sprzedaży i Rozwoju Klienta <=
- 2025-12-23 Warszawa => Senior IT Recruitment Consultant <=
- 2025-12-22 czy wiedziałeś że?
- 2025-12-22 Unijne KOOOORWY mówią że WYCOFUJĄ się z zakazu rejestracji elektryków
- 2025-12-22 Białystok => ERP Microsoft Dynamics 365 Commerce Consultant <=




7 pułapek i okazji - zobacz co cię czeka podczas kupna mieszkania na wynajem