> Mam taka prace, ze wykonuje rozne zlecenia dla rolnictwa i lesnictwa -
> sprowadza sie to do tego, ze musze przejechac np. 300 kilometrow po
> szosach, a potem 30 po drogach, na ktorych jazda osobowka jest conajmniej
> karkolomna. I nie jestem mieszczuchem ktorego przeraza zjazd z numerowanej
> drogi, a jazda przez kaluze na polnej drodze to nie jest dla mnie offroad
> :) Woze w samochodzie lifta i tirfora i niestety mi sie przydaja -
> wolalbym jednak wyjezdzac o wlasnych silach.

poszukaj Jeepa Cheroki z dużym silnikiem 5,7 (spali ci to na trasie 17
litrów LPG),
gazuje się pieknie (z przyczepą 2 t. pali 25 LPG przy prędkości 100-110),
szukaj z mostami DANA 44,
i blokadą, albo bez - też da sobie radę. Na trasie komfortowy, pociągnie
wszystko, jak kupisz sobie BGF AT-ki
- wyjedziesz prawie z każdego błota, nie jest drogi..
polecam
gr