eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaco zamiast "polskiego samochodu elektrycznego" › Re: co zamiast "polskiego samochodu elektrycznego"
  • Data: 2017-03-21 11:38:06
    Temat: Re: co zamiast "polskiego samochodu elektrycznego"
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    W dniu wtorek, 21 marca 2017 06:27:48 UTC+9 użytkownik Jarosław
    Sokołowski napisał:
    [..]
    >Farona Bolesława przytoczyłem żeby coś zilustrować, jakiś tam
    >argument. Nie wiem czym "my" różnimy się od "was", w sensie jak mam
    >uprościć wykład żebyś zrozumiał. Najpierw spróbuję bez
    >mickiewiczowania. Otóż Faron Bolesław to jest przykład zajadłego
    >humanisty. Jeden z wielu, bo PRL miał takich ministrów więcej. Tak,
    >ten PRL który w ramach RWPG miał być krajem kwitnącego przemysłu,
    >wiodącego w swoich dziedzinach.
    >No więc tacy humaniści jak Faron Bolesław w szkole nas wspaniale
    >humanizowali*, a potem w przemyśle produkowali "inżynierów
    >kopalnianych" (autentyczny tytuł nadawany chętnym nie przez uczelnię,
    >a przez zakład pracy, z braku tych dyplomowanych).
    >Ten proceder jak wiemy, skończył się upadkiem, nie tylko ekonomicznym
    >ale także zapaścią przemysłu. Wręcz przede wszystkim przemysłu, nie
    >bójmy się tego słowa. Inżynieria zobowiązuje.

    Konradzie, ale ta zapasc nastapila, gdy juz bylo pelno inzynierow
    wyksztalconych na krajowych uczelniach :-)

    >*) Piszę to śmiertelnie poważnie, naprawdę cieszy mnie to że Polska
    >jest potęgą poezji.

    A jest ? Co prawda mamy dwoch poetow noblistow, ale czy innych ?

    >Mi też się zdarzało podrywać swoją późniejszą żonę moimi kulawymi
    >wierszami.

    Czasy sie troche zmienily, z poezji trudno wyzyc.

    >> > Jak to jest że w Polsce nikt nie potrafi wymyślić spójnego
    >> > programu
    >> > nauczania?
    >> Tak samo jak w innych krajach.
    >Nie, nie tak samo. Posyłałem swoje dzieci do szkoły w Polsce i w UK,
    >uwierz mi że oni potrafią to czego my nie potrafimy.

    A co takiego potrafia ekstra ?

    >> > Nie chodzi o niego, tylko o sposób budowania programu. Nauczcie
    >> > się wiersza na pamięć, a po co on go w ogóle napisał, to się nie
    >> > interesujcie.
    >> Przecież to nieprawda. Uczyli mnie po co go napisał.

    >Jak nieprawda jak prawda. Język Polski miałeś podzielony na okresy
    >literackie, a nie historyczne, no bo jak miało być inaczej jak tym
    >wszystkim rządzi dęty partyjno-naukawy minister Koszałek Opałek?.

    Eee - przeciez te literackie to tez historyczne.

    >W datach jedno od drugiego było odległe o setki lat.
    >Dziesięć minut przerwy i jesteś w innym świecie.

    W sensie innego przedmiotu ? Bo na polskim to raczej tak nie skakano.

    >Nauczyciel polskiego, jak był dobry i odważny, mógł czasem nagiąć
    >program i powiedzieć coś o kontekście historycznym,

    Hm, o ile pamietam, to ten kontekst sie pojawial czesto. Trudno mowic
    o pozytywizmie i nie mowic o przegranych powstaniach.

    >ale za dziesięć minut miałeś ten kontekst kompletnie inny. To ma być
    >program szkolny?
    >W UK jak moje dzieciaki miały Rzym, to na wszystkich lekcjach
    >jednocześnie: tu rzymskie liczby, tu makieta Rzymu do zrobienia w
    >domu, tu anglosaski futhorc, tu festyn dzieciaków poprzebieranych w
    >połowie za błyszczących w słońcu legionistów, w połowie za Boudicę i
    >jej oberwańców.

    Innych okresow to tez dotyczylo ?
    Bo Rzym to kawalek ich historii, nas ominal.

    Mowimy na historii o Mieszku ... i co robic na innych przedmiotach ?

    J.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: