Dziś podczas jazdy słuchałem Radia Kierowców.
Gadali o dzisiejszym Rajdzie Barbórka.

Podczas przejazdu pomiędzy OS-ami panowie pulicjanci zatrzymali dowody
rejestracyjne dwóch pojazdów za "głośny wydech" i za "brak wnętrza".

Drugi problem to taki, że pojazd uczestniczący w rajdzie nie może być
przewożony na lawecie, skutkuje to nawet odebraniem licencji.

Pamiętam z rajdów, w których uczestniczyłem osobiście, że też czasami
policyjne ekipy czaiły się np przy wyjeździe albo wjeździe na parking i
łapali. Kiedyś zgarnęli całą ekipę na quadach - kilka pojazdów od razu.

O co chodzi? Czy Policja świadomie zatrudnia takie betony?


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

W dniu 04.12.2021 o 15:34, Adam pisze:

> Czy Policja świadomie zatrudnia takie betony?

Tak, a bo co?

--
Shrek

do góry

W dniu 04.12.2021 o 15:34, Adam pisze:
> Dziś podczas jazdy słuchałem Radia Kierowców.
> Gadali o dzisiejszym Rajdzie Barbórka.
>
> Podczas przejazdu pomiędzy OS-ami panowie pulicjanci zatrzymali dowody
> rejestracyjne dwóch pojazdów za "głośny wydech" i za "brak wnętrza".

Mierzyli głośność wydechu? Może rzeczywiście był za głośny.
Tego wnętrza to nie rozumiem. Chodzi o wyposażenie kabiny pasażerskiej
czy brak wnętrza w katalizatorze.

>
> Drugi problem to taki, że pojazd uczestniczący w rajdzie nie może być
> przewożony na lawecie, skutkuje to nawet odebraniem licencji.
>
> Pamiętam z rajdów, w których uczestniczyłem osobiście, że też czasami
> policyjne ekipy czaiły się np przy wyjeździe albo wjeździe na parking i
> łapali. Kiedyś zgarnęli całą ekipę na quadach - kilka pojazdów od razu.

Quady były zarejestrowane i spełniały wymogi?

>
> O co chodzi? Czy Policja świadomie zatrudnia takie betony?
>


--
Pozdrawiam,

yabba

do góry

W dniu 04.12.2021 o 15:34, Adam pisze:
> Dziś podczas jazdy słuchałem Radia Kierowców.
> Gadali o dzisiejszym Rajdzie Barbórka.
>
> Podczas przejazdu pomiędzy OS-ami panowie pulicjanci zatrzymali dowody
> rejestracyjne dwóch pojazdów za "głośny wydech" i za "brak wnętrza".

A moje Twizy dzisiaj przeszło przegląd, ale ... nie ma wydechu w tym
katalizatora.

>
> Drugi problem to taki, że pojazd uczestniczący w rajdzie nie może być
> przewożony na lawecie, skutkuje to nawet odebraniem licencji.

Ale wiesz, to na drodze publicznej było. Tam panuje ścierwo pospolite.

>
> Pamiętam z rajdów, w których uczestniczyłem osobiście, że też czasami
> policyjne ekipy czaiły się np przy wyjeździe albo wjeździe na parking i
> łapali. Kiedyś zgarnęli całą ekipę na quadach - kilka pojazdów od razu.
>
> O co chodzi? Czy Policja świadomie zatrudnia takie betony?
>
>

Oni się tym trudnią.

do góry

W dniu 04.12.2021 o 15:34, Adam pisze:

> Podczas przejazdu pomiędzy OS-ami panowie pulicjanci zatrzymali dowody
> rejestracyjne dwóch pojazdów za "głośny wydech" i za "brak wnętrza".
Teraz czekamy na zatrzymanie dowodów samochodów, które jadą z tablicami
rejestracyjnymi "Para Młoda"
Jacek

do góry

W dniu 04.12.2021 o 20:07, yabba pisze:
> W dniu 04.12.2021 o 15:34, Adam pisze:
>> Dziś podczas jazdy słuchałem Radia Kierowców.
>> Gadali o dzisiejszym Rajdzie Barbórka.
>>
>> Podczas przejazdu pomiędzy OS-ami panowie pulicjanci zatrzymali dowody
>> rejestracyjne dwóch pojazdów za "głośny wydech" i za "brak wnętrza".
>
> Mierzyli głośność wydechu? Może rzeczywiście był za głośny.
> Tego wnętrza to nie rozumiem. Chodzi o wyposażenie kabiny pasażerskiej
> czy brak wnętrza w katalizatorze.
>
>>
>> Drugi problem to taki, że pojazd uczestniczący w rajdzie nie może być
>> przewożony na lawecie, skutkuje to nawet odebraniem licencji.
>>
>> Pamiętam z rajdów, w których uczestniczyłem osobiście, że też czasami
>> policyjne ekipy czaiły się np przy wyjeździe albo wjeździe na parking i
>> łapali. Kiedyś zgarnęli całą ekipę na quadach - kilka pojazdów od razu.
>
> Quady były zarejestrowane i spełniały wymogi?
>
>>
>> O co chodzi? Czy Policja świadomie zatrudnia takie betony?
>>

Przepraszam, ale się pospieszyłem z oceną, a teraz poczytałem dogłębniej
i sytuacja jest bardziej skomplikowana.
Przepisy formalnie uniemożliwiają przejście przeglądu przez rajdówkę. Z
jednej strony regulamin zawodów wymusza klatkę bezpieczeństwa i ważny
przegląd, a z drugiej strony przepisy państwowe zabraniają modyfikacji
karoserii poprzez wstawienie klatki. Do tej pory wszystkie przeglądy
były "naciągane", a nikt nie zaproponował dostosowania prawa do
rzeczywistości. Teraz trafili się służbiści i mleko się wylało.


--
Pozdrawiam,

yabba

do góry

W dniu 04.12.2021 o 22:59, yabba pisze:

> Przepisy formalnie uniemożliwiają przejście przeglądu przez rajdówkę. Z
> jednej strony regulamin zawodów wymusza klatkę bezpieczeństwa i ważny
> przegląd, a z drugiej strony przepisy państwowe zabraniają modyfikacji
> karoserii poprzez wstawienie klatki. Do tej pory wszystkie przeglądy
> były "naciągane", a nikt nie zaproponował dostosowania prawa do
> rzeczywistości. Teraz trafili się służbiści i mleko się wylało.
Tak to jest, jak rozum zastępuje się procedurami i ma się przekonanie,
że przestrzeganie przepisów jest dobrem najwyższym.
Dobrze, że nasi dawni przodkowie o tym nie wiedzieli, bo byśmy nadal
siedzieli w jaskiniach i podjadali korzonki.
Jacek

do góry

Sat, 4 Dec 2021 23:11:04 +0100, Jacek

> Tak to jest, jak rozum zastępuje się procedurami i ma się przekonanie,
> że przestrzeganie przepisów jest dobrem najwyższym.

Dla jednych nie jest, dla drugich jest. Nie może być tak że dla uciechy
jednego cierpi dziesięciu.

> Dobrze, że nasi dawni przodkowie o tym nie wiedzieli, bo byśmy nadal
> siedzieli w jaskiniach i podjadali korzonki.

Cóż za absurdalny tekst. Co niby głośny wydech i spaliny szczypiące w oczy
mają wspólnego z postępem?

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu 05.12.2021 o 09:22, Myjk pisze:
> Cóż za absurdalny tekst. Co niby głośny wydech i spaliny szczypiące w oczy
> mają wspólnego z postępem?
Waszmość rozszerz nieco horyzonty i weź pod uwagę, że przepisy zawsze
odnoszą się do zdarzeń przeszłych i nigdy nie przewidują
niespodziewanych zmian w przyszłości.
Jakby Fleming miał na ścianie instrukcję mycia sprzętu HACCP i ją
stosował, to nigdy by nie odkrył penicyliny.
Jacek

do góry

Dnia Sat, 4 Dec 2021 20:07:54 +0100, yabba napisał(a):

> W dniu 04.12.2021 o 15:34, Adam pisze:
>> Dziś podczas jazdy słuchałem Radia Kierowców.
>> Gadali o dzisiejszym Rajdzie Barbórka.
>>
>> Podczas przejazdu pomiędzy OS-ami panowie pulicjanci zatrzymali dowody
>> rejestracyjne dwóch pojazdów za "głośny wydech" i za "brak wnętrza".
>
> Mierzyli głośność wydechu? Może rzeczywiście był za głośny.

Nie dosłyszałem, czy mierzyli.
Czy Policja dysponuje miernikami hałasu?
Nie przypominam sobie też, czy w rozporządzeniach są wyznaczone dokładne
definicje pomiarów hałasu.

> Tego wnętrza to nie rozumiem. Chodzi o wyposażenie kabiny pasażerskiej
> czy brak wnętrza w katalizatorze.

"Brak wnętrza" - czyli brak tapicerki, brak tylnych foteli, brak dywaników.
Tego nie może być, bo przepisy sportowe zabraniają używania palnych rzeczy,
a drugi aspekt to odelżenia pojazdu.
Natomiast pulicjanci ponoć stwierdzili, że "klatka bezpieczeństwa jest
niebezpieczna".

>
>>
>> Drugi problem to taki, że pojazd uczestniczący w rajdzie nie może być
>> przewożony na lawecie, skutkuje to nawet odebraniem licencji.
>>
>> Pamiętam z rajdów, w których uczestniczyłem osobiście, że też czasami
>> policyjne ekipy czaiły się np przy wyjeździe albo wjeździe na parking i
>> łapali. Kiedyś zgarnęli całą ekipę na quadach - kilka pojazdów od razu.
>
> Quady były zarejestrowane i spełniały wymogi?

Tak.
Problem rzeczywisty to ubłocone koła. Ale tylko kolor, gdyż błota niewiele,
bo chłopaki przed wyjazdem na ulicę gubili błoto w trawie.

Policjanci sprawdzali te quady kilkadziesiąt minut, przez co załogi nie
mogły wystartować w jednym z OS-ów.
Nie pamiętam teraz dokładnie, był to jeden z Land-Rover Loop czy jakoś tak.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry