Taki maly dylemat:

jade po autostradzie w srednim ruchu.
Oczywiscie lewym pasem.
Odleglosci miedzy pojazdami na prawym pasie ... tak od 10 do 500m.

Przede mną jedzie drugi pojazd. przed nim kolejny. Itd.
Wyprzedzają w szerokim sensie słowa.
Wyprzedzam i ja, pojazdy po prawej.

No i co - nalezy zjechac na prawy pas? Przy jakiej odleglosci?
Ciagle przede mną ktos jedzie.
On na razie przyspawany do lewego pasa, ja tez - i chyba wiekszosc
tak jedzie.

Ale wczoraj widzie w lusterku widze takiego niecierpliwego,
co wyraznie chce szybciej, bo odleglosc ma nieprzepisową, ale
tez co chwila zjezdza na prawy pas.
Komicznie to wygląda, bo te zjazdy to czasem na sekunde ...
no ale kto tu ma racje?

Zjezdzac na prawy, nie zjezdzac - przypominam - ciagle ktos jedzie
przede mna i przeszkadza sie rozpedzic ...

J.

do góry

Hello J.F,

Thursday, November 10, 2022, 1:31:44 PM, you wrote:

[...]

> Zjezdzac na prawy, nie zjezdzac - przypominam - ciagle ktos jedzie
> przede mna i przeszkadza sie rozpedzic ...

A potem zdziwienie, że prawym ciężarówki wyprzedzają...

--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

On Thu, 10 Nov 2022 13:46:36 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello J.F,
> Thursday, November 10, 2022, 1:31:44 PM, you wrote:
>
> [...]
>> Zjezdzac na prawy, nie zjezdzac - przypominam - ciagle ktos jedzie
>> przede mna i przeszkadza sie rozpedzic ...
>
> A potem zdziwienie, że prawym ciężarówki wyprzedzają...

On Thu, 10 Nov 2022 13:46:36 +0100, in pl.misc.samochody you wrote:
> Hello J.F,
> Thursday, November 10, 2022, 1:31:44 PM, you wrote:
> [...]
>> Zjezdzac na prawy, nie zjezdzac - przypominam - ciagle ktos jedzie
>> przede mna i przeszkadza sie rozpedzic ...
>
> A potem zdziwienie, że prawym ciężarówki wyprzedzają...

A to tylko w Niemczech i chwilowo.
No dobra - moze w gestym ruchu zdarza sie i w Polsce.

I co proponujesz w zwiazku z tym ?

J.

do góry

W dniu 10.11.2022 o 13:31, J.F pisze:

> Zjezdzac na prawy, nie zjezdzac - przypominam - ciagle ktos jedzie
> przede mna i przeszkadza sie rozpedzic ...

Generalnie - jak przed tobą jest pusto to znaczy że ty powodujesz
zatwardzenie. Jak nie... no to nie ty.

To że ty nie zjedziesz wiele nie zmieni. Poza tym, że być może ten z
przodu myśli, że wszyscy jadą lewym to i on może (ale on pewnie i tak ma
przeciąg między uszami, więc znów nic to nie zmieni). Ja jak jestem
trzeci, czwarty w "kolejce" to zjeżdzam - w końcu błyszkacz dojedzie do
pierwszego i go zepchnie;)

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Thu, 10 Nov 2022 13:59:27 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 10.11.2022 o 13:31, J.F pisze:
>> Zjezdzac na prawy, nie zjezdzac - przypominam - ciagle ktos jedzie
>> przede mna i przeszkadza sie rozpedzic ...
>
> Generalnie - jak przed tobą jest pusto to znaczy że ty powodujesz
> zatwardzenie. Jak nie... no to nie ty.

Wiec pisze o przypadku, ze nie ja.
Jak ja, to zjade na prawy ... jak bedzie wystarczająco miejsca :-)

> To że ty nie zjedziesz wiele nie zmieni.

Dokladnie.

> Poza tym, że być może ten z
> przodu myśli, że wszyscy jadą lewym to i on może (ale on pewnie i tak ma
> przeciąg między uszami, więc znów nic to nie zmieni).

Raczej uwaza, ze na prawym jest za malo miejsca ... chwilowo.
I w zasadzie ma racje :-)

> Ja jak jestem
> trzeci, czwarty w "kolejce" to zjeżdzam - w końcu błyszkacz dojedzie do
> pierwszego i go zepchnie;)

No dobra - zjade, przepuszcze, wjade na lewy za nim ... i co - on
teraz powinien zjechac ? :-)

A błyskaczy ubyło.

Gorzej, jak za jednym jest wiecej rownie szybkich, i nie bedę mógł
wrocic na lewy ... to ja moze lepiej nie zjade :-)

J.

do góry

W dniu 10.11.2022 o 14:05, J.F pisze:

>> Generalnie - jak przed tobą jest pusto to znaczy że ty powodujesz
>> zatwardzenie. Jak nie... no to nie ty.
>
> Wiec pisze o przypadku, ze nie ja.

No więc piszę, że to nie twoja wina.

> Jak ja, to zjade na prawy ... jak bedzie wystarczająco miejsca :-)

Zależy - jak prawy jedzie wolniej, to niespecjalnie - bo ty nie chcesz
jechać wolniej - zjedziesz - ten ścigacz cię wyprzedzi, za nim jedzie
następny... nie wrócisz. A chesz wyprzedzić tego na prawym, więc ci
wolno lewym.

> Raczej uwaza, ze na prawym jest za malo miejsca ... chwilowo.

Jak chwilowo, to zaczej dużego zatwardzenia nie zrobi, więc skoro jest
zatwardzenie, to nie chwilowo tak jedzie.

> Gorzej, jak za jednym jest wiecej rownie szybkich, i nie bedę mógł
> wrocic na lewy ... to ja moze lepiej nie zjade :-)

Ci za nim będą tak samo szybcy jak i błyskacz oraz ty - bo wszyscy
jedziecie jak kapelusz z przodu pozwala.

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Thu, 10 Nov 2022 14:15:33 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 10.11.2022 o 14:05, J.F pisze:
>>> Generalnie - jak przed tobą jest pusto to znaczy że ty powodujesz
>>> zatwardzenie. Jak nie... no to nie ty.
>>
>> Wiec pisze o przypadku, ze nie ja.
>
> No więc piszę, że to nie twoja wina.
>
>> Jak ja, to zjade na prawy ... jak bedzie wystarczająco miejsca :-)
>
> Zależy - jak prawy jedzie wolniej,

jedzie wolniej, cudow nie ma.

> to niespecjalnie - bo ty nie chcesz
> jechać wolniej - zjedziesz - ten ścigacz cię wyprzedzi, za nim jedzie
> następny... nie wrócisz. A chesz wyprzedzić tego na prawym, więc ci
> wolno lewym.

Toz pisze o wystarczajacej ilosci miejsca.
W moim przypadku to raczej nie będą duze ilosci pojazdow, ktore mnie
bedą wyprzedzac.


>> Raczej uwaza, ze na prawym jest za malo miejsca ... chwilowo.
> Jak chwilowo, to zaczej dużego zatwardzenia nie zrobi, więc skoro jest
> zatwardzenie, to nie chwilowo tak jedzie.

Bedzie miejsce, to zjedzie - taka moja praktyka.
Tylko ze miejsca odpowiednio dlugiego moze nie byc przez pare km,
moze dogonic kogos wolniejszego, moze sie wolniejszy wciąć.

Ogolnie nie narzekam na zachowanie - tylko predkosc docelową mają
ludzie rozną. Jedni 100, inni 200, i po srodku tez.

>> Gorzej, jak za jednym jest wiecej rownie szybkich, i nie bedę mógł
>> wrocic na lewy ... to ja moze lepiej nie zjade :-)
>
> Ci za nim będą tak samo szybcy jak i błyskacz oraz ty - bo wszyscy
> jedziecie jak kapelusz z przodu pozwala.

Tak, ale to wlasnie powoduje, ze moge nie moc wrocic na lewy pas.

J.

do góry

W dniu 10.11.2022 o 14:39, J.F pisze:

>> Zależy - jak prawy jedzie wolniej,
>
> jedzie wolniej, cudow nie ma.

No to skoro chcesz jechać szybciej, czyli wyprzedzać...

> Toz pisze o wystarczajacej ilosci miejsca.
> W moim przypadku to raczej nie będą duze ilosci pojazdow, ktore mnie
> bedą wyprzedzac.


Będą - aż całe zatwardzenie cię minie albo wymusisz na kimś powrót na lewy:P

>> Ci za nim będą tak samo szybcy jak i błyskacz oraz ty - bo wszyscy
>> jedziecie jak kapelusz z przodu pozwala.
>
> Tak, ale to wlasnie powoduje, ze moge nie moc wrocic na lewy pas.

No właśnie. Generalnie w takich przypadkach nie zjeżdzam, bo przecież
też chce jaechać szybciej czyli wyprzedzić. No chyba że jestem na
początku to mogę błyskacza puścić przodem żeby dalej rozganiał towarzystwo.

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

Dnia Thu, 10 Nov 2022 13:31:44 +0100, J.F napisał(a):

> Taki maly dylemat:
>
> jade po autostradzie w srednim ruchu.
> Oczywiscie lewym pasem.
> Odleglosci miedzy pojazdami na prawym pasie ... tak od 10 do 500m.
>
> Przede mną jedzie drugi pojazd. przed nim kolejny. Itd.
> Wyprzedzają w szerokim sensie słowa.
> Wyprzedzam i ja, pojazdy po prawej.
>
> No i co - nalezy zjechac na prawy pas? Przy jakiej odleglosci?
> Ciagle przede mną ktos jedzie.
> On na razie przyspawany do lewego pasa, ja tez - i chyba wiekszosc
> tak jedzie.
>
> Ale wczoraj widzie w lusterku widze takiego niecierpliwego,
> co wyraznie chce szybciej, bo odleglosc ma nieprzepisową, ale
> tez co chwila zjezdza na prawy pas.
> Komicznie to wygląda, bo te zjazdy to czasem na sekunde ...
> no ale kto tu ma racje?
>
> Zjezdzac na prawy, nie zjezdzac - przypominam - ciagle ktos jedzie
> przede mna i przeszkadza sie rozpedzic ...
>

Przyjmuje się, że jeśli w przeciągu kilkunastu (do 20) sekund od
wyprzedzenia poprzedniego pojazdu zrównasz się z następnym wyprzedzanym
pojazdem, to nie ma potrzeby zjeżdżać na prawy pas.
O ile wiem, taką zasadę stosuje się w kilku państwach.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

On Thu, 10 Nov 2022 15:11:03 +0100, Adam wrote:
> Dnia Thu, 10 Nov 2022 13:31:44 +0100, J.F napisał(a):
>> Taki maly dylemat:
>> jade po autostradzie w srednim ruchu.
>> Oczywiscie lewym pasem.
>> Odleglosci miedzy pojazdami na prawym pasie ... tak od 10 do 500m.
>>
>> Przede mną jedzie drugi pojazd. przed nim kolejny. Itd.
>> Wyprzedzają w szerokim sensie słowa.
>> Wyprzedzam i ja, pojazdy po prawej.
>>
>> No i co - nalezy zjechac na prawy pas? Przy jakiej odleglosci?
>> Ciagle przede mną ktos jedzie.
>> On na razie przyspawany do lewego pasa, ja tez - i chyba wiekszosc
>> tak jedzie.
>>
>> Ale wczoraj widzie w lusterku widze takiego niecierpliwego,
>> co wyraznie chce szybciej, bo odleglosc ma nieprzepisową, ale
>> tez co chwila zjezdza na prawy pas.
>> Komicznie to wygląda, bo te zjazdy to czasem na sekunde ...
>> no ale kto tu ma racje?
>>
>> Zjezdzac na prawy, nie zjezdzac - przypominam - ciagle ktos jedzie
>> przede mna i przeszkadza sie rozpedzic ...
>>
> Przyjmuje się, że jeśli w przeciągu kilkunastu (do 20) sekund od
> wyprzedzenia poprzedniego pojazdu zrównasz się z następnym wyprzedzanym
> pojazdem, to nie ma potrzeby zjeżdżać na prawy pas.
> O ile wiem, taką zasadę stosuje się w kilku państwach.

A ma zasada jakąs podstawę prawną?

Poza tym ... mowimy o wiekszej kolejce - ja bym dojechal wczesniej,
to tez z przodu mi nie pozwala, jemu mandat :-)

Niech jednak bedzie, ze zjade, i co potem?
Bo ja szybko na lewo :-)

J.

do góry