-
81. Data: 2009-10-05 20:59:17
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: Grzegorz Rogala <a...@g...pl>
BartekZX9R pisze:
>> Popisywac sie mozesz jak robisz cos wyjatkowego a nie powszedniego
>> 10 lat temu jak Grausam napieral na kole po Wlokniarzy to byl _jeden_ i to
>> byly popisy. Dzisiaj? Motocykl na kole? Tozto dzieciaki na skuterach
>> lataja na kole.
> W dalszym ciagu nie widze zwiazku z iloscia. Ale moze razi Cie slowo
> "popisywanie"? Jakos tak na szybko nie znalazlem lepszego :)
Powtorze, ale poraz ostatni, popisywanie to robienie czegos wyjatkowego
a nie powszedniego. Dzisiaj nazwalbym popisem piekne >20m endo.
Zebys dobrze zrozumial, jak Carey Hart zrobil pierwszego backflipa w
2000r to wydawalo sie to cudem, dzisiaj nie ujmujac nikomu, backflipa
skacze m.in. nasz Bartek Oglaza. Czaisz roznice miedzy popisem a
_zwyczajna_ rzecza? Jak jeszcze nie, to prostszego przykladu nie znam.
> Ja nie neguje, twierdze, ze latanie w miescie jest bezsensu, niebezpieczne i
> glupie.
Przeczysz sam sobie. Ale czytajac Twoje posty z prm i pms to nic nowego..
>> Pokaz mi w okolicach Lodzi kilkanascie fajnych zakretow a ozloce Cie.
> NIE MA!!:) Kiedys byly jadac od strony Brzezin do Koluszek ale po jakims
> czasie sie popsuly.
To na chuj Ci ZXR? Po miescie wystarczy skuter 50-125 wiec?
> Ja tego tak nie widze, nie ma fajny - fajniejszy.
znowu sobie przeczysz, ale troche mniej niz wyzej.
> Ale czesc zachowan jest po prostu niezbyt madra.
Ze zacytuje klasykow: " A kim Ty kurwa jestes" zeby oceniac zachowania
innych?
> Mam chyba i dopoki ktos mi po odciskach nie depce to luzik.
Uwazaj, zebys nie nadepnal komus na odcisk Ty :)
> ALe latania na gumie po miescie nie trawie :)
A to jest to "Ja nie neguje" - rozumiem, co na to lekarze?
--
pozdr
Rogal
DRZ400E
Tiger1050
http://www.rogal.riders.pl
-
82. Data: 2009-10-05 21:30:11
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: "Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl>
Użytkownik "mzmich88" napisał:
> Czesc, No niestety - buty trzymaja i to ostro, prakczynie nie moge
> przycisnac hamulca,
*** To normalne przy nowych butach. Kolega crossowiec ma na to podobno dobry
sposob- trzy- cztery godziny na rowerze treningowym w butach i ukladaja sie
elegancko. Meczace ale ponoc skuteczne.
> wszystko probuje kontrolowac manetka gazu. Puszczenie gazu przy
> przelozeniu na jedynce praktycznie dziala jak nacisniecie hamulca.
*** Przy wysokim biegu, duzym speedzie i blisko przegiecia samo zamkniecie
gazu moze nie zadzialac. Mimo wszystko warto miec hampel na podoredziu
chociazby jedynie do uzycia w trybie "panic". Poza tym pamietaj zeby ladujac
nie robic tego na zamknietym gazie, bo to grozi jeszcze gorszym kuku niz
plecy. Predkosc i umiarkowany ciag stabilizuja, a zamkniety gaz w
zestawieniu z lekko skreconym kolem moze doprowadzic do zabrania przodu i
gleby z trudnymi do przewidzenia konsekwencjami.
W chwili obecnej z jedynki bez problemu idzie bez sprzegla w pozycji
> stojacej - pewnie ze 10-20 cm ale i tak mam wrazenie ze juz stoi w pionie,
> z dwojki z pewnym zakresie obrotow po przesunieciu sie na siedzisku
> wystarczy poluzowac, amor sie ugnie po odkreceniu takze w gore.
*** Cwicz z dwojki i z gazu- wszystko bedzie sie dzialo plynniej i bardziej
elegancko- szybciej tez zaczniesz zmieniac biegi.
> Zastanawiam sie powaznie nad stelazem - jednak jak poradzic sobie z jego
> konstrukcja - jesli nawierzchnia jest miekka - musialby byc nietypowy.
*** Ano wlasnie- moze to i dobre w streecie, ale w enduraku na miekkim tylko
moze spowodowac kuku.
> Gdybyscie mieli jakies jakis pomysl na szybka bezpieczna nauke - jakies
> porade - czekam na info,
*** Calkiem bezpiecznie nie bedzie nigdy i lepiej zeby nie bylo za szybko.
Cwiczenie czyni mistrza- eksternistycznie ani korespondencyjnie sie nie da.
Pozdr
JArecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400
-
83. Data: 2009-10-05 21:52:18
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee? [OT]
Od: "Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl>
Użytkownik "Grzegorz Rogala" napisał
> Kupuje tekst - Winkelmeister ohne Kurven :DDD
> Piekne :)
*** Ramsztajn moglby z tego niezly hicior zrobic :)
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400
-
84. Data: 2009-10-05 21:53:34
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: Bart z Uc <b...@p...onet.pl>
On 5 Paź, 18:57, "mzmich88" <U...@p...fm> wrote:
> Cos mi chodzi ten stelaz kolo
> glowy - jutro zrobie szkic - moze sie cos dorobi. Gdybyscie mieli jakies
> jakis pomysl na szybka bezpieczna nauke - jakies porade - czekam na info,
ten stelaż, to nie jest chyba najlepszy pomysł - po pierwsze primo,
nigdy nie nauczysz się balansu i zrównoważonego wychyłu w pion, bo
zawsze gdzieś w podświadomosci będziesz miał przebłysk "ech, jakby co,
mam stelaż" , po drugie secundo, w większości wypadków zawadzenie
stelażem o glebę, jadąc w pionie przy większej prędkości, skończy się
wychyłem motocykla na bok i glebą, bo odbijesz się tymże stelażem od
podłoża. Nie patrz tu na stunterów, bo im ten stelaż służy do zupełnie
czego innego - wkładanie stopy przy cyrklach na gumie, ewentualnie
statyczny burn-out w pionie... Tobie się nie przyda. Poza tym, jeśli
mowa o enduro jaką długość stelaża chcesz przyjąć i kąt jego
wychyłu? ... używając tegoż na asfalcie, możesz przyjąć, że
powierzchnia jest równa i nie ma uskoków, wgłębień, górek... a w
terenie/na miękkim? jak? idziesz na kapciu po pofałdowanej,
niejednokrotnie miękkniej powierzchni, i chcesz walić tym stelażem raz
po raz o podłoże pionując bike'a? ok, ale to wymaga więcej wprawy, niż
sama jazda na gumie bez stelaża, bo inaczej, patrz wyżej, wywalisz się
z pionu na bok.
Poczytaj jeszcze raz uważnie podpowiedź Ken'aLee, mądrze Cię Kolega
kieruje, zacznij na czymś w miarę równym i trawiastym, nie za twardym
(upadek) i nie za miękkim (wyrwanie motocykla do pionu mozliwie bez
buksowania koła), zaczynaj z dwójki i balansuj ciałem, nie wiem czy
chcesz wyrywać na kapcia stojąc czy siedząc, to podobne, ale ciut
odmienne techniki, nie wiem czy chcesz stawiać z gazu czy strzelać z
klamki sprzęgła (to zupełnie dwie różne bajki i dwa różne zachowania
motocykla...) , w enduraku próbuj wykorzystać moment odbijania
przedniego zawieszenia i lekko pociągać kierownicę w kierunku klatki
piersiowej w momencie odwijania rolgazu/strzału z klamki... a później
balans, balans, balans... i masa korekt gazem i nachylaniem tułowia
względem motocykla... z jedynki na początku będzie szybciej i
gwałtowniej, ale za to krócej i da szybszy efekt żabich skoków, z
dwójki łagodniej i dłużej, za to prędkości i siły wychylające będą
wyższe... tak jak pisze KenLee - ćwiczyć, ćwiczyć, jeszcze raz
ćwiczyć... i jeśli naprawdę chcesz, nauczysz się :-) Powodzenia!
Bart z Uc aka dreeechu
cb1000r
trx700xx
-
85. Data: 2009-10-05 22:06:10
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: Bart z Uc <b...@p...onet.pl>
On 5 Paź, 17:19, "BartekZX9R" <b...@g...com> wrote:
> Alez prosze bardzo
> Uniejowska 4a/33 przyjedz pogadamy o moich Rodzicach
nie ja do ciebie posrańcu, tylko ty do mnie, ja nie jestem dostawcą
pizzy (z całym szacunkiem dla tych dzielnych gości...)...
> I nie nazywaj mnie w ten sposob bo ja na razie w zaden sposob ci nie
> ublizalem
co? psia duma urażona?
> >masz mi coś "mocnego" do powiedzenia? - wiesz gdzie mnie szukać, ja
> >się nie będę chował pod dywanem ani zasłaniał klawiaturą, bohaterze
> >zza szklanego monitorka...
>
> J.w.
j.w posrańcu... co, strach obleciał filozofie?
> >wszystko zniosę, ale chamstwa nie toleuję. ... i nie szczekaj tu,
> >męcząc ludzi swoim podrapanym ego - boli Cię głowa? to idź,
> >odpocznij...
>
> Szczekanie to nazwa dyskusji ?
> I wszystko jasne.
człowieku, wogóle nie zabieraj głosu w sprawach o których nie masz
zielonego pojęcia, nawet się nie odzywaj... a nie sadzisz się tu jak
basza turecki,
jeździj sobie jak chcesz i gdzie chcesz, ale daj się innym czegoś
nauczyć i rozwijać... głupie? a może ty zjadłeś już wszystkie
rozumy???
... i wzorem Rogala zacytuję klasyków... "nie chce mi się z tobą
gadać..."
-
86. Data: 2009-10-05 22:38:36
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2009-10-06 00:06:10 +0200, Bart z Uc <b...@p...onet.pl> said:
> nie ja do ciebie posrańcu, tylko ty do mnie, ja nie jestem dostawcą
> pizzy (z całym szacunkiem dla tych dzielnych gości...)...
(i tym podobne, których aż żal cytować)
Napiszę może dosadnie, ale szczerze - abstrahując od meritum dyskusji,
to zachowujesz jak się kmiotek - doprawdy poziom godny takiej jednej
dzikiej pieczarki, która się większości z wora nie wychyla. Bywały tu
ostre dyskusje, ale takie rzucanie wyzwiskami jest gówniarskim sposobem
udowadniania swoich racji. Panuj nad klawiaturą, bo to nie forum Onetu.
PS. Pierdoli mnie serdecznie jakimi wyzwiskami mnie obrzucisz, jak apel
nie dotrze, to trudno, może to były zmarnowane bajty.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
87. Data: 2009-10-05 22:48:40
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: Bart z Uc <b...@p...onet.pl>
On 6 Paź, 00:38, de Fresz <d...@N...pl> wrote:
> PS. Pierdoli mnie serdecznie jakimi wyzwiskami mnie obrzucisz, jak apel
> nie dotrze, to trudno, może to były zmarnowane bajty.
...chamstwo trzeba zwalczać Chamstwem i godnością osobistą ;-) (hint->
kilka postów wcześniej owego wątku...)
... a ja swoje: posraniec to posraniec i nic z tym nie zrobisz,
choćbyś tego głośno nie nazywał ;-)
bajty nie zmarnowane, powiedziałem co miałem do powiedzenia na ten
temat i już więcej nie będę ;-) bowiem czuję się skarcony ;-)
i nie interesuje mnie co Ciebie pierdoli ;-) (zakładam, że Ty, to
mężczyzna ;-))
Również pozdrawiam serdecznie ;-)
-
88. Data: 2009-10-06 06:24:30
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: Kamil Nowak 'Amil' <k...@q...spaaaaam.pl>
BartekZX9R napisał(a):
> Jezdze, a Ty co robisz ze swoim?
Onanizuje sie przy nim.
> Dla mnie to jest srodek transportu taki sam
> jak auto.
Wpisze se to w siga. Kto to tak ladnie niedawno napisal, ze dozylismy
czasow ze na moturach jezdza cioty i pedaly?
--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf
-
89. Data: 2009-10-06 06:37:35
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
de Fresz pisze:
> Napiszę może dosadnie, ale szczerze - abstrahując od meritum dyskusji,
> to zachowujesz jak się kmiotek - doprawdy poziom godny takiej jednej
> dzikiej pieczarki,
a ja go lubie
> która się większości z wora nie wychyla. Bywały tu
> ostre dyskusje, ale takie rzucanie wyzwiskami jest gówniarskim sposobem
> udowadniania swoich racji. Panuj nad klawiaturą, bo to nie forum Onetu.
i chuj w dosadność szczelił. rozmyśliłeś się?
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5
-
90. Data: 2009-10-06 06:41:08
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
BartekZX9R pisze:
> Znaczy latanie na kole po ulicach jest ok? To moze dlatego w tym roku paru
> koles nawinelo sie na slupy podczas gumowania.
uprzejnie poproszę o udowodnienie mi powyższej tezy. może być artykuł
prasowy.
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5