-
1. Data: 2009-02-18 13:36:40
Temat: szybkowar
Od: Adam Moczulski <a...@p...neostrada.pl>
Kupiłem szybkowar. Szybkowar pewnego razu wywalił całą swoją gorącą
zawartość bokiem przez uszczelkę. Reklamowałem. Serwis odesłał mi
odpowiedź, że urządzenie działa prawidłowo. W odpowiedzi też zostałem
poinformowany, iż zawór bezpieczeństwa, to coś takiego z czego uchodzi
para podczas normalnej pracy urządzenia, a nie jak mi się wydawało, że
jest to coś co wywala wszystko w górę gdy zawór główny się zatka.
Piszę sobie teraz pisemko do PIHu. Ale znając chęć do pracy jakie mają
tego typu instytucje wobec wielkich sieci handlowych obawiam się że bez
podania jakichś przepisów obowiązującego prawa palcem nie kiwną. Czy
orientujecie się czy urządzenia pracujące pod ciśnieniem nie powinny
mieć atestów ? Ciśnienie tu niewielkie, ale wystarczająco niebezpieczne.
--
Pozdrawiam
Adam
-
2. Data: 2009-02-18 13:56:56
Temat: Re: szybkowar
Od: Adam Moczulski <a...@p...neostrada.pl>
Adam Moczulski pisze:
> Kupiłem szybkowar.
Suplement - serwisantem który zagwarantował że mój szybkowar działa
prawidłowo jest ta oto absolwentka studiów międzynarodowych :
http://www.goldenline.pl/ewa-branczyk
--
Pozdrawiam
Adam
-
3. Data: 2009-02-18 16:43:57
Temat: Re: szybkowar
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 18 Lut, 14:36, Adam Moczulski <a...@p...neostrada.pl>
wrote:
> Piszę sobie teraz pisemko do PIHu. Ale znając chęć do pracy jakie mają
> tego typu instytucje wobec wielkich sieci handlowych obawiam się że bez
> podania jakichś przepisów obowiązującego prawa palcem nie kiwną. Czy
> orientujecie się czy urządzenia pracujące pod ciśnieniem nie powinny
> mieć atestów ? Ciśnienie tu niewielkie, ale wystarczająco niebezpieczne.
Znajdź dyrektywę jakiej to podlega, odszukaj jakie jej wymagania
zostały złamane i zawiadom prokuraturę o popełnieniu przestępstwa
(jeśli ktoś coś złamał albo podejrzewasz że złamał). Bardzo szybko
pani Ewie wróci rozumek.
Konrad
PS. Sprawdź pod znakiem CE czy jest czterocyfrowy numer. Podaj go tu.
-
4. Data: 2009-02-18 17:09:05
Temat: Re: szybkowar
Od: Adam Moczulski <a...@p...neostrada.pl>
Konrad Anikiel pisze:
>> Piszę sobie teraz pisemko do PIHu. Ale znając chęć do pracy jakie mają
>> tego typu instytucje wobec wielkich sieci handlowych obawiam się że bez
>> podania jakichś przepisów obowiązującego prawa palcem nie kiwną. Czy
>> orientujecie się czy urządzenia pracujące pod ciśnieniem nie powinny
>> mieć atestów ? Ciśnienie tu niewielkie, ale wystarczająco niebezpieczne.
>
> Znajdź dyrektywę jakiej to podlega, odszukaj jakie jej wymagania
> zostały złamane i zawiadom prokuraturę o popełnieniu przestępstwa
> (jeśli ktoś coś złamał albo podejrzewasz że złamał). Bardzo szybko
> pani Ewie wróci rozumek.
> Konrad
> PS. Sprawdź pod znakiem CE czy jest czterocyfrowy numer. Podaj go tu.
Nie przypominam sobie tam znaczka CE, a pudło poszło z drugą
reklamacją. Na razie puściłem pismo do Inspekcji Handlowej. Jak się nie
ruszy, to faktycznie spróbuję z prokuraturą.
--
Pozdrawiam
Adam
-
5. Data: 2009-02-18 17:51:36
Temat: Re: szybkowar
Od: "PL(N)umber_One " <p...@g...pl>
Witam
Czy oprócz zaworu upustowego (redukcyjnego)- w moim starym szybkowarze, był
to cylindryczny ciężarek, osadzony ruchomo, na pionowej rurce zakończonej
stożkiem - ten szybkowar ma zawór bezpieczeństwa, który nie zadziałał, czy
nie ma wcale. Jeżeli nie ma, to IMO pachnie, nie tyle krupnikiem ile
kryminałem - dla konstruktora.
Pozdrowienia
PP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2009-02-18 18:02:22
Temat: Re: szybkowar
Od: Grzexs <grzexs@usu_n_to.gazeta.pl>
> Witam
> Czy oprócz zaworu upustowego (redukcyjnego)- w moim starym szybkowarze, był
> to cylindryczny ciężarek, osadzony ruchomo, na pionowej rurce zakończonej
> stożkiem - ten szybkowar ma zawór bezpieczeństwa, który nie zadziałał, czy
> nie ma wcale. Jeżeli nie ma, to IMO pachnie, nie tyle krupnikiem ile
> kryminałem - dla konstruktora.
Ja miałem kiedyś szybkowar, w którym był na czubku zawór ciekawej
konstrukcji - normalnie para wychodziła z niego powolutku i bez efektów.
Gdy ciśnienie rosło, metalowy walec zaworu zaczynał sapać i zaczynał się
kręcić. Kręcił się tak szybciej i szybciej poświstując wesoło i tworząc
wokół wirujący obłoczek, a gdy ciśnienie wzrosło poza jego wytrzymałość
- walec podnosił się do góry odsłaniając sporą szczelinę, przez którą
następowało wyrównanie ciśnienia. Nic innego nie było, a więc to coś
pełniło rolę obu zaworów. Może w opisywanym wcześniej przypadku też tak
było?
Grzexs
-
7. Data: 2009-02-18 18:21:48
Temat: Re: szybkowar
Od: "PL(N)umber_One " <p...@g...pl>
A jednak są dyrektywy na szybkowary.
http://tiny.pl/v3wv
Zaworek z ciężarkiem ma jedną wadę. Z konieczności otwór w rurce
doprowadzającej parę, ma małą srednicę (ok.3mm, tak jak pamiętam) i może
łatwo się zatkać (kostką z kurczaka itp), albo zalany zupą ciężarek może się
zakleszczyć na rurce.
IMO dodatkowy zawór bezpieczeństwa jest konieczny. Filozofia żadna. W otwór w
pokrywie wciśnięta "pastylka" z tworzywa, z wykonanym na obwodzie podcięciem.
PP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2009-02-18 18:29:09
Temat: Re: szybkowar
Od: Adam Moczulski <a...@p...neostrada.pl>
PL(N)umber_One pisze:
> Witam
> Czy oprócz zaworu upustowego (redukcyjnego)- w moim starym szybkowarze, był
> to cylindryczny ciężarek, osadzony ruchomo, na pionowej rurce zakończonej
> stożkiem - ten szybkowar ma zawór bezpieczeństwa, który nie zadziałał, czy
> nie ma wcale. Jeżeli nie ma, to IMO pachnie, nie tyle krupnikiem ile
> kryminałem - dla konstruktora.
Ma taki zaworek. I on nie zadziałał. W przypadku nadmiernego ciśnienia
ten cylinderek powinien wyskoczyć z obudowy, a za nim powinna wylecieć
cała para. A magister stosunków międzynarodowych w swojej "ekspertyzie"
w ogóle go ignoruje i nazywa zaworem bezpieczeństwa zawór główny
(regulacyjny, upustowy, jak zwał tak zwał). Przypuszczam że wszystko co
ona wie o szybkowarach pochodzi z instrukcji szybkowara o deczko innej
konstrukcji, gdzie oba zawory są zintegrowane.
--
Pozdrawiam
Adam
-
9. Data: 2009-02-18 19:03:29
Temat: Re: szybkowar
Od: Adam Moczulski <a...@p...neostrada.pl>
PL(N)umber_One pisze:
> A jednak są dyrektywy na szybkowary.
> http://tiny.pl/v3wv
O dziękuję, o to chodziło. Jeszcze nie przeczytałem wszystkiego, ale
niemal połowa paragrafów które już przeczytałem została złamana przez
Carrefour i magistra stosunków międzynarodowych.
Swoją drogą przeszukałem allegro i najprawdopodobniej ten mój szybkowar
jest nieautoryzowaną kopią tego :
http://www.allegro.pl/item559347803_beem_szybkowar_d
oskonaly_zestaw_3l_6l_x_cel.html
Czyli pewnie jeszcze można pogonić ich za łamanie praw firmy Beem.
--
Pozdrawiam
Adam
-
10. Data: 2009-02-18 21:19:39
Temat: Re: szybkowar
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 18 Lut, 19:21, "PL(N)umber_One " <p...@g...pl> wrote:
> A jednak są dyrektywy na szybkowary.http://tiny.pl/v3wv
97/23 to dość jasne, ale się spodziewałem czegoś więcej. Problem jest
taki że to podpada w tej 97/23 pewnie pod Sound Engineering Practice,
czyli nie jest oznakowane CE. A ma ten garnek w ogóle podane parametry
pracy jak MAWP, temperaturę i objętość?
Jak dla mnie, to najwygodniejszą linią ataku mogłoby być
niezastosowanie się do Guideline 9/1 (http://ec.europa.eu/enterprise/
pressure_equipment/ped/guidelines/guideline9-1_en.ht
ml), ale skoro
CLDT się zajmuje szybkowarami, to pewnie krótki telefon do nich (ale
już niekoniecznie do inspektoratu) może dać kilka lepszych wskazówek.
Niestety, większość producentów błędnie interpretuje tę dyrektywę
rozumiejąc że jak coś wpada w SEP, to nie ma żadnych wymagań. Ja bym
powiedział, że obowiązują prawie wszystkie, a nawet o wiele łatwiej
jest o pomyłkę w kwitach, np do tego garnka powinno być dołączone
poświadczenie zgodności z 97/23 (ale nie Deklaracja Zgodności). Tak
samo jasno powinno być podane kto wprowadza na rynek EU- czy to jest
carrefour, czy jakiś pośrednik, czy chiński producent. Już sam brak
tego kosztuje do 100.000 Euro i jest to przestępstwo ścigane prawem,
trzeba tylko to zapodać do prokuratury. Jeszcze parę lat i będziemy
mieli w Europie "Class Action Suit", jak w Stanach. Wtedy to będzie
jazda, będziesz mógł takiego kerfula załatwić na cacy :-)
Konrad