eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › zmiana numerów nadwozia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2010-03-04 15:31:54
    Temat: Re: zmiana numerów nadwozia
    Od: "P_ablo" <o...@o...pl>

    Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:3461.000002d8.4b8f9c6b@newsgate.onet.pl...
    >>
    > Generalnie od takich aut, żeby najbardziej legalne były, trzeba się
    > trzymać na odległość parasola. Zbyt dużo mogą, chociaż nie muszą,
    > kłopotów narobić.

    I dlatego malo prawdopodobne aby taki samochod opuscil salon. Prwadopodobnie
    zmiana byla dokonywana po jakis przejsciach, przez zagraniczne ASO i stad
    ten papier. Po sporwadzeniu do PL byla wykonana ekspertyza przez bieglego z
    UC.

    Kiedys mialem samochod z przygietym elementem na ktorym bylo pole numerowe.
    Chcialem ten element kupic nowy bez nr lub z nabitymi moim numerem, ASO
    przedstawilo mi taka droge, ze trwalo by to chyba z rok. W koncowym efekcie
    blacharz wycial element, wyprostowal i wspawal spowrotem :)

    --
    Picasso



  • 12. Data: 2010-03-04 20:25:52
    Temat: Re: zmiana numerów nadwozia
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    jarek pisze:
    > Użytkownik "Jarek S." <p...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:hmmdpg$g80$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >> Jestem posiadaczem MB 140 w którym są widoczne poprzednie numery nadwozia
    >> ale są zaiksowane a obok nowe..... jaki sens ma taka operacja i po co jest
    >> robiona? Dodam dla dociekliwych że mam opinie
    >
    > Odzyskany z kradziezy, juz zdazyli wziac sie za numerki :) tak sobie
    > kombinuje. Nieczytelne numerki. Pewnie bedzie pelno innych powodow.

    Przy nieczytelnych nie dostajesz innych numerów, a nabija się drugi raz
    te co były.


  • 13. Data: 2010-03-04 21:35:27
    Temat: Re: zmiana numerów nadwozia
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    Tomasz Pyra pisze:
    (...)
    > Przy nieczytelnych nie dostajesz innych numerów, a nabija się drugi raz
    > te co były.

    Ekhem - masz jakieś wsparcie? Gdzie się nabija? W tym samym miejscu, czy
    innym? Kto to robi?

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 14. Data: 2010-03-04 22:54:46
    Temat: Re: zmiana numerów nadwozia
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Artur Maśląg pisze:
    > Tomasz Pyra pisze:
    > (...)
    >> Przy nieczytelnych nie dostajesz innych numerów, a nabija się drugi
    >> raz te co były.
    >
    > Ekhem - masz jakieś wsparcie? Gdzie się nabija? W tym samym miejscu, czy
    > innym? Kto to robi?

    Jak przy okazji malowania auta od środka, pod warstwą farby zniknęły
    oryginalne (płytkie, dziurkowane) numery, to pojechałem do SKP w której
    mają uprawnionych rzeczoznawców i robią takie rzeczy, zostawiłem auto i
    nabili te same numery które były w oryginalnym miejscu (które zresztą
    jest podane w homologacji pojazdu).


  • 15. Data: 2010-03-04 23:07:54
    Temat: Re: zmiana numerów nadwozia
    Od: "Leszek Kowalski" <k...@o...pl>


    Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:3461.000002d8.4b8f9c6b@newsgate.onet.pl...

    > Generalnie od takich aut, żeby najbardziej legalne były, trzeba się
    > trzymać na
    > odległość parasola. Zbyt dużo mogą, chociaż nie muszą, kłopotów narobić.
    > Pierwsza sprawa to sprawa wygody. Wszyscy wożą DR i ubezpieczenie. A przy
    > takim
    > samochodzie trzeba jeszcze wozić teczkę z dokumentami.

    Sam kupiłem auto, które ma nabite nowe numery nadwozia. Jest wydana decyzja
    przez Wydział Komunikacji w sprawie nadania nowych numerów nadwozia (nie ma
    podanej przyczyny takiego stanu rzeczy) i numery nabite są przez Okręgowa
    Stację Kontroli Pojazdów. Nowe numery są nabite na tabliczce znamionowej i
    na nadwoziu. Do tej pory nikt się nie czepiał - ani policja podczas
    kontroli, ani na przeglądach. Dlaczego więc trzeba wozić teczkę z
    dokumentami? Skoro mamy nowy numer nadwozia w DR, to nie powinno być
    problemów - urząd przy rejestracji powinien sprawdzić czy wszystko jest OK.

    Zastanawia mnie fakt, dlaczego nabite są nowe numery. Auto jest dość stare i
    przy zakupie jakoś się tym nie zainteresowałem. Podejrzewam, że przy
    malowaniu nadwozia zostały zamalowane oryginalne numery (w miejscu gdzie
    powinny być numery jest puste miejsce) i stąd potrzeba nabicia nowych - ale
    mogę się mylić.

    --
    pozdrawiam
    Leszek Kowalski



  • 16. Data: 2010-03-05 07:48:10
    Temat: Re: zmiana numerów nadwozia
    Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>

    Tomasz Pyra pisze:
    > Artur Maśląg pisze:
    >> Tomasz Pyra pisze:
    >> (...)
    >>> Przy nieczytelnych nie dostajesz innych numerów, a nabija się drugi
    >>> raz te co były.
    >>
    >> Ekhem - masz jakieś wsparcie? Gdzie się nabija? W tym samym miejscu, czy
    >> innym? Kto to robi?
    >
    > Jak przy okazji malowania auta od środka, pod warstwą farby zniknęły
    > oryginalne (płytkie, dziurkowane) numery, to pojechałem do SKP w której
    > mają uprawnionych rzeczoznawców i robią takie rzeczy, zostawiłem auto i
    > nabili te same numery które były w oryginalnym miejscu (które zresztą
    > jest podane w homologacji pojazdu).

    Nie chce Ciebie martwić, ale wygląda na to, że zrobiono to źle oraz
    nielegalnie. Nie mają tego prawa zrobić bez papieru z WK, ba, w ogóle
    im nie wolno poprawiać numerów w ten sposób.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: