Dnia Sun, 24 Jul 2016 14:29:34 +0200, sirapacz napisał(a):
> W dniu 2016-07-24 o 12:15, Cavallino pisze:
>>> https://www.google.pl/webhp?sourceid=chrome-instant&
ion=1&espv=2&ie=UTF-8#q=zero%20techniczne
>
>> Ale moment - samochody używane odsprzedawało się na stawce zw.
>> (przedmiotowo) a nie 0%, więc o czym mowa?
>
> ksiegowym nie jestem - opieram sie na tym co ksiegowi mowia. wiem tyle,
> ze wystepuje osobno stawka 0% i osobno zw. i choć wartościowo taki sam
> wpływ mają na vat to nie są tym samym. tyle.

Jak najbardziej sa to dwie rozne stawki (a teraz nawet wiecej).
Podstawowa roznica: sprzedaz w stawce 0% uprawnia do odliczenia VAT
naliczonego przy zakupach. Stawka "zwolniona" nie uprawnia.
Wiec nie wolno pomylic na fakturze, i trzeba sumowac osobno.

J.

do góry

> Jak najbardziej sa to dwie rozne stawki (a teraz nawet wiecej).
> Podstawowa roznica: sprzedaz w stawce 0% uprawnia do odliczenia VAT
> naliczonego przy zakupach. Stawka "zwolniona" nie uprawnia.
> Wiec nie wolno pomylic na fakturze, i trzeba sumowac osobno.

to ja wiem i dlatego odsylalem do ksiegowego autora, bo ja wiem ze
dzwonia i wiem w którym województwie - ale dokładnie to osoba
kompetentna powie

do góry

W dniu 2016-07-24 o 17:30, J.F. pisze:
> Dnia Sun, 24 Jul 2016 16:35:57 +0200, cef napisał(a):
>> W dniu 2016-07-24 o 08:51, Cavallino pisze:
>>>> Tu niby nie towar, a przekazanie to niby bylo w druga strone, ale
>>>> zasada ogolna jest raczej taka - jesli odliczono VAT przy zakupie,
>>>> to trzeba zaplacic przy sprzedazy.
>>> Ale on nic nie sprzedaje.
>>> Wycouje z firmy - to osobna czynność gospodarcza.
>> Niczego z tego co piszecie nie podważam,
>> ja tylko w kwestii technicznej.
>> Od dłuższego czasu (chyba od nowej ustawy z 2004)
>> opodatkowana jest ogólnie dostawa.
>> Pod to podpada przekazanie na potrzeby osobiste,
>> więc jest to jak najbardziej czynność podlegająca opodatkowaniu.
>
> O ile pamietam, to podobny zapis byl od samego poczatku.

W sensie sensu tak, ale dopiero w tej unijnej ustawie
wprowadzono nowe definicje - w tym konkretnie dostawy.
(wcześniej nie było wielu pojęć albo były inaczej zdefiniowane)

do góry

W dniu 24.07.2016 o 14:29, sirapacz pisze:
> W dniu 2016-07-24 o 12:15, Cavallino pisze:
>> W dniu 24.07.2016 o 09:16, sirapacz pisze:
>>> https://www.google.pl/webhp?sourceid=chrome-instant&
ion=1&espv=2&ie=UTF-8#q=zero%20techniczne
>>>
>
>> Ale moment - samochody używane odsprzedawało się na stawce zw.
>> (przedmiotowo) a nie 0%, więc o czym mowa?
>
> ksiegowym nie jestem - opieram sie na tym co ksiegowi mowia. wiem tyle,
> ze wystepuje osobno stawka 0% i osobno zw. i choć wartościowo taki sam
> wpływ mają na vat to nie są tym samym.

Oczywiście.
Ale nie bardzo wiem, do której kategorii chcesz zapisywać sprzedaż
samochodu, oczywiście w firmie która nimi nie handluje?

do góry

W dniu 2016-07-23 o 12:14, sirapacz pisze:
> trąci to bzdurą bo kupując towar używany(do swojego uzytku lub nie)
> sprzedajesz go na vat marza lub paragon z zerem technicznym i naliczanie
> vatu powodowałoby podwójne opodatkowanie. dowiem sie w swoim br bo to
> ciekawe.
"Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi??" :->

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

> Oczywiście.
> Ale nie bardzo wiem, do której kategorii chcesz zapisywać sprzedaż
> samochodu, oczywiście w firmie która nimi nie handluje?
>
ja nie powiedzialem do ktorej chce bo nie jestem ksiegowym. ale gdybym
sam mial decyzję podjąć nie słuchając księgowej to bym sprzedal tak:
-auto ktore kupilem bez vat (uzywka na vat 0) bym sprzedał z vat 0%
-auto jakie kupilem z fv 23% (akurat takie mam) sprzedalbym na fv 23%
(ale kojarze ze kiedyś bylo tak, ze po 5 latach moge sprzedac bez
doliczania vat czyli w stawce vat 0% - napisales ze sie zmienilo)

ale z racji mojej bojaźliwości jeśli chodzi o US to słucham się zawsze
swojego biura rachunkowego.

do góry

W dniu 2016-07-25 o 15:07, sirapacz pisze:
>

> ja nie powiedzialem do ktorej chce bo nie jestem ksiegowym. ale gdybym
> sam mial decyzję podjąć nie słuchając księgowej to bym sprzedal tak:
> -auto ktore kupilem bez vat (uzywka na vat 0) bym sprzedał z vat 0%
> -auto jakie kupilem z fv 23% (akurat takie mam) sprzedalbym na fv 23%
> (ale kojarze ze kiedyś bylo tak, ze po 5 latach moge sprzedac bez
> doliczania vat czyli w stawce vat 0% - napisales ze sie zmienilo)

Kurcze, skąd ludzie biorą takie pomysły?
Tyle bzdur w trzech zdaniach, szkoda czasu na prostowanie,
bo epistołę trzeba by napisać.

> ale z racji mojej bojaźliwości jeśli chodzi o US to słucham się zawsze
> swojego biura rachunkowego.

Podejrzewam, że to biuro nie jest najwyższych lotów, bo
skoro takie podajesz recepty jak wyżej, to nie wiem czy one wynikają
z Twojego studiowania i braku rozumienia przepisów czy
wynikają z analizowania tego co biuro
robi z Twoimi dokumentami :-) i jeśli opierasz się na tym co oni i jak
księgują,
to też strach w Twoje księgi zaglądać :)

do góry

>> ja nie powiedzialem do ktorej chce bo nie jestem ksiegowym. ale gdybym
>> sam mial decyzję podjąć nie słuchając księgowej to bym sprzedal tak:

> Podejrzewam, że to biuro nie jest najwyższych lotów, bo
> skoro takie podajesz recepty jak wyżej, to nie wiem czy one wynikają
> z Twojego studiowania i braku rozumienia przepisów czy

moje biuro to mój problem.
czytaj ze zrozumieniem - zacytowalem aby bylo latwiej.

mgut

do góry

W dniu 2016-07-25 o 16:31, sirapacz pisze:
>
>>> ja nie powiedzialem do ktorej chce bo nie jestem ksiegowym. ale gdybym
>>> sam mial decyzję podjąć nie słuchając księgowej to bym sprzedal tak:
>
>> Podejrzewam, że to biuro nie jest najwyższych lotów, bo
>> skoro takie podajesz recepty jak wyżej, to nie wiem czy one wynikają
>> z Twojego studiowania i braku rozumienia przepisów czy
>
> moje biuro to mój problem.
> czytaj ze zrozumieniem - zacytowalem aby bylo latwiej.
>
> mgut

No właśnie do tego się odnoszę:
"gdybym sam mial decyzję podjąć
nie słuchając księgowej to bym sprzedal tak:"

Przecież skądś musi pochodzić wiedza,
na podstawie której decydowałbys tak a nie inaczej

do góry

> No właśnie do tego się odnoszę:
> "gdybym sam mial decyzję podjąć
> nie słuchając księgowej to bym sprzedal tak:"
>
> Przecież skądś musi pochodzić wiedza,
> na podstawie której decydowałbys tak a nie inaczej

wiedza pochodzi z czasów jak kupowalem ostatnie auto do firmy a mialo to
miejsce 8 lat temu + artykuły w prasie czytane przy okazji +
doświadczenie z fiskalizacji kas fiskalnych gdzie podaje 0 oraz zw wśród
stawek + efekty zapytań do br.

dlatego pisalem ze slucham sie biura rachunkowego bo oni są na bieżąco a
ja bym świra dostał jakbym miał jeszcze wszystkie przepisy z
rachunkowością znać na blachę. twoje czepienie się mojego biura
rachunkowego jest chybione.

do góry