eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Dziwne prostowniki -- ciekawostki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2015-07-09 09:42:22
    Temat: Dziwne prostowniki -- ciekawostki
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    Bezmostkowy prostownik impulsowy:

    http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source
    =web&cd=11&cad=rja&uact=8&ved=0CB8QFjAAOAo&url=http%
    3A%2F%2Fwww.ijser.in%2Farchives%2Fv2i1%2FSjIwMTM4MQ%
    3D%3D.pdf&ei=piOeVbL1EOu_ygOAuZOwAg&usg=AFQjCNG6BEeb
    lEa5ZURJjKbpkSRnHWE8Lg&sig2=ZMG7NDf500D43ztR-bRnyQ&b
    vm=bv.96952980,d.bGQ

    A prościej prostownika synchronicznego już się zrobić nie da:

    http://www.linear.com/product/LT4320

    I "symulator" diody Schottky'ego o Vf=25mV:

    http://www.linear.com/product/LTC4357

    Pozdrawiam, Piotr


  • 2. Data: 2015-07-09 10:25:54
    Temat: Re: Dziwne prostowniki -- ciekawostki
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Piotr,

    Thursday, July 9, 2015, 9:42:22 AM, you wrote:

    > Bezmostkowy prostownik impulsowy:

    > http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source
    =web&cd=11&cad=rja&uact=8&ved=0CB8QFjAAOAo&url=http%
    3A%2F%2Fwww.ijser.in%2Farchives%2Fv2i1%2FSjIwMTM4MQ%
    3D%3D.pdf&ei=piOeVbL1EOu_ygOAuZOwAg&usg=AFQjCNG6BEeb
    lEa5ZURJjKbpkSRnHWE8Lg&sig2=ZMG7NDf500D43ztR-bRnyQ&b
    vm=bv.96952980,d.bGQ

    > A prościej prostownika synchronicznego już się zrobić nie da:

    > http://www.linear.com/product/LT4320

    > I "symulator" diody Schottky'ego o Vf=25mV:

    > http://www.linear.com/product/LTC4357


    Jasne. A teraz sprawdź ceny :(

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 3. Data: 2015-07-09 10:39:49
    Temat: Re: Dziwne prostowniki -- ciekawostki
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    RoMan Mandziejewicz wrote:

    > Jasne. A teraz sprawdź ceny :(

    Odpowiednio, 4 i 2 dychy w Farnellu dla ilości detalicznych.
    A znacznie taniej użyć takiego dziwoląga niż projektować prostownik
    synchroniczny do istniejącego transformatora od zera czy zrobić
    zasilacz bezprzerwowy typu "zawór diodowy" na większy prąd.

    Nie trzeba też opanowywać techniki impulsowej chcąc zbudować
    zasilacz na duży prąd i małe napięcie, który ma całkiem sensowne parametry.

    I stoi za tym Linear, który ma tę rzadką cechę, że nie ściemnia
    w deklarowanych parametrach, w odróżnieniu np. od IR, który reklamuje
    tranzystory z wyprowadzeniami o przekroju ~1mm^2 jako wytrzymujące 400A.
    :-/ Oni się specjalizują w dziwnościach, więc i cena jest odpowiednia --
    Romanie, ile znasz LDO z regulowanym zarówno napięciem,
    jak i prądem (LT1185)? Albo komparatorów, które bez bardzo precyzyjnych
    dzielników mogą porównywać sygnały wiszące 40V ponad napięciem zasilania
    (LTC1716)?

    Ja widzę zalety, choć nie w produkcji masowej.

    Pozdrawiam, Piotr



  • 4. Data: 2015-07-09 11:05:59
    Temat: Re: Dziwne prostowniki -- ciekawostki
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Piotr,

    Thursday, July 9, 2015, 10:39:49 AM, you wrote:

    >> Jasne. A teraz sprawdź ceny :(
    > Odpowiednio, 4 i 2 dychy w Farnellu dla ilości detalicznych.

    Dodałeś MOSFETy?

    > A znacznie taniej użyć takiego dziwoląga niż projektować prostownik
    > synchroniczny do istniejącego transformatora od zera czy zrobić
    > zasilacz bezprzerwowy typu "zawór diodowy" na większy prąd.

    Nie wiem, jak Ty - mam do czynienia z klientami, dla których cena jest
    ważniejsza niż 2 czy 5 watów straty na diodzie.

    > Nie trzeba też opanowywać techniki impulsowej chcąc zbudować
    > zasilacz na duży prąd i małe napięcie, który ma całkiem sensowne parametry.

    Ale tu nie masz takiego rozwiązania. Mostek prostowniczy to bardzo
    rzadko stosowane rozwiązanie dla dużych prądów i małego napięcia.

    > I stoi za tym Linear, który ma tę rzadką cechę, że nie ściemnia
    > w deklarowanych parametrach, w odróżnieniu np. od IR, który reklamuje
    > tranzystory z wyprowadzeniami o przekroju ~1mm^2 jako wytrzymujące 400A.

    Ależ piszą w dokumentacji wyraźnie, że to prąd dla struktury i podają
    również prąd dla wyprowadzeń:
    http://www.tme.eu/pl/Document/7e550e69229581332a0591
    9f3591d35d/IRFB7430PBF.pdf
    Masz wyraźnie podane dwa prądy - odpowiednio 409 i 195A oraz przypis:
    ,,Calculated continuous current based on maximum allowable junction
    temperature. Bond wire current limit is 195A. Note that current
    limitations arising from heating of the device leads may occur with
    some lead mounting arrangements."

    > :-/ Oni się specjalizują w dziwnościach, więc i cena jest odpowiednia --
    > Romanie, ile znasz LDO z regulowanym zarówno napięciem,
    > jak i prądem (LT1185)? Albo komparatorów, które bez bardzo precyzyjnych
    > dzielników mogą porównywać sygnały wiszące 40V ponad napięciem zasilania
    > (LTC1716)?
    > Ja widzę zalety, choć nie w produkcji masowej.

    Ja widzę podstawową wadę - absurdalne ceny nawet najbardziej banalnych
    układów, poczynając od LT1431, poprzez LT8300 na LTZ1000ACH kończąc.
    O modułach step-down w cenach 200+, które na dokładkę trzeba zamawiać
    kartonami, szkoda nawet gadać.

    Byłem na ,,szkoleniu" Lineara i widziałem, w jaki sposób Linear
    manipuluje podając ceny gołego drivera i porównując w gotowym wyrobem
    konkurencji. Tylko ,,zapomina" wspomnieć, że produkt Lineara wymaga
    4-warstwowej PCB z zagrzebanymi przelotkami oraz również garści
    elementów pasywnych.



    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 5. Data: 2015-07-09 12:19:23
    Temat: Re: Dziwne prostowniki -- ciekawostki
    Od: AlexY <a...@i...pl>

    Piotr Wyderski pisze:
    > Bezmostkowy prostownik impulsowy:
    >
    > http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source
    =web&cd=11&cad=rja&uact=8&ved=0CB8QFjAAOAo&url=http%
    3A%2F%2Fwww.ijser.in%2Farchives%2Fv2i1%2FSjIwMTM4MQ%
    3D%3D.pdf&ei=piOeVbL1EOu_ygOAuZOwAg&usg=AFQjCNG6BEeb
    lEa5ZURJjKbpkSRnHWE8Lg&sig2=ZMG7NDf500D43ztR-bRnyQ&b
    vm=bv.96952980,d.bGQ

    To rozwiązanie nie jest przypadkiem stosowane w zasilaczach do PC od...
    zawsze?


    --
    AlexY
    http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
    http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html


  • 6. Data: 2015-07-09 13:17:36
    Temat: Re: Dziwne prostowniki -- ciekawostki
    Od: s...@g...com

    użytkownik Piotr Wyderski napisał:

    > A prościej prostownika synchronicznego już się zrobić nie da:
    >
    > http://www.linear.com/product/LT4320


    Ale ja tam widzę 600Hz, tak właściwie nie wiadomo czy
    chodzi ci o 50Hz czy raczej 100kHz.

    http://ifotos.pl/z/waersen


  • 7. Data: 2015-07-09 14:16:03
    Temat: Re: Dziwne prostowniki -- ciekawostki
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Szklanynocnik,

    Thursday, July 9, 2015, 1:17:36 PM, you wrote:

    >> A prościej prostownika synchronicznego już się zrobić nie da:
    >> http://www.linear.com/product/LT4320
    > Ale ja tam widzę 600Hz,

    Czyli do zastosowań lotniczych - tam mają 400Hz...

    > tak właściwie nie wiadomo czy
    > chodzi ci o 50Hz czy raczej 100kHz.

    > http://ifotos.pl/z/waersen

    To akurat chyba bliżej 50Hz...


    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 8. Data: 2015-07-09 17:53:21
    Temat: Re: Dziwne prostowniki -- ciekawostki
    Od: Grzegorz Kurczyk <g...@c...slupsk.pl>

    W dniu 09.07.2015 o 14:16, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello Szklanynocnik,
    >
    > Thursday, July 9, 2015, 1:17:36 PM, you wrote:
    >
    >>> A prościej prostownika synchronicznego już się zrobić nie da:
    >>> http://www.linear.com/product/LT4320
    >> Ale ja tam widzę 600Hz,
    >
    > Czyli do zastosowań lotniczych - tam mają 400Hz...

    Tyle, że w lotnictwie nie po to robią te 400Hz żeby je potem prostować ;-)


    Pozdrawiam
    Grzegorz


  • 9. Data: 2015-07-09 19:52:25
    Temat: Re: Dziwne prostowniki -- ciekawostki
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Grzegorz Kurczyk napisał:

    >>>> A prościej prostownika synchronicznego już się zrobić nie da:
    >>>> http://www.linear.com/product/LT4320
    >>> Ale ja tam widzę 600Hz,
    >>
    >> Czyli do zastosowań lotniczych - tam mają 400Hz...
    >
    > Tyle, że w lotnictwie nie po to robią te 400Hz żeby je potem prostować ;-)

    No ale czasem jednak trzeba. Całkiem sporo trzeba, duża część mocy
    idzie do wyprostowania.

    --
    Jarek


  • 10. Data: 2015-07-09 20:27:48
    Temat: Re: Dziwne prostowniki -- ciekawostki
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    RoMan Mandziejewicz wrote:

    > Dodałeś MOSFETy?

    Nie, bo w przetwornicy impulsowej z prostownikiem synchronicznym też
    będziesz miał 3..4 (2T forward) i masę egzotycznych elementów
    magnetycznych, które za darmo nie są, a zrobić musi fachowiec, bo
    ręczne kręcenie transformatorów na 230V to sport dla samobójców.

    > Nie wiem, jak Ty - mam do czynienia z klientami, dla których cena jest
    > ważniejsza niż 2 czy 5 watów straty na diodzie.

    Nic się nie zmieniło, elektronikę traktuję wyłącznie hobbystycznie,
    więc mnie problem klientów nie interesuje. Natomiast przy interesujących
    mnie prądach różnica to nie kilka, lecz kilkadziesiąt
    watów i tu opcje są dwie: odkrywanie świata przetwornic impulsowych
    dużej mocy bez odpowiedniego zaplecza pomiarowego i doświadczenia,
    albo trywialną wymianę mostka na 4 diodach Schottky na 4 MOSFETach
    + kontroler w DIP8. Z tym ostatnim poradzi sobie nawet laik, wydatnie
    przy tym poprawiając parametry swojego urządzenia. I to jest warte
    te 38 zł. + VAT (+ klucze, ale diody na duże prądy też nie są za
    darmo). Każdy dzieciak na poziomie EdW sobie z tym poradzi, a
    z zasilaną z sieci przetwornicą na 400W -- pozwolę sobie powątpiewać.
    Jeśli w ogóle przeżyje eksperymenty...

    > Ale tu nie masz takiego rozwiązania. Mostek prostowniczy to bardzo
    > rzadko stosowane rozwiązanie dla dużych prądów i małego napięcia.

    Stosowane przez kogo? W sprzęcie profesjonalnym produkowanym w dużej
    skali, jak np. zasilacze do PC? Zdecydowanie, powody są oczywiste.
    W konstrukcjach amatorskich? Chyba nas przeceniasz... :-)

    > Ależ piszą w dokumentacji wyraźnie, że to prąd dla struktury i podają
    > również prąd dla wyprowadzeń:

    Wiem o tym, ale i tak chętnie zobaczę tę cieńszą niż grot w lutownicy
    blaszkę obciążoną 195A prądu ciągłego. Chyba chłodzenie
    cieczowe z wymuszonym obiegiem byś musiał zastosować.

    > Ja widzę podstawową wadę - absurdalne ceny nawet najbardziej banalnych
    > układów, poczynając od LT1431, poprzez LT8300 na LTZ1000ACH kończąc.

    Znów rozmawiamy o innych grupach docelowych. Absurdalną cenę *na
    cokolwiek* to Ci robią Farnell/TME i cena elementu dla zamówień 1000+
    nie jest istotną składową ceny w detalu. Jak mam kupić fajną kostkę
    w ilości 2 sztuk, wiedząc, że oszczędzi mi ona mnóstwo czasu, to
    naprawdę nie jest dla mnie istotne, czy ona kosztuje 10, czy 50 złotych.
    Przy jednym, max. dwóch konstrukcjach rocznie, na które mogę sobie
    pozwolić, ta stówa mi naprawdę nie robi różnicy. Nie każdy jest
    chińskim księgowym i musi wyoptymalizować z układu opornik...

    > Byłem na ,,szkoleniu" Lineara i widziałem, w jaki sposób Linear
    > manipuluje podając ceny gołego drivera i porównując w gotowym wyrobem
    > konkurencji.

    Mnie nikt nie zaprasza na takie szkolenia, bo generuję popyt, jak
    cholera: do 10 sztuk wybranego układu w całym swoim życiu. :-)
    Więc mi ich cena lotto... Znacznie ważniejsze jest to, że będzie
    działało, jak napisali i będę się mógł cieszyć samodzielnie
    zaprojektowanym urządzeniem, a nie je ciągle debugować...

    Pozdrawiam, Piotr

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: