Użytkownik "jaNus" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5dcb3917$0$499$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 12.11.2019 o 17:56, J.F. pisze:
>> Wystarczy kilka takich przypadkow, gdy zelazkiem przypalali,
>
>Warto zerknąć:
>https://sluzbymundurowe.plportal.pl/artykuly/policj
a-inne-sluzby-wiadomosci/ciolo-specjalista-od-tortur
-i-zabijania

> - bowiem "Ciolo" to sadystyczny morderca, i rabuś, napadał głównie
> na
>osoby starsze, i owym żelazkiem właśnie, wymuszał wskazanie
>pieniędzy, i
>kosztowności.

>> zeby tysiace uwazalo, ze straznik to zaleta ...
>
>Jakiś czas pracowałem jako akwizytor, i biegałem po blokach.
>To... bunkry! Bez domofonu nie wejdziesz, a do tego na każdym piętrze

To osobna sprawa - kiedys zrobilo sie modne, zainstalowali, moze
prezes wzial w lape ... a teraz ludzie uwazaja juz za normalne.
Zalety pewne ma - bezdomni nie spia na klatkach, nie smierdzi,
obcy nie pala, nie pija, nie sikaja na korytarzu.
Moze i troche mniej kradna ... ewentualnie bandyci rzadziej sie czaja
na korytarzu.
Choc jak im naprawde zalezy, to pewnie bez problemu wejda.

>mieszkania oddzielone od klatki i windy solidną kratą, i znów
>domofon.
>Gdyby ludzie czuli się bezpiecznie, to by tego nie było na pewno!
>*Jakieś* ich doświadczenia muszą więc za tym stać.

No coz - mnie ktos pod drzwiami ognisko zapalil.
Z sasiadami sie nie znam, pieniedzy nikomu nie jestem winny ...
pomylka jakas, czy piroman losowo wybral miejsce ?

>A co w US-iech? Oglądam te ich filmy, i na co 3 widzę, że ludziska
>mają
>domy na przedmieściach, w których część drzwi jest oszklona. Moooże
>to
>szkło pancerne, nie wiem, acz wątpię! Prościej już zrobić z litej
>stali
>+ wizjer, albo i kamerę. A jeśli jest szkło, to przecież jakiś
>zbrodzień
>może je bez trudności sforsować, nieprawdaż?

No, tak calkiem bez trudnosci to nie ... zalezy jakie "szklo".

>Do tego przypomnijmy, że
>Stany uchodzą (u nas!) za kraj szalejących gangów, no i w ogóle
>"wielce
>niebezpieczny". No to skąd te oszklone drzwi, czyżby Hollywood

Tam ponoc jest duza "lokalizacja". W jednej dzielnicy gang szaleje,
obok ludzie zostawiaja kluczyki w stacyjce, bo nikt nie kradnie.
Dodaj, ze byc moze to "obok" jest 20 mil dalej, choc przestepcow
powinno byc stac na samochody.
Byc moze w tym "obok" jest ogrodzone i strzezone osiedle, albo lokalny
szeryf, ktoremu mieszkancy raportuja ze ktos obcy kreci sie po
okolicy.

>postanowiło nas w tej mierze, z zupełnie niejasnych powodów,
>oszukiwać?
>Ale... po co? W kwestii tak marginalnej, i nie mającej wpływu na
>fabułę?
>Bez sensu, to chyba jasne!

Ale potem masz takie filmy
https://www.youtube.com/watch?v=oFmbJE6J5nU

i zdziwko, ze ukradli :-)

I albo biedota sie rozprzestrzenia, albo niektorzy sa leniwi i nie
chca ciezko pracowac i mieszkac w dobrej okolicy
https://www.youtube.com/watch?v=xoxhDk-hwuo

Albo cos takiego ... inscenizowane, czy ... nie musieli dlugo czekac
na zlodzieja ?
https://www.youtube.com/watch?v=thnVbc8hztU
ale z drugiej strony ... widac kurierzy/poczta nadal dostarczaja "na
ganek", wiec cos tu nie gra ...

>Reasumując:
> - na filmach są wykorzystywane *zwykłe* domy, zwykłych Amerykanów,
> to

Akurat nie wiadomo - zamiast jechac w plener moze byc prosciej ustawic
fasade w studio ...

>nie żadne-tam potiomkinowskie zabudowania! Tak tedy Amerykanie wcale
>zagrożeni się nie czują, na co być może niebagatelny wpływ ma to, że
>w
>niemal każdym domu jest giwera, albo i 5!

Chyba juz nie. A strzelanie do zlodziei zle sie konczy :-(

J.

do góry

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan jaNus napisał:
>> Jakiś czas pracowałem jako akwizytor, i biegałem po blokach.
>> To... bunkry! Bez domofonu nie wejdziesz, a do tego na każdym
>> piętrze
>> mieszkania oddzielone od klatki i windy solidną kratą, i znów
>> domofon.
>> Gdyby ludzie czuli się bezpiecznie, to by tego nie było na pewno!
>> *Jakieś* ich doświadczenia muszą więc za tym stać.

>Widział ktoś blok, w którym mieszkania nie mają podwójnych drzwi?

Eee - chyba czesto.

>Jedne, wewnętrzne, zamontowane zgodnie z projektem, drugie, na dziko,
>przez lokatorów. Tymi drugimi często bardzo łatwo całkiem zablokować
>możliwość wyjścia z mieszkania sąsiadowi, na przykład w czasie pożaru
>i z nim związanej paniki. To powinno być zabronione, w pierwszym
>rzędzie przez straż pożarną. To samo z tymi kratami.

Do takiej kraty musza byc odpowiednie warunki "korytarzowe", wiec nie
wszedzie sa.
A sasiad tez ma do niej klucz.

I nie zawsze "na dziko", jesli stoi za tym zgoda spoldzielni.

>A co za tym stoi? Przeważnie jest tak, że jeden zacznie, zamontuje
>sobie te wrota, sąsiad podpatrzy i też tak chce. Dalej idzie
>lawinowo.
>Żadana tajemnica, zjawisko znane od lat i dobrze opisane.

Ale zyskujesz tez kawalek korytarza, gdzie mozesz cos wystawic.

>> A co w US-iech? Oglądam te ich filmy, i na co 3 widzę, że ludziska
>> mają domy na przedmieściach, w których część drzwi jest oszklona.

>A jakie mają być drzwi w parterowym domu, całym na pozionie gruntu?
>Skoro okna oszklone, to i drzwi. Ładniej, przyjemniej i ogólnie
>lepiej.
>Nie tylko w USiech, u nas tak samo.

Okna maja zaluzje, przeciwwlamaniowe. Tzn u nas :-)

J.

do góry

Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5dcbb76e$0$514$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2019-11-12 o 16:16, J.F. pisze:
> Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
>>>>> Nie rozumiem czemu to jest problem... jeśli nigdzie nie
>>>>> wyjeżdżamy, to
>>>>> przecież zdążymy i w jeden dzień.
>>>> A jak wyjeżdżamy, choćby na weekend?
>
>>> To zamawiamy tak żeby przyszło kiedy już będziemy.
>
>> A z tym to akurat moze byc problem. Niby "dwa dni na wysylke", a
>> niech
>> cos sie obsunie i dojedzie w piatek ...

>Dwa dni na wysyłkę? W takich miejscach się nie kupuje, bo często
>sprzedają towar którego nie mają u siebie, wiec może to być równie
>dobrze dwa tygodnie bo jego dostawca może nie mieć.

Bywa. Ale co - zawsze sprawdzasz ?

Ot, ostatni przyklad. Kupilem cos na allegro w niedziele.
Dzwonic nie ma jak, bo swieto. Na e-maila tez nie odpowiedza.
We wtorek o 19:28 "paczka przygotowana".
Dlugo, malo - podyskutowac mozna.
Dzis o 14:00 "odebrana od klienta".
No to ma szanse byc jutro do odbioru.
Ale niech sie cos obsunie, i bedzie w piatek, a ja np wyjazd planuje
...

J.

do góry

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan J.F. napisał:
>>> A dla osiedla z 600 mieszkaniami to już może być opłacalne, jeśli
>>> nieskuteczna dostawa jest z opcją ponownej dostawy.
>
>> W Singapurze ponoc wszedzie blisko, a jesli juz maja taki
>> paczkomat,
>> to widac dostaw troche jest ... wiec sie za dwa dni z kolejna
>> paczka
>> przy okazji przywiezie :-)
>
>> Tak czy inaczej - kurier tez szybciej wrzuca do paczkomatu niz po
>> mieszkaniach biega.

>Można pójść jeszcze dalej -- wyznaczyć jedno miejsce, gdzie będą
>się spotykać wszyscy zainteresowani, tak dostawcy, jak i odbiorcy,
>więc jest pewność, że przesyłka dotrze gdzie powinna. Kiedyś taką
>rolę spełniał targ w Berdyczowie.

A sprytni kurierzy tak kiedys wymyslili KIR, a w zasadzie to LIR :-)

Przy czym Singapur niezbyt duzy, a komunikacja miejska dobra ... to by
sie dalo zrobic.

Tylko godziny spotkania nie wszystkim moga pasowac :-)
Wiec trzeba by jakis paczkomat, przechowalnie paczek, czy po prostu
poczte - taka bez listonoszy :-)

J.

do góry

Pan J.F. napisał:

>> Widział ktoś blok, w którym mieszkania nie mają podwójnych drzwi?
> Eee - chyba czesto.

Może to zależne od miasta?

>> To samo z tymi kratami.
>
> Do takiej kraty musza byc odpowiednie warunki "korytarzowe",
> wiec nie wszedzie sa. A sasiad tez ma do niej klucz.

To wtedy, gdy korytarz odcina dwa mieszkania. Bywa tak, że jedno,
wtedy mamy do czynienia z aneksją prowadzoną jednostronnie, a nie
przez koalicję aliantów.

> I nie zawsze "na dziko", jesli stoi za tym zgoda spoldzielni.

Bywa nawet, że za zgodą ktoś dołącza do mieszkania kawałek klatki
schodowej. A nawet kupuje i płaci za dodatkowy matraż.

> Okna maja zaluzje, przeciwwlamaniowe. Tzn u nas :-)

Miewją.

--
Jarek

do góry

W dniu 13.11.2019 o 15:06, J.F. pisze:
> Kupilem cos na allegro w niedziele. Dzwonic nie ma jak, bo swieto. Na
> e-maila tez nie odpowiedza.
>
Ale co chciałeś uzgadniać? Telefon *czasem* i w niedziele odbierają, a
gdy jesteś "delikatny", to ŚMeS-a puszczasz, o ile to nie stacjonarny...
(Np. ja jestem 90-procentowy-SMS-owy!). Maila zawsze warto spróbować
też, bo a nuż?

A dodatkowo (odnoszę wrażenie, że nie rozpatrywałeś tej opcji,
przeoczenie?) w "podsumowaniu zakupu", zanim zapłacisz, na Alle jest
przecież możliwość dołączenia do zamówienia korespondencji, też warto o
tym pamiętać. Tyle że i mnie z tymi moimi "proszę ASAP!" olali,
zamówiłem w niedzielę, a wysłali we środę (+ e-powiadomienie), toteż
baaardzo się zdziwiłem bo kurier był następnego dnie, i to przed...
jedenastą!

No nie mam tego maila (jakim cudem???), więc Ci nie powiem, jaki to był
kurier, ale nie inPostu...

--
Matematyka to księżniczka: jest taka... piękna!
Fizyka to prawdziwa potęga.
Logika to narzędzie cudowne, takie precyzyjne.
Ale wszystkie te wspaniałe nauki muszą słuchać *polityków*
Tedy patrz tym draniom na ręce!

do góry

W dniu środa, 13 listopada 2019 15:09:59 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

> Ot, ostatni przyklad. Kupilem cos na allegro w niedziele.
> Dzwonic nie ma jak, bo swieto. Na e-maila tez nie odpowiedza.
> We wtorek o 19:28 "paczka przygotowana".
> Dlugo, malo - podyskutowac mozna.
> Dzis o 14:00 "odebrana od klienta".
> No to ma szanse byc jutro do odbioru.
> Ale niech sie cos obsunie, i bedzie w piatek, a ja np wyjazd planuje

Jeszcze bardziej idiotyczną sytuację wymyśl
Jak planujesz w piątek rano wyjazd, poniedziałek jest wolny a sprzedawca potrzebuje
dwa dni aby wsadzić paczkę do paczkomatu to czego oczekujesz?
Zakładasz jeszcze po drodze obsuwę jednodniowa inpostu.
Zresztą jak planujesz w piątek wyjazd to pewnie w niedzielę wrócisz. A paczka
wsadzona do paczkomatu w piątek będzie w nim jeszcze w poniedziałek rano. A np u nas
przesyłki dopiero koło 17tej wyjmują.

do góry

W dniu 13.11.2019 o 15:00, J.F. pisze:
>> A jakie mają być drzwi w parterowym domu, całym na pozionie
>> gruntu? Skoro okna oszklone, to i drzwi. Ładniej, przyjemniej i
>> ogólnie lepiej. Nie tylko w USiech, u nas tak samo.
>
> Okna maja zaluzje, przeciwwlamaniowe. Tzn u nas :-)
>
W Polsce? No, nie wiem, jaka jest teraz moda, ale drzewiej to głównie
kraty na parterze wszyscy sobie ob-stalowali...

A co do "bunkrów"/bloków mieszkalnych, to takie nie-zbunkrzone są już w
zdecydowanej mniejszości. Podobnie z tymi podwójnymi, i opancerzonymi
drzwiami: może nie na całej klatce, ale odsetek sporawy.

A jeszcze: gdy nadeszła fala upałów, i w mieszkaniu zrobiła się sauna
(okna mi wychodzą "na godzinę 11"), to coś mnie natchnęło, żeby szyby
okleić folią z efektem lustra weneckiego. W ramach tego of-topu dodam
jeszcze, iż ś. widzialnego przepuszczają sporo (jakieś 85%), zaś
*podobno* w podczerwieni duuużo mniej. No, nie mierzyłem :)

Natomiast firma, gdzie ową folię nabyłem, ma też w ofercie folie
antywłamaniowe, o zróżnicowanej "pancerności" / cenie. Tak jak i ową
"wenecką" nakleja się to-to po prostu na szyby. Fachowcy twierdzą, że to
lepsze niż kraty, i to z kilku powodów. Choćby takiego, że jak się
okratujesz, to w razie pożaru, choć mieszkasz na parterze, oknem
ewakuować się nie zdołasz :(


--
Matematyka to księżniczka: jest taka... piękna!
Fizyka to prawdziwa potęga.
Logika to narzędzie cudowne, takie precyzyjne.
Ale wszystkie te wspaniałe nauki muszą słuchać *polityków*
Tedy patrz tym draniom na ręce!

do góry

W dniu 13.11.2019 o 14:55, J.F. pisze:
>> Tak tedy Amerykanie wcale zagrożeni się nie czują, na co być może
>> niebagatelny wpływ ma to, że w niemal każdym domu jest giwera,
>> albo i 5!
>
> Chyba juz nie. A strzelanie do zlodziei zle sie konczy
>
No jasne, dla... złodzieja! U nas takie doniesienia z za granicy w
mediach głównego ścieku są pomijane, i jestem pewien, że absolutnie
*nieprzypadkowo*. Ale dla tych, co chcą sprawdzić, to w necie opisów
jest całkiem sporo, często z nagraniem z domowego monitoringu. U nas to
"tną" bezlitośnie, bo odkąd rozbiorcy Polaków rozbroili, to kolejne
okupacje ową "tradycję" podtrzymywały, i... podtrzymują. Tak, jesteśmy
*nadal* pod okupacją!

Jestem zdania, że dorosły, niekarany, i w pełni władz umysłowych
człowiek, być może z jakimiś jeszcze warunkami dodatkowymi
("cenzusowymi"), nie powinien pytać się policji, czy mu ona w swej
wielkiej łaskawości *pozwoli* kupić sobie giwerę. Powinna być w sklepie
od ręki, a do "organów" trzeba by jednak wysłać info, że się nabyło,
plus (no, za tym też bym optował!): "odcisk palca" tej broni, czyli
kilka wystrzelonych z niej pocisków, różnego typu. Na tej podstawie
balistycy mogą stwierdzić, że znaleziony umrzyk oberwał właśnie ode mnie...


--
Matematyka to księżniczka: jest taka... piękna!
Fizyka to prawdziwa potęga.
Logika to narzędzie cudowne, takie precyzyjne.
Ale wszystkie te wspaniałe nauki muszą słuchać *polityków*
Tedy patrz tym draniom na ręce!

do góry

W dniu 2019-11-13 o 15:06, J.F. pisze:
> Użytkownik "Dariusz Dorochowicz"  napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5dcbb76e$0$514$6...@n...neostrada.
pl...
> W dniu 2019-11-12 o 16:16, J.F. pisze:
>> Użytkownik "Dariusz Dorochowicz"  napisał w wiadomości grup
>>>>>> Nie rozumiem czemu to jest problem... jeśli nigdzie nie
>>>>>> wyjeżdżamy, to
>>>>>> przecież zdążymy i w jeden dzień.
>>>>> A jak wyjeżdżamy, choćby na weekend?
>>
>>>> To zamawiamy tak żeby przyszło kiedy już będziemy.
>>
>>> A z tym to akurat moze byc problem. Niby "dwa dni na wysylke", a niech
>>> cos sie obsunie i dojedzie w piatek ...
>
>> Dwa dni na wysyłkę? W takich miejscach się nie kupuje, bo często
>> sprzedają towar którego nie mają u siebie, wiec może to być równie
>> dobrze dwa tygodnie bo jego dostawca może nie mieć.
>
> Bywa. Ale co - zawsze sprawdzasz ?

Jak mi zależy to tak. A jak nie to też.

> Ot, ostatni przyklad. Kupilem cos na allegro w niedziele.
> Dzwonic nie ma jak, bo swieto. Na e-maila tez nie odpowiedza.
> We wtorek o 19:28 "paczka przygotowana".
> Dlugo, malo - podyskutowac mozna.
> Dzis o 14:00 "odebrana od klienta".
> No to ma szanse byc jutro do odbioru.
> Ale niech sie cos obsunie, i bedzie w piatek, a ja np wyjazd planuje ...

Jak planuję wyjazd to nie planuję paczkomatu. Proste. Poza tym takie
Morele (?) np mają chyba jakąś umowę bo niby możesz mieć paczkę jutro,
ale pod warunkiem że zapłacisz ekstra. A jak nie zapłacisz, to paczka
jest u kuriera "normalnie", tylko do paczkomatu trafia po dwóch dniach.
Jest też możliwość:
https://inpost.pl/pomoc-jak-przedluzyc-termin-odbior
u-paczki-w-paczkomacie
Fakt, 11zł. No to wolę odpowiednio sobie zaplanować. A czytać zawsze
warto, bo coraz częściej są sprzedawcy wysyłający z daleka, bardzo
daleka, i można się zdziwić np terminem 5-dniowym po zakupie, a zdaje
się że widziałem nawet 14.

Pozdrawiam

DD

do góry