"Badania dotyczące stężenia tego groźnego dla zdrowia gazu w
największych niemieckich miastach przyniosło zaskakujące efekty. Okazało
się, że w miastach, gdzie jeździ najwięcej aut ze starymi dieslami,
występowanie NO2 jest niskie. W tych, gdzie jeżdżą nowe auta spełniające
najnowsze normy środowiskowe - dużo wyższe."

Kto by się spodziewał :)
Okazuje się że w miastach gdzie jest przewaga starych diesli w powietrzu
jest mniej NOx niż tam gdzie nowych jest więcej, dlaczego NOx? bo
okazuje się że CO2 mało emitują

"W obecnej dyskusji o wpływie diesli na jakość powietrza wskazuje się
nie tyle na emisję dwutlenku węgla, która ze względu na niższe zużycie
paliwa aut z tymi silnikami jest stosunkowo niska, ale wypuszczanie do
atmosfery innych szkodliwych substancji, głównie dwutlenku azotu (NO2)."

"Miasta z najstarszymi dieslami okazują się najczystsze
Jak podaje niemiecki magazyn Focus, badania przeprowadzone przez Center
Automotive Research z Uniwersytetu Duisburg-Essen w połączeniu z danymi
Krajowej Agencji Ochrony Środowiska UBA udowodniły, że limity te w żaden
sposób nie przyczyniają się do poprawy jakości powietrza w miastach. Co
więcej, z przedstawionych tam liczb wynika, że te ze stosunkowo dużą
liczbą pojazdów ze starszymi dieslami notują niższą zawartość dwutlenku
azotu w powietrzu niż te, w których dominują nowsze auta."


dane:
"Stuttgart. Miasto to, pomimo stosunkowo nowoczesnej floty aut na
ulicach (starsze auta z silnikami diesla stanowią tylko 16 proc.), ma
największe skażenie powietrza gazem NO2 ze wszystkich niemieckich miast.
Wynosi tam ono 71 mikrogramów na metr sześcienny, co stanowi wartość
blisko dwukrotnie wyższą, niż przewidują normy.
Drugi najgorszy wynik zanotowano w Monachium"

Miasta "w których modele ze starszymi dieslami stanowią 20 do nawet 30
proc. wszystkich aut na ulicach, mają powietrze z najmniejszą
zawartością NO2. Na przykład w Lubece jest go tylko 26 mikrogramów na
metr sześcienny, a w Münster 35 mikrogramów."

Cały artykuł
https://autokult.pl/34802,konsternacja-w-niemczech-b
adania-dowiodly-ze-stare-diesle-nie-szkodza-powietrz
u-miast

--
Janusz

do góry

On 2019-09-05 18:19, Janusz wrote:
> "Badania dotyczące stężenia tego groźnego dla zdrowia gazu w
> największych niemieckich miastach przyniosło zaskakujące efekty. Okazało
> się, że w miastach, gdzie jeździ najwięcej aut ze starymi dieslami,
> występowanie NO2 jest niskie. W tych, gdzie jeżdżą nowe auta spełniające
> najnowsze normy środowiskowe - dużo wyższe."

Jest tylko pytanie, dlaczego tak jest - czy nowe samochody produkują
więcej NOx niż stare? Czy zadziałały jakieś inne czynniki (natężenie
ruchu samochodów z silnikiem wysokoprężnym, ruchy powietrza itp.)?
Wreszcie czy wprowadzenie ograniczeń dla starych diesli poprawiło jakość
powietrza czy nie (bo w artykule nie ma nic o dynamice sytuacji)? Dobrze
byłoby dotrzeć do oryginału raportu z badań.

do góry

W dniu 05.09.2019 o 18:28, Uncle Pete pisze:

> Jest tylko pytanie, dlaczego tak jest - czy nowe samochody produkują
> więcej NOx niż stare? Czy zadziałały jakieś inne czynniki (natężenie
> ruchu samochodów z silnikiem wysokoprężnym, ruchy powietrza itp.)?
> Wreszcie czy wprowadzenie ograniczeń dla starych diesli poprawiło jakość
> powietrza czy nie (bo w artykule nie ma nic o dynamice sytuacji)? Dobrze
> byłoby dotrzeć do oryginału raportu z badań.

Nie mam danych, ale obstawiam nie, tak, nie:)


--
Shrek

do góry

Ciekawe, ale coś tu nie pasuje.
Jeżeli jeden stary diesel truje bardziej niż jeden nowy diesel,
to dlaczego 1000 starych diesli truje mniej niż 1000 nowoczesnych diesli.

Albo artykuł jest nieprawdziwy, albo badania były zrobione bardzo
nierzetelnie. Obstawiam to drugie, bo ilość starych i nowych diesli to
tylko jeden z tysiąca różnych czynników. Gdzie np pojemność, masa auta,
długość odcinków przejeżdżanych, ilość "obcych" aut, komunikacja
zbiorowa, przewietrzanie miasta, ilość samochodów nie-diesli, itd

do góry

W dniu 05.09.2019 o 20:55, adam pisze:
> Ciekawe, ale coś tu nie pasuje.
> Jeżeli jeden stary diesel truje bardziej niż jeden nowy diesel,
> to dlaczego 1000 starych diesli truje mniej niż 1000 nowoczesnych diesli.
>
> Albo artykuł jest nieprawdziwy, albo badania były zrobione bardzo
> nierzetelnie. Obstawiam to drugie, bo ilość starych i nowych diesli to
> tylko jeden z tysiąca różnych czynników. Gdzie np pojemność, masa auta,
> długość odcinków przejeżdżanych, ilość "obcych" aut, komunikacja
> zbiorowa, przewietrzanie miasta, ilość samochodów nie-diesli, itd

Nie badania były nierzetelne (bo miały zbadać czy powietrze się
poprawiło czy nie), tylko interpretacja wyników. Sam zauważyłeś, że same
dizle to jeden element układanki i pewnie wcale nie najważniejszy. Tyle,
że jak zrozumiałem, celem barania było sprawdzenie jak zmiana dizli
wpłynęła na zmianę jakości powietrza. Odpowiedź brzmi - nie wiadomo, ale
powietrze jest lepsze, tam gdzie stare dizle. I teraz jeden z tego
wyciągnie wniosek, że w zasadzie to nie wiadomo czy ma to wpływ, drugi
że nowe są gorsze, trzeci zapyta pod jakim wzgledem gorsze;)

Oczywiście istnieje możliwość, że dane były tendencyjnie zbierane, bądź
nawey popełniono błąd podczas ich zbierania.



--
Shrek

do góry

Nie ma żadnej konsternacji bo od momentu wprowadzania Umweltzone naukowcy ostrzegali
że to wałek polityków i producentów aut ;-)

Oszuści miotają się jak szatan po zakrystii ale mimo zaklęć rzeczywistość nie daje
się nagiąć do bzdetnych wyobrażeń matołków ;-)

Branie w ciemno liczby zarejestrowanych aut i założenie że tyle samo czasu jeżdżą po
centrum jest po prostu debilne ;-)
Menago który codziennie zasuwa swoim 3.0 TDI do centrum będzie smrodzil bardziej niż
dziadek który odpala starego Mietka w niedzielę do kościoła.

do góry

Jak zwał, tak zwał. Czy badania, czy interpretacja, nie można z tego
wyciągnąć żadnych wniosków.
Były już obliczenia, które wykazały, że stara beczka pod względem
ekologii bije na głowę współczesne super hiper wydumki.
I jeśli w tym przypadku komuś chodziło o pokazanie cymbałom na
stanowiskach, że idą w złym kierunku, to jak najbardziej popieram,
więcej takich działań.

do góry

W dniu 2019-09-05 o 18:28, Uncle Pete pisze:
> On 2019-09-05 18:19, Janusz wrote:
>> "Badania dotyczące stężenia tego groźnego dla zdrowia gazu w
>> największych niemieckich miastach przyniosło zaskakujące efekty.
>> Okazało się, że w miastach, gdzie jeździ najwięcej aut ze starymi
>> dieslami, występowanie NO2 jest niskie. W tych, gdzie jeżdżą nowe auta
>> spełniające najnowsze normy środowiskowe - dużo wyższe."
>
> Jest tylko pytanie, dlaczego tak jest - czy nowe samochody produkują
> więcej NOx niż stare?
Chyba tak, wyższe sprężanie, wyższa temp w cylindrze powoduje powstawanie
więcej NOx.

--
Janusz

do góry

W dniu 2019-09-05 o 21:52, Janusz pisze:
> W dniu 2019-09-05 o 18:28, Uncle Pete pisze:
>> On 2019-09-05 18:19, Janusz wrote:
>>> "Badania dotyczące stężenia tego groźnego dla zdrowia gazu w
>>> największych niemieckich miastach przyniosło zaskakujące efekty.
>>> Okazało się, że w miastach, gdzie jeździ najwięcej aut ze starymi
>>> dieslami, występowanie NO2 jest niskie. W tych, gdzie jeżdżą nowe
>>> auta spełniające najnowsze normy środowiskowe - dużo wyższe."
>>
>> Jest tylko pytanie, dlaczego tak jest - czy nowe samochody produkują
>> więcej NOx niż stare?
> Chyba tak, wyższe sprężanie, wyższa temp w cylindrze powoduje powstawanie
> więcej NOx.
>
A jeszcze jedno, dziwne że ten cały adblue nie pomaga w nowych autach bo
przecież
on miał likwidować NOx, chyba że Niemcy masowo go wycinają lub nie
uzupełniają :)

--
Janusz

do góry

W dniu 2019-09-05 o 21:50, adam pisze:
> Jak zwał, tak zwał. Czy badania, czy interpretacja, nie można z tego
> wyciągnąć żadnych wniosków.
> Były już obliczenia, które wykazały, że stara beczka pod względem
> ekologii bije na głowę współczesne super hiper wydumki.
> I jeśli w tym przypadku komuś chodziło o pokazanie cymbałom na
> stanowiskach, że idą w złym kierunku, to jak najbardziej popieram,
> więcej takich działań.
Mnie zastanawia jak oni robili te badania coraz to nowszych silników że
im spełniały
coraz bardziej wyśrubowane normy. Czy wtedy nie wyszło że cos jest
jednak nie tak?
Teraz widać że jednak tak co wyszło już w USA gdzie im zbadali że NOx
potrafia na drodze przekroczyć 40 razy.
Wychodzi ze się obudzili z ręką w nocniku z tym oszukiwaniem na testach
bo teraz sami widzą jakie to przynosi efekty.

--
Janusz

do góry