Zszedlem do samochodu zeby zobaczyc co za kamerki mam. Na obudowie wydrukowane
forever i nic wiecej. Z piec lat temu kupilem w makro po 35 albo 39 zlotych dwie
sztuki. Zalozylem jakies stare karty o pojemnosci takiej ze z pol godziny kamerki w
rozdzielczosci 640x480 nagrywaja. Niby w 720 tez nagrywa ale robi to z szybkoscia nie
wieksza niz 10 klatek na sekunde. W 640 jest w miare plynnie. Obraz jest zdecydowanie
lepszy niz kamerki z linku jaki dales. Szalu nie robi ale to nie jest kamera do
nagrywania Bondow. Wada kamerki byl waski obiektyw. Okazalo sie ze w starych
kamerkach internetowych jest taki sam gwint i krotsza ogniskowa. To podmienilem,
poszerzyl sie znacznie kat widzenia kamerek. Nawet nie wiem czy tylna po czterech
latach jeszcze dziala, jutro sprawdze. Wlacza sie jak wlaczam swiatla bo pod tylne
oswietlenia tablicy jest podlaczona. Akumulatora wystarcza na jakies trzy godziny po
wylaczeniu. Przednia podlaczona za stacyjka. Nie pamietam kiedy otwieralem ekranik
zeby zobaczyc czy nagrywa. Uwazam ze do samochodu nic wiecej nie jest potrzebne niz
kamerki jakie mam. Zdarzenia jak z filmu nie mialem odkad mam pj, czterdziesci dwa
lata. Nie znaczy ze nie bede mial ale prawdopodobienstwo jest niezwykle male. Uwazam
ze wydawanie pieniedzy na drozsze kamerki niz mam to wyrzucanie pieniedzy. Ktos inny
moze miec inne zdanie. Moje przedstawilem wyzej. Kazda najtansza kamerka jest lepsza
niz brak kamerki. Do tego nie wlaczona najgorsza kamerka w pewnych sytuacjach dziala
tak samo jak najdrozsza wlaczona. Jak na dzisiejsze czasy to te moje kamerki sa
troche duze. W masterze tylna jest wbudowana w tylne drzwi a z przodu jest w kabinie
na tyle duzo miejsca i szyba jest tak duza ze jest dla mnie niewidoczna. Jesli
mialbym bawic sie w nowa kamerke do osobowego to bym kupil wbudowana w lusterko, o
ile byla by opcja podmiany lusterka.

do góry

W dniu 2018-10-11 o 22:00, Zenek Kapelinder pisze:

> Taka ciekawostka. Znam przypadek ze wylaczona kamerka zadzialala. Obciertka ale
taka ze wina mogla byc po obydwu stronach. Ale sprawca mial swiadka ktory klamal tak
jak sprawca. Policjant mowi do znajomego ze wydaje mu sie za nie byl sprawca ale
tamten ma swiadka. Znajomy powiedzial o wylaczonej kamerce. Zawolali sprawce i
policjant pyta czy podtrzymuje to co wczesniej powiedzial. Slyszy ze oczywiscie. To
powiedzial ze w samochodzie jest kamerka i co tamten na to. Przyznal sie od razu.
Sprawa miala ciag dalszy bo sprawca i swiadek mieli jakies problemy bo znajomego
wzywali w ich sprawie jako swiadka i nie chodzilo o stluczke tylko to ze sprawca i
swiadek klamali a wlasciwie klamaly bo to kobiety byly.


A tak w sumie to nawet nie o kobiety chodziło tylko małe dziewczynki i
nie o stłuczkę parkingową samochodów tylko się pokłóciły o to, której
lalka w wózku jest ładniejsza.

Tylko sobie tych paluchów całkiem nie wyssij :)

do góry

Użytkownik "Akarm" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:5bbfb64a$0$505$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2018-10-11 o 21:38, Marek S pisze:
>>
>> policja w jakiś relacjach
>
> 2. Dopełniacz (kogo? czego?): jakiejś relacji, jakichś relacji (nie:
> jakieś relacji, jakiś relacji)
>
> 3. Celownik (komu? czemu?): jakiejś relacji, jakimś relacjom (nie: jakieś
> relacji, jakiś relacjom)
>
>
> 6. Miejscownik (o kim? o czym?): jakiejś relacji, jakichś relacjach (nie:
> jakieś relacji, jakiś relacjach)
>
> --
> Akarm


Nie ma znaczenia. Ważne, żeby było zrozumiałe.

Owsiak zaczął z "dzieciakami" i większość małpuje teraz,
zamiast "dzieci".

do góry

W dniu 2018-10-12 o 09:53, Olkorad pisze:
> Użytkownik "Akarm" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:5bbfb64a$0$505$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2018-10-11 o 21:38, Marek S pisze:
>>>
>>> policja w jakiś relacjach
>>
>> 2. Dopełniacz (kogo? czego?): jakiejś relacji, jakichś relacji (nie:
>> jakieś relacji, jakiś relacji)
>>
>> 3. Celownik (komu? czemu?): jakiejś relacji, jakimś relacjom (nie: jakieś
>> relacji, jakiś relacjom)
>>
>>
>> 6. Miejscownik (o kim? o czym?): jakiejś relacji, jakichś relacjach (nie:
>> jakieś relacji, jakiś relacjach)
>>
>> --
>>           Akarm
>
>
> Nie ma znaczenia. Ważne, żeby było zrozumiałe.
>
> (...)
Jak nie ma znaczenia?
Przecież takie błędy aż kłują po oczach!


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

W dniu 2018-10-11 o 21:54, Marek S pisze:
> W dniu 2018-10-11 o 20:41, ToMasz pisze:
>> W dniu 11.10.2018 o 18:41, kacepr pisze:
>>> Witam
>>> Poszukuje do samochodu małego dobrego rejestratora
>>> Jaki polecacie ?
>> od początku świata do teraz -G1W. Chyba że jego rozmiar jest za duży :)
>
> Czy mówisz o tym modelu?
> https://www.youtube.com/watch?v=9nqu4SfasKM
>
> Spróbuj odczytać chociaż jedną rejestrację samochodu. Nawet gdy auta
> mijają się powoli, to nie da się niczego odczytać.
>
> Albo nowszym?
> https://www.youtube.com/watch?v=9nqu4SfasKM
> - znacznie gorszym jak autor filmu pokazuje.
>
> Ja mam fatalną w moim odczuciu kamerę ale jest o klasę lepsza w takich
> warunkach jak na obu filmach.
>

To może sprawdź, ile na Internecie jest informacji o klonach, podróbkach
i podróbkach podróbek tejże kamery, oraz po czym je poznać. A potem
obejrzyj nagrania z prawdziwej G1W.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

W dniu 2018-10-12 o 10:05, Adam pisze:

>> (...)
> Jak nie ma znaczenia?
> Przecież takie błędy aż kłują po oczach!
>

Jak widzisz, nie wszystkich.
Szczególnie nie kłują matołów, dla których pierwszeństwo sygnałów
świetlnych nad znakami oznacza pierwszeństwo znaków. Czy takich debili,
którzy uważają, że znaki drogowe dotyczące jezdni obowiązują również na
drogach dla rowerów, przebiegających gdzieś w pobliżu. Albo takich
tępaków, którzy muszą zmieniać temat dyskusji.

Ogólnie - język ojczysty nie jest ważny dla wszystkich nieuków, tępaków,
matołów. I ciesz się, jeśli nie zostaniesz zjebany za posługiwanie się
poprawną polszczyzną. ;)
Mnie się czasami zdarza, bo zwykle zakładam, że nie mam do czynienia z
kompletnym debilem i odczytuję treść dokładnie tak, jak to sformułował
autor. Po czym okazuje się, że chodziło o coś zupełnie innego, a
zrozumieć może to tylko taki sam nieuk, jak autor. :D
Przykład?
Proszę, pierwszy z brzegu: dla każdego (niezbyt skretyniałego człowieka,
oczywiście) wyjście do galerii oznacza chęć kontemplowania dzieł sztuki.
Debilowi galeria kojarzy się tylko z centrum handlowym. Jeśli debil
usłyszy, że jedziesz do galerii, będzie cię prosił o zakup cukru dla
niego przy okazji. ;)

--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

On 2018-10-11 21:41, Zenek Kapelinder wrote:

> Zeby Ci nikt nie wcisnal ze cofales i przyjebales. Rejestrator to jak skladka na
nfz. Placi sie ja ale najlepiej jak by nigdy sie nie przydala.

I na kamerze z przodu nie widac ze auto cofa albo nie?

--

memento lorem ipsum

do góry

W dniu 2018-10-12 o 10:08, Adam pisze:

>
> To może sprawdź, ile na Internecie jest informacji o klonach, podróbkach
> i podróbkach podróbek tejże kamery, oraz po czym je poznać. A potem
> obejrzyj nagrania z prawdziwej G1W.
>

Poza tym, nie należy oceniać jakości nagrań po filmach umieszczanych na
Youtube.

--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

W dniu piątek, 12 października 2018 10:41:31 UTC+2 użytkownik Akarm napisał:

> Jak widzisz, nie wszystkich.
> Szczególnie nie kłują matołów, dla których pierwszeństwo sygnałów
> świetlnych nad znakami oznacza pierwszeństwo znaków. Czy takich debili,
> którzy uważają, że znaki drogowe dotyczące jezdni obowiązują również na
> drogach dla rowerów, przebiegających gdzieś w pobliżu. Albo takich
> tępaków, którzy muszą zmieniać temat dyskusji.

A jak nazwiesz osoby które łamią przepisy ruchu drogowego przekraczając dopuszczalną
prędkość?
Matoły, debile, tępaki czy jakoś inaczej ich określisz?

do góry

W dniu 2018-10-12 o 10:57, Kris pisze:

> A jak nazwiesz osoby które łamią przepisy ruchu drogowego przekraczając
dopuszczalną prędkość?
> Matoły, debile, tępaki czy jakoś inaczej ich określisz?
>

Wszystko zależy od okoliczności. Czym innym jest znaczne przekroczenie
dopuszczalnej w Polsce prędkości na wielopasmowej, w terenie zabudowanym
(ale często bez żadnej zabudowy w pobliżu), pustej drodze albo na
autostradzie - i tu nazwę kierowcę rozsądnym, a czym innym pomykanie 150
w ruchu miejskim, albo przekraczanie na ograniczeniu do 30 - tutaj będę
walił epitetami, z których przytoczone wyżej są niezwykle delikatne.
--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry